• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słupy ogłoszeniowe zamiast tablic na przystankach

Krzysztof Koprowski
20 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tablice na ulotki to jeden z pomysłów, który faktycznie ukrócił nielegalną reklamę na miejskiej infrastrukturze. Same tablice jednak nie prezentują się zbyt dobrze. Tablice na ulotki to jeden z pomysłów, który faktycznie ukrócił nielegalną reklamę na miejskiej infrastrukturze. Same tablice jednak nie prezentują się zbyt dobrze.

Walka z reklamami w mieście potrzebuje nie tylko prawnych narzędzi w postaci ustaw, ale i drobnych pomysłów, które można wprowadzić niemal od ręki.



Jak oceniasz prace nad opanowaniem chaosu reklamowego w przestrzeni Trójmiasta?

O nielegalnych reklamach nie tylko na budynkach, ale i na słupach oświetleniowych, płotach i przystankach dyskutowano podczas ostatniego posiedzenia komisji Zrównoważonego Rozwoju Rady Miasta Gdańska.

- Inspiracją do podjęcia tematu reklam był artykuł w portalu Trojmiasto.pl, w którym przedstawiono gdyński pomysł z tabliczkami przy szafach technicznych oraz gdańskimi tablicami na przystankach - mówił podczas posiedzenia przewodniczący komisji, Adam Nieroda - Chciałbym się dowiedzieć, jakim problemem w Gdańsku są nielegalne reklamy na elementach infrastruktury technicznej i jakie planowane są działania w najbliższym czasie celem ich zmniejszenia?
Tutaj zaskoczenia nie ma: zgodnie z deklaracjami z końca ubiegłego roku, największą zmianą będą nowe tablice na ulotki na przystankach tramwajowych i autobusowych, czyli w miejscach, które upodobali sobie reklamodawcy działający niezgodnie z prawem.

- Tablice na przystankach "wzięły na siebie" problem reklam, które dotychczas były rozklejane na wiatach. Niestety w efekcie same tablice nie wyglądają estetycznie. Chcemy to poprawić poprzez montaż słupów lub innych obłych konstrukcji dopasowanych do wąskich peronów przystankowych, eliminując tym samym problem rantów i odstających ulotek - odpowiada Michał Szymański, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej.
Słupy ogłoszeniowe, oczywiście znacznie mniejsze niż ten na zdjęciu i dostosowane kształtem do wielkości przystanków, mogłyby być alternatywą dla tablic ogłoszeniowych. Słupy ogłoszeniowe, oczywiście znacznie mniejsze niż ten na zdjęciu i dostosowane kształtem do wielkości przystanków, mogłyby być alternatywą dla tablic ogłoszeniowych.
Kiedy pojawią się nowe konstrukcje? Dużo będzie zależało od... budżetu obywatelskiego lub rad dzielnic, ponieważ sam ZDiZ nie ma w tym roku pieniędzy na nowe tablice. Zwłaszcza że dotychczasowych jest ponad 90 sztuk oraz kilka zapasowych w magazynach.

Jednak nie mniejszym problemem niż wiaty są słupy oświetleniowe czy sygnalizacji świetlnej. Również na nich pojawiają się reklamy.

- W tym przypadku stosujemy specjalną farbę, do której trudno przykleić ulotkę. Tego typu powłoka stosowana jest do wysokości 2 metrów, ale zdarzają się przypadki, kiedy owija się taśmą cały słup, aby przykleić reklamówkę - przyznaje Szymański.
Pomocne w walce z takim procederem mogą być nowe przepisy wprowadzone w ramach tzw. ustawy krajobrazowej. Dotychczas karalne było tylko samo rozklejanie reklam bez zgody zarządcy obiektu. W efekcie najbardziej poszkodowany był ten, kto wykonywał pracę, a nie ten, kto ją zlecał.

Nowelizacja kodeksu rozszerzyła taką działalność o "podżeganie i pomocnictwo". W efekcie ukarana może być również firma, która zleca montaż reklam.

Tego typu reklamy mają być stopniowo ograniczane na rzecz słupów ogłoszeniowych. Tego typu reklamy mają być stopniowo ograniczane na rzecz słupów ogłoszeniowych.
Urzędnicy będą też starali się ograniczać reklamy wieszane na płotach w pasie drogowym (np. na płotach między torami tramwajowymi). Obecnie dopuszcza się informowanie w ten sposób o wydarzeniach kulturalnych i rozrywkowych, ale docelowo liczba banerów tego typu ma ulec zmniejszeniu na rzecz innych nośników reklamowych - np. słupów ogłoszeniowych.

Wiadomo już także, że w projekcie uchwały rady miasta w ramach tzw. ustawy krajobrazowej w zakresie regulacji reklam, będzie dążyło się do ujednolicenia wielkości szyldów na budynkach - problem ten szczególnie dotyczy kompleksów biurowych, na elewacjach których panuje całkowity bałagan z logotypami firm oraz ograniczenia liczby ekranów LED, oślepiających kierowców i pieszych.

- W projekcie uchwały będziemy zmierzali do tego, by wskazać dokładnie określone lokalizacje, gdzie mogą się pojawić ekrany LED - zapowiada zastępca dyrektora ZDiZ.
Czytaj też: Monitor zamiast banerów na Ergo Arenie

Projekt uchwały powinien być gotowy do czerwca. Po jego przyjęciu przez radę miasta, obowiązywał będzie wskazany w uchwale termin (minimum 12 miesięcy) na dostosowanie wszystkich nośników reklamowych do nowych zasad.

Czytaj też: Jak ustawa krajobrazowa zmieni polskie miasta?

Miejsca

Opinie (50) 2 zablokowane

  • Te słupy pewnie Energa wynajmie. (1)

    Od 4 miesięcy nie można otrzymać faktur, dzięki zaprzyjaźnionej firmie, wykonującej oprogramowanie dla Energy. Jaka to firma? Tego nikt nie wie, nawet Trójmiasto.pl. Taniej i szybciej będzie wywieszać zbiorcze faktury na tych słupach, co polecam ku rozwadze nowego prezesa.

    • 9 0

    • źle obliczane są rachunki za zużyty prąd też dzięki oprogramowaniu, ktoś słono powinien beknąć

      • 4 0

  • Szczerze ! swiadczy to o niskim poziomie intelektualnym spoleczenstwa !

    Nadal jest mala swiadomosc iz cale tzw. dobro miejskie jest za nasze i naszych rodzicow pieniadze i kazdy kto gdzies cos nalepia czym niszczy czesto dany obiekt zapomina ze niszczy cos na co pracowala i pracuje jego matka , ojciec i on. pazernosc tez prowadzi do takiej patologi byle nalepic bezmyslnie. Tyle ze problem w tym iz zlecajacy to napianie to prostak i cwok z niskim IQ pazerny wylacznie na szmal i ten co rozlepia jest na podobnym poziomie IQ. Nie bardzo wiadomo skad nadal jest tylu ludzi bezmyslnych a co gorsza takich polglowkow moze byc wiekszosc w spoleczenstwie . Wychowani na smartfonach i hamburgerach tyle ze z pustymi glowami.

    • 32 1

  • Niepotrzebnie zmarnowane pieniądze

    Postawią słup- kasa na to pójdzie, a podejrzane wyglądający pan i tak przyklei reklamę "chwilówki" na przystanku, najlepiej zaraz koło rozkładu jazdy.

    Ja rozumiem, że referat estetyzacji (czy jak to tam się nazywa) musi się czymś wykazywać (np. tak "innowacyjnymi" pomysłami), ale aż żal ściska pewną część ciała, że na takie piełdoły idzie nasza kasa (jakby ich pensje nie były już kasą wyrzucona w błoto).

    • 20 3

  • Oceniam to zle ponieważ pomysł jest nietrafiony i dlatego dezycja o ogloszeniach jest niedobra i szkodliwa

    • 7 9

  • Słupy są fajne, retro, widziałam kilka takich w Gdyni

    ale też plakaty powinny jakoś wyglądać. Tablice ogłoszeniowe na zdjęciu są straszne.

    • 30 4

  • te przystanki są wystarczająco zatłoczone w godzinach szczytu, żeby tam stawiać przeszkody.

    Tablice, słupy zasłaniają dodatkowo widok, a to jest przecież długi przystanek na 2 tramwaje i trzeba być czujnym, bo można zostać na nim następne paręnaście minut, jak się przegapi swój numer, który stał z tyłu, pełno miejsca jest na chodniku od strony krewetki chociażby

    • 47 6

  • tablice reklamowe to genialny pomysł

    proszę zobaczyć jakie czyste teraz są wiaty! Kiedyś były oblepione do góry do dołu ! Brawo Panie Adamowicz i spółka :-)

    • 35 31

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane