- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (640 opinii)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (236 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (228 opinii)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (99 opinii)
- 5 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (131 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (82 opinie)
Sami usunęli awarię, bo PEWiK nie chciał pomóc
Od czterech lat mieszkańcy dwóch budynków przy ul. Morskiej w Gdyni zmuszeni byli płacić zawyżone rachunki za wodę. Powodem był wyciek na przyłączu znajdującym się pod działką, gdzie stoi obecnie salon samochodowy. Sprawą nikt nie chciał się zająć, tymczasem awaria z początku tego roku zagroziła nie tylko ich portfelom, ale mogła naruszyć konstrukcję jednej z głównych arterii miasta.
Zgodnie z warunkami zabudowy, przyłącze musiało pozostać. Inwestor ten warunek spełnił. W sierpniu 2010 roku zdecydował się na prace ziemne, które zostały zlecone Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji z Gdyni.
Nikt nie spodziewał się, że konstrukcja przyłącza zostanie naruszona. Szybko okazało się jednak, że zarówno w salonie samochodowym, jak i w budynkach mieszkalnych zużycie wody jest dużo wyższe od dotychczasowego. W wyniku tego pojawiły się nieporozumienia na linii mieszkańcy - salon samochodowy.
- Przekonałem przedstawicieli firmy Renault Zdunek, że to nie nasza wina, a problem leży w sieci wodociągowej, która musiała zostać uszkodzona. Pisaliśmy pisma, interweniowaliśmy w PEWIK-u o zainteresowanie się problemem - bez rezultatu. Cały czas w odpowiedzi słyszeliśmy, że to wewnętrzna sieć i jej utrzymanie, konserwacja i naprawa nie leży w gestii przedsiębiorstwa wodociągowego. Nikt z ich strony nie chciał nawet przyjechać na miejsce - wyjaśnia pan Jan, jeden z poszkodowanych.
Mijały miesiące, sprawa wciąż pozostawała bez rozwiązania. W styczniu tego roku doszło do kolejnej poważnej awarii, która mogła spowodować wyciek nawet ok. kilkudziesięciu tys. litrów wody. I choć wydawać się może, że problem dotyczy nielicznego grona mieszkańców, ostatnia usterka wzbudziła niepokój o stan ulicy Morskiej. Zawilgocenie i kałuże pod murem oporowym przy jezdni postawiły w stan gotowości miejskie służby.
Urzędnicy gdyńskiego magistratu przyznają, że będą oczekiwać od przedsiębiorstwa wyjaśnień.
- Przeprowadzona przez Zarząd Dróg i Zieleni wizja w tym miejscu nie wykazała obecnie zagrożenia pasa drogowego, jednak z powodu kontrowersji będziemy chcieli wyjaśnić tę sytuację, kierując stosowne zapytania do PEWiK-u - zadeklarował kilka dni temu Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni w odpowiedzi na interpelację radnego Marcina Horały, którego problemem zainteresowali poszkodowani.
Tymczasem mieszkańcy, gdy kolejne interwencje w PEWiK-u nie przyniosły rezultatu, postanowili odciąć stały dopływ wody na głównym zaworze. Korzystali z niej przez krótki czas w ciągu dnia, otwierając zawór jedynie do celów sanitarno-higienicznych.
Zdecydowali się też wziąć ostatecznie w sprawy w swoje ręce. W ostatnich dniach miejsce wycieku zostało zlokalizowane, a przyłącze naprawione. Prace wykonali...sami, korzystając z pomocy pracowników salonu Renault.
- Sprawa jest załatwiona, jednak martwi i bulwersuje fakt, że stało się to właściwie tylko dzięki naszej pracy. Do tej pory nikt nie chciał nas poważnie potraktować w tym względzie. Nie wykluczamy, że będziemy chcieli domagać się od przedsiębiorstwa zwrotu poniesionych kosztów - wyjaśniają.
Miejsca
Opinie (99)
-
2014-05-14 15:53
zły tytuł
musieli sami naprawić bo im Zdunek wypiął się
- 1 0
-
2014-05-14 09:14
A to Polska właśnie (6)
Płać za zużyte media, opłaty przesyłowe za te media, opłaty stałe, opłaty za gotowość, a jak przyjdzie co do czego, to sam naprawiaj. I jeszcze przeproś.
- 15 0
-
2014-05-14 09:27
Wszystko wina Tuska, na pewno przegryzł rury - 100 moherów potwierdzi (5)
- 5 2
-
2014-05-14 10:22
No co ty, oszalałeś?? (4)
Tusk miałby być czemukolwiek winny? Przecież on rządzi dopiero 7 lat! Każdy rozumny człowiek wie, że za całe zło odpowiada ten kartoflany faszysta Kaczyński!
- 4 1
-
2014-05-14 11:02
(3)
Zapomnialem ze Tusk odpowiada za instalacje wodna u kazdego mieszkanca na jego posesji. Co sie w tych gimnazjach dzieje
- 4 1
-
2014-05-14 12:46
Nie wiem co się dzieje w gimnazjach (2)
Chętnie posłucham opowieści z pierwszej ręki. Na razie widzę, że dużo mówi się o moherach oskarżających Tuska o przegryzanie rur - mieliście to w ramach przygotowań do testów gimnazjalnych?
- 2 1
-
2014-05-14 14:18
(1)
jakbym wiedzial co sie dzieje u ciebie w gimbazie to bym sie nie pytal. pewne jest ze za wszystkim stoi tusk, ktory steruje pewikiem i razem robia na zlosc zdunkowi i jeszcze trzem rodzinom. ja ci mowie, to jest sterowane z wiejskiej.
a teraz wracaj do lekcji, a po lekcjach jak cie mama/tata przepyta to zapytaj kto odpowiada za instalacje wodna/elektryczna/gazowa i od ktorego momentu.- 0 0
-
2014-05-14 15:25
Martwię się o ciebie
Wszędzie widzisz gimnazja, Tuska i moherów - zjadłeś ostatnio coś niezdrowego? A może napiłeś się wody z uszkodzonego przyłącza?
- 0 0
-
2014-05-14 06:11
PEWIK (5)
Pewnie że to nie było w ich gestii skoro były płacone wyższe rachunki... A jeszcze trzeba by ekipę wysłać i im zapłacić... Polska
- 147 6
-
2014-05-14 06:40
(2)
A ja zapraszam kogos do sprawdzenia stany kamnnic na swietojanskiej, ten caly inspektor po obejrzeniu piewnicy i strychu nie wiedzial co powiedziec, stwierdzil ze my na gorze jestesmy w lepszej sytuacji niz ci na dole bo przez budowe okolicznych budynkow kolo teatru, caly dol kamiennivy sie po prostu zapadanie a prowizorycznych belek podtrzymujacych nie chcial komentowac, na gorze zagraza tylko cigale kapiący sufit. Cyrk, wydal opinie negatywną ale nic nie moze zrobic bo to prywatna kamiennica hehe
- 12 2
-
2014-05-14 14:20
ja kims i chcialbym sprawdzic stan kamiennic na swietojanskiej. jak moge sie z toba skontaktowac?
- 2 0
-
2014-05-14 10:32
Jak zapadnie sie cały dół to to Ci na gorze tez sie o tym dowiedzą. Fizyki nie oszukasz.
- 10 0
-
2014-05-14 08:49
W Gdańsku jest to samo
Na ulicy Białej we Wrzeszczu w piwnicy jednego z domów, pękł zawór wody. Piwnica jest zalana od kilku lat. Nikt z wodociągów meijskich nie przynaje się do niej. Nie jestem w stanie naprawić jej samodzielnie.
- 15 1
-
2014-05-14 08:00
Ja bym im fakturę wystawił za naprawę:)
- 13 0
-
2014-05-14 06:19
prywatne przyłącze? (4)
A kogo przylacze bylo? Zdunka czy Pewiku? Jesli Zdunka to powinien zadbac i usunac wyciek. Zasady sa wspolne dla wszystkich przedsiębiorstw tego typu.
- 47 2
-
2014-05-14 10:43
(1)
Nie: kogo przyłącze, tylko: czyje! Ludzie! Ogarnijcie się i szanujcie własny(tak myślę) język. No chyba, że kogoś chcesz przyłączać.
- 6 1
-
2014-05-14 14:03
Język polski znamy:), a o własności tu mowa;
- 0 1
-
2014-05-14 09:28
(1)
rury nie są prywatne...
- 5 3
-
2014-05-14 10:34
Ale tylko do granicy działki chyba.
- 1 1
-
2014-05-14 07:07
Problem jest inny. (2)
Gdyby umowy na dostawy wody każdy podpisywał indywidualnie, tak jak się to robi np. z dostawcą energii, to przedsiębiorstwo wodociągowe nie olałoby sprawy, bo każdy taki wyciek, to byłaby dla nich strata. Klient rozliczałby się z nimi wg wskazań licznika indywidualnego i nie musiałby się martwić o to, czy gdzieś jest jakiś wyciek, czy go nie ma. Natomiast przedsiębiorstwo wodociągowe powinno mieć prawo do odcięcia dopływu wody, do budynku, gdy uzna, że tamtejsza instalacja w złym stanie technicznym. Ewentualnie może być tak jak dotychczas, że jest jeden licznik główny na cały budynek, ale nie może być tak, że taki główny licznik obejmuje kilka zabudowań.
- 29 1
-
2014-05-14 12:57
o domorosły ekspert się znalazł (1)
pewnie z przewodniej siły narodu
- 0 4
-
2014-05-14 13:36
Ow domowy ekspert ma 100% racji, a ty belkoczesz z braku kontrargumentow, korporacyjny ciulu. To jest je* monopol.
- 2 0
-
2014-05-14 12:29
uśmiechnij się
Jesteś w Gdyni
- 7 0
-
2014-05-14 11:05
woda w mieście i poza nim
PEWiK się kiedyś doigra, oby szybko i boleśnie.
- 4 0
-
2014-05-14 11:01
a co z gazwinikam w gdańskui!!??
ci nie są gorsi! u sąsiada przyjechali, wymienili licznik i pojechali sobie. sąsiad wyjechał i po powrocie okazało się, że gazu zużył, że ho ho i co, i musiał za niego zapłacić, bo co z tego, że "fachowcy" źle uszczelkę założyli. innym razem przyjechali, przy głównym zaworze coś wymienili i zakręcili gaz, bo instalacja jest nieszczelna. no i okazało się, że faktycznie była nieszczelna tak gdzie "fachowcy" pracowali!!!
- 1 2
-
2014-05-14 07:53
myślę ,że zmiana prezydenta dużo by pomogła (2)
ci zasiedziali panowie niby prezesi byliby do zwolnienia . być może nowi ruszyliby głowami i zamiast szkodzić pomogliby wielu ludziom.
przykład ulica jałowcowa budują kanalizację ale wodociągu już nie bo niby jak by nastąpiła awaria to trzeba by było drogę rozkopać. i jest to oficjalne stanowisko urzędu.
może pan radny Horała też by się tym zainteresował? w końcu to pan jest alternatywą dla pana prezydenta Ikara czy Dedala jak kto woli.- 7 5
-
2014-05-14 10:59
Komorowskiego?
- 0 0
-
2014-05-14 10:10
ale durny komentarz z samego rana, ręce opadają
- 1 3
-
2014-05-14 06:15
no to rura im zmiękła...:) (2)
- 42 1
-
2014-05-14 09:45
(1)
ale ze Horala nieskuteczny? kto by sie spodziewal... pan fejsbuk sie nie spisal, nie bedzie glosu.
- 7 3
-
2014-05-14 10:55
znałem kiedyś jednego horałe co pracował w urzędzie miar i lubił jeździć do kalisza po pieniądze
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.