- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (190 opinii)
- 2 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (25 opinii)
- 3 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (55 opinii)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (50 opinii)
- 5 Powinny być alerty RCB o sinicach? (64 opinie)
- 6 Tylko w 7 dzielnicach Gdyni wybrano radnych (66 opinii)
Sopot nie da ani złotówki na tramwaje wodne
Sopoccy radni byli niemal jednomyślni. W piątek po południu przegłosowali uchwałę o wypowiedzeniu umowy między Sopotem, Gdańskiem i Helem dotyczącej organizacji przewozów tramwajów wodnych.
Największe wątpliwości miał Kempa. - Myślę, że w dłuższej perspektywie Sopot na tym straci. Dla turystów przebywających na Helu to spora atrakcja, a dla nas to okazja, aby ściągać ich do Sopotu - stwierdził.
Wątpliwości radnych budziło głównie to, czy Żegluga Gdańska bez wsparcia miasta utrzyma połączenie między Sopotem a Helem. Uspokajał ich wiceprezydent kurortu, Bartosz Piotrusiewicz.
- Obserwowaliśmy, jak tramwaj funkcjonuje i robił to nie na zasadzie transportu publicznego, a raczej jak przewozy turystyczne. Chętnych było zawsze więcej niż wolnych miejsc, w takim wypadku nie jest chyba zasadna publiczna dotacja, Sopot nie powinien dokładać po 18 zł do każdego biletu, skoro wszystko wskazuje na to, że może to być działalność kontynuowana jako czystko komercyjna - mówił.
Już wcześniej Gdańsk zapowiedział, że - niezależnie od decyzji Sopot - będzie chciał przynajmniej w przyszłym roku utrzymać połączenie z Helem. Z finansowania projektu wyłączył się za to Pomorski Urząd Marszałkowski.
Kontrowersje większe od samego głosowania budził w piątek sposób głosowania. Sopoccy radni, zgodnie z nowym statutem miasta, głosowali imiennie. Nie do końca wiadomo było, czy wystarczy, iż głosy zapisywać będzie na kartce, podstawie podniesionej ręki, jeden z wiceprzewodniczących rady, czy też każdy z radnych będzie musiał osobiście poinformować o swoim wyborze. Spierano się nawet o to, czy możliwe jest - dla ułatwienia spisywania głosów - odwrócenie kolejności i zadanie pierwszego pytania o tych którzy są przeciwni podjęciu uchwały, a nie tych, którzy ją popierają. Radni poprosili nawet o opinię w tej sprawie obecnego na sali radcę prawnego. Konieczne było też powtórzenie jednego z głosowań. Widać w Sopocie - od ostatnich wyborów - sesja Rady Miasta bez sporów, nawet gdy radni zgadzają się w sprawie poszczególnych uchwał, jest niemożliwa.
Opinie (70) 1 zablokowana
-
2011-12-16 21:18
strefę kibica komuś podebrać - to pierwsi (1)
a tam gdzie atrakcja dobra, mądra i sprawdzona to wybrzydzają
- 33 12
-
2011-12-16 21:20
Zazdrość?
- 4 10
-
2011-12-16 21:12
SOPOT!
Do Sopotu będą pływać zawsze,czy dofinansują czy nie.W lecie Sopot odwiedza pełno ludzi.I taka jest prawda a miasto zaoszczedzi na tym i zarobi.
- 13 39
-
2011-12-16 21:07
Czyli trameaje zatoneły.
I dobrze. z jakiej okazji miasto ma dopłacać. niech się tym zajmie jakaś firma. a nie samorząd.
Szkoda mi tylko turystów. Zwłaszcza tych spragnionych spokoju w zatłoczonym Sopocie. Była to w końcu dla nich jakaś atrakcja.
Teraz mogą skorzystać z Lini z Gdańska czy Gdyni.- 11 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.