• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: zwolennikom referendum zginęły tablice. Zabrał je ZDiZ

Piotr Weltrowski
10 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zbiórka podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum w sprawie odwołania władz Sopotu. Zbiórka podpisów pod wnioskiem o zwołanie referendum w sprawie odwołania władz Sopotu.

Zbierającym w Sopocie podpisy pod wnioskiem o odwołanie Jacka Karnowskiego i Rady Miasta zginęły banery reklamujące ich akcję. Poinformowali o kradzieży policję, okazało się jednak, że banerów nie skradziono, lecz zabrali je... pracownicy ZDiZ. Były wystawione bez zezwolenia.



Czy osoby zbierające podpisy pod wnioskiem o zwołanie referendum powinny mieć zgodę na zajęcie pasa drogowego?

- Tak zwani "nieznani sprawcy" ukradli między 11:30 a 12:30 trzy tablice referendalne, bardzo dużego formatu B1, które stały na ul. Monte Cassino. Pytanie, kto i jakie ma korzyści z kradzieży tych tablic, komu referendum nie pasuje? Na szczęście ta część Monte Casino jest monitorowana - grzmieli w poniedziałek wieczorem zwolennicy referendum na jednym z portali społecznościowych.

Sprawę zgłoszono policji, okazało się jednak, iż tablic nikt nie ukradł.

- Było to rutynowe działanie służb drogowych, które na wnioski mieszkańców usuwają tablice, koziołki reklamowe i inne reklamy, które bez zezwolenia stoją na pasie drogowym. Postawienie tablic powinno być zgłoszone i uzgodnione z ZDiZ - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Niemniej banery zostały zwolennikom referendum zwrócone we wtorek. - Być może całe zamieszanie było wynikiem mojego zaniedbania - mówi Ryszard Kajkowski, pełnomocnik grupy inicjatywnej zbierającej podpisy. - Nie wiedziałem, że muszę wystąpić o zezwolenie na zajęcie pasa drogowego. Teraz to jednak uczynię, zgodnie z ustawą referendalną będzie ono bezpłatne.

Co ciekawe, prezydent Sopotu stwierdził we wtorek, że obostrzenia dotyczące wystawiania tablic w okresie wyborczym nie powinny obowiązywać. - Uważam tak od wielu lat. Aby nie było wątpliwości prawnych, zwrócimy się do Związku Miast Polskich o nowelizację ustawy o drogach publicznych - mówi Jacek Karnowski.

Jeżeli referendum w sprawie odwołania prezydenta Sopotu i Rady Miasta ma się odbyć, to grupa inicjatywna musi zebrać do 19 lipca aż 3200 podpisów. Póki co zebranych jest ich - jak szacuje Kajkowski - około 2300.

Czytaj więcej o referendum i politycznym sporze w Sopocie

Opinie (143) ponad 10 zablokowanych

  • Jak zwykle Weltrowski

    Bez urazy osobistej ale wasz portal przypomina coraz bardziej pudelka. Informacje od jakiś nie pewnych świadków, pełne sensacji zero informacji a takie informacje jak w powyższym artykule to żenada....

    • 6 12

  • W ciekawym miescie zyjecie Sopcianie

    w waszym miescie by zrobic referendum trzeba miec POZWOLENIE. Strach pomyslec co władze Sopotu by zrobiły, gdyby przyszło zorganizowac referendum w sprawie odwołania ukochanego rudego wodza - pewnie wypozyczyli by czołgi przeciwko ludowi

    • 11 15

  • w trójmieście nie wygracie (3)

    uświadomcie to sobie pisowcy. w poprzedniej kadencji było referendum i przegraliście, w wyborach też, a teraz znowu szopki na ulicach odstawiacie. zajmijcie się lepiej czymś POżytecznym, a nie straszeniem turystów

    • 16 13

    • piszołomy i pislamiści (1)

      won do elbląga, a od Sopotu wara

      • 11 5

      • a wszystkim normalnym elblążanom

        składam najszczersze wyrazy współczucia ale spoko niedługo sezon łowiecki więc znajdzie sie paru takich co odstrzeli wilka albo przepędzi wgłąb lasu

        • 4 2

    • ile pieniedzy na to poszlo

      referendum bylo ale go nie odwolali potem wybory, znowu go wybrali, a teraz znowu chca odwolac, a za rok wybory i znowu go wybiora

      • 3 2

  • panie kajkowski nieznajomosc prawa nie tłumaczy (1)

    znajac pana i to dobrze wiem ze wiedział pan doskonale ze musi miec pozwolenie ale jak zwykle struga pan wariata

    • 15 6

    • właśnie

      • 4 1

  • dno dna (2)

    niedługo będzie trzeba wystąpić do karnocha o zgodę na pierdnięcie w Jego kurorcie...

    • 11 15

    • ośle prawo jest prawem

      to nie anarchia ,ze kazdy może wystawiac sobie co tylko chce

      • 9 2

    • Pisz w rivierze to ich styl i poziom

      • 9 1

  • Stojące tam koziołki z tablicami nei stwarzały zagrożenia w ruchu drogowym,

    nie miały charakteru reklamowego i związane były z bieżącą akcją społeczną. Podciąganie tego pod prawo o ruchu drogowym jest zwykłą próbą podlizania się ZDiZ władzom miasta.

    Jeśli to chucpa, marna ilość podpisów skończy sprawę, a jeśli jest potrzeba referendum, to niech rozstrzygnie jego wynik.

    Case closed.

    • 12 10

  • Do pana Grzegorza (2)

    Rozumiem dlaczego jest on w druzynie Fulka ,Kajkowskiego, Smiechowskiego ,Hryszkiewicza , Zaluskiego ,ktorzy prezentuja podobna wizje i sposob realizacji swoich celow .

    • 11 5

    • (1)

      A kto to jest Pan Grzegorz? Do kogo te posty, jak nie wiadomo o co chodzi? Oplucie kilku osób, które podniosły rękę na samowładztwo i bufonade Niejakiego Jacka K., który ma zarzuty prokuratorskie?

      • 3 3

      • pan Grzegorz M

        a jako że jeszcze nie jest (i mam nadzieję nie będzie) osobą pełniącą funkcję publiczną to się nie podaje nazwiska. Tak mi się przynajmniej wydaje. Pan, który żyje marzeniami o przejęciu władzy albo jakiejś ciepłej posadki zbiera podpisy o referendum. A nóż widelec się uda?

        • 3 1

  • To poważna sprawa... Należy powołać spec-komisję śledczą

    pod kierownictwem Antoniego Macierewicza

    • 12 5

  • nie dla tablic

    po.rało już tych od referendum po co im tablice ambona w kościele wystarczy

    • 8 6

  • I co obroncy Jacka k. ? (3)

    Wczoraj Sad Najwyzszy uchylil decyzje Sadu Okregowego w Gdansku o umorzeniu postepowania w sprawie korzysci majatkowej na kwote 17 000 zl.w sprawie podejrzanego Jacka K. Z tego wynika ze w Warszawie widza lub chca widziec wiecej niz w Trojmiescie.

    • 11 11

    • (1)

      A jak tam pan F. i jego książki? Albo pan J. i jego dyktafon?

      • 6 4

      • Dokładnie.W Warszawie z Żoliborza taki jeden chce widzieć więcej i pociąga za sznurki pajacyków

        • 4 2

    • umorzenie

      a może raczej brak dowodów na zaistniałą sytuację?!

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane