- 1 W Gdyni odłowią 80 dzików (234 opinie)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (52 opinie)
- 3 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (35 opinii)
- 4 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (126 opinii)
- 5 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (203 opinie)
- 6 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (383 opinie)
Śmierdzi nawozem, by nie pyliło popiołem
Mieszkańcy Letnicy i okolic ostatnio borykają się z uciążliwym, biologicznym fetorem. Do tego uskarżają się na chmary latających much. Te atrakcje "zawdzięczają" składowisku popiołów z Elektrociepłowni Wybrzeże, na które trafiły osady ściekowe z Oczyszczalni Wschód.
- Ktoś w środku miasta rozsiewa truciznę dla Brzeźna, Nowego Portu, Letnicy. Smród najbardziej przypomina nawóz naturalny. Jest on tak dokuczliwy, że w szkole podstawowej w Brzeźnie przy ul. Krasickiego (około kilometra od wysypiska, do stadionu jest około 500 m w linii prostej) nie można otworzyć okien. W tym zapachu idealnie za to odnajdują się chmary much, które przedostają się do domów - alarmuje pan Henryk, nasz czytelnik.
To nie pierwszy problem ze składowiskiem popiołów EC. W marcu mieszkańcy borykali się z unoszącą się w okolicy chmurą pyłów, które przy wietrznej pogodzie wdzierały się do okolicznych mieszkań. Wówczas EC przeprosiło i przyznało się do winy. Jak tłumaczono, do pylenia doszło z powodu wysokiej temperatury, silnego wiatru oraz braku zraszania popiołów.
Odpady z Elektrociepłowni zapyliły część Gdańska
Jak ustaliliśmy, obecny problem wynika z tego poprzedniego.
Okazuje się, że na składowisko popiołów trafiły właśnie tzw. osady ustabilizowanych ścieków komunalnych, pochodzące z Oczyszczalni Wschód. Co to takiego? To po prostu podczyszczony materiał organiczny pochodzący z bytowania człowieka, czyli także ludzkie odchody. Po co umieszczono je na składowisku popiołów?
- Prace przeprowadzone w zeszłym tygodniu miały na celu trwałe zabezpieczenie powierzchni kwatery przed pyleniem poprzez roślinne utrwalenie powierzchni. Dzięki temu powierzchnia ok. 5 ha została obsiana trawą - wyjaśnia Swietłana Reszka, rzecznik prasowy EC Wybrzeże S.A. - Przepraszam mieszkańców za chwilowe uciążliwości. Jesteśmy przekonani, że ten przyrodniczy sposób zabezpieczenia kwatery doprowadzi do trwałego wyeliminowania pylenia składowiska i złagodzi jego wpływ na otaczające tereny - dodaje.
Metoda wykorzystywana przez EC została pozytywnie zaopiniowana i zaakceptowana zarówno przez Wydział Środowiska UM w Gdańsku, jak i przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego dla Miasta Gdańska oraz Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- Rekultywacja jest przeprowadzana zgodnie z przepisami. Jednak przy południowo-wschodnich wiatrach mieszkańcy mogą odczuwać pewien dyskomfort, nie tyko ze składowiska EC, ale też z terenów spółek Port Service czy Siarkopol. W przypadku EC są to działania okresowe i ta uciążliwość powinna wkrótce minąć. Niestety, choć zapachy często są bardzo dokuczliwe, to nie są one normowane w polskich przepisach. Ciągle czekamy na odpowiednią ustawę w tej dziedzinie - przyznaje Piotr Trybuszewski, inspektor z WIOŚ.
- Teraz, gdy jest ciepło, ten fetor unosi się ze zdwojoną siłą. Współczuję kibicom na Euro, gdy zawieje wiatr w odpowiednim kierunku - podkreśla pan Henryk.
EC Wybrzeże składowała w Letnicy przez lata odpady popioło-żużlu na czterech kwaterach. W październiku ub.r. jedna z nich została zamknięta, kolejna jest całkowicie zrekultywowana, porośnięta krzewami i trawą. Pozostałe są przygotowywane do zamknięcia. Od lat 70. XX wieku na ponad 30 ha składowiska uzbierało się ok. 2 mln ton popiołów. Stopniowo zasypano nimi istniejące tam wcześniej jezioro Zaspa.
Miasto od lat myśli, jak przywrócić tę księżycową okolicę mieszkańcom. W zeszłym roku został wyłożony do publicznego wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Letnicy. Zakłada on, że w okolicy miałyby powstać wieżowce nawet do 200 m wysokości. W dużej mierze przyszłość tego miejsca będzie zależała od zagospodarowania składowiska odpadów popiołów.
Miejsca
Opinie (94) 3 zablokowane
-
2012-05-22 07:38
KOKO KOKO smrodek spoko
razem naszym zaśpiewajmy,
smrodu nawąchajmy!- 15 2
-
2012-05-22 07:41
licznik (2)
A czy był tam ktoś z licznikiem Geigera?
Polecam eksperyment.- 8 0
-
2012-05-22 10:02
Co w tym nadzwyczajnego, nie od dziś wiadomo, że pył węglowy promieniuje i to bardzo.
- 0 2
-
2012-05-22 10:36
TAK i co z tego?
280 do 360 uRm/h
Na tym terenie nie można przebywać. Jest ogrodzony fosą, a woda opadowa leci do morza ( zatoki gdanskiej).- 2 0
-
2012-05-22 07:42
Dziekujemy Panu Panie Adamowicz!
A wyborcom gratulujemy prezydenta i jego służb :-)
Musicie uwierzyć że odfiltrowane ścieki są bardzo zdrowe i pokochać je !
Budyń zamiast mózgu to stan umysłu.- 12 1
-
2012-05-22 07:43
"miałyby powstać wieżowce nawet do 200 m wysokości" - to jest dopiero samorządowe Sci-Fi :)
- 13 0
-
2012-05-22 07:46
O co tym ludziom chodzi ? (1)
Przecież to naturalny nawóz. Ludzie powinni się cieszyć, mają agroturystykę bez ruszania się z domu. Zazdroszczę.
- 5 6
-
2012-05-22 12:33
zapraszam do dzielnicy
nie na 5 minut, ale np. na tydzień.
- 3 0
-
2012-05-22 08:10
składowisko popiołów, odpady z Ukrainy, ludzkie odchody pośród zabudowań mieszkalnych
takie rzeczy tylko w gdańsku. Dla turystów na Euro to prawdziwa gratka, bo następne miasta z takimi atrakcjami dopiero za Uralem. Mam nadzieję, że kał będzie zwożony regularnie w dniach meczów, tak aby przyjezdni zapamiętali to Euro do końca życia.
- 11 4
-
2012-05-22 08:22
Moi sąsiedzi też mi smrodzą (1)
wentylatory podłączone do wspólnych szybów wentylacyjnych zatruwają nam powietrze w mieszkaniu
- 1 1
-
2012-05-22 08:26
zgłoś do straży pożarnej i nadzoru budowlanego!!!
wbrew pozorom to nie ejst błachostka!!!
- 8 0
-
2012-05-22 08:28
Co? Pył przeszkadza?
To go g@wnem przykryjemy
- 11 0
-
2012-05-22 08:33
zastanawiam się po co są te wszystkie Inspektoraty skoro brakuje odpowiednich przepisów?
- 8 1
-
2012-05-22 08:37
cytat
cytat "Niestety, choć zapachy często są bardzo dokuczliwe, to nie są one normowane w polskich przepisach. Ciągle czekamy na odpowiednią ustawę w tej dziedzinie" - przyznaje Piotr Trybuszewski, inspektor z WIOŚ.
Rewelacja, będzie ustawa i zapach guana będzie zgodny z przepisami. I co kochane ludziki? Będzie musiało śmierdzące guano wam (czyli nam) nie śmierdzieć. I będą mandaty dla tych, którym guano śmierdzi.- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.