• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rychły koniec kina Neptun

18 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Hotel w miejscu kina Neptun już przyjmuje gości
Od kilku lat do rynku trójmiejskich kin dołączyły multipleksy kinowe. Miały znaleźć specyficznego widza, ze względu na swój sterylny wygląd, wygodniejsze siedzenia, klimatyzacje oraz wyższe ceny biletów. Małym kinom wydawało się, że pomimo wyścigu z konkurencją uda się utrzymać swoją pozycję, a ludzie nawet jeśli raz wybiorą się do multipleksu, potem wrócą do nich.

Niestety tak się nie stało, a przykrą konsekwencją jest zamykanie kolejno takich kin jak: Fala w Gdyni, czy Watra-Syrena i Zawisza w Gdańsku. Dlaczego tak się stało? Jedną z przyczyn były na pewno liczne promocje, które zastosowały multipleksy w celu przyciągnięcia widza, inną fakt, że młodzi ludzie wybierają coraz częściej komputerowe wersje fimów sciąganych "za darmo" z Internetu już na kilka tygodni przed oficjalną premierą w kinie.

Liczba osób przychodzących do kina ma od dwóch lat tendencję malejącą. Ta tendencja, sąsiedztwo Krewetki oraz przeciągająca się prywatyzacja prowadzi do zlikwidowania kolejnego kina w Trójmieście - Kina Neptun - z widownią na 1050 osób, z nowoczesnym systemem Dolby, którego pozycja wydawała się niezagrożona.

W miejscu dzisiejszej, największej do niedawna sali kina Neptun jak podaje "Gazeta Wyborcza" ma prawdopodobnie powstać kilkupiętrowy market multimedialno-muzyczny. Salami kinowymi pozostaną obecne kina Kameralne i Helikon. Inwestycja ma rozpocząć się w przyszłym roku, a całość ma zostać zrealizowana przez dwa lata.

Opinie (148)

  • hay maya

    organizujemy mała imprezke 1 czerwca w wąskim gronie:))
    zawalczysz??
    pisz na podany niżej email..

    • 0 0

  • No to slicznie...

    Sami tego chcielismy...
    Druga sprawa to ta, ze Neptun nie chcial dorwnac "nowoczesnoscia" multipleksom. Ja np chodzilem z sentymentu do Neptuna, ale jak chcialem poczuc wibracje pod stopami ogladaja c film, to oczywiscie multikino...
    Ale i tak szkoda naszego Neptunika...w zamian bedzie kolejny market, jakby ich bylo malo. Niedlugo to beda juz same sklepy:-(
    Trzymac tak dalej...

    • 0 0

  • cyniol też ma z przemytu a ja pale przemycane czasami:))

    i co nam zrobisz?

    • 0 0

  • BARDZO DOBRZE!!!

    Za wysokie ceny, niski standard, itd... dlatego ludzie nie chodza do kin. Ja nie chodze do multikin, bo po prostu szkoda pieniedzy. Do mniejszych kin tez szkoda pieniedzy. A po za tym po co chodzic do kina, jak mozna sobie filmowa premiere zobaczyc wczesniej w domu???

    Wlasciciele kin nie moga zauwazyc tego, ze jak obnizyli by ceny, to by wygrali z multipleksami. Male kino ma klimat i swoja intymnosc. Po za tym kina powinny byc ukierunkowane tematycznie, tak jak jest to w USA. Wtedy o wiele latwiej zdobyc widza.

    Jeszcze raz powtarzam. Obnizcie ceny, zmodernizujcie siedzenia. A wtedy do kina zaczna chodzic powoli wszyscy.

    • 0 0

  • Leningrad

    Drodzy i najdrożsi. Mówię o Neptunie , ale w głębi serca myślę o Leningradzie. To jedyne kino w Trójmieście , w którym można było obejrzeć film w iście filharmonicznej scenerii. Człowiek wciąż odczuwa tam atmosferę innego lepszego świata, choć nowe fotele oczywiście uroku kino pozbawiły. Jak większość z nas łączą mnie z tym kinem ogromne sentymenty. Sentymenty nie tylko do Kina, ale i do dawnch o niebo cudowniejszych czasów. Gdańsk coraz mniej mnie bliski. Brak Leningradu to kolejny Cios w plecy. Oczywiście sam miałem zastrzeżenia co do repertuaru , ale trudno urządzać w Neptunie DKF, choć pamiętam w nim pkazy Jarmusza. Ciasne salki Multikin npawają mnie klaustrofobią i mogę je znieść tylko po wypicu conajmniej 0.5 l 40% Etanolu (zrobiłem się to tylko raz i do dzisiaj mam kaca). Ta sama ilość skonsumowana w Leningradzie napawa człowieka niepohamowaną radością życia. Ostatnio nawet kochałem się w Neptunie z moją Miłością ( pewnie udał się ten wyczyn dzięki niskiej frekfencji). No cóż. Stracimy jedną z najpiękniejszych sal kinowych w Europie. Pewnie nikt o tym nie pomyślał. A chodzenie na randki do Multikina jest tak romantyczne jak kolacja w McDonaldzie. ...

    • 1 0

  • NEPTUN

    Bardzo szkoda, to jest przecież naprawdę tylko nasze gdańskie kino, z którym łączy się wiele wspomnień i niezapomnianych chwil. Bez NEPTUNA Gdańsk będzie już nie ten sam.
    Ja stokroć bardziej wolę Neptun niż Krewetkę czy jakikolwiek inny multipleks kinowy.
    Myśle, że wielu ludzi myśli podobnie, chyba jednak za mało aby utrzymać Neptuna. To będzie strata dla Gdańska.

    • 0 0

  • Rewolucja

    Rodzi się w mnie zaczyn rewolucyjny. Może to tylko trzewia się przeciwko toksynom buntują, ale po przeczytaniu tej wiadomości zrobiło mnie się niedobrze. Zabrano Żaka, zamykają Leningrad. Czy ktoś ma jeszcze wizję kulturalną starego miasta. Ja chcę do PRL i odgórnie sterowanej kultury i naszych małych buntów. Po co było przewracać do góry nogami coś co przynajmniej udawało ,że ma jakiś sens. Dziś już nikt nawt nie próbuje ku świetlanj przyszłości dążyc, a jeno finansowe raporty próbuje koloryzować. No cóż. W naszym tępo-prawoskrętnym kraju jest coraz nieprzyjemniej i jest mnie z tego powodu bardzo przykro. Próbujemy omniąć Europę i zbliżyć się do Amerykańskiego prymitywizmu, ale tam w wielkiej skali katalizują się u nas tylko marginalne zjawiska, co całemu temu konglomeratowi dodaje uroku. W naszym zaścianku zostaną tylko plexy, które nawet architektonicznie na Mc Donaldzie wzorowane i tak też w nich śmierdzi.... A propos rewolucji , to gdybym potrafił latać ....

    • 0 0

  • :(

    porazka! jednym slowem mozna ujac! nie mowie o tym ze kocham neptuna i ze non stop do niego chodze! (nie! repertuar wydaje mi sie zbyt ograniczony -glownie wielkie komercyjne widowiska! ale na takie przeciez tez sie chodzi, choc faktem jest ze repertuar tez sie zmienia nie czesto!) ale to moim zdaniem jedyna wada! dla studentow licza sie pieniadze a mimo wszystko multikina sa najdrozsze nawet podczas ich promocji! wiec dlaczego ja mam przeplacac jak wiem ze to samo moge obejrzec w neptunie za duza nizsza cene!!(ogladanie filmow na komputerze mnie kompletnie nie pociaga) poza tym siedzenia sa duzo duzo wygodniejsze niz w multikinie! ostatnio podczas przegladu filmow wanga przesiedzialam na nich ponad 5 godz,a w multi po pol godz sie krece!! ale glownym atutem tego kina jest klimat! klimat malego-duzego kina ktore nie jest wielka komercyjna budowla z masa sal do ktorych przychodza ludzie (glownie mlodzi) ktorzy nawet nie wiedza jaki film beda zaraz ogladac! a robienie z kina jakiegos marketu to juz przesada-nie pozwolcie na to!! to jest moim zdaniem wymysl czystej glupoty!!! pomyslodawcom gratuluje-nie mozna bylo wpasc na genialniejszy pomysl!!!

    • 0 0

  • Oby nie...

    Jestem strasznym kinomanem, chodzę do kina systematycznie raz na tydzień i u mnie NEPTUN zawsze był i jest na 1 miejscu !!! Mam wspaniałe wspomnienia z tym kinem. Aktualnie nie odbiega ono od multipleksów, a przebija je zdecydowanie klimatem i ceną. Nie wierzę, że to kino upada !!!! Oby tak się nie stało...

    • 0 0

  • NIE CHCE MI SIE W TO WIERZYC

    JESTEM W SZOKU, DO TEGO KINA CHODZILAM JAK YLAM JESZCZE MALA WTEDY NAZYWAL SIE LENINGRAD, TYLE WSPOMNIEN , NIE WYOBRAZAM SOBIE ZE KIEDYS BEDAC NA DLUGIEJ NIE BEDZIE JUZ NEPTUNA WIELKA SZKODA

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane