• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM nadal co 10 minut. Lepiej może być w 2014 r.

Krzysztof Koprowski
22 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Od grudnia trudniej będzie wrócić pociągami nocą, a w dzień pojadą nie częściej niż co 10 minut. Od grudnia trudniej będzie wrócić pociągami nocą, a w dzień pojadą nie częściej niż co 10 minut.

W nowym rozkładzie SKM, który wchodzi w życie 9 grudnia, pociągi kursują co 10 minut w szczycie i co 30 minut wieczorami. Nocą pojadą raptem dwa. Lepiej będzie, ale dopiero w 2014 r., po wybudowaniu przystanku SKM Gdańsk Śródmieście.



Od 9 grudnia pociągi będą kursować z częstotliwością maksymalnie co 10 minut w dni powszednie między godz. 6 a 9:30 oraz między godz. 14 a 18. Wieczorami pociągi pojadą co ok. pół godziny, a nocą uruchomione zostaną zaledwie dwa połączenia (z Gdańska Głównego w kierunku Gdyni o 0:45 i 2:45 oraz z Gdyni do Gdańska: 0:38 i 3:19).

Ten rozkład nie jest specjalną nowością, lecz raczej podtrzymaniem obecnej oferty przewozowej, którą jednak wielu pasażerów krytykuje jako nieadekwatną do potrzeb.

Dlaczego więc SKM nie wraca do częstotliwości 7,5 minutowej w godzinach szczytu, która dawała chociaż namiastkę taktu charakterystycznego dla kolei miejskiej lub metra?

Przyczyny są dwie: remonty oraz oczywiście pieniądze.

- Prace budowlane będą w przyszłym roku prowadzone zarówno na torach SKM, jak i dalekobieżnych należących do Polskich Linii Kolejowych. PKP PLK od nowa zbuduje wiadukt nad al. Hallera zobacz na mapie Gdańska, po którym poruszają się również pociągi SKM. Ponadto trwać będzie modernizacja przystanków Gdańsk Żabianka-AWFiS oraz Gdańsk Wrzeszcz. Termin ich zakończenia to wrzesień 2013 r. - informuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu w PKP SKM Trójmiasto.

Co powinno być priorytetem działań Szybkiej Kolei Miejskiej?

Na tym jednak plany budowlane się nie kończą. Za kilka miesięcy ma się rozpocząć budowa nowego przystanku - Gdańsk Śródmieście pod wiaduktem w ciągu al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska. Prace te nie powinny znacząco wpłynąć na ruch pociągów, choć należy pamiętać, że będą wymagały korekty układu torowisk w rejonie Gdańska Głównego.

Dopiero po zakończeniu budowy przystanku Śródmieście, czyli w połowie 2014 r., będzie można powrócić do starego, 7,5 -minutowego taktu, o ile oczywiście znajdą się na to pieniądze. A te pozyskiwane są aż z trzech różnych źródeł. Od grudnia 2011 r. do września br. SKM uzyskała dochód ze sprzedaży biletów w kwocie 69,7 mln zł, z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, z tytułu honorowania ulg ustawowych - 13,5 mln zł oraz z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, w ramach dotacji do przewozów - 16 mln zł (na realizację całego rozkładu 2011/12 zarezerwowano kwotę 19,7 mln zł).

Sumy te być może wydają się spore, ale koszty uruchomienia składów są również liczone w milionach. Oprócz wynagrodzenia dla pracowników (27 mln zł), najwięcej w bieżącym rozkładzie jazdy pochłania... dostęp do infrastruktury kolejowej - 22,3 mln zł oraz opłaty za energię trakcyjną - 20,8 mln zł. 15,1 mln zł wydawane jest na utrzymanie pociągów. Na "pozostałe usługi" wydatkowano 16,7 mln zł.

SKM płaci tak duże sumy za dostęp do torów, gdyż pociągi jadące w stronę Wejherowa, tuż za Rumią Janowo wjeżdżają na torowiska zarządzane przez inną spółkę kolejową - PKP PLK. Choć obie spółki są w tej samej grupie PKP, to korzystając ze swoich usług, muszą sobie płacić. Co gorsza, od przyszłego roku te opłaty wzrosną o 27 procent.

Pomimo wyższych opłat nie wzrośnie natomiast dotacja ze strony Urzędu Marszałkowskiego. Będzie wręcz nieznacznie niższa - zamiast 19,7 mln zł, SKM dostanie na rozkład 2012/13 19,4 mln zł. Będzie to pierwszy przypadek od lat, gdy dotacja nie będzie rosnąć co roku. Wcześniej SKM dostała w latach: 2008/09 15,9 mln zł, 2009/10 - 18,5 mln zł, a w 2010/11 - 19,7 mln zł.

- Kwota przewidziana w rozkładzie jazdy 2012/2013 nie jest kwotą niską. Częściowe ograniczenie liczby połączeń jest spowodowane remontem infrastruktury. Należy przypomnieć, że na odcinku Gdańsk Główny - Tczew wnioski PKP SKM dotyczące uruchomienia pociągów zostały odrzucone przez PKP PLK wskutek braku przepustowości szlaku kolejowego. Dodatkowo nakłada się na to fakt, iż z powodu znaczących podwyżek cen dostępu do infrastruktury, nie możemy sfinansować uruchomienia wszystkich wcześniej zakładanych połączeń od Tczewa po Słupsk - tłumaczy decyzje ws. dopłat Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

Warto zwrócić uwagę, że Szybka Kolej Miejska mimo ograniczonych funduszy, od lat stara się wyjść z bilansem finansowymi "na zero". Przez jedenaście lat funkcjonowania w obecnym statusie prawnym, spółka tylko w 2003 roku osiągnęła wynik ujemny, na co miał wpływ brak dopłat z budżetu państwa do przejazdów ulgowych. W 2008 roku zysk wyniósł 185,2 tys. zł, w 2009 - 238,4 tys. zł, w 2010 - 53,7 tys. zł, zaś w ubiegłym roku - 842,2 tys. zł. Jak zapewniają kolejarze, te niewielkie kwoty idą na realizację projektu modernizacji SKM, czyli remontu taboru i peronów.

Przedstawiciele Szybkiej Kolei Miejskiej zapewniają, że pamiętają o obietnicy sprzed lat i zejściu z częstotliwością do prawdziwej miejskiej kolei-metra, czyli 2-3 minut. Obecnie funkcjonują już niezależne systemy sterowania ruchem kolejowym na stacjach Gdynia Główna, Gdynia Orłowo, Sopot, Gdańsk Oliwa i Gdańsk Wrzeszcz, a kolejny ma powstać przy stacji Gdańsk Śródmieście. Wówczas w realizacji tego ambitnego celu na przeszkodzie ma stać wyłącznie kwota dofinansowania.

Miejsca

Opinie (198) 7 zablokowanych

  • Upychaczy chyba będzie trzeba zatrudnić

    Codziennie rano pomiędzy 8 a 9 wyjeżdżam z Redłowa do Gdańska i dopiero do kolejki odjeżdżającej o 8:55 można swobodnie wejść. We wcześniejszych już jest tłok a siąść można najczęściej dopiero na Przymorzu gdy wysiądą studenci. Wg nowego rozkładu z tego przedziału godzinowego wypada jedna kolejka, więc chyba teraz jazda będzie na sardynkę w puszcze, albo na wisząco - gratuluję układającym rozkład i polecam chociaż raz w tych godzinach przejechać się w takim ścisku.

    • 12 0

  • czyli dalszy ciąg serialu "jak się robi kasę" :(:(:(

    "Choć obie spółki są w tej samej grupie PKP, to korzystając ze swoich usług, muszą sobie płacić."

    • 4 1

  • Prosze Państwa! U wladzy swinie i idioci!

    Nie trzeba byc nawet srednio inteligentnym zeby zrouzmiec ze Pan Marcin Gluszek gada pitoly bo prawdy powiedziec nie może. Cala ta nasza 3-miejska wladza to oszusci i krętacze. Zupelnie nieprzygotowani do pelnienia swoich obowiazków! Co do skm to gdyby ta firme prowadzili normalni ludzie to przynosila by calkiem spore zyski. I tak to wyglada ze po modernizacji zostanie cudownie zprywatyzowana i zacznie osigac niebotyczne zyski. Ludzie! Mamy u wladzy zlodzieji okradajacych nas z naszej pracy, czasu, godności i pieniedzy! Do tego probuja nam wmówic ze wszytko jest ok. Na pohybel z nimi! "Pohybel święte drzewo, niechaj nie próchnieje,
    Przez które sprawiedliwość święta nam się dzieje."

    • 5 1

  • "Metropolia" odmieniana przez wszystkie przypadki, zachęty do inwestowania w świetnie skomunikowanym ciągu... a jak przychodzi co do czego to władze miast udają że problemu nie ma. Na całe szczęście SKM rekompensuje różne niedogodności porządnym grzaniem ;-).

    • 2 1

  • Niemożliwe jest zmienienie wszystkiego tak po prostu... (2)

    Być może mamy nieudolny rząd... politycy są G. warci i robią tylko pośmiewisko z Polski.

    Ale z drugiej strony, dopiero 22 lat minęło od czasów komuny - i niby jakim cudem w tak krótkim czasie Polska ma ulec modernizacji na miarę Niemiec, Francji itd.. ??
    Nie da się tak po prostu pójść do sklepu i kupić nową skm za kilkanaście milionów - skoro część z Was nawet nie płaci za bilet SKM a narzeka ;]

    • 3 4

    • da się!

      da się po prostu iść i kupić nową kolej - bez problemu!
      i nie "dopiero 22 lata" a AŻ 22 lata minęły i jest gorzej niż było!

      • 3 0

    • patrz CZECHY

      jw

      • 0 0

  • Proscie Nowaka o nowe sklady w koncu jest podobno z Trojmiasta .

    Warszawa juz dawno ma a trojmiasto jezdzi smierdzacymi ,psujacymi sie starociami..W koncu ktos mial wydawac te miliardy na kolej....i co ?Niepotrafi?...pieniadze Sa i maja isc na nowe pociagi a nie na podwyzki dla struktur zarzadzajacych.Moze Nowak celowo opoznia wydawanie kasy na kolej.. a moze po prostu jego urzednicy nie potrafia wyrwac kasy z unijnego budzetu do 2013 roku -nie wiem ...zapytajcie go o to.

    • 1 0

  • skm (1)

    ten rozklad to KPINA ostatni pociag z gdynia stocznia do leborka odjezdza 21 33 a co dalej.SPANIE NA DWORCU

    • 5 1

    • bo do lęborka powinny jeździć regionalne

      a nie kolej miejska

      • 2 0

  • najdłuższe metro na świecie ma 29km długości (3)

    Tak długie metro znajduje się w Szanghaju.

    SKMka porusza się za to po torach na odległości mniej więcej 180km, czyli sześć razy dłuższej.

    Myślę że jeśli SKMka chce się upodobnić do metra, szczególnie do jego częstotliwości kursowania, musi się zdecydować czy działa jak Przewozy Regionalne i jeździ pomiędzy mocno oddalonymi od siebie miastami nie należącymi do aglomeracji, czy jak lokalny, MIEJSKI jak sugeruje nazwa spółki, przewoźnik.

    Czy dochody z kursów pomiędzy Tczewem a Słupskiem pokrywają wydatki za dzierżawę torów od PKP PLK? Czy będą opłacalne po wzroście cen o 27%?

    Uważam że od transportu pomiędzy Tczewem a Słupskiem są inni przewoźnicy o innej charakterystyce - dalekobieżne pociągi, ekspresowe busy, PKS, ale nie SKMka od której całe Trójmiasto oczekuje upodabniania się do metra.

    • 15 0

    • Brednie (2)

      Kilka z linii metra londyńskiego ma ponad 70km. W Szanghaju za to jest największa sieć - ale ma ponad 400km.

      • 1 1

      • proszę najpierw sprawdzić własne dane (1)

        Miałem na myśli oczywiście najdłuższą linię metra, nie całą sieć. Porównywanie długości sieci do długości jednej trasy jaką ma SKMka jest w moim przykładzie bezsensowne, gdyż porównywałem rozpiętość, nie obszar.

        Najdłuższa linia londyńskiego metra ma długość 54,9km. Najdłuższa linia szanghajskiego metra ma długość ponad 60km.

        Pomyliłem się więc o ok. 30km. W wyniku tego najdłuższa linia w Szanghaju jest "tylko" trzy razy krótsza, nie sześć, tak jak pisałem wcześniej.

        Teraz najważniejsze pytanie: czy to zmienia w jakikolwiek sposób przesłanie mojego poprzedniego wpisu? Tak czy nie?

        • 1 0

        • maruderzy nie rozumieją co to linia a co to sieć.... Tylko umieją napisać precz z prezesem , bilety drogie , opóznienia :)

          w Pekinie sieć ma 200 km. Ale najdłuższa linia i tak jest krótsza od SKM... także marzcie dalej o metrze i narzekajcie - to polski sport narodowy

          • 1 0

  • GŁUSZEK KŁAMCZUSZEK

    specjalista od marketingu hahaha. wywalić nieroba

    • 6 0

  • ...to nie Zarząd SKM jest winny.... (2)

    Nie zwalajcie winy na Zarząd! Tam i tak nikt na niczym się nie zna- od dłuższego czasu firmą rządzi niejaki Szczepański Janusz, naczelnik ds. eksploatacji, który jest kryty przez Związek Zawodowy Maszynistów. On jest autorem beznadziejnych rozkładów jazdy i niedostosowania taboru do godzin szczytowych. Proszę zapamiętać- JANUSZ SZCZEPAŃSKI, nie żaden tam Lignowski, Buczek czy inny Głuszek.

    • 3 1

    • A Buczek czy Lignowski jaj nie mają?

      Kastraci? Zarząd powinien wezwać związek na dywanik i powiedzieć wprost - albi będzie normalna jazda, normalny rozkład i normalna praca albo za rok będą zwolnienia grupowe. Albo ma się jaja i się zarządza albo jest się kastratem i niewolnikiem zwiącholi. Jak nie zarządzają przedsiębiorstem to powinni zrezygnować.

      • 2 0

    • są metody znane z firm w pl jak poradzić sobie z takimi hamulcowymi związkami

      na szkoleniach menedżerskich tego uczą. Prosta zagrywka, załatwia się to ich własną bronią

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane