- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (120 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (74 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (174 opinie)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (165 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Ruszyły odwierty nowej instalacji odgazowującej w Szadółkach. Będzie mniejszy fetor?
Biogaz z Szadółek ma trafić do 70 nowych studni odgazowania. Jednak teraz, z powodu zmniejszenia efektywności starego systemu, trafia on do powietrza, a okoliczni mieszkańcy odczuwają zwiększony fetor.
Prace miały się rozpocząć jeszcze w trzecim kwartale zeszłego roku. Pierwotnie zaplanowano budowę 30 nowych studni. W toku projektowania liczba studni została skorygowana - ma ich powstać aż 70.
Istniejący system składa się z ponad 200 studni i elektrowni biogazowej, która produkuje około 1,5 MW prądu na potrzeby zakładu.
Rozbudowa jest konieczna, gdyż mieszkańcy okolicznych dzielnic znów odczuwają większy fetor.
- W ostatnich tygodniach odczuwalność gazu się nasiliła, choć to nie ma związku z modernizacją. 24 ha naszego składowiska zawiera odpady, które cały czas pracują, ale nie na całej powierzchni jednakowo i z takim samym nasileniem emisji gazów. Tam, gdzie są studnie, przez dłuższy czas utrzymuje się większa efektywność, a potem naturalnie się ona zmniejsza. Natomiast w innej części składowiska wzrasta natężenie biogazu i tam powstaje potrzeba budowy nowych studni - wyjaśnia Cyprian Maciejewski, rzecznik prasowy Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. - Skuteczny odzysk biogazu nie jest dany raz na zawsze, to wiąże się z nieustanną pracą naszych specjalistów oraz ze znacznymi nakładami finansowymi.
Od kilku dni w wyznaczonych nowych miejscach na składowisku, zdefiniowanych jako potencjalnie najbardziej gazonośne w bliskiej przyszłości, do marca zostanie wykonanych ok. 70 odwiertów, w których powstaną tzw. studnie odgazowujące.
Zakład zapewnia, że posiada duże doświadczenie w prowadzeniu takich działań, dlatego ewentualne zwiększenie uciążliwości przewiduje wyłącznie epizodycznie.
Ponadto władze Szadółek liczą, że po przeprowadzonych pracach utrzyma się wysoka efektywność odzyskiwania i neutralizowania biogazu, który jest uciążliwy zapachowo. W rekordowym 2014 r. odzyskano 6 mln m sześc. biogazu, ale zeszły rok był jeszcze lepszy, bo odzyskano 6,5 mln m sześc.
Koszt rozbudowy instalacji odgazowania wyniesie 2,5 mln zł netto.
Miejsca
Opinie (210) 6 zablokowanych
-
2016-01-27 17:07
Ludzie.. (3)
mam kupić mieszkanie na osiedlu Pięciu Mostów . Czy to prawda że tam nie śmierdzi?
- 1 8
-
2016-01-27 22:13
Mieszkam na 5 mostach
Dopiero z tego artykułu dowiedziałem sie ze są odwierty, nic nie czuć. Oczywiście jesli są wiatry zmienne to pare razy w roku i tu zawieje . Jakos Jasien rzadko sie skarży na wysypisko a w/w osiedle jest w szlaku wiatru na Jasien
- 1 1
-
2016-01-27 17:55
Polecam pojeździć tam kilka dni i się dowiesz. Mieszkam na inpro, moi rodzice na dwa potoki, czuć kilka dni w roku, za to na care4 prawie Codziennie.
- 1 1
-
2016-01-27 17:15
NIE
- 1 0
-
2016-01-27 15:11
Szadulki to skandal na skale światową (4)
Gdańsk jest jednym miastem w ue gdzie wysypisko funkcjonuje obok ludzi
- 33 10
-
2016-01-27 15:39
Szadolki byly pierwsze (2)
A potem ktos zrobil biznes i wokol tego syfu pobudowal chaty.....wiec zgadzam sie to skandal ale z tym ze ktos tam pobudowal tyle mieszkan....
- 14 4
-
2016-01-27 22:00
Przecież miasto ma się rozbudowywać
- 1 2
-
2016-01-27 15:55
Dinozaury były pierwsze
Z takim wnioskowaniem nie możemy mieszkać na ziemi
- 5 8
-
2016-01-27 15:18
Skandalem jest też Twoja ortografia.
- 14 4
-
2016-01-27 21:33
Nic nie zastąpi smrodu szadolek o poranku
- 3 0
-
2016-01-27 14:18
Cuchnie (10)
aż w Kokoszkach. Gdańsk...tu się oddycha
- 161 12
-
2016-01-27 21:27
Cuchnie
w Wejherowie i u szwagra w Pucku też.
- 3 2
-
2016-01-27 14:22
na karczemkach (3)
nic nie czuć, dziwne.
- 10 26
-
2016-01-27 16:24
(1)
Co jest dziwne ?
U mnie np smród pojawia się z reguły w godzinach wieczornych 19 - 22. Najczęściej to jak wychodzę z pieskiem to mam wątpliwą przyjemność się delektować. A co najmniej od jesieni to regularnie co jakiś czas czuć ten swąd.
Po piątkowym smrodzie to jeszcze boli mnie brzuch i przepona. Grubo było.- 18 0
-
2016-01-27 21:21
Odgazowują 19-20 na 2 zmianie jak derekcja jest
już w domu bo by się tam sami porzygali.....
- 10 0
-
2016-01-27 16:02
Widać przyzwyczajony :)
- 23 1
-
2016-01-27 14:54
(2)
Na Przymorzu, Zaspie i we Wrzeszczu nic nie czuć. Przechodziłem godzinę temu przez ulicę w Oliwię i nic. Pojadę na Żabiankę sprawdzić.
- 30 8
-
2016-01-27 19:23
Jeszcze nie czuć ...
zapomniałeś dodać jeszcze nie czuć !
- 6 0
-
2016-01-27 14:55
Od tego smell-u aż mi ogonek dorobiło w Oliwie.
- 10 1
-
2016-01-27 16:25
Ekodolina w gdyni nie lepsza też smród
- 7 2
-
2016-01-27 14:35
Ja tam lubię ten zapach starych jajek, człowiek od razu czuje że żyje.
Podoba mi się też pomysł z bilbordem przy Fashion House z hasłem "Poczuj ten aromat".- 66 0
-
2016-01-27 14:19
Chore miasto (4)
Już na Morenie czuć często ten smród! Kilka lat temu nic nie dolatywało.
- 170 8
-
2016-01-27 14:36
(3)
To samo na Suchaninie.
Ciekawa sprawa, że znajomi z "apartametów" na Szadółkach zarzekają się, że nic nie czuć.....- 59 7
-
2016-01-27 14:41
b (2)
Oni po prostu już przywykli do "zapachu" to nie czują, nie doznają nowych wrażeń :)
- 38 5
-
2016-01-27 17:08
(1)
a i Wy też przywykniecie;)
- 11 1
-
2016-01-27 21:24
Na Chełmie też wali czasami. Ostatnio w poniedziałek.
Robią to po zmroku na 2 zmianie ...
- 13 0
-
2016-01-27 20:48
byłam w fashion w zeszłym tygodniu i smród był okropny
dziwie sie ludziom, że kupują tam mieszkania, co z tego ze tańsze, potem wdychają
- 5 2
-
2016-01-27 15:56
pozdrawiam serdecznie (1)
Mieszkających w przepięknych apartamentach na szadolkach ;-)
- 23 14
-
2016-01-27 20:45
Potrzebujesz się dowartościować takim nic nie wnoszącym do dyskusji komentarzem? Wnioskuję, że żyjesz w jeszcze większym bagnie skoro bawi Cię krzywda innych...
- 4 0
-
2016-01-27 15:40
Ciekawe, że ludzie mieszkający wokół tego szamba twierdzą że nie śmierdzi. (2)
W ostatnich dniach jestem zmuszony się pojawiać w marketach budowlanych w tamtej okolicy i to co się dzieje po opuszczeniu samochodu to jakiś dramat. Jak wchodzisz do OBI to czujesz się nawet nie jak przy gnojowniku ale przy najgorszym szambie z fetorem z Neapolu. Zapachy wsi przy tym to poezja dla nosa. Raz w życiu byłem u znajomego na grillu w tamtejszych rejonach i wszyscy zgodnie twierdzili jak gospodarz nas na chwilę opuścił, że to się czuje i tego nic nie zamaskuje, nawet dym z grilla. Tam po prostu śmierdzi i czas, żeby mieszkańcy przyznali że połasili się na tańsze chaty kosztem smrodu do końca życia. Wstyd by mi było przed rodziną z daleka za takie "powitanie" w wentylacji auta a potem na "świeżym" powietrzu. Generalnie można zwymiotować jak się tam przyjeżdża więc niech miasto i mieszkańcy przestaną uprawiać tą hipokryzję o tym, że idzie się przyzwyczaić i jest ok.
- 41 9
-
2016-01-27 20:41
Delikatny
Jak jesteś taki delikatny to dołoż 2 zł na paliwo i pojedz do innego sklepu. W Obi na Matarni pewnie nie śmierdzi. Po co się męczyć?
- 2 6
-
2016-01-27 16:16
Do smrodu szybko się idzie przyzwyczaić to i twierdzą, że nie śmierdzi :P.
- 6 3
-
2016-01-27 20:33
A gdzie w ankiecie - mieszkam daleko od wysypiska a i tak mi doskwiera?
- 7 0
-
2016-01-27 20:21
Już na dolnej Oruni czuć współczuję ludziom mieszkającym wyżej
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.