• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM tylko dla pełnosprawnych. Problem nie do rozwiązania?

Krzysztof Koprowski
7 września 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
SKM wciąż nie może zdecydować się czy będzie koleją miejską, dostosowaną do peronów wysokich, czy obsługującą także stacje podmiejskie z niskimi peronami. Z tego powodu nawet zmodernizowane jednostki wciąż są nieprzystosowane do potrzeb podróżnych. SKM wciąż nie może zdecydować się czy będzie koleją miejską, dostosowaną do peronów wysokich, czy obsługującą także stacje podmiejskie z niskimi peronami. Z tego powodu nawet zmodernizowane jednostki wciąż są nieprzystosowane do potrzeb podróżnych.

Choć zmieniają się pociągi, a perony są modernizowane jedna rzecz pozostaje niezmienna: odstęp między peronem, a wejściem do kolejki SKM. Członkowie jednego ze stowarzyszeń chcą walczyć o zmiany, Szybka Kolej Miejska rozkłada ręce: Nic nie możemy zrobić.



Takimi plakatami członkowie fundacji chcą zwrócić uwagę na problem dostępności pociągów SKM. Takimi plakatami członkowie fundacji chcą zwrócić uwagę na problem dostępności pociągów SKM.
W jednostkach serii EW-58 podłoga jest nieco wyżej niż peron, jednak brak dodatkowych stopni sprawia, że nie trzeba robić aż tak dużego kroku by wejść do pociągu. W jednostkach serii EW-58 podłoga jest nieco wyżej niż peron, jednak brak dodatkowych stopni sprawia, że nie trzeba robić aż tak dużego kroku by wejść do pociągu.
Berlińska S-Bahn (odpowiednik SKM). Tutaj wsiadanie do pojazdu nie sprawia nikomu problemu. Peron i podłoga w pociągu są idealnie dopasowane. Berlińska S-Bahn (odpowiednik SKM). Tutaj wsiadanie do pojazdu nie sprawia nikomu problemu. Peron i podłoga w pociągu są idealnie dopasowane.
Dziura pomiędzy peronem a pociągiem to stary problem. Mieszkańcy Trójmiasta znają go od ponad 40 lat, gdy z ruchu wycofano sprowadzone z Berlina jeszcze w ramach reparacji wojennych "Modraki". To do nich dostosowane zostały perony na budowanej linii SKM.

W latach 70. wycofano je, zastępując kilkoma sztukami EW-58, lecz pojazdy te okazały się skrajnie energochłonne. Dziś jest ich tylko kilka sztuk. W efekcie na tory kolei miejskiej wprowadzono całkowicie nieprzystosowane do tej funkcji składy EN-57 i EN-71, które miały kursować tylko "tymczasowo".

- W służbie mamy obecnie cztery jednostki EW-58. Prawdopodobnie przejdą one głęboka modernizację - zapewnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.

Sęk w tym, że nawet cztery pojazdy tego typu nie rozwiążą problemu. Tym bardziej, że SKM modernizując kolejne pojazdy udaje, że problem ten nie istnieje.

Tymczasem fundacja "Pisarze dla Pokoju/Writers for Peace" widząc brak działań trójmiejskiego przewoźnika, chce rozpocząć dyskusję publiczną na temat tego problemu.

- Chcemy, żeby SKM wziął odpowiedzialność za bezpieczeństwo peronów i przejazdów. Chodzi nam o to, żeby ta fatalna dziura między peronem a pociągiem - ponad 60 cm! - zniknęła. Chcemy, żeby w pojazdach pojawiły się rampy dla osób niepełnosprawnych i matek z wózkami - apeluje Izabela Filipiak, prezes Fundacji Pisarze dla Pokoju/Writers for Peace.

Szefowa fundacji zdaje sobie sprawę, że "walka z dziurą" będzie kosztowna. - Ciekawe co będzie, gdy bardziej się zacznie opłacać SKM przebudowa peronów i pociągów niż wypłacanie odszkodowań osobom, które zaznały szkody przy wsiadaniu i wysiadaniu - poturbowały się i wpadły na tory.

Jednak SKM twierdzi, że wypadków wpadnięcia między peron a tory jest bardzo mało.

- Takich zdarzeń odnotowaliśmy kilka w ciągu roku. Przy prawie 40 mln przewożonych pasażerów nie stanowi nawet promila. - odpiera zarzut Głuszek.

Co może w takim razie zrobić SKM? Najlepszym rozwiązaniem byłby podział taboru. Jego część zostałaby dostosowana do wysokich peronów w Trójmieście. Pozostałe składy, wyjeżdżające poza tory SKM-ki, gdzie perony są niskie i schody są niezbędne, wyglądałyby jak dziś.

- Tu jednak znów pojawia się problem, ponieważ wiele z naszych pociągów jeździ na trasie np. Słupsk - Tczew czyli zatrzymuje się i na niskich, i na wysokich peronach - ripostuje Marcin Głuszek.

Kolejarze twierdzą także, że w przypadku 90 proc. całego taboru, którym dysponują nie jest możliwa instalacja dodatkowych ramp, które byłyby wysuwane automatycznie na życzenie pasażera (jak w niektórych tramwajach) lub wraz z otwarciem drzwi. Wprawdzie SKM montuje specjalne rampy obsługiwane ręcznie (obecnie są w pięciu pociągach), jednak ich rozstawienia jest na tyle czasochłonne, że szybciej znajdą się chętni pasażerowie do pomocy przy wsiadaniu. Ponadto by skorzystać z ramp trzeba wpierw wejść do samego pojazdu.

Wkrótce na dworcach pojawią się plakaty sygnowane logiem fundacji Pisarze dla Pokoju. Jej członkowie będą zbierać także opowieści osób, które ucierpiały podczas wchodzenia do pociągu i publikować je na blogu pod adresem: skmtrojmiasto.blogspot.com

Opinie (221) 10 zablokowanych

  • PODJAZDY (1)

    Czemu w przebudowanych peronach montuje sie windy a nie wykonuje pochyłe zejścia jak w Gdyni Głównej rozwiązanie prostsze i wygodne nie wymagające specjalnie konserwacji.
    Winda wymaga stałego nadzoru jest skomplikowana technicznie łatwa do zniszczenia przez wandali i prędzej czy później ulegnie awarii.
    Co mają zrobić inwalidzi czy kobiety z wózkiem w razie awarii ! nie zawsze jest ktoś do pomocy i osoba przypadkowo pomagająca nie ma doświadczenia w przenoszeniu co może spowodować np. upuszczeniem,wywrotkę.
    Często schody gdzie jest winda są bardzo strome co stwarza kolejne utrudnienia.
    Przykładem jest Sopot Kamienny piękny objekt gdzie jest system z windą która nie działa od kilku miesięcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 16 0

    • A w Oliwie jest winda ale tylko na peron od strony Przymorza wiec idac z wozkiem od strony kasy biletowej PKP musze albo pokonywac 30 schodow albo isc na okolo przez ul. Piastowska.

      • 0 0

  • zdjęcia mówią wszystko (6)

    Berlin - można? można!

    • 165 6

    • Berlin a Trójmiasto to jak Nowy Jork i Mogadiszu (1)

      Więc nie można.

      • 13 0

      • w Mogadiszu jest przynajmniej ciepło.

        • 2 0

    • Moze czas by na trojmiejskie tory powrocily sklady z Berlina.

      • 5 0

    • Można prosto białą linię namalować? Można. (1)

      • 47 1

      • Na trzeźwo nie można, bo mi się ręce trzęsą...

        • 20 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • bo u nas byleby tylko kase zabrać ...a potem zabrać znowu na poprawianie (14)

    a myśleć niema komu

    • 123 5

    • ...

      "kolej metropolitarna", "naziemne metro"... słysząc te nazwy zawsze odczuwałem coś w rodzaju zażenowania, zniesmaczenia i robilo mi sie głupio... wolałbym szczerą i opdpowiadającą rzeczywistości nazwe, np. "zardzewiały, śmierdzący powolny, obleśny, 40letni złom naziemny"...

      • 1 0

    • problem zaczoł się 40 lat temu (3)

      bo ktoś zapomniał wspomnieć o dostosowaniu zamawianych składów do wymogów infrastruktury, cóż bywa wiadomo jak to wtedy było....
      Tylko czemu nie mogą w końcu kupić porządnych energooszczędnych składów dostosowanych do trójmiejskiej infrastruktury?
      bilety są bardzo drogie w porównaniu do komfortu podroży jaki oferuje przewoźnik, bród na peronach i w samych pociągach. Przewoźnika nie interesuje co się dzieje w trójmieście czego efektem po zakończeniu "imprez" jest podstawienie na peron dwóch wagoników do których ciężko pomieścić ludzi...

      • 2 1

      • (2)

        Kupić? A dasz kasę na to? Za co mają kupić? dobrze że będą modernizowane składy chociaż... A co do wagonów... jakim cudem podstawiono dwa wagony? przecież jednostki SKM mają minimum 3 wagony?

        • 0 3

        • wprowadzili by nowoczesne systemy poboru opłat to by się i kasa na to znalazła...

          • 1 0

        • widać nie jeździsz nie widzisz =]

          • 1 0

    • (8)

      akurat w tym przypadku, kiedy jeszcze nie wszystkie perony są zmodernizowane, ciężko wymagać, aby tabor był modernizowany tylko i wyłącznie pod nowe perony

      • 3 5

      • (7)

        Wysokość peronów jest stała.

        • 5 4

        • (2)

          Jesteś pewien, że umiesz czytać?

          • 4 2

          • (1)

            Zastanawiam sie co jest latwiejsze: przystosowanie peronow do szerokosci kolejek czy odwrotnie, bo trzeba pamietac o tym ze wkrotce moga sie tez zmienic rozmiary czesci taboru wraz z nabyciem dajmy na to nowych skladow.

            Pytanie, czy przystosowanie kolejek mialoby byc stale, czy inteligentne i automatyczne?

            • 2 0

            • Kolej Metropolitalna!

              Miejmy nadzieję, że chociaż projektujący kolej metropolitalną ten problem rozwiążą. Ale pewnie nie... w końcu wpuszczono na linię tramwaje, o jeszcze innej wymaganej wysokości peronu...

              • 2 0

        • (3)

          Na całej linii są wysokie perony?... Od Lęborka po Tczew?...

          • 2 1

          • (1)

            Na linii 250, a nie na trasie Lębork - Tczew są wysokie perony... Nie wszystkie perony należą do SKM. To tak jak by ktoś miał przyjść do Was do domu i przebudować według swojego "widzi mi się". A tak poza tym tak ciężko jest wam wsiadać do pociągu? Trudno przestawić nogę? Przez kałuże też przechodzicie spokojnym krokiem? Ludzie nie macie czego już się czepiać?

            • 2 16

            • zapytaj kogoś na wózku lub o kulach czy starszych ludzi. Tu chodzi o to, że ludzie niepełnosprawni są otwarcie dyskryminowani, nie mogą się normalnie poruszać po mieście, a nie o to czy komuś się chce zrobić duży krok czy nie. W wielu krajach jest to rozwiązane - rampy automatycznie opuszczają się po zatrzymaniu się pociągu - u nas niestety mało kogo to obchodzi.

              • 10 1

          • A po co SKM jeździ do Lęborka i Tczewa... Tczewu czy jak to tam? Toć to kolej miejska a nie wiejska. Ma tory na odcinku Gdańsk Gł - Cisowa i proszę bardzo. Śmigać tam. Resztę niech obstawią brygady Przewozów Regionalnych swoimi EZT.

            • 5 5

  • za taka wypowiedz dupka SKM (pare wypdko to niewiele)

    powinni wywalic z pracy n zbity pysk

    • 2 0

  • Ludzie czego wy od SKM oczekujecie? jak tam rządzą ludzie specjalnej troski (6)

    jak oni z podstawowymi sprawami sobie nie radzą jak np czystość na peronach... wyremontowane perony już wyglądają jakby remont był 2-3 dekady temu- zobaczcie Zaspę- wszędzie osad z rdzy, zapadająca się kostka brukowa, rynny zapchane(to chyba na połowie peronów) tak, że woda wylewa się górą-tylko czekać aż mróz je rozsadzi.

    żeby chociaż drzwi między wagonami się jakoś normalnie otwierały o oknach nie wspominając i to w tych świeżo zmodernizowanych uszczelki się odklejają i nity puszczają? marnotrawione pieniądze:(

    i oni mają zrobić coś dla niepełnosprawnych?

    • 42 3

    • A kto niszczy te perony świeżo po remoncie? (5)

      Same się niszczą? Nie, niszczą je różnego typu gamonie, które nie umieją uszanować wspólnej własności. A potem płacz, że pieniędzy na nic nie ma. Owszem, nie ma, bo SKM musi je wydawać na remonty bieżące w celu naprawy szkód bo rożnych debilach.

      • 6 5

      • (2)

        Ciekawe za to, kto demoluje wyświetlacze peronowe na Gdańsku Głównym, tak, że pociągi na Tczew wyświetlane są jako jadące na Wejherowo.

        To też wina pasażerów czy kulejarskiej nieudolności?

        • 5 0

        • Nie napisałam, że mam na myśli Gdańsk Główny.

          • 0 0

        • Dodajmy do tego jeszcze wyświetlacze-wskaźniki w przejściu podziemnym, które wskazują odjazd pociągu nie z tego peronu co trzeba. Nie ma to jak tłumy pasażerów miotające się między trzema peronami. Taki mały żarcik.

          • 0 0

      • Naprawa uszkodzonego mienia jest wliczona w koszt funkcjonowania każdej firmy tego typu.

        • 5 1

      • a byłeś kiedyś na peronie na Zaspie? to nie wandale go niszczą-kostka się zapadła bo była źle ułożona, rynny to też nie sprawa wandali a liści-normalna sprawa, osad ze rdzy też można usunąć-widać to zwłaszcza na barierkach przy przejściu, tam gdzie się ludzie złapią tam nie ma rdzy...

        • 8 0

  • panie gluszek skończ pan wreszcie p...szyć!!! (2)

    ile mozna? dziadowski tabor, w przedzialach syf i malaria, w bagazowych żłopacze piwa i palacze, kretynski bilet za 1 zł na rowery tylko w okienku, zenujacy kontrolerzy, zenujaca organizacja ruchu kolejek w czasie remontow, pseudo przystosowania dla niepelnosprawnych, brudne dworce, ale CENY wysokie. Dlaczego? bo jestescie zasr...nym monopolista poza kontrola spoleczna. oczekuje od wladz sejmiku i miast 3miasta aby WRESZCIE przejely FAKTYCZNA odpowiedzialnosc za SKM i zrobily porzadek z tym skandalem zamiast wykupywac udzialy w spolce za NASZE pieniadze - grube miliony zlotych z budzetow miast, bez zadnego wplywu na te farse. TO trzeba bylo zrobic, panie adamowicz, karnowski, szczurek, a nie stadiony ECSy czy mariny dla bogatych. bez porzadnej SKM gledzenie o aglomeracji trojmiejskiej jest jak karrnet na basen bez wody

    • 16 0

    • Kretyński jest bilet za 0 złotych. Nawet Poirot nie umiałby domyślić się sensu. (1)

      W każdym normalnym transporcie osobowym, ludzie uprawnieni do przejazdów bezpłatnych, legitymują się dokumentem ze zdjęciem, który świadczy o zaliczaniu się do takiej grupy.

      Czy jest tu ktoś kto korzystał z tego, nazwijmy to, biletu? Kanarowi trzeba pokazać zarówno ten bilet jak i opisany wyżej dokument?

      Bilet za złotówkę to nic. W komunikacji miejskiej za rower i większy bagaż, kasujesz pełnopłatny bilet jak z drugiego człowieka. Szczególnie dotkliwe dla tych, co jadą autobusem na lotnisko (3.5 zł). A zwykle ma się dwie wielkie walizy.

      • 0 0

      • w gdańskim ZKM przewóz bagażu i roweru jest gratis. płacić za rower i bagaż trzeba w Gdyni.

        • 0 0

  • To nie jest tylko problem "pełnosprawności" (10)

    Wsiadanie do SKM-ki sprawia trudność nie tylko osobom niepełnosprawnym. Dla matki z 3- czy 4-letnim dzieckiem, a już nie daj Boże, z dwójką dzieci, to jest prawdziwy horror, zwłaszcza kiedy z każdej strony ktoś się spieszy i popycha.
    Obserwowałam kiedyś dwie nauczycielki, które "eskortowały" szkolną wyprawę do teatru czy muzeum - dzieci na oko z pierwszej klasy podstawówki. Przecież te kobiety są odpowiedzialne za bezpieczeństwo takich dzieciaków. Były naprawdę bardzo troskliwe, ale mimo wszystko strach było patrzeć.
    Dla przeciętnie sprawnego fizycznie 75-latka to też już jest pewien problem, podobnie dla osób niewysokiego wzrostu. A ja mam po prostu lęk przed tą przepaścią pod nogami, chociaż jestem pełnosprawna, niestara, a już nie jeżdżę z małymi dziećmi...
    Ale co to obchodzi SKM - w końcu jak się nie podoba, to można nie jeździć. Kto powiedział, że transport miejski ma służyć wszystkim obywatelom.

    • 52 2

    • (6)

      Moja pełnosprawna koleżanka na trzeźwo wpadła do przestrzeni między wagonem a peronem, gdyby nie inna osoba która podniosła alarm, nikt by tego nie zauważył.

      • 5 1

      • (5)

        jesteś pewien, że pełnosprawna? bo żeby wpaść na trzeźwo w tą przestrzeń, to trzeba być albo głupim, albo ślepym

        • 2 10

        • (4)

          Pełnosprawna, lekarka. Jest niskiego wzrostu, szła z torbą i plecakiem, po dyżurze. Nie dość, że spadła na tory to jeszcze plecek jej się zakleszczył między metalowe schody. Ostatnio byłem świadkiem, jak dwie starsze Niemki walczyły żeby wejść do kolejki. Generalnie w niektórych miejscach wejście do wagonu stanowi problem nie tylko dla niepełnosprawnych, nieraz przy wysiadaniu cisnęły mi się słowa podziwu dla SKM, że nie boi się tragedii. Absolutnie nie jest to problem wyssany z palca, a argument że "tylko" tylu na kilka milionów pasażerów wpadło do dziury... bez komentarza.
          Najbardziej szokuje to, że w świeżowyremontowanych wagonach nie rozwiązano tego problemu.

          Tylko pozazdrościć Kolejom Mazowieckim, warszawskiej SKM, Kolejom Śląskim, a nawet... PKP PR, które ostatnio lepiej się rozwijają (jak chodzi o tabor) niż zabytkowa SKM Trojmiasto.

          • 4 0

          • (3)

            tak PKP PR się rozwijają tylko dziwnym trafem ta spółka PKP jest ciągle bliska upadłości W kolejach mazowieckich jeżdżą takie same pociągi jak u nas tylko pomalowane na biało zielono i ot wielka różnica.Tak jest to śmieszne że z minimalnego problemu robi się takie halo.Większość wpadających jest sama sobie winna dlaczego kolej ma się dopasowywać do ludzkiego debilizmu który widzę idzie w niebotycznym tempie do góry.Przy takim stanie rzeczy za 20 lat trzeba będzie pisać na kubku z kawą że jest gorąca do takiego poziomu idiotyzmu zmierzamy ciekawe że kiedyś nie było takich problemów jak zrobienie kroku na 50-60 cm bez przesady pociągi mają poręcze wsiada wielu starych ludzi i sobie radzą nie wiem jak trzeba wchodzić żeby tam wpaść po prostu ludzie są nieostrożni bezmyślni nie myślą co robią to wpadają w ten otwór

            • 1 5

            • (2)

              Debilizm ludzki dotyczy takich komentarzy jak twój. Widziałam starsze osoby, które nie były w stanie dać dużego kroku i wskakiwały do kolejki. Widziałam też dzieci, które trzeba było wnosić do kolejki. Nie chodzi o niemowlaki. Kłopoty mają też osoby z bagażem, wózkami, niepełnosprawni o kulach. O ludziach na wózkach w ogóle nie wspominam, oni są przez PKP i spółki siostrzane wykluczeni z przydziału.
              Problemy mają ludzie ostrożnie, w końcu kolej żyje z pasażerów a zatem nie powinna utrudniać im życia. Czasy komuny podobno minęły.

              • 4 0

              • (1)

                ludzie sami sobie utrudniają życie swoją bezmyślnością to jest tak ważny problem że trzeba go umieszczać jako news dnia.Faktycznie pod względem idiotyzmu idziemy mocno w kierunku zachodu gdzie inwalidztwo umysłowe jest czymś modnym.Powiedz mi czy ludzi dorosłych należy uczyć że należy patrzeć pod nogi jak długo idiotyzm i nieuwaga mają być powodem robienia hałasu?Czy kiedy o krawężnik potknie się jedna osoba na 100 tysięcy trzeba od razu przebudowywać ulicę?Nie taniej jest po prostu uważać wsiadać do pociągu przodem jeśli się jest niesprawnym albo poprosić kogoś o pomoc?Tak się gada budują światła na przejściach dla pieszych bo jakiegoś matoła potrąciło co z tego skoro matoły dalej łażą na czerwonym świetle i wpadają pod koła to taki sam przypadek jak ludzie wchodzący sobie pod tramwaj bo się zagapili identycznie jest z wpadnięciem w odstęp między peronem a wagonem.Na ludzką głupotę i bezmyślność nie pomoże żadna technika

                • 1 4

              • teżmija

                jesteś wyznawcą zasady: najlepiej być młodym, zdrowym, pięknym i bogatym

                • 2 1

    • Za mojej młodości, dzieci potrafiły wspinać się na drzewa (2)

      Prędzej spaliłyby się ze wstydu, niż pozwoliłby na takie wsiadanie. Każde następne pokolenie to coraz większe maminsynki.

      • 3 3

      • Teraz dzieci nie przebywają na powietrzu, prócz drogi do i ze szkoły. (1)

        Resztę dnia spędzają przy gg. A nawet jeśli bywają poza domem, to są trzymane w puchu. A one jak dorosną to swoje dzieci tak samo będą traktować... I dzieci dzieci dzieci dzieci ich dziec także. Pokolenie wołowych pośladków.

        • 3 1

        • i tak jest i potem jako wiadomość nr 1 słyszy się o największym problemie Trójmiasta-wejściu do SKM i zrobieniu 50 cm kroku

          • 0 3

  • Bo Polska to gowniany kraj (6)

    ktoremu blizej do Bangladeszu, niz do Niemiec.

    • 25 6

    • (5)

      to co cie tu trzyma?

      art 133k.k sobie przeczytaj,
      szkoda,że sie nie wszyscy na gustloffa nie zmieściliście

      • 5 4

      • co szczunie nienawidzisz? (4)

        Ma racje. Gowno a nie kraj to Polska. dziadostwo i chamstwo i katolicyzm.

        • 11 5

        • (2)

          może i gówniany, ale jesteśmy u siebie :)

          • 2 3

          • jest to prawda lecz czemu cierpiec? (1)

            Durni ala Budyn i Karnowski przegonic i bedzie lepiej.
            Nie mowie by glosowac na kurskiego od razu ale moze sa jacys
            madrzy ludzie z wizja, ktorzy nie sa z towarzystwa wzajemnej adoracji?!

            • 2 0

            • Mieszkają na pewno tu jacyś tacy.

              Ale w wyborach u nas to jeszcze takich nie widziałem. Prawda jest taka, że budyń wygrywa wybory, i znowu wygra, tylko dlatego, że konkurencja jest... Aż ciężko znaleźć słowa by opisać ten poziom beznadziei. Więc ludzie wolą miernotę budynia, niż powiedzmy kandydata PiS z poprzednich wyborów, którego specjalnością było udupianie spółek skarbu państwa, lub Kurskiego jeżeli jego start się potwierdzi.

              Jak dla mnie jedyna nadziej w pojawieniu się bezpartyjnego kandydata, czegoś w rodzaju ruchu społecznego. Ogólnie czegoś w stylu gdyńskim. Bo odpartyjnienie władzy miasta to jedna z nielicznych rzeczy, która im wyszła.

              • 1 0

        • taki kraj jaki sobie stworzyliśmy

          • 2 0

  • trzeba zabrac takiego urzednika barana na przejazdzke skm , zawiazac mu oczy zeby poczul sie jak niewidomy , potem posadzidz na wozek dla inwalidy , potem sprowadzic jego 70 letnia matke ktora porusza sie o kulach , i tak z 20 razy w miesiacy kazac wsiadac do skm , moze jeden z drugim baranem cos by wymyslil , TO JEST PARODIA REMONT PRZYSTANKOW ONI NIC NIE ROBIA DLA LUDZI NIC

    • 3 0

  • w takim razie po co byly dostosowywane,

    przebudowywane perony i wstawiane windy? chory kraj. dali kase z uni to trzeba bylo ja wydac a ze nikt z tego nie korzysta .............. mowi sie trudno... mam nadzieje ze budyn w koncu wyleci z hukiem

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane