334 kartony wypełnione nieocloną melasą do fajek wodnych, ukryte pod workami z ryżem - taki oto ładunek odkryto w kontenerze, który przypłynął do terminalu DCT Gdańsk z portu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Skarb Państwa mógł stracić z tytułu niezapłaconego cła i podatków prawie 2,2 mln zł.
raz próbowałem / próbowałam i to nie dla mnie
20%
nie, nigdy nie paliłem / paliłam fajki wodnej
50%
Jednym z głównych zadań funkcjonariuszy Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni jest weryfikowanie zawartości kontenerów przypływających na pokładach statków do trójmiejskich portów. Ich pracę wspierają nie tylko przeszkolone psy, ale również najnowsza technologia, w szczególności skanery.
Tego rodzaju urządzenia bez większego problemu są w stanie prześwietlić zawartość wspomnianych kontenerów i wśród setek innych precyzyjnie namierzyć te, których zawartość wydaje się podejrzana.
W czwartek celnicy sprawdzali zawartość kontenerów, które przypłynęły do terminalu DCT Gdańsk z portu Jabel Ali w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zawartość jednego z nich, która wyświetliła się na ekranie skanera, natychmiast zwróciła uwagę operatora. Jego podejrzenia okazały się słuszne.
- Po otwarciu kontenera wskazanie przez zawsze zaangażowaną w swoją pracę Poli - psa rasy labrador przeszkolonego do wykrywania tytoniu oraz walut - miejsca, gdzie ukryto tak dużą ilość wyrobów tytoniowych było tylko formalnością. Funkcjonariusze dokonujący czynności rewizji kontenera ujawnili we wskazanym miejscu, ukryte pod workami ryżu, 334 kartony - po 6 sztuk w kartonie - melasy tytoniowej, o łącznej masie 2006 kg - informuje Barbara Szalińska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.Gdyby towaru nie wykryto, to straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego cła i podatków wyniosłyby prawie 2,2 mln zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
