• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smigłowiec marynarki poleciał po serce

Katarzyna Moritz
11 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lot z sercem z Gdyni do Poznania
Anakonda tuż po wylądowaniu na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie. Anakonda tuż po wylądowaniu na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie.

Młody mężczyzna z Gdańska ma szansę na zdrowe życie, dzięki temu, że we wtorek rano śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej przetransportował dla niego serce do przeszczepu z Koszalina.



Na przeszczep oczekiwał młody mężczyzna, pacjent Kliniki Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Cierpiał on na tzw. uporczywe zaburzenia rytmu serca. Przeszczep był dla niego jedyną szansą na dalsze, zdrowe życie.

Po serce dla pacjenta poleciał śmigłowiec Marynarki Wojennej W3-RM "Anakonda". Wystartował z lotniska w Gdyni Babich Dołach o godz. 05:00. Liczącą ponad 150 kilometrów trasę z Gdyni do Koszalina pokonał w niespełna godzinę.

Tam na pokład śmigłowca weszła ekipa transplantacyjna wraz z sercem przygotowanym do przeszczepu. Po kilkudziesięciu minutach lotu śmigłowiec powrócił do Trójmiasta i wylądował na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie, gdzie na organ oczekiwała karetka transplantacyjna.

- Kilka minut po godzinie 7 serce było już w Klinice Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Lekarze niezwłocznie przystąpili do przeszczepu, który przeprowadził dr Krzysztof Jarmoszewicz wraz z zespołem - wyjaśnia kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej.

Około godziny 08:10 serce zaczęło bić w ciele pacjenta. Potem przystąpiono do kolejnego etapu operacji.

Był to 12 przeszczep serca w historii Kliniki Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. W 5 przeszczepach pomogła Marynarka Wojenna, której lotnictwo transportowało organy do przeszczepu.

Miejsca

Opinie (168) 5 zablokowanych

  • Ale news!!!!

    • 6 0

  • Serduszko puka w rytmie czacza

    lub jak ktoś woli cha- cha.

    • 5 4

  • !!!!!!! (5)

    odnosząc się do wczorajszego artykułu dot. budowy galerii nawodnej w Gdańsku, proponowałbym, żeby pieniądze które mają byc przeznaczone na budowę tej galerii lepiej spożytkować np. kupując śmigłowiec do przewozu ludzi lub organów, a nie cały czas byc na usługach MW, myślę że jest bardziej potrzebny niz galeria. Proszę to przemyslec Panie Budyniu!!!!!!!

    • 15 1

    • (4)

      Współpraca wychodzi taniej, panie pawiu.

      • 1 1

      • (3)

        jaka wspołpraca?

        • 0 1

        • otóż... (2)

          Zakup śmigłowca, przygotowanie lądowiska to kosz zdecydowanie większy - niż "wypożyczenie" śmigłowca od MW :) Myslę, że o taką współprace chodziło przedmówcy :)

          • 0 1

          • ... (1)

            No to kupmy kolejny śmigłowiec MW. Marynarka nieraz już pokazywała, że potrafi korzystać ze swojego sprzętu dla ratowania życia ludzkiego, dajmy im tego sprzętu więcej. Maja lądowisko, mają ludzi, znają się na rzeczy.

            • 2 1

            • ale po kupować kolejny, skoro ten, póki co wystarczy

              nie wydaje mi się, żeby było aż takie zapotrzebowanie na śmigłowce - po co więc wydawać pieniądze?. Chyba, że ten, o którym mowa w artykule, "nie stygnie", tak jest eksploatowany. Wtedy zakup kolejnego jest, jak najbardziej, wskazany.

              • 1 1

  • BRAWO !!

    • 8 1

  • Brawo Marynarka Wojenna

    w ratowaniu życia WIELKA WASZA ZASLUGA

    • 14 1

  • przy okazji niezapominajmy, że ktoś musiał się z tym sercem najpierw pożegnać.. (5)

    • 14 0

    • no cóż... taka kolej rzeczy. (4)

      Myslę, że żywcem nikt mu serca nie wyrwał. Jeżeli ktos umiera (nieważne z jakich przyczyn) - i daje szanse na normalne życie drugiemu człowiekowi - to trzeba to wykorzystać. Ja jestem za!

      Oczywiście, że zawsze jest ta druga strona medalu. Z jednej strony radość i nadzieja a z drugiej czyjaś rozpacz. Ale w taki oto sposób życie zatacza krąg. w przyrodzie taki proces trwa nieustanne. Coś umiera - a inne "coś" dzięki temu może żyć.
      Biorcy życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wszystkim - więcej optymizmu i wiary w słuszność idei!
      MW gratuluję dobrze wykonanej misji, Lekarzom transplantologom też!

      Pozdrawiam

      • 5 1

      • A właśnie, że żywcem... (1)

        od martwego się nie nadaje, nie wiedziałeś o tym?

        • 0 3

        • co Ty opowiadasz..

          • 0 1

      • tak, zdecydowanie warto być za

        • 0 1

      • maraqya ale on nigdy nie bedzie na 100% zdrowy po przeszcepie

        • 0 0

  • (3)

    A jakim motorem podróżowal dawca tego serca ?

    • 3 10

    • to nie był przeszczep soczewek (1)

      tylko serca.....motocyklista może być co najwyżej dawcą soczewek

      • 2 1

      • serca tez moze byc teoretycznie, ale w istocie, serce czy nerki rzadko sie po takim facecie do czegos nadaja (choc sie zdarza).

        • 4 0

    • ..

      rąbnij się w łeb d**ilu. Od razu jakim motorem podróżował, tak się składa że żadnym. Dawcą tego serduszka była moja ciocia której tętniak pękł w głowie. Wszystkie narządy były sprawne prócz mózgu którego nie dało się uratować.

      • 0 0

  • gratuluje lekarzom

    zycze zdrowia biorcy, a rodzinie dawcy skladam szczere kondolencje....

    • 9 1

  • Trzymajmy kciuki (2)

    Ten młody pacjent czekał na serce tylko w GUM od grudnia. Bardzo się ucieszył na wiadoność o tym, że jest dla niego serce. Daje mu to ogromną szansę na dalsze normalne, zdrowe życie. Byliśmy z nim wczoraj, jak go zabierali na operacje, a teraz trzymamy kciuki.

    • 15 0

    • PACJENCI!!!

      • 0 0

    • szkoda ze moj przyjaciel nie doczekal

      przed wielkanoca przewieziono go z gdyni do gdanska..nie doczekal nowego serca

      • 0 1

  • Brawo !!! (15)

    A tak apropo... potrzebujemy więcej motocyklistów :)

    • 9 9

    • Powiedz nam to w twarz. (5)

      Przyjedź na Skwer Kościuszki albo w każdą środę na parking na końcu ul. Jana Pawała II po 18.00 i powiedz nam to w twarz. Zobaczymy jaki jesteś odważny, albo raczej jaki głupi...

      • 2 5

      • Oczywiście że powiem

        Smutna prawda, ale prawda. Nawet jak motocyklista jeździ ostrożnie (oksymoron), to ma małe szanse w wypadku.

        • 2 1

      • Skwerek i koledzy - a co to za argument deklu niemyty (2)

        Do motocylkisty,
        Po co wyjeżdżasz z tekstem "przyjdź na skwer i powiedz w twarz".
        Jesteś cieńki i zapraszasz gościa do tańca jak masz kolegów do okoła?
        Taki jesteś diracha to idź sobie na pogrzeb typa do którego śmierci przyczynił się motocyklista i tam wykrzycz swoje racje. To zobaczymy jaki jesteś odważny albo głupi Cieciu.

        • 4 2

        • (1)

          sam jestes deklem niemytym i glupim cieciem i moge to powiedziec ci w twarz. Nie chodzi o kolegow, tylko o to kto potrafi powiedziec w oczy to samo co pisze ukryty za monitorem, ty sie na pewno do takich ludzi nie zaliczasz...

          • 0 3

          • Do kozaczka z miodem w uszach

            No to zaproponuj śmierdziuszku formę w jakiej Ci wygodnie powiedzieć mi to w twarz a jak chcesz rozmawiać w obecności kolegów (bo wątpie że odważysz się na solo) to proponuję Pustki Cisowskie 22 00 przedostatni przystanek codziennie.
            I co miękka fajeczko?

            • 2 2

      • pisze sie a propos..

        • 1 0

    • (7)

      "potrzebujemy więcej motocyklistów :)"..... urocze ale głupie zdanie bez sensu wypowiedziane....
      chirurdzy tez jeżdzą na motocyklach- odreagowanie od stresu co mają na codzien, i nie mówi takich rzeczy bo potem nie bedzie miał kto Ciebie (nie daj Boże) kiedyś uratować, albo przeszczepić Ci właśnie serce!!!
      ZASTANÓWMY sie najpierw nad tym co piszemy...

      • 1 1

      • (6)

        To się zdecyduj czy potrzebujemy tych motocyklistów czy nie. Koleś pisze, że potrzebujemy motocyklistów a ty sie go czepiasz
        I nie mieszaj w to chirurgów.
        I pamiętaj żebyś motocykla nie używał do odstresowania się bo zestresowny jesteś niebezpieczny na drodze. No motocykl wsiadaj wypoczęty tak, żebyś miał z tego przyjemność i nie zatruł życia innym bo trzeba było się odstresować.

        • 1 1

        • (5)

          nie rozumiesz tego co napisałam, odreagowanie od stresu nie znaczy wsiadanie na moto ze stresem!!! a propo na motocykl wsiadam wypoczeta i zawsze mam z tego przyjemność...

          a pierwsze moje zdanie jest cytatem poprzedniej wypowiedzi a nie potwierdzeniem tego, a domyslam sie co autor miał na myśli... Ty chyba tego nie zrozumiałeś...
          Ps. gratuluje mojej akademii ze podnosi swoją range takimi zabiegami, by wiecej takich, pozdrawiam kardiochirurgów :)

          • 0 2

          • (4)

            W pierwszej wypowiedzi piszesz:"
            chirurdzy tez jeżdzą na motocyklach- odreagowanie od stresu co mają na codzien"

            W drugiej:
            "odreagowanie od stresu nie znaczy wsiadanie na moto ze stresem"

            Ciężko Cię zrozumieć-nie sądzisz?

            Znowu mieszasz lekarzy. Nie potrzebnie się zasłaniasz tym że masz coś wspólnego ze służbą zdrowia bo to Ci w niczym nie pomaga.

            • 0 1

            • (3)

              Nie sądzę... Czepiam się kolesia bo nie spodobało mi sie ze pisał ze "potrzebujemy wiecej motocyklistów"- a dobrze wiem ze miał na mysli DAWCÓW. A niestety kazda wykształcona osoba wie ze po wypadku motocyklowym albo człowiek przeżywa albo nie ma co po nim zbierać...

              Medyków wcale do niczego nie mieszam- w przeciwieństwie jak kazdy inny który zawsze ma pretensje do lekarzy o wszystko.
              Nie podoba mi sie rozumowanie motocyklista=dawca i tyle.

              • 0 0

              • (2)

                Nie przekonałaś mnie wykształcona osobo

                • 0 0

              • (1)

                Nie chcę i nie muszę Cię przekonywać, każdy człowiek żyje po to by sam mógł decydować o tym co chce powiedzieć i o tym co myśli. To było tylko moje zdanie. Mój zawód to pomagać a nie na siłe przekonywać, i tego się trzymam.

                • 0 0

              • I znowu trzeba było podkreślić swoją profesję.
                A jak kupujesz gazetę w kiosku to też mówisz:
                Dzieńdobry. Poproszę gazetę. Pracuję w służbie zdrowia.Dziękuję do widzenia?
                Nie pytam jak jest w konfesjonale albo podczas stosunku.

                • 0 1

    • Żaden motocyklista, to już normalna osoba nie może zostać dawcą narządów?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane