Sopoccy urzędnicy znów zmienili zdanie w sprawie lokalizacji schroniska dla zwierząt. Nie zostanie ono na swoim miejscu, a zostanie przeniesione. Możliwe nowe lokalizacje to teren parku grodowego lub ul. Reja i teren za ogródkami działkowymi.
. Zostało ono częściowo zmodernizowane pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, nie na tyle jednak, aby spełniało współczesne standardy. Dlatego też - w 2008 roku - pojawił się pomysł, aby przenieść je w r rejon ul. Piaskowej i tam już postawić nowy obiekt spełniający wszystkie normy.. Druga - teren za ogrodami działkowymi przy ul. Reja .
2011-11-09 06:14
Miasto wie gdzie jest studnia z której kasa sama popłynie. A biedne czworonogi na koniec świata- Sopotu, tam gdzie juz teren jest dla dewelopera nic nie warty
2011-11-09 06:29
Proponuję deptak na Monte Cassino. Ewentualnie można tam coś zburzyć, jeżeli brakuje miejsca. Pieskom i kotkom też od życia coś się należy. Mogłyby sobie na Molo w Sopocie chodzić na spacerek i do Vivy na potańcówkę...A teraz na serio, to co za różnica tym biednym zwierzętom, czy będą przy lesie na 3 Maja czy przy lesie na M. Reja? I czemu malkontenci muszą się zawsze znaleźć nawet w takim temacie, który ich w ogóle nie dotyczy.Jestem ciekaw, czy autor pierwszego komentarza przynajmniej raz w życiu odwiedził jakieś schronisko dla zwierząt?PS: Mnie się bardziej podoba lokalizacja przy ul. M. Reja.
2011-11-09 06:45
wielokrotnie odwiedził schronisko, posiada dwa psy. A mowa jest tu o interesie miasta czyli o kasie która jest o niebo wieksza dla lokalizacji w porównaniu z zamiennymi, proponowanymi przez miasto. A tak na marginesie to dlaczego pieskom i kotkom nic sie z zycia ma nie należeć? To nie tuczniki które maja rosnac pod nóz.
2011-11-09 07:05
... Co jest złego w tym, że miasto chce zarobić? Jaką różnicę psom i kotom czyni zmiana lokalizacji schroniska?
2011-11-09 07:40
2011-11-09 08:27
...jezeli dla kogoś 2 kilometry to za daleko, zeby na kilkanaście lat wziąc pod opieke zwierzaka, to zdecydowanie lepiej dla tych zwierząt, żeby taka osoba (której się nie chce jechac) ich nie brała do domu.
2011-11-09 10:40
czasami te 2 km więcej to problem, np. dla starszych osób
2011-11-09 10:43
..problemem będzie dla nich również spacer z psem, albo wizyta u weterynarza z kotem. Więc lepiej dla zwierzęcia, żeby nie trafiło w takie ręce. Zresztą wyżej padł argument, ze komus nie bedzie się chciało, a nie ze ktoś może miec z tym problem. Niemniej w obydwu przypadkach - nie byłyby to osoby nadające się na opiekuna zwierząt.
2011-11-09 13:14
a kontakt ze zwierzakiem dla takiej osoby może być bezcenny.
2011-11-09 14:05
Z powodu jednej starszej osoby, która chce wziąć kota, co zdarza się zapewne raz na rok, nalezy trzymać głośne i smierdzące schronisko w sąsiedztwie Opery Lesnej, i miasto ma nie zarobić na tym terenie? A za rok będzie wrzask, że ratusz jest niegospodarny i pozbawia miasto dochodów? ta starsza osoba nie może ten jeden raz poprosić kogoś z samochodem, albo nawet pojechac taksówką, żeby wziąc kota? tygodniowe wyzywienie tego kota kosztuje więcej niz taksówka wzięta raz na kilkanascie lat (tyle koty domowe żyją). Trochę zdrowego rozsądku bym proponował, zanim dojdzie do tego, ze całe miasto się bedzie musiało dostosowac do jednego kota i jego sędziwego opiekuna.
2011-11-09 19:42
zwierzaki sterylizować, chipować, odławiać włóczące się, wynieść schronisko za miasto lub na Reja. Tego obecnego nie ma możliwości terenowych powiększenia.Wygląda podle i urąga higienie.Egzekwować opłaty za psy, karać właścicieli za psy włóczące się i brudzące.Inaczej Sopot będzie wyglądał jak jeden wielki wybieg dla psów.
2011-11-09 19:49
ale przy torach? za jaka kare? bezbronne zwierzonka całe pieskie zycie przy torach? łoboshe, czy to za debilny pomysł
2011-11-09 06:54
Ja mam schronisko za ścianą - w bloku. 2 wyjące psy bo ich pani jest miłośniczką zwierząt. A jak się z nią chce porozmawiać to jak w tej reklamie...
2011-11-09 06:57
Skoro lokalizacja i wyjące psy ci przeszkadzaja to mozesz zmienic mieszkanie. Jest wolnosc i wolny wybór dla ciebie i dla tej pani z pieskami. Tak jak w tej reklamie.
2011-11-09 07:07
I jest prawo, które mówi że nie można zakłócać innym korzystania z ich mienia. I zamierzam z tego skorzystać. Poza tym jeżeli innym też to będzie przeszkadzać to wspólnota ma prawo zlicytować ich mieszkanie, dać im te pieniądze i się z nimi pożegnać. Niech sobie założą schronisko gdzie indziej. Taki wyroz był już w naszym kraju ogłoszony.
2011-11-09 13:36
A jak sąsiadka urodzi dziecko, albo na przykład trojaczki, które będą płakały w dzień i w nocy to co, też jako członek wspólnoty zaproponujesz zlicytowanie jej mieszkania? wydaje mi się, że to trochę przesada:) niestety, jak się mieszka w bloku to trzeba się liczyć z tym, że raczej nie będzie się miało ciszy i spokoju non-stop. Jedni są siedzi mają psy, inni się kłócą,jeszcze inni robią remont lub mają małe dzieci, które biegają po klatce. Wszystkim się nie dogodzi, a często jest tak, że ci, którym wszystko przeszkadza sami nie zachowują się w porządku. Mój sąsiad, który potrafi wezwać policję o godzinie 22:05 w sylwestra, bo ktoś zagłusza ciszę nocną, nagminnie pali papierosy na klatce schodowej i codziennie zimą "przepala" swoje 30-letnie auto. smród jest taki, że nie idzie okna otworzyć, ale cóż poradzić?
2011-11-09 14:06
Tyleż częste ile idiotyczne porównywanie dzieci ze zwierzętami...
2011-11-09 15:25
Oczywiście że z tym zlicytowaniem lekko przesadziłem. Robi sę tak w skrajnych przypadkach, np jakaś melina itd. Ale chodzi o to że trzeba się wzajemnie szanować. płaczące dziecko jest chyba ważniejsze niż pies. Bo pies nie złoży się na twoją emeryturę;)
2011-11-09 15:35
na swoją emeryturę odkładam sama, nie wierzę w to, że dzieci mje czy sąsiadów będą w stanie zapewnić mi emeryturę, które pozwoli mi żyć na poziomie. i nie bardzo rozumiem, czemu porównywanie dziecka do psa jest idiotyczne. poziom hałasu podobny, a niektórzy niestety zapominają, że nie wszyscy chcą/mogą/stać ich na dziecko. a dla większości ludzi, którzy posiadają psy/koty, zwierzęta te stają się członkami rodziny. i, podobnie jak dziecka, nie oddaliby ich tylko dlatego, że wyją czy szczekają :)
2011-11-09 18:19
Ponieważ dzieci są naturalnym potomstwem, posiadanie potomstwa tez jest czymś naturalnym, to przedłużenie gatunku, to po prostu nasz gatunek. Nasze dzieci, następcy, uczniowie, kontynuatorzy. Ludzie. Nowi ludzie. Pies to całkowicie inny gatunek - jak ktoś chce kochać psy, to niech sobie kocha, ale na litość wrzucanie takiej miłości do jednego worka z miłością do dzieci to jakiś absurd, idiotyzm, pomylenie pojęć albo... dewiacja. Wielokrotnie daje się słyszeć rozmowy: jedna osoba opowiada o swoim dziecku (o chorobach, kłopotach wychowawczych, urodzie, pasjach), a druga - odpowiadając tej pierwszej opowiada analogiczne historyjki o swoim psie. Zgadnij, która z tych osób brzmiała naturalnie, a która idiotycznie... By nie rzec obrzydliwie...
2011-11-09 14:58
slownie NIC :P
2011-11-09 23:35
z jednej strony pijaka,drącego się w niebogłosy,a z drugiej strony rodzine z małymi dziećmi. Wolę sąsiadów z psami...
2011-11-09 09:15
"Twoja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innych." -- więc to nie ten co mu przeszkadzają psy ma się wyprowadzić; to psy (z właścicielem) mają. Ale u nas dalej moralność Kalego i "wolnoć Tomku w swoim domku" panuje, prawda? "To po to ze wsi siem żem wyprowadził, coby teraz grilla i dyskozy se nie urządzać na balkonie?!" -- szczęśliwie, komisariat w mojej dzielnicy podziela moje, nie Kalego spojrzenie na sprawę :)
2011-11-09 07:08
Plan, który opisałeś brzmi bardzo rozsądnie. Z całym szacunkiem dla zwierzaków ale chyba miejsce rozszczekanego schroniska dla nich powinno być na peryferiach miasta.
2011-11-09 10:01
2011-11-09 06:19
Witam. Mieszkałem niedaleko, jeszcze jako dziecko chodziłem tam po jajka na kurzą fermę. Okolica zalesiona, dobry dojazd, również komunikacją miejską. Jestem czuły na los kotków i piesków, zwłaszcza tych osieroconych przez złych ludzi i ten wieczny skowyt z okolicy obecnego schroniska ranił moje serce, a ludziom bez serca dawał asumpt do żądania likwidacji w ogóle. Z dwojga złego lepiej będzie przenieść schronisko w okolice ulicy Reja.
2011-11-09 06:25
2011-11-09 06:28
Nie liczę tych, które już odeszły. Gdyby wszyscy postępowali tak jak ja, TO NIE BYŁOBY PROBLEMU BEZDOMNOŚCI ZWIERZĄT! DOCIERA?
2011-11-09 06:46
2011-11-09 06:48
Czym sie chwalisz? Działaniami najbliższej rodziny! Co ty sam zrobiłes dla tych zwierząt?
2011-11-09 07:16
Widać, że też jesteś szczęśliwym posiadaczem pierwszej pary butów w swojej rodzinie. przez ostatnie 15 lat zaadoptowałem OSOBIŚCIE CZTERY KOTY? CZY TERAZ DOCIERA?? Jezu Słodki co za matoły:-(
2011-11-09 07:17
2011-11-09 07:22
2011-11-09 13:40
PARK GRODOWY NIE JEST MIEJSCEM NA SCHRONISKO!!!!!w okolicy powstają hotele, jest piękna ulica Obrońców Westerplatte, która jest jedna z perełek miasta. Jak można w tak pięknym punkcie stawiać schronisko.Kocham zwierzęta, ale uważam że schronisko powinno być poza centrum.Tłumaczenie, że usytuowanie schroniska blisko zabudowań ma wpłynąć na ludzi,aby podczas spaceru wzięli biedne zwierze jest złe. Takie właśnie przygarnianie zwierzaka pod wpływem chwili, bez zastanowienia skutkuje w przyszłości jego oddaniem. Jeśli ktoś ma dojechać to chociaż to przemyśli!!!
2011-11-09 13:49
nie mówiąc już o tym że schronisko ma powstać tuż przy kolejce.... przecież te psy będą non stop szczekać i się denerwować...
2011-11-09 16:14
2011-11-09 18:34
2011-11-09 23:21
nie wiem,może jak byłeś dzieckiem,to tam był skowyt,ale chodze z psem zawsze obok schroniska do parku i one tych szczekają.
2011-11-09 06:39
Idźcie w ślady tego mądrego i dobrego Franciszka z Asyżu.
2011-11-09 07:00
Bo jeśli nie to nie był taki święty.
2011-11-09 07:12
2011-11-09 07:14
2011-11-09 11:24
tak, pakował do plastikowego wora i wyrzucał do kosza na śmieci. pełno takich było w średniowieczu.
2011-11-09 07:24
Chodzi mi głównie o bezpańskie wiewiórki i gołębie?
2011-11-09 08:12
Psy - w zasadzie trzy uratowane, jednego ja wziąłem, dwa za namową wzięli znajomi. Jeszcze masz jakieś pytania?
2011-11-09 08:27
sprzątasz po nich kupy?
2011-11-09 15:10
2011-11-09 08:58
Dlaczego wrona siada na czubku drzewa?
2011-11-09 09:34
2011-11-09 08:36
gość ma racje choć świętego bym w to nie mieszał.tu ważna jest empatia i chęć pomagania potrzebującym ja mam 2 koty i psa ze schroniska. biorąc zwierzaka ze schroniska i dając mu kochający dom spełniasz dobry uczynek i ratujesz zwierzakom życie.
2011-11-09 08:44
czy pies może dostać się do nieba?
2011-11-09 10:17
2011-11-09 14:05
2011-11-09 14:52
2011-11-09 14:09
Zwierzęta kochasz, a rowerzystów nienawidzisz? Coś mi tu nie pasuje.
2011-11-09 14:26
A to, że uważam ich za zakały na drodze, to poświadczam, podkreślam i wytłuszczam wielkimi wołami w arialu.
2011-11-09 15:34
a czym pies różni się od rowerzysty?
2011-11-09 15:41
Ale przyznasz, że ktoś kto kocha zwierzęta odznacza się empatią, a przez twoje wypowiedzi wybija wyłącznie antypatia. Po prostu rzadki przypadek, I jeszcze powoływanie się na Św. Franciszka. Chyba najbardziej dziś znienawidzony święty, bo patron ekologów.
2011-11-09 16:34
a ja jednak wierzę w nieśmiertelność duszy psa
2011-11-09 19:32
W jednym szeregu "samotne matki", rowerzyści i chroniczni bezrobotni żyjący z zasiłków...
2011-11-09 21:12
W każdym razie nie pasujesz mi ze swoim chamstwem do idei św. Franciszka i miłości do zwierząt. W większości przypadków takie chamy jak ty nienawidzą również zwierząt. Pełen szacun.
2011-11-09 06:42
pokruje nowy inwestor na działce, którą zapewne wkrótce nabędzie.Każdy skrawek ziemi zostanie sprzedany w sopocie
2011-11-09 10:12
A działkę po obecnym schronisku pod potrzeby UG.Żal ,że Karnowski oddał Wydział Prawa i Administracji do Gdańska.
2011-11-09 06:51
Po co w ogóle utrzymywać schroniska. Trzeba z rozwagą i odpowiedzialnością rozmnażać czworonogi lub sterylizować. Nadmiar usypiać. A pieniądze przekazać np. na Domy dziecka. Ludzie, którzy trzymają psy w blokach na 50m2 - meble itd. =20m2, mają skrzywione poczucie miłości do istot żywych. Zostawiają je na cały dzień a te z tęsknoty męczą się, wyją i do tego utrudniają życie innym.
2011-11-09 07:03
a twój pogląd jest wyssany z Twojej matki i ojca , którzy z lenistwa i z braku jakiejkolwiek chęci nauczenia Ciebie odpowiedzialności nigdy Tobie nie kupili żywego stworzenia. Nie mierz wszystkich swoją miarą jeśli jestes leniwy i bezduszny nie zakładaj, że każdy kto jest inny od Ciebie jest idiotą. Pomyśl o ludziach, których tylko ten stęskniony pies czy kot wita po powrocie z pracy , gdy tylko do niego mogą sią odezwać i tylko dla niego żyją.
2011-11-09 07:14
Miałem kota i po kolei 2 psy. Ale wtedy mieszkałem w domu z ogrodem i psy miały gdzie biegać. Następnego wezmę dopiero jak będę miał dla niego warunki. Nie wezmę go do bloku boja lub dzieci chcą mieć żywą maskotkę. Co do lenistwa czy bezduszności to jest śmieszne stwierdzenie. Miłość do zwierząt musi by c ODPOWIEDZIALNA a nie CHORA.
2011-11-09 07:19
Od mojej matki i ojca to się odczep. Bo cię znajdę i pogoadam z tobą osobiście.
2011-11-09 07:58
2011-11-09 10:07
Zagranicą zachodnia problemy takie dawno zastały uregulowane unas nadal nie kocury i psiaki sie rozmnarzaja na potego i to tez zasługa ludzi!!Wiec i ludzie maja obowiazek regulowac narodziny!!
2011-11-09 08:02
sprzątają klocki po swoich psach i czyszczą obszczane windy i klatki schodwe,miejsce kundla jest przy budzie na wsi a nie w mieście,buraku jeden
2011-11-09 10:44
miejsce kundla jest przy budzie !!!! smiechu warte . pomysl ze ciebie przywiazuja do takiej budy i tak siedzisz w niej 12 13 lat i jakbys sie czul??? fajnie. to nie jest zycie
2011-11-09 11:22
pewnie tak zyje, w robocie uwiązany do kompa, w domu do narzekań zony i nieznośnych dzieciaków
2011-11-09 12:21
O nie winde to twoi najbliżsi obszcali
2011-11-09 23:31
a Ty to niby miastowy?... tez na wies proponuje sie przenieść. Tam,gdzie mamusia i tatus mieszkali. Tu w mieście jest przyjazny stosunek do zwierząt,czy Ci sie to podoba,czy nie.
2011-11-09 10:05
nie ma to jak pokazać "kulturę" i zaatakować rodziców...
2011-11-09 08:15
O właśnie, niestety taka prawda.Mając do wyboru dać kasę na dom dziecka czy na schronisko, dam na dom dziecka. I uważam, że państwo też tak powinno finansować
2011-11-09 08:39
żadnego finansowania domów dziecka to są wylęgarnie patologi głównie warunki do tworzenia rodzin zastępczych lub tzw. rodzinnych domów dziecka a nie molochy w których dzieciaki chodza samopas!!!!
2011-11-09 11:10
wiecej kasy dla domow dziecka to tylko zacheta dla bezmyslnego dziecioróbswa..
2011-11-09 11:07
2011-11-09 09:37
Trzeba też z rozwagą i odpowiedzialnością rozmnażać ludzki ród:)
2011-11-09 10:36
pomysl ze zwierze tez czuje wiec nie rozumiem dlaczego tak piszesz!!! to tak jakbys chcial napisac ze biednych ludzi tez nie powinno byc co eutanazja !?? i pamietaj jedno to wlasnie ludzie doprowadzaja do tego ze psiaki nie maja gdzie mieszkac ..
2011-11-09 11:20
Po co w ogóle utrzymywać domy dziecka. Trzeba z rozwagą i odpowiedzialnością rozmnażać się lub sterylizować. Nadmiar usypiać. A pieniądze przekazać np. na głodne dzieci w Afryce.;-)
2011-11-09 23:25
zamierzasz warunkowac ludzka jakość życia tym,na jaka przestrzen mieszkalną go stać? Co ma mieszkanie w bloku do psa? Czy pies ma biegac po tym mieszkaniu,że potzrebuje duzo miejsca? Pies biega na spacerach,w domu-leży i śpi.Piszesz o tym,aby nadmiar dawac do Domów Dziecka. Idąc Twoim tokiem myslenia należy sterylizowac tych ludzi,którzy nie nadają sie na rodziców,wtedy nie byłoby DD i więcej kasy w gminie.A poza tym....najwięcej o pomocy dzieciom gadaja ci,którzy ani dzieciom,ani zwierzętom nie pomagają.
2011-11-10 15:10
2011-11-09 06:57
Przytulam monitor.
2011-11-09 06:58
którego postawi na chodniku czy trwaniku,też słodki?
2011-11-09 11:07
2011-11-09 09:16
idź i zabierz go do domu, a tam tul go do końca życia. jego życia. i nigdy nie porzucaj
2011-11-09 11:21
teraz go tuli, bo jest mały i słodziutki, a potem jak podrośnie, to juz taki słodki nie będzie ;]
2011-11-09 06:59
chociaż jednej wizualizacji nowego schroniska
2011-11-09 07:10
Sopot to nie Gdynia
2011-11-09 11:22
2011-11-09 07:16
Zwierzeta powinny być ściśle ewidencjonowane.Jesli do schroniska trafia zwierzę które do kogoś należało to on powinien ponieść koszty utrzymania takiego zwierzaka.
2011-11-09 07:29
Bo każdy zanim weźmie sobie psa jako zabawkę na pół roku zastanowi się 100 razy czy to się opłaca.I jak by było czyściej na chodnikach i trawnikach.
2011-11-09 10:57
Byla akcja bezplatnego chipowania zwierzakow, kazdy pies ze schroniska ma taki chip, takze wiadomo kto kiedy i skad wzial psa i jak sie z taka osoba skontaktowac... tylko co z tego, jezeli sie nie wyciaga żadnych konsekwencji wobec 'wlascicieli'.. Ludzie biora psa, a za dwa tygodnie oddaja spowrotem, albo wyrzucaja na ulice..
2011-11-09 19:43
zwierzaki sterylizować, chipować, odławiać włóczące się, wynieść schronisko za miasto lub na Reja. Tego obecnego nie ma możliwości terenowych powiększenia.Wygląda podle i urąga higienie.Egzekwować opłaty za psy, karać właścicieli za psy włóczące się i brudzące.Inaczej Sopot będzie wyglądał jak jeden wielki wybieg dla psów.
2011-11-09 07:17
To przyjazn psa. Kosztuje roznie, w zaleznosci od rasy, ale mozna rowniez otrzymac ja za free. Wystarczy udac sie do schroniska...
2011-11-09 07:25
2011-11-09 07:40
a zdobyc to mozna piekna Anke z 4a (tez przenosnia) Zrozumiales(as)?
2011-11-09 08:43
nie kupujcie psów rasowych z hodowli napedzacie tylko kase potencjalnym oszustom a do tego co ważne powodujecie ,ze rasy sa coraz słabsze mają co raz więcej wad genetycznych powielanych w hodowlach dla kasy i dla wzorca rasybierzcie kundelki ze schronisk bo i zyskujecie przyjaciela i ratujecie stworkowi życie
2011-11-09 10:08
jak widać wolny rynek niektórym jest całkowicie obcy - jasne niech na każdym rogu stoji milicjant z 5 urzędnikami
2011-11-09 09:04
ZA FREE NIE MA NIC.JA SAMA BRALAM PIESKA I NIESTETY 9BO JAK DLA MNIE TO JEST GLUPOTA0MUSIALAM ZA NIEGO PLACIC.ZAMIAST ODDAWAC TE PSY DO DOMOW WOLA UTRZYMYWAC SCHRONISKO.GDZIE TU LOGIKA???
2011-11-09 07:21
schroniska dla zwierząt w Sopocie Słowa te kieruję do ludzi, którzy mają problem ze zrozumieniem o czym tu się dyskutuje. Być może sądzę naiwnie, że to do nich w końcu dotrze, ale pukać zawsze należy, może któryś w końcu usłyszy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
