• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Solidarność: Lech Kaczyński był z nami od początku

km
12 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W ramach obchodów Sierpnia 80', w sali BHP odbędzie się konferencja "Lech Kaczyński - człowiek Solidarności", którą zorganizował Maciej Łopiński (z prawej), były szef gabinetu prezydenta Kaczyńskiego oraz założyciel ruchu społecznego jego imienia. W ramach obchodów Sierpnia 80', w sali BHP odbędzie się konferencja "Lech Kaczyński - człowiek Solidarności", którą zorganizował Maciej Łopiński (z prawej), były szef gabinetu prezydenta Kaczyńskiego oraz założyciel ruchu społecznego jego imienia.

Marta i Jarosław Kaczyńscy będą głównymi gośćmi konferencji "Lech Kaczyński - człowiek Solidarności", która odbędzie się 8 września w ramach obchodów Sierpnia 80' w historycznej sali BHP. Przewodniczący PiS nie będzie jednak uczestniczył w głównych uroczystościach 32. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku.



Czy Lech Kaczyński był "człowiekiem Solidarności"?

NSZZ Solidarność przygotowuje się do obchodów 32. rocznicy powstania związku. Główne uroczystości 31 sierpnia, rozpoczną się o godz. 17, mszą św. w bazylice św. Brygidy, po czym nastąpi uroczyste odsłonięcie pomnika wieloletniego kapelana Solidarności, ks. prałata Henryka Jankowskiego. Wcześniej bo już o godz. 6 rano, z Placu Solidarności zostaną wypuszczone gołębie pocztowe, a godz. 11 stoczniowcy złożą kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców.

- Nie mam informacji by w głównych uroczystościach swój udział przewidywał Jarosław Kaczyński. Będzie tydzień później, także w ramach obchodów, wraz Martą Kaczyńską, gościem konferencji poświęconej jego bratu - zapowiada Krzysztof Dośla przewodniczący zarządu regionu gdańskiego NSZZ Solidarność.

Konferencja "Lech Kaczyński - człowiek "Solidarności" rozpocznie się o godz. 13 w sobotę 8 września w historycznej sali BHP. W części oficjalnej zaplanowano wystąpienia Krzysztofa Dośli, Macieja Łopińskiego, którego Ruch Społeczny im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego jest organizatorem konferencji, a także Jarosława Kaczyńskiego.

Dlaczego w ramach obchodów Sierpnia 80' postanowiono uhonorować zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej prezydenta?

- Lech Kaczyński, o czym się zapomina, był z nami od samego początku. W 1989 roku po odrodzeniu Solidarności był wiceprzewodniczącym związku, przewodniczącym był Lech Wałęsa, ale fizycznie to Kaczyński kierował związkiem. W 1980 roku, podczas strajków, był jednym z doradców. W czasie stanu wojennego wspierał podziemnie "S" obsługą prawną, bronił ludzi zwalnianych z pracy z wilczym biletem, pisał pozwy - przypomina Dośla.

O działalności i dokonaniach Lecha Kaczyńskiego na rzecz "Solidarności", opowiedzą także historyk Sławomir Cenckiewicz, wiceprzewodniczący Solidarności w latach 1990-91 Adam Chmielecki, a także obecny poseł PiS i były przewodniczący "S" Janusz Śniadek.

Następnie odbędzie się panel dyskusyjny pt. "Lech Kaczyński i ruch Solidarności", prowadzony przez red. Jacka Karnowskiego (wPolityce.pl/"Uważam Rze"), z udziałem m.in. Andrzeja Gwiazdy, Grzegorza Biereckiego, Róży Jancy-Brzozowskiej, Macieja Łopińskiego, Mariusza Muskata, Piotra Semki czy Krzysztofa Wyszkowskiego.
km

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (647) ponad 100 zablokowanych

  • A Jarosława coś w telewizorze nie pokazują ...Może w końcu poszedł na leczenie swojej makówki mam nadzieje że zaraz po nim pójdzie Macierewicz...

    • 8 8

  • Po 89 to sobie mógł być... (1)

    Jak już było po wszystkim, to zaczął "działać". Jakoś nie był tak odważny, gdy można było pałką po nerach dostać albo wylądować na dołku...

    • 8 6

    • Wiesiu po 81 i 82 to można powiedzięc że było Po wszystkim

      Obiło ci się o uszy co do była Solidarność Walcząca i wiesz po co tak naprawdę był stan wojenny?
      Wiesz komu na rękę była kontrolowana transformacja i kto do niej dopuścił?

      • 1 1

  • pozostanie tylko przykre wspomnienie ... (1)

    i zmarnowany czas dla Polski !
    - tak jak jego śmieszny rząd i ta cała ekipa nieudaczników.

    • 4 7

    • moskiewski desantowiec

      przykre wspomnienie to my mieć dopiero będziemy po tych dwóch kadencjach Tuska i prezydentury Komora

      • 2 3

  • Wyniki tej ankiety są ewidentnym przykładem kretynizmu tego narodu (2)

    Nie trzeba być od razu internowanym. Wystarczało po prostu nie przeszkadzać i nie popierać systemu i tak czynił Lechu i jego brat.
    Co więcej Lechu pomagał w kwestiach prawnych kiedy żadna papuga z systemowej palestry nie chciała się w to mieszać.

    Założę się że gdyby w ankiecie chodziło o Wałęsę to plebs traktowałby go za ikonę. Nic sobie plebs nie robi z tego co wiemy o nim z przekazów ustnych , książek (np. Cenckiewicza i informacji przekazanych całkiem niedawno z Czech o dobrowolnych spotkaniach i pokwitowaniach za pieniądze. Z resztą po co oceniać materiały archiwalne skoro wystarczy popatrzeć na środowisko jakim się otaczał za prezydentury i z kim trzyma sztamę obecnie.

    Nie należę do miłośników PISu, choć jeśli mama wybierać między nimi a środowiskami pseudo lewicowymi czyli post-komunistami czy nieciekawa i nijaką Platformą to bliżej mi do nich. Nie ma porównania Lecha Kaczyńskiego do Bolka czy Kwasa albo Komora bo to zupełnie inna klasa człowieka. Myślenie pro państwowe a nie desant moskiewski czy koniunkturalizm.

    • 11 11

    • Wszyscy słabi, L. Kaczyński też bez ikry był. PiS kreowało go na męża stanu, ale on nie dorastał do tej roli. Przypomnij sobie, jak bał się spotkania z Sarkozym, gdy ten przyjechał do Polski i miał namawiać Lecha do podpisania Traktatu Lizbońskiego. Nasz dzielny i twardy prezydent wyjechał pilnie do Mongolii i Japonii, gdzie cesarz mu audiencji odmówił. A od razu mógł twardo spojrzeć Francuzowi w oczy i odmówić podpisu albo podpisać, bo i tak w końcu podpisał. I to ma być mąż stanu? Chorągiewka na wietrze.

      • 6 3

    • święta prawda dzisiejsi patrioci na widok pały wtedy w portki by narobili a dzisiaj potrafią lżyć człowieka

      • 4 1

  • Szczegółnie Lech był z solidarnością (6)

    gdy pisał pracę doktorską o wyższości socjalistycznych związków zawodowych.

    • 12 10

    • (4)

      były to dziwne czasy ale nigdy z komuchami się nie bratał i basta

      • 6 4

      • (2)

        Jednak wstyd, żeby takie leninowskie brednie wypisywać. Musiał w to wierzyć. No chyba, że był konformistą i chciał przypodobać się komisji, żeby tylko obronić swą wiekopomną pracę.

        • 5 5

        • (1)

          tamte pokolenia stalinowskie i leninowskie czasy musiało przetrwać tak jak i ja a Lech Kaczyński miał charakter był skromny i uczciwy! a wczoraj Krzysztof Materna malowany artysta w TVN24 nazwał mnie idiotą ponieważ jechałam motorem w Sopocie o to kto jest? dlaczego pozwalamy aby Polak Polaka obrażał? no kto poprze mnie?

          • 3 4

          • Jak się mówi o Lechu, że popierał PZPR w swoich pracach

            To mówi się, że musiał, a jak mówi się o innych politykach, że pisali to zaraz są epitety, że to komuchy.

            Gdyby Lech K. był czysty sprzeciwiłby się systemowi, a nie robił wszystko, aby w nim zabłysnąć. Gdyby nie Solidarność zniosła system PRL, to on pewnie byłby szybko w KC i tam błyszczał.

            A tak to przykleił się do Solidarności od której brał kasę i nie po to by żyć, bo pracował w tym samym czasie na uniwerku więc miał za co żyć. On się na Solidarności wzbogacał, gdy inni walczyli o naszą wolność. Ot cała prawda.

            • 6 2

      • No to mnie rozśmieszyłeś :D

        Przypomnę, że Lech Kaczyński biesiadował z Kiszczakiem w Magdalence.
        Za Wrzodakiem przytoczę: "L. Kaczyński podczas spotkań z komunistami w Magdalence był bardzo ugodowy w stosunku do Kiszczaka i Sekuły, grzeczny. Forsował zapisy które były niekorzystne dla ,,Solidarności np.: aby ,,Solidarność nie była rejestrowana branżowo tylko przez rejestrację KK ,,S. Motywował to tym, że struktura związków branżowych jest strajkogenna, umacnia tendencje rewindykacyjne."

        • 4 3

    • Są siebie warci. Bolszewickie ideały nie są przecież obce dzisiejszym związkowcom.

      • 5 1

  • i pewnie jeszcze przeskoczył mur.....

    I pewnie jeszcze przeskoczył mur? Nie, przerzucili go!

    • 7 7

  • Byłem jako stoczniowiec pod komitetem w 1970 roku

    A cham z Papowa pił piwo w pijalni na Stogach. Teraz wszystko sobie do zyciorysu dopisuje. Pewnie dowiemy się że ten prostak z Papowa już w podstwówce jak Kim Mir Sen walczył o sprawiedliwośc i dobro ludzi pracy.

    • 9 3

  • I tylko Wawelu mi żal... To już nie ten sam Wawel, kiedyś symbol dumy wszystkich Polaków, dziś politycznie upokorzony.

    • 9 7

  • mam uczucie że przydałby się nam Polakom Lech Kaczyński patrząc na ruchy PO-PSL a przynajmniej nie kradli by w biały dzień i śmiali nam się prosto w twarz.Marcinkiewicz wczoraj rzekł że PO to tylko trochę!!

    • 7 6

  • Rodakom przypominam - od ponad 60 lat toczy się w Polsce wojna

    między dwoma bandami zdrajców. Pierwsza banda gojowska, druga żydowska. Nazywani w zależności od okoliczności - "puławianie" i "natolin" - "chamy" i "żydy" - dzisiaj dokładnie pomieszani we wspólnym celu rabowania Polaków. Co do Lecha K. to w trakcie jego wizyty w Izraelu odbyło się niejawne spotkanie z "elytą" żydowską gdzie występujący w jarmułce Lech K. powiedział - DOBRO IZRAELA JEST DLA MNIE CELEM NAJWYŻSZYM!!! (poszukać sobie nagrania na youcośtam).

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane