• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sobotni cykl historycznych wycieczek po Forcie Góry Gradowej

21 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Od początku maja, w każdą sobotę, można wraz z przewodnikiem odbywać historyczne wycieczki po Forcie Góry Gradowej w Gdańsku.



W ramach dwugodzinnej wycieczki można pod opieką przewodnika zwiedzić najciekawsze obiekty fortu wraz z wnętrzami oraz poznać fascynującą historię Góry Gradowej. Fort Góry Gradowej to miejsce niezwykłe. O jego wyjątkowości świadczy nie tylko położenie na jednym ze wzgórz morenowych w pobliżu Starego Miasta, lecz również jego bogata i wciąż nie do końca odkryta historia oraz cenne zabytki architektury zlokalizowane na jego terenie.

Przedpola i stoki Góry Gradowej były kilkakrotnie areną zaciekłych walk obrońców miasta z nieprzyjacielem; samo wzniesienie (ufortyfikowane po raz pierwszy w 1655 r.) było przez wiele dziesięcioleci jednym z najważniejszych punktów obrony Gdańska. Stacjonowały tu oddziały gdańskie, pruskie, francuskie, w okresie II wojny światowej niemieckie, a w 1945 r. przez krótki okres także radzieckie. Na wzgórzu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie wzniesiono szereg dzieł obronnych, obiektów i instalacji wojskowych, z których do naszych czasów przetrwały przede wszystkim pruskie budowle
z II poł. XIX w.

Lecz Góra Gradowa to nie tylko historia wojskowości - wzgórze to dzięki swojemu położeniu już od początków istnienia Gdańska było miejscem działalności mieszkańców. Od średniowiecza biegł tędy ważny szlak komunikacyjny, założono ogrody, przytułek świątynny (następnie szpital) oraz kościół, w końcu szereg cmentarzy. Urządzano przeglądy zdolności bojowej mieszczan, różnego rodzaju zebrania, a nawet występy artystyczne. Stosunkowo szybko doceniono też korzystne położenie Góry Gradowej dla malarzy i grafików, bowiem już w XVI w. zaczęto portretować Gród Neptuna z jej szczytu.

22 maja wycieczki z przewodnikiem dla osób indywidualnych wyruszą dwukrotnie: o godz. 11.00 i 14.00. Zbiórka przy Kaponierze Południowej. Czas zwiedzania: ok. 1,5 godz. W związku z uczestnictwem Centrum Hewelianum w programie III Światowego Zjazdu Gdańszczan w dniu 22. maja obowiązywała będzie promocyjna opłata w wysokości tylko 8,50 zł (bezpłatnie - dzieci do 5 lat).

Fascynującą podróż poprzez historię tego miejsca mogą Państwo odbyć podczas historycznych wycieczek po Forcie Góry Gradowej. Zbiórka w każdą sobotę o godz. 11:00 przed wejściem do Kaponiery Południowej (wystawa "Energia, Niebo i Słońce") na terenie fortu Góry Gradowej w Gdańsku, przy ul. 3 Maja 9 a. W cenę biletu wliczony bilet wstępu
na interaktywną wystawę z dziedziny fizyki i astronomii "Energia, Niebo i Słońce" w Kaponierze Południowej, którą będą mogli Państwo zwiedzić po zakończeniu wycieczki z przewodnikiem.

Opłaty

opłata normalna - 15 zł,
opłata ulgowa (uczniowie, studenci, doktoranci, nauczyciele i osoby powyżej 70 lat) - 10 zł,
bezpłatnie - dzieci do lat 5 oraz opiekunowie grup wycieczkowych (nie więcej niż jeden opiekun na 10 osób)

Uwaga: liczba miejsc jest ograniczona do 30 osób!

Zapraszamy!

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (27)

  • (2)

    Porażka ,tylko w soboty i max 30 osób? To chyba kpiny

    • 35 3

    • to po co o tym pisać w necie? żeby ludzi wkurzyć?

      • 5 1

    • Polak potrafi-jak dni hawelianum to bilet 8.50 a tak 15 zeta:(Porażka, i do tego tylko te soboty a potem się dziwią że gdańszczanin nic o swoim mieście nie wie.

      • 4 1

  • pomnik buty Adamowicza (2)

    byłego ministranta który kolejnym krzyżem chciał przyćmić trzykrzyze z placu u podnóża

    • 13 19

    • + (1)

      mylisz się
      tu nie chodziło by "przyćmić trzykrzyze z placu u podnóża", tylko o konkurencję z Giewontem!

      Obecnie turysta z Warszawy zastanawia się:
      Góry czy morze?
      Górale czy Kaszubi?
      Monciak czy Krupówki?
      Jest dalej niezdecydowany.
      Patrzy na pocztówkę, a tu Giewont... juz zdecydował - jedzie w góry a tu druga pocztówka - Góra Gradowa! znowu jest niezdecydowany, aż postanawia, że zamiast wyjechac na urlop kupi sobie używane auto z Niemiec :))))

      • 6 0

      • Trochę przegiąłeś po co nam bydło z wsi stołecznej warszawskiej.
        Wielkość liter prawidłowa.

        • 1 1

  • Artykuł sponsorowany :( (2)

    Czyli już Hewelianum musie się reklamować aby ktoś do nich przyszedł.

    Czy podobnie będzie z ECS?

    • 5 12

    • A czy nie przyszło ci to twojej zakutej głowy (1)

      że wiele osób z pomorza po prostu nie wie o takich obiektach i miło że zostaną o tym poinformowani.

      • 9 1

      • poinformowani po to, aby się wybrać na wycieczkę i na miejscu dowiedzieć, że jako 32 osoba w kolejce niczego się nie zobaczy?

        • 3 1

  • Ja chętnie przyczłapię i poczłapię:)

    • 7 5

  • 1,5 godz z przewodnikiem .... (6)

    na pewno nie poszedłbym tam z jakimkolwiek dzieckiem. Nie można po prostu rozdać prewodników, porobić bramki i sprzedać bilety? Każdy w swoim tempie by sobie zobaczył, bez konieczności wysłuchiwania banialuków typu "forty służyły za schron...po prawej widać wejscie do kwatery a po lewej nasyp ziemny..."

    • 3 32

    • - (2)

      widzę że zarobiłem minusa :)
      pewnie od osoby która lubi chodzić ze znudzonymi dziećmi za prewodnikiem :)

      • 1 7

      • (1)

        pewnie chodzi o to, że chodząc sam oglądałbyś tylko obiekt, gołe mury, które nic by Ci nie mówiły dopiero przewodnik może ci opowiedzieć co oglądasz z jakiego okresu, kto to zbudował i dla czego, co się wydarzyło tu wtedy, a co później itd.

        • 5 1

        • info

          tego mógłbym się dowiedzieć z ulotki lub tabliczki

          • 2 4

    • wycieczka z dziećmi (2)

      ostatnio byłam z dziećmi (dwójka do 5 lat) na nocy muzeów, gdzie przez godzinę była wycieczka z przewodnikiem, przewodnik ciekawie opowiadał i wchodziliśmy w miejsca gdzie na co dzień nie są otwierane, moje dzieci się nie nudziły, czasami warto spróbować a nie tylko krytykować

      • 6 1

      • OK, jednak obstaję przy swoim (1)

        Jeśli przewodnik bedzie faktycznie dobry, to super. Ogólnie mam jednak złe doświadczenia. Przewodnik zazwyczaj mówi rzeczy, które mnie nie interesują, i rozwleka się niepotrzebnie.

        Zawsze można przecież udostepnić dwa tryby zwiedzania - z przewodnikiem i bez. Gdańskie forty klimatem przypominaja nieco Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie, które jest zrobione bardzo ciekawie. Myślę że zastosowane tam formy prezentacji mogą posłużyć za wzór naszym fortyfikacjom. Namiastką podobnego klimatu w skali mikro widziałem też na Helu. Stoi tam bunkier z działem baterii nabrzeżnej. Wewnątrz można sobie wszystko dotknąć, zobaczyć i przeczytać pośród dźwięków wprowadzających w klimat epoki (komunikaty i szumy radiowe, odgłosy wystrzałów itp.). Nikt nie pogania i nie przeszkadza.

        • 1 5

        • Kup sobie film na DVD z muzeum, bedziesz miał to samo skoro boisz się ludzi i jeszcze uczysz tego swoje dzieci. Palant

          • 3 1

  • forty (1)

    Żeby nie było wątpliwości, same forty podobają mi się. Bardzo dobrze, że je odrestaurowano. To na prawdę duża atrakcja. Nie podoba mi się jednak konieczność zwiedzania wyłącznie z przewodnikiem.

    • 9 0

    • Widzę że jednak nie znasz na tyle dobrze fortów, ale wiele się na ich temat wypowiadasz. Forty są dostępne przez cały tydzień jeśli chcesz bez przewodnika pochodzić po grodzisku to nikt ci w tym nie przeszkodzi, co więcej histori możesz posłuchać, poczytać, bądź dotknąć wchodząc do schronów artyleryjskich. Chodzenie z przewodnikiem jest o tyle atrakcyjniejsze, że można wejśc do miejcs normalnie niedostępnych i posłuchać ciekawostek które nie zawsze się doczytasz w folderach

      • 5 1

  • ten krzyż to nachalny wtręt w to miejsce (1)

    ciężki, bardziej wygląda jak dwa miecze krzyżackie. nie ma żadnej racji poza jedną: pokazuje zakompleksioną butę.

    • 11 7

    • Aaaaa...

      Nie podoba Ci się reklama "Gillette" ? ? ? ? ?

      Oj, brzydal...

      P.S.
      Ja wolę żyletki :-(

      • 2 0

  • A może historyczne wycieczki w historycznych strojach ?

    • 4 1

  • cieple posadki

    od lat ,wstyd ze kase biora

    • 0 4

  • Obronna funkcja Fortów

    była odmienna niż jest to podane w artykule. Forty jakby same w sobie się broniły gdyż położenie miasta Gdańska przy wynalezieniu i wprowadzeniu na masową skalę dział i innej broni palnej, uzmysłowiła że zdobycie Góry Gradowej czy Biskupiej Góry (pełniła podobną funkcję) umożliwia pełną kontrolę nad miastem. Tak zresztą uczynili to Francuzi znacznie rozbudowując ten teren. Jest na ten temat sporo informacji więc wystarczyłoby poświęcić na to choćby z godzinkę czasu a potem pisać. Cóż jakie pieniądze takie artykuły.

    • 4 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane