• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Różne wizje udzielenia pomocy operatorowi Mevo

Maciej Korolczuk
23 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
Obszar Metropolitalny nie zgodził się na przedstawiony przez spółkę NB Tricity plan restrukturyzacji, zakładający znaczącą redukcję zadłużenia i anulowanie wszystkich odsetek. Obszar Metropolitalny nie zgodził się na przedstawiony przez spółkę NB Tricity plan restrukturyzacji, zakładający znaczącą redukcję zadłużenia i anulowanie wszystkich odsetek.

Obszar Metropolitalny nie zgodził się na anulowanie większości zaległych należności spółce NB Tricity, która jest operatorem Mevo. Władze OMGGS podtrzymują za to deklarację udziału w negocjacjach firmy Nextbike z bankiem na temat harmonogramu spłaty zadłużenia. Poniżej wyjaśniamy, co stanie się z systemem, unijną dotacją i rowerami, jeśli operator ogłosiłby upadłość.



Co by było, gdyby system Mevo przestał działać z dnia na dzień:

Przypomnijmy: na początku października spółka NB Tricity, będąca operatorem rowerów Mevo, przedstawiła plan restrukturyzacji i zadeklarowała chęć zawarcia układu ze swoimi wierzycielami. Spółka oczekiwała od Obszaru Metropolitalnego i pozostałych swoich wierzycieli m.in. umorzenia 90 proc. należności oraz 100 proc. z tytułu odsetek.

- Proponując naszym wierzycielom postępowanie restrukturyzacyjne o zatwierdzeniu układu, chcemy ustabilizować sytuację w spółce zależnej NB Tricity. W sierpniu 2019 r. w raporcie okresowym Nextbike Polska za drugi kwartał 2019 r. wskazywaliśmy na stratę netto. Była ona efektem wyższych, niż wstępnie szacowaliśmy, kosztów uruchomienia projektu Mevo oraz nałożenia kar za opóźnienia. W naszej ocenie postępowanie restrukturyzacyjne, któremu chcemy poddać spółkę NB Tricity, to najlepsza z dostępnych opcji, która pozwoli na kontynuację projektu Mevo - uzasadniała swoje działania spółka NB Tricity.
Po trzech tygodniach analiz w środę Obszar wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że nie może zgodzić się na przedstawione warunki ugody. Jednocześnie podtrzymał deklarację o trójstronnym spotkaniu z bankiem kredytującym działalność NB Tricity, by wypracować korzystny harmonogram spłaty zadłużenia oraz płatności za projekt.

Treść oświadczenia zarządu Obszaru Metropolitalnego:
Bezpieczny i niezakłócony rozwój systemu roweru metropolitalnego Mevo jest jednym z głównych celów Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS).

4 października zarząd OMGGS otrzymał od NB Tricity sp. z o.o., wykonawcy umowy na wdrożenie i obsługę Mevo, plan restrukturyzacyjny spółki wraz z prośbą o jego poparcie.

Zgodnie z prawem zarząd OMGGS nie może poprzeć przedstawionego przez NB Tricity planu restrukturyzacyjnego, ponieważ samorządy metropolii dysponują pieniędzmi publicznymi i nie mają takiej swobody działań gospodarczych jak podmioty prywatne.

Mimo negatywnej opinii dot. planu restrukturyzacji zarząd OMGGS oczekuje od NB Tricity dotrzymania wcześniej składanych zapewnień o dostawie rowerów oraz dotrzymywania wymaganych w umowie parametrów obsługi systemu Mevo.

Aby pomóc przezwyciężyć trudności finansowe spółki, zarząd OMGGS podtrzymuje złożoną wcześniej wykonawcy propozycję wspólnego spotkania z bankiem, który kredytuje działalność NB Tricity, aby wypracować taki harmonogram spłaty zadłużenia oraz płatności za projekt, który zapewni stabilne funkcjonowanie projektu Mevo.

Członkowie zarządu OMGGS podkreślają, że rozwój systemu roweru publicznego, który cieszy się dużym powodzeniem wśród mieszkańców 14 gmin metropolii, jest ich priorytetem.


Ze stanowiskiem Obszaru wstępnie zapoznał się już Paweł Orłowski, prezes zarządu Nextbike. Na razie wstrzymuje się jednak z komentarzem w tej sprawie.

- Trwają rozmowy z naszym partnerem i do czasu zakończenia nie będziemy ich komentować. W najbliższych dniach, gdy będziemy już wiedzieli, na czym stoimy, wystosujemy w tej sprawie stosowne oświadczenie - powiedział nam w środę prezes Nextbike.

Co to oznacza dla systemu i jego użytkowników?



Z jednej strony pod dużym znakiem zapytania stawia przyszłość całego systemu Mevo. Z drugiej Obszar zapewnia, że zależy mu na realizacji projektu, który już od rozstrzygnięcia przetargu poddawany był pod dyskusję.

Przypomnijmy, że oferta Nextbike opiewała na 40 mln zł (przy flocie w 100 proc. elektrycznej). Druga oferta, także zakładająca, by wszystkie rowery miały wspomaganie, była niemal dwukrotnie wyższa (76 mln zł). Trzecia - z większą liczbą rowerów - spośród których już tylko 10 proc. posiadałoby baterię, opiewała na kwotę 32 mln zł. Oferta została jednak odrzucona ze względów formalnych.

- Mamy propozycje, które w naszej ocenie pozwolą zabezpieczyć realizację umowy. Plan rozwoju systemu Mevo musi opierać się o działania pozwalające w pełni zadbać o środki publiczne. Nie chcielibyśmy w żaden sposób spekulować na temat przyszłych zdarzeń. Naszą propozycją są rozmowy z bankiem i nowy harmonogram płatności, pozwalający na zabezpieczenie realizacji projektu - wyjaśnia Jarosław Maciejewski z OMGGS.
Co się stanie, jeśli spółka ogłosi upadłość? Żadna ze stron nie chce na tym etapie podjąć się deklaracji, co stanie się z całym systemem. Wiadomo, że rowery są własnością Obszaru, a unijna dotacja w wysokości 17 mln zł nie musiałaby zostać zwrócona do Brukseli.

- Takie zagrożenie nie istnieje, z uwagi na przesunięcie tych środków na inne cele związane z budową sieci węzłów przesiadkowych w metropolii. Projekt roweru metropolitalnego jest aktualnie finansowany ze środków własnych miast i gmin OMGGS - dodaje Maciejewski.
Do rozstrzygnięcia pozostaje też kwestia ewentualnego przejęcia lub stworzenia przez Obszar aplikacji, za pomocą której użytkownicy korzystają z systemu.

Zakończona produkcja wszystkich rowerów



Tymczasem kilka dni temu fabryka Nextbike GmbH poinformowała o zakończeniu produkcji wszystkich rowerów Mevo. Pełna flota 4080 jednośladów wyjedzie na ulice Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, po przeprowadzeniu wszystkich testów - zarówno przez Nextbike Polska, jak i OMGGS.

Rowery po testach w Niemczech najpierw trafią na kolejne testy na warszawski Żerań, a potem do Gdańska. Obecnie mieszkańcy OMGGS mogą korzystać z około 1,9 tys. rowerów. Kolejnych 700 jednośladów jest już przygotowanych do odbioru, a pozostałe czekają na testy.

Od momentu uruchomienia systemu, czyli końca marca 2019 r. do połowy października, liczba zarejestrowanych użytkowników przekroczyła 170 tys., a liczba wypożyczeń wyniosła ponad 2,2 mln.

Opinie (390) ponad 10 zablokowanych

  • Sonda sama mowi za siebie, wiekszosc ponad 70% ma wdu..e socjalistyczne komunalne rowerki (4)

    • 111 18

    • 70% (w tym ja) ma gdzieś z powodu rozczarowania sposobem realizacji - czy raczej jej braku - projektu. (2)

      Pomysł transportu współdzielonego jest dobry i w wielu miastach się sprawdza, o ile wcześniej go przemyślano nie tylko pod kątem potencjalnych zysków operatora.

      • 32 4

      • Transport współdzielony jest niehigieniczny (1)

        Brudne ręce na kierownicy i pierdy w spocone siodełko. Nie nie nie

        • 7 11

        • Tak samo jak podróżowanie komunikacją miejską.

          Po jeździe wystarczy dokładnie umyć ręce. A że większość użytkowników zapewne tego nie robi (przyjmuję, per analogiam, na podstawie obserwacji czynionych w publicznych toaletach), to odrębna sprawa. Widocznie jeszcze nie złapali żółtaczki, duru brzusznego, tasiemca czy salmonellozy.

          • 5 0

    • w takim wykonaniu tak. sama idea jest super

      czekam na działający system rowerów sharingowych

      • 4 2

  • zamknąć to guano a odpowiedzialnych pod sąd (1)

    • 91 7

    • i odetchną bandyci w samochodach, bojący się kolizji z 20 kg stali w rowerze.

      Zderzenia z pieszym tak się nie obawiają, bo człowiek tak nie porysuje karoserii.

      • 1 0

  • Żadnej pomocy dla prywatnych firm z naszych podatków!

    Przecież ten projekt od początku jest przewidziany pod wyciągnięcie jak największej ilości kasy z budżetu miasta!

    • 151 9

  • Jakiej pomocy ???? (2)

    Z jakiej racji???
    I tak właściciele samochodów sponsorują kalesoniarzy, jeszcze prywatne firmy??? Masakra.

    • 112 25

    • Hehe
      Co ty możesz sponsorować kmiocie bez szkoły?
      Chomika byś nie był w stanie utrzymać.

      • 14 13

    • ogół społeczeństwa sponsoruje właścicieli samochodów

      głównie przekazując za darmo bezcenny teren na jezdnie i parkingi ale także ponosząc koszty zdrowotne wypadków, smogu, hałasu. o miliardowych inwestycjach w budowę i utrzymywanie dróg nie chce mi się nawet pisać. sprawdź sobie ogólnodostępne dane o realnych kosztach podróży 1 pasażerokilometra ponoszonych przez społeczeństwo, samochód osobowy jest najbardziej kosztowną opcją na którą składamy się wszyscy bez względu na to ile i czy jeździmy samochodami.

      • 25 19

  • Wałek był opracowany już na papierze i wszyscy wiedzieli jak to będzie ...

    ...myślę że prokuratura zainteresuje sie pomocą dla firmy krzak ,która dobrze wiedziała jak ten temat ma wyglądać ....

    • 119 7

  • Prezes kasę przeznaczył na furę i siebie, a na działalność firmy nie starczyło. Nie ma opcji, żeby ktoś im to darował. Co trzeba to i tak nachapali się. Jakby byli pewni, że dadzą radę nie robili by spółki córki tylko stanęli jako NB. A tak wiedzieli, że ryzykują więc było prościej. Ryzyko zerowe. Oni ogłoszą upadłość, my zostaiemy z tym złomem. A ich długów nie będzie skąd ściągnąć.

    • 93 5

  • (2)

    Należy dać im szansę.
    Projekt trudny, nowatorski.
    Normalne są jakieś niedoskonałości.

    • 8 143

    • O co Ci chodzi?! 1 transza na ponad 9 milionów przecież poszła...

      Jaką szansę?! Podziel sobie 9000000 zł na 1000 rowerów. Wiesz jaki za tą kasę miałbyś rower elektryczny?? Dostać mieli ponad 4 razy tyle, a wystarczyło się tylko wywiązać z umowy i ilości.

      • 13 2

    • Niedoskonałości? Wypranie 17 mln złotych klasyfikuje aż jako niedoskonałości. Ten projekt z góry był spisany an porażkę. Aż ciężko uwierzyć że został rozpoczęty. P

      • 2 0

  • Jednak frajer

    Wszystkie działania tej spółeczki dążą jedynie do "wywiązania się z umowy" dotyczącej drugiego jej etapu czyli dostarczenia wszystkich rowerów, a następnie zainkasowania drugiej transzy (bodajże 20 mln złotych). Następnie na drugi dzień się zmyją. Cokolwiek się nie stanie celem jest upadłość. Jakakolwiek ugoda ze strony zamawiającego będzie zwykłym przestępstwem. Co się stało z 10 mln przekazanymi spółce z.o.o. z kapitałem 5 tys. złotych? Czy miasta się tym zainteresowały?

    • 129 3

  • Moja firma cienko przędzie. W którym pokoju urzędu miasta rozdają pieniądze?

    • 125 3

  • brak ofert pracy (4)

    nie ma na internecie w ogóle ofert pracy, jak chcesz tam pracować to tylko przez znajomości, albo się było ugadać podczas testów w marcu, od początku tam była fatalna organizacja i tylko trochę uczyli się na błędach

    • 44 5

    • (3)

      Oo dokładnie to! Jak o mevo zaczynało się mówić to szukałam ofert pracy bo naiwnie myślałam sobie że to fajny projekt i fajnie byłoby przy nim pracować. Nie było ani jednej oferty na żadnym portalu. To skąd oni wzieli pracowników?

      • 16 2

      • (1)

        Kłamiesz. Były oferty w necie.

        • 4 14

        • Nie miałem na myśli pośredników pracy

          • 9 0

      • Serio? To poczytaj sobie opinie pracowników w sieci

        Nawet z wypłatami były problemy, a najlepsza wypowiedź o mechanikach ze wschodu, którzy naprawiają złomem, przerabiają błotniki przednie na tylne i inne takie triki. Opinie pracowników infolinii? Wcale nie lepsze. Kto chciał tam pracować a nie pracuje absolutnie nie ma czego żałować.

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane