• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spalony wrak zniknie dopiero po naszej interwencji

Michał Sielski
18 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wrak zostanie odholowany na koszt właściciela. Wrak zostanie odholowany na koszt właściciela.

Od niemal 10 miesięcy na parkingu przy ul. Śląskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni stoi wrak spalonego samochodu. Straż Miejska, która dotąd jedynie wysyłała pisma do właściciela, znalazła rozwiązanie tej sytuacji dopiero po naszej interwencji.



Czy wrak powinien być usuwany z parkingu na koszt właściciela?

Wrak spalonego samochodu stoi na parkingu przy ul. Śląskiej od wiosny. W tym czasie był regularnie rozkradany i coraz bardziej demolowany przez wandali.

- Bywały dni, że młodzież siedziała w środku jak "u siebie". Niektórzy sąsiedzi myśleli, że urządzili sobie tam klub osiedlowy - mówi nasz czytelnik, pan Tomasz.

Czytaj także: Porzucone auta - niechciane "dzieci kierowców".

Mieszkańcy zgłosili więc sprawę Straży Miejskiej. I to kilkakrotnie. Niestety strażnicy niewiele pomogli. Skupili się na wysyłaniu pism do właściciela samochodu, który po prostu je lekceważył i wraku nie usunął. Dopiero po naszej interwencji znaleziono rozwiązanie problemu.

- Ustaliliśmy właściciela samochodu, kilkakrotnie wysyłaliśmy wezwania z prośbą o usunięcie auta z parkingu. Teraz zwrócimy się do Zarządu Dróg i Zieleni, aby jako zarządca terenu posiadający odpowiednie kompetencje, usunął samochód na koszt właściciela - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.

Zobacz także: Nie wolno porzucać zepsutego auta

Opinie (111) 9 zablokowanych

  • A taki był ładny

    A taki był ładny amerykański

    • 0 0

  • po waszej interwencji?

    9 stycznia wrak jeszcze stał!Dziekować za waszą zaradność

    • 0 0

  • Dalej stoi

    • 0 0

  • kolejny wrak

    Na Gdynskich Kosynierów spalony VW Sharan stoi od ponad pół roku zajmując miejsca parkingowe i mimo codziennej wizyty straży miejskiej NIKT Z TYM NIC NIE ROBI. Pokazuje to ze można strażników miejskich mieć w d*pie bo jak oni nam tak i my im chyba.Telefony w tej sprawie nic nie załatwiły a właściciel nota bene kolejnego Sharana ma za nic ze nie ma gdzie parkować. Chyba ma umowę ze strażą miejska bo chłopaki dzień w dzień zakładają tu blokady i piszą mandaty tym którzy stoją na chodniku bo nie ma innej opcji.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane