• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd o miasteczku namiotowym podczas Euro 2012: nie było oszustwa

Piotr Weltrowski
13 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Sąd uniewinnił Michała W. od zdecydowanej większości zarzutów. Sąd uniewinnił Michała W. od zdecydowanej większości zarzutów.

Sąd uznał, że Michał W., który zorganizował miasteczko namiotowe podczas Euro 2012 w Gdańsku, a następnie uciekł i zaczął się ukrywać, nie popełnił oszustwa. Mężczyzna został co prawda skazany, ale za zupełnie inne przestępstwa.



Jak oceniasz decyzję sądu?

Pole namiotowe, które na czas Euro 2012 powstało przy ul. Doki zobacz na mapie Gdańska, miało stanowić alternatywę dla hoteli i przyjąć nawet pięć tysięcy kibiców. Rzeczywistość okazała się jednak mniej różowa - kamping przez całą imprezę nie był zajęty nawet w jednej trzeciej.

Już w czerwcu 2012 roku policja otrzymała pierwsze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatora campingu. W tym samym czasie wyposażenie pola było rozkradane. Ludzie po prostu przychodzili na opuszczony i pozbawiony ochrony kamping i zabierali pozostawiony na nim sprzęt.

Po samym organizatorze - 50-letnim wówczas Michale W. - nie było już śladu. Pozostały za to niezapłacone faktury i niezrealizowane wypłaty dla pracowników - łącznie dług wynosić miał, zdaniem prokuratury, ok. 1 mln zł.

Już wcześniej nie oddawał długów

Michała W. udało się zatrzymać dopiero na początku marca 2013 roku, na południu Polski. Już w toku śledztwa okazało się, iż także wcześniej zdarzało mu się pożyczać pieniądze i nie oddawać ich. Dlatego też akt oskarżenia zawierał łącznie aż 35 zarzutów dotyczących nie tylko roku 2012, ale i spraw z roku 2010 i 2011.

Jeżeli chodzi o samo pole namiotowe, to oskarżony twierdził, że inwestycja - m.in. ze względu na złą pogodę - nie wypaliła i nie przyniosła spodziewanego zysku, co spowodowało, że popadł w depresję i nie wiedział, co robić, więc uciekł i ukrył się.

Sąd - ogłaszając w środę wyrok w tej sprawie - podzielił jego zdanie. Michał W. został całkowicie uniewinniony ze wszystkich zarzutów odnoszących się do organizacji pola namiotowego. Sąd uznał także, że brak wypłat dla części pracowników stanowi wykroczenie, a nie przestępstwo i stwierdził, że przedawniło się ono.

Sąd: płacił, dopóki biznes się kręcił

Argumentacja sądu była prosta: dowody wskazywały, że Michał W. robił wszystko, aby biznes wypalił i - póki dysponował pieniędzmi - regulował wszystkie należności. Krótko mówiąc, zakładając pole namiotowe, nie chciał nikogo oszukiwać, a uciekł, bo nie wytrzymał presji związanej z porażką.

Mężczyzna został skazany jedynie za jedno z wcześniejszych oszustw oraz za przywłaszczenie sobie cudzego samochodu, którym uciekł, gdy stało się jasne, że biznes nie tylko nie przyniesie zysków, ale też nie zbilansuje się. Za te dwa przestępstwa Michał W. usłyszał wyrok 2 lat więzienia w zawieszeniu na lat pięć oraz karę grzywny w wysokości 25 tys. zł.

Rozstrzygnięcie sądu to z pewnością porażka prokuratury - prawdopodobnie będzie ona składać od wyroku apelację. Co ciekawe, apelację, ale tylko w związku z dwoma czynami, za które sąd wymierzył mu karę, złożyć zamierza też Michał W.

- Czuję się niewinny. Nie popełniłem oszustwa. To był po prostu nieudany biznes, a ja nie wytrzymałem presji i uciekłem - stwierdził przed salą sądową Michał W.

Film nakręcony w czerwcu 2012 roku na opuszczonym już polu namiotowym. Widać, jak wynoszony jest z kampingu sprzęt.

Opinie (119) 1 zablokowana

  • Kto jak kto ale Wujek Budyn zadbal, ze Gdansku

    w czasie Euro 2012 wszystko bylo prawidlowo i profesjonalnie.

    • 8 8

  • A wiecie czemu sąd nie widział oszustwa? (2)

    Bo facet, który prowadzil miasteczko namiotowe był Niemcem! Niemcom w Polsce (tym bardziej w Gdańsku Niemieckim mieście) wolno wszystko ! Ja też jestem Niemcem i każdy w Gdańsku może mi skoczyć! Sprawiedliwość jest po naszej stronie!

    • 17 9

    • W. kak Wildstein czy Wildkopf.
      Nie tylko Niemiec, ale do tego - co gorsza - Żyd!

      • 0 0

    • dlatego takie pierdoły wypisujesz

      • 0 0

  • A co z tym milionem ? (1)

    • 14 0

    • Wierzyciele mogą dochodzić na drodze cywilnej.

      • 3 0

  • (2)

    KOD będzie zadowolony.

    • 13 6

    • A idiota nie,dlatego skomli gdzie się da.

      • 1 1

    • Żeś walnął jak łysy grzywą o parapet. Nie masz nic do powiedzenia to się nie wysilaj i pseudopolityki nie uprawiaj. To nie miejsce i temat na twoje pseudopolityczne wynurzenia. Tu PiS, PO, Nowoczesna i cała reszta ugrupowań parlamentarnych i pozaparlamentarnych nie musi być zaprzęgana.

      • 1 1

  • To nie sądy są słabe - to adwokaci i prokuratura leży (2)

    Jeśli nie ma dowodów albo są one słabe, to jak sąd ma wydawać wyrok?

    • 6 4

    • Jedna kamaryla.

      • 2 0

    • mały ryży Tomuś adwokacił?

      • 0 0

  • asdas (3)

    moim zdaniem za tak stronnicze wyroki powinna być instytucja odwołania sędziego, bądź jego degradacji, jeśli nie działa w wymiarze społecznym...

    • 21 3

    • (2)

      no to jest degradacja..tzn przenosza go do innego miasta,zupelnie jak z innymi uprzywilejowanymi zawodami jak lekarze,ksieza,nauczyciele i wszelkiej masci politycy.

      • 1 2

      • co ty bredzisz ? (1)

        przenoszenie nauczyciela do innego miasta ? Na zbity pysk i won. porównanie z sądownictwem jest całkowicie nieuprawnione. Sądy są całkowicie bezkarne. mogą skazać całkowicie niewinnego i nic im nie zrobisz. Tak samo mogą puścić winnego.

        • 2 3

        • a malo to razy bylo ze skompromitowana nauczycielka czy nauczyciel odnajdywali sie pozniej w innej szkole i jedynie interwencja rodzicow wymuszala na durektorce/dyrektorze zwolnienie?

          • 0 0

  • Szybkość działania naszego wymiaru sprawiedliwości poraża. Amber Gold osądzą w 2154 roku...

    • 15 1

  • o matko, szybkosc naszego wymiary sprawiedliwosci jest porazajaca!!!!

    2012 rok masakra!!!!!!!!!!!!!!!

    • 18 1

  • Brawo (4)

    Brawo dla obrony - winę należy udowodnić a wątpliwości działają na korzyść oskarżonego...taka dygresja dla rozpalonych piewców ludowej sprawiedliwości.

    • 6 16

    • Raczej gwizdy pod adresem prokuratury (3)

      za pokpienie tematu...
      Tu zadziałały nie tyle wątpliwości ile nieudolność prokuratury i przewlekłość procedur, bo czym innym można tłumaczyc np. przedawnienie roszczeń finansowych pracowników wobec oskarżonego?

      • 7 0

      • ... (2)

        to jeden z wielu zarzutów i dotyczy on wykroczenia - po zapoznaniu się ze szczegółami a nie z doniesieniami prasowymi to całe oskarżenie było grubymi nićmi szyte...i sąd to wykazał

        • 0 1

        • Nie. To dopiero sąd uznał ten zarzut za wykroczenie;) (1)

          Prokuratura w akcie oskarżenia zakwalifikowała tę kwestię najprawdopodobniej jako przestępstwo z art. 218 par. 1 kk, ponieważ inaczej nie mogłaby zagadnienia przedstawić sądowi. Jako wykroczenie tego typu zarzut widnieje w kodeksie pracy (art. 282 par. 1 pkt 1) i... nie podlega orzecznictwu z zakresu kk.
          Co i tak w zestawieniu z przedawnieniem roszczeń pozostaje...w sferze rozważań czysto semantycznych;)
          kłaniam się

          • 2 0

          • Ale na gruncie cytowanego przepisu należy wykazać złośliwość bądź uporczywość działania
            A tego zdaje się nie dowiedziono...
            #

            • 0 0

  • dlatego nic nie zmieniać w sądownictwie toż to raj (1)

    dlatego nic nie zmieniać w sądownictwie,dalej niech PO i KOD broni "demokracji" przecież ten kraj to raj dla oszustów i przekrętasów .

    • 13 5

    • dramat

      ...brawo a Pan zapewne zna procedury i zapewne wie jak wyglądają procesy w innych państwach a może inaczej...najlepiej wrócić do prawa plemiennego - szybko - tanio i skutecznie...Brawo dla polotu i głębi przemyśleń ...a co do zmian w sądownictwie to pomysły obecnych reformatorów dopiero pokazują jak można sparaliżować sądownictwo...

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane