• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelny wypadek w BCT w Gdyni

rb
5 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni. Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni.

We wtorek po południu doszło do śmiertelnego wypadku na terenie Bałtyckiego Terminala Kontenerowego w Gdyni - zginął 47-letni operator suwnicy. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.



- Z przykrością muszę potwierdzić, że we wtorek, ok. godz. 18:30, doszło do śmiertelnego wypadku, w którym zginął nasz wieloletni pracownik, operator suwnicy - mówi Dagmara Łuczka z Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. - Wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia zajęły się już odpowiednie służby.

Zobacz oświadczenie zarządu BTC w sprawie wypadku suwnicowego plik .pdf

Policja została poinformowana o zdarzeniu 20 minut później. Na miejsce przyjechał m.in. lekarz, który stwierdził zgon na skutek upadku z dużej wysokości.

- Sprawę bada już prokurator, zostanie też wykonana sekcja zwłok. Niewykluczone, że był to wypadek, jednak za wcześnie by stawiać taką tezę - mówi kom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - We wtorek na terenie BCT swoje czynności wykonywała Państwowa Inspekcja Pracy.
rb

Miejsca

Opinie (99) 10 zablokowanych

  • Operatorzy pracują pod presją czasową! Nagminne jest przeciążanie dźwigu... (7)

    gdy coś się stanie odpowiada operator. Szkoda wielka człowieka.. :(

    • 199 13

    • No i ? (1)

      przedstawiciele kilku innych zawodów także pracują pod presją czasu

      • 9 9

      • No i ... w przeciwieństwie do paru innych zawodów może to stanowić niebezpieczeństwo dla wielu innych osób. W przypadku żurawia wieżowego tych co pracują na dole, mieszkańców okolicznych domów itp. A dźwigowi często są zmuszani do pracy po dwie zmiany na raz. Teraz jest to jasne?

        • 11 0

    • bct (3)

      roz.....pier na terminalu był zrobiona dwa lata temu ,nawet wybudowali port w gdańsku dla dywesykiwacji dostaw.... zrobili prywatyzacje dla swoich inni się już nachapali a nowi z ludzi zaczeli się naśmiewać

      • 3 4

      • dywersyfikacji... (1)

        • 3 2

        • wer

          grafoman ortograf to jest teraz takie ważne ?

          • 3 3

      • bct teraz oswiadczenie

        teraz też już się jaj robią "najlepszy", zwykły człowiek - zarząd do wymiany na wyścigu nie jestem

        • 1 0

    • Jak przeciążysz suwnicę, która jednorazowo bierze jeden kontener i nic więcej?

      Sam kontener może być przeładowany ale kto ma o tym wiedzieć??? Możesz przeciążyć żuraw zakładając np zbyt dużo kęsów ale suwnica do kontenerów to suwnica. Specjalistystyczne urządzenie, które bierze tylko kontener i tyle. 2 na raz nie weźmie. Nikt na dach też nic nie nałoży

      • 1 1

  • to spadł po inspekcji PIP ??

    dobrze kumam? szkoda człowieka....;(

    • 39 6

  • napewno przepracowanie.... (11)

    ponad 20 lat mieszkalam na Obluzu,blisko Stoczni Gdynia, z balkonu rodzicow widac suwnice...i co? praca,praca,praca....nocna takze,na pelnych obrotach.te metalowe dinozaury przesuwaja sie, slychac i widac spawnanie elementow,ciezka robota fizyczna,bardzo czesto w toxycznych warunkach....zmeczenie robi swoje ...przyka sprawa,szkoda czlowieka :(

    • 54 47

    • A wiesz co to są zmiany?

      Choć fakt, że to ciężka praca, moja mama pracuje na suwnicy, po drugiej stronie kanału- w "Stoczni".

      • 23 0

    • co Ty za bzdury opowiadasz? (1)

      jaka ciężka praca? suwnice w BCT sterowane są za pomocą manetki ze sterowni! jakie toksyczne warunki? Chyba jak ktoś fajkę zapali. A praca zmianowa na nockę to też żadne wielkie halo, toć tam jeden człowiek 24 godziny nie siedzi.Pewnie był to nieszczęśliwy wypadek, bo żadnej innej pracy na wysokości operator wykonywać nie miał prawa.

      • 44 5

      • Ciekawe czy pracowałeś choć rok w systemie 3-zmianowym skoro tak się wymądrzasz.

        • 17 9

    • (6)

      suwnica pracuje non stop ale operator się zmienia! najgorzej jak się wypowiada ktoś, kto nie ma zioelonego pojęcia o tej pracy i tylko z obserwacji wyciąga wnioski!

      • 27 3

      • dokładnie (5)

        widać, że Ty nie masz zielonego pojęcia skoro tak piszesz. Ludzie pracujący na tych suwnicach bardzo często robią nadgodziny...jak nie w BCT to GCT i tak wychodzi po 12 a czasami po 16h dziennie. Nie osądzam suwnicowych bo każdy chce zarobić, ale to nie jest praca przy komputerze, że jak przyśniesz to nic się nie stanie.

        • 9 6

        • (4)

          człowieku! jakie nadgodziny przy pracy na suwnicy czy ty w ogóle wiesz co mówisz!? nie ma takiej opcji! system trzy zmianowy i do domu, to jest odpowiedzialna praca i za 24h trzeba znowu przyjść i usiąść za pulpitem a koledzy z kolejnych zmian to co stoją i patrzą jak ten pierwszy nadgodziny trzepie?te czasy dawno minęły!

          • 10 5

          • bzdury piszesz.

            Często pracuję 16 godzin.

            • 3 6

          • to co stoją i patrzą jak ten pierwszy nadgodziny trzepie?te czasy dawno minęły!moze byc tak ze ten co mial przysjc nagle zachorowal bo wyobraz sobie ze operatorzy suwnic to nie supermeni tylko normalni ludzie którzy tez moga chorować i kiedy ich nie ma to ktos inny musi zrobic ich robotesama sie nie zrobi a port to nie hipermarket ktory moze towar potrzymac 2 tygodnie dluzej

            • 3 1

          • bzdury to Ty piszesz

            Jak nie wiesz to się nie udzielaj. Ludzie w terminalu pracują na etat + na zlecenie, zarówno w jednym jak i drugim terminalu. W jednym etat 8h a potem idzie do drugiego nzlecenia na kolejne 8h

            • 1 1

          • I tu jesteś w błędzie... Nadgodziny są!

            • 0 0

    • ???

      To było chyba w latach 40-tych ubiegłego wieku ;))

      • 6 4

  • tak to jest gy maja minute na jeden kontener i potem takei cuda sie zdarzaja

    szkoda :/

    • 48 14

  • jeszcze sekcje mu zrobia (3)

    jak by smierci dla rodziny bylo malo......

    • 12 51

    • oczywiście bo może to był zawał serca!

      • 13 0

    • muszą, takie przepisy

      zresztą to chyba naturalne

      • 15 1

    • ta sekcja dla rodziny może okazać się zbawienna przy odszkodowaniu za wypadek przy pracy! no chyba że miał promile w co wątpię!

      • 7 0

  • oni

    oni sobie rąk nie urywają

    • 5 17

  • Presja czasowa (4)

    Szkoda człowieka, przyjaciel mojego znajomego. Teraz prokuratura powinna się wziąść za to co tam się dzieje. Ludzie pracują pod presją czasu. Ważne by szybko, mają gdzieś, że giną ludzie. Ciekawe czy po tej tragedii coś się zmieni, bo szczerze w to wątpię. Szkoda człowieka, wielka tragedia. :(

    • 61 9

    • to że spadł z suwnicy nie ma nic do rzeczy! presja czasu to jedno a czynniki zewnętrze lub wewnętrzne ( np.zasłabnięcie, zawał) to zupełnie inna kwestia!!!

      • 13 2

    • Ilu tych ludzi ginie?

      w tego typu zawodach zawsze jest ryzyko, nie bez powodu operatorzy suwnic zarabiają nie mało. Szkoda człowieka ale robienie z tego niewiadomo jakiej afery też nie jest zdrowe.

      • 2 13

    • zmieni bedziesz robić wydajnej szybciej za mniej... (1)

      bo przeciez ma sie rozbudować o 3 nowe tory czyli razem 6 ma byc ma przybyc sprzetu tylko dla ludzi pieniedzy zabrkanie...jak zwykle pojdziesz bo tak musi byc robić aby robić aby Ci czas minął nie masz wypłaty jak na zachodzie bo nie o tu tu chodzi ale i motywacji by robic wydajniej jak co do czego to tak jest

      • 5 6

      • racja

        obroty się zwiększają, więc praca człowieka musi być wydajniejsza...ale żeby zatrudnić nowego? Na to nie ma pieniędzy. Ale jak ten jeden popełni błąd to jego wina jest przecież.

        • 9 0

  • (2)

    mógł się słabo poczuć i chciał zejść z dźwigu, albo za potrzebą albo kończył zmianę, nie wiemy jak była przyczyna tego wypadku a praca w porcie przeładunkowym polega na tym własnie że pracuje się 24h na dobę. Statek wchodzi jest rozładowany i załadowany, i dalej płynie nie ma przestoju. w terminalu kontenerowym przeciez pracują na zmiany tylko terminal jest cały czas dostępny ale ludzie i obsługa się zmienia. to ze suwnica pracuje to nie znaczy że tam siedzi cały czas ten sam operator!!! nie wyciagajmy pochopnych decyzji nie znając szczegółów!

    • 80 5

    • nocne zmiany oslabiaja serce

      taka prawda. Sam pracowalem po 12 h i wiem ze zdazaja sie przypadki zaslabniec u ludzi ktorzy nawet ciezko nie pracuja. Sam efekt nocnej zmiany jest ciezki dla organizmu. Grafik musi byc madrze ustawiony by wydajnosc byla i ludzie doszli do siebie.

      • 11 3

    • chyba komentarz obronny Marka Sz.

      • 5 3

  • Kilka miesięcy temu był w zasadzie identyczny wypadek. Tylko w nocy.

    • 14 2

  • Jak ginie górnik to od razu trąbią w TV. (1)

    Jak ktoś inny,np. portowiec to jak widać-wiadomość na drugi dzień i też nie zawsze.

    • 74 3

    • ty gościu co ty możesz wiedzieć o gornictwie? na kopalni jest na porządku dziennym wypadek też o tym nie trombią, rozgłos sie zaczyna jak za duzo ludzi o ypadku sie dowie tez zatajaja zdazenia wiec mi nie fandzol co sie dzieje na kopalni, tam bys w zyiu nie zjechoł.Zgodze sie z toba ze jak sie cos w porcie lub na stoczni stanie to jest cisza, poprostu zatajaja te zdarzenia ze to niby bezpieczny zakład ten czy inny, i powinno sie cos z tym zrobic , od razu nagłaśniac przeciez jest tel. np. do TV lub radia tylko kto zadzwoni kazdy sie boi pozdrawiam

      • 4 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane