• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawca wypadku na ul. Chylońskiej skazany

rb
25 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Gdyński sąd skazał w piątek na 10 lat więzienia 20-letniego Sebastiana B. uznając go winnym spowodowania po pijanemu wypadku, w którym zginęło trzech braci.



Do wypadku doszło pod koniec sierpnia ubiegłego roku na ul. Chylońskiej w Gdyni zobacz na mapie Gdyni. Auto kierowane przez Sebastiana B. pędząc z prędkością 160 km/h, uderzył w bok wyjeżdżającego z ulicy podporządkowanej auta, w którym jechało trzech braci, w wieku 19, 15 i 9 lat. Auto rozpadło się na dwie części. Na miejscu zginął 19-latek i jego 15-letni brat. Najmłodszy chłopiec zmarł w szpitalu. Sebastian B. wraz z osobami, które znajdowały się razem z nim w aucie, zbiegł z miejsca wypadku.

Jak poinformował PAP pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, mecenas Wojciech Grodzicki, dopiero po odbyciu siedmiu lat kary Sebastian B. będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie.

Mężczyzna, oprócz kary więzienia, otrzymał od sądu również 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zacznie on obowiązywać jednak dopiero w momencie, gdy mężczyzna opuści mury więzienia.
rb

Opinie (159) ponad 20 zablokowanych

  • gdzie sa szare komorki?? (4)

    zastanawiam sie skad tylu bezmozgich ludzi ,jakie dozywocie i jakie morderstwo nie chce bronic tego palanta ale rece opdaja jak czytam te komentarze...

    • 4 10

    • do Gdynianina... (2)

      Piszą to ludzie bardzo poirytowani więc ich nie obrażaj. Skoro jesteś taki prawy może powiesz jaka kara powinna go za to spotkać ???? Nie wiem czy masz dzieci ale jeżeli tak to pomyśl tylko przez chwilę co byś zrobił gdyby dotyczyło to Ciebie?????????????????

      • 6 1

      • (1)

        Należy rozgraniczyć rozgoryczenie od wymierzania sprawiedliwości. Sprawca popisał się wyjątkową głupotą. Winny jest szaleńczej jazdy po pijaku i tu jest winny bezwzględnie jak tysiące innych szczeniaków na ulicach. Miał jednak pecha, że wpadł na inne auto i spowodował śmierć 3 osób. Przez to wzrósł znacząco wymiar kary. To nie było morderstwo, a tym bardziej nie z premedytacją. Wyrok surowy i sprawiedliwy.
        Gdyby to dotyczyło moich dzieci też bym był wściekły. Właśnie dlatego sędzia musi być bezstronny.

        • 4 0

        • a nie uważasz, że jak ktoś wsiada - uwaga - nie po jednym piwku, tylko nawalony jak stodoła, to potencjalnie samochód jest narzędziem zbrodni? A gdyby pijany kontroler lotów sprowadził samolot prosto na Twój łeb, to tylko "miał pecha"? Czy sprowadził zagrożenie na setki ludzi? Sebuś niech się cieszy, że tylko 10 lat

          • 5 1

    • nie dziwię się, że dawniej dochodziło do linczów

      skoro nie odróżniają morderstwa od wypadku.

      • 7 2

  • uderzył w bok wyjeżdżającego z ulicy podporządkowanej auta (2)

    pijany był ale kto był winny wypadku ..... chyba ci co umarli

    • 3 16

    • Wbij sobie do czaszki raz na zawsze - winny jest ZAWSZE PIJANY, ZAWSZE TEN BEZ UPRAWNIEŃ i ZAWSZE TEN, KTO UCIEKŁ. Którego z tych punktów Sebuś nie spełnił?

      • 8 1

    • znasz ta ulicę? to nie tak ze oni wyjechali bez patrzenia. ta ulica jest taka ze trzeba się "wychylić" by cokolwiek zobaczyć a droga był pusta, z daleka nie widzisz ile jedzie koleś z innego pasa,on jechał wolno a podobno dopiero po chwili przyspieszył do 160/h czyli jak wyrwał tak nagle to ci co zginęli nie mieli szans i nie byli winni. Tak mówią świadkowie.

      • 3 1

  • 10 lat to zdecydowanie za dużo!!! (6)

    wystarczy wyjść na ulice i popatrzec jak Grunwaldzka,Morską i innymi ulicami pędzą po 120-130 km pomysl sobie że to tobie ktoś wyjeżdza z bocznej podporządkowanej.Jego wina ,że wyjechał twoja że przekroczyłeś prędkość.Za morderstwo z premedytacją po 5 latach oddychasz świerzym powietrzem.A tu za to ,że ci ktoś wyjechał 10 lat? Mandat,brak prawka na 5 lat i 2 lata pudła.

    • 3 27

    • ale on był pijany jak świnia ! ! !

      • 4 0

    • Normal? (1)

      To normalne dla ciebie jest pomykanie 120-130 tam gdzie dozwolone 50?
      Ograniczenie jest po to, by wyjeżdżający z podporządkowanych mieli możliwość zauważenia, że ktoś nadjeżdża drogą z pierwszeństwem. By mieli szansę tego pierwszeństwa udzielić. Więc jeśli nie dajesz kierowcom z ulicy podporządkowanej szansy udzielenia ci pierwszeństwa - to niestety jest to twoja wina. Im mniejsze szanse dałeś (czyli im większe przekroczenie prędkości) - tym większa, aż do wyłącznej.
      Uważasz, że mandat i dwa lata pudła (a prawka to on i tak nie miał) jest odpowiednią karą za takie godzenie się na czyjąś śmierć?
      Bo szarżowanie 160 na zabudowanym, gdzie raz po raz są wyjazdy z podporządkowanych to ewidentne kuszenie losu. Zaś w starciu czołowo-bocznym ten kto uderza przodem - staje się egzekutorem.

      • 4 0

      • GLADIATOR AAAAHHHH

        • 0 1

    • (1)

      może i byli na podporządkowanej ale byłeś kiedyś na tym wyjeździe? tam by cokolwiek zobaczyć trzeba "wystawić dzioba" a koleś jechał 160/h więc ci co wyjeżdżali nie mieli nawet jak i kiedy się rozejrzeć. Radzę poza tym troszkę zapoznać się z ortografią i zasadami ruchu drogowego o oraz prawa.

      • 7 1

      • jeszcze jedno: ten sprawca wypadku co jechał 160 km:

        a) był pijany
        b) nie miał prawa jazdy bo oblał kilka razy
        c) zwiał z miejsca wypadku

        więc de facto nie był pełnoprawnym kierowcą w ruchu drogowym

        • 6 0

    • 5 lat bez prawka to by było zdecydowanie za mało.

      Zabrałbym co najmniej na 15.

      • 3 0

  • czy TY pacanie twierdzisz ze nie prowadził S.B ?? hahahha?

    • 0 0

  • Trzymaj sie tam

    Niech ta laska w końcu się przyzna, a nie ze jej ojciec jest psiarzem i jej dupę chroni.! Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw.

    • 1 0

  • Polka w Stanach

    Jeanette Sliwinski, była modelka skazana na karę 8 lat więzienia za zabicie w wypadku samochodowym trzech osób, po odbyciu niespełna połowy kary wyznaczonej przez sąd, 8 października może oficjalnie wyjść na wolność. Przyjaciele i rodzina ofiar Sliwinski są zbulwersowani. Ich zdaniem kobieta powinna ponieść wszelkie konsekwencje swojego czynu, doprowadzającego do śmierci ich najbliższych osób.

    Prawo jest jednak jednoznaczne. Zgodnie ze stanowym prawem, kara odsiadywana w więzieniu przez osoby skazane za inne niż morderstwo przestępstwa może zostać zredukowana o połowę. Sliwinska odsiedziała 4 lata kary i może teraz opuścić mury więzienia. Do łącznej liczby odsiedzianych miesięcy dodano bowiem 2 i pół roku spędzonych przez aresztowaną w powiatowym więzieniu podczas kiedy jej sprawa znajdowała się na wokandzie sądowej; sześć miesięcy za dobre zachowanie oraz trzy miesiące za udział w programach pomocy psychologicznej oferowanych w więzieniu.
    W sumie Sliwinski spedziła w Dwight Correctional Center ponad 10 miesięcy. Zdaniem prowadzacych sprawę Sliwinski detektywów, kobieta powinna zostać skazana za morderstwo pierwszego stopnia. Takiej kary domagał się prokurator żądając od sędziego 30 lat pozbawienia wolności dla sprawczyni wypadku i śmierci trzech niewinnych osób.

    • 4 0

  • na całym świecie podano by nazwisko owego Sebcia (2)

    ale nie w Polsce... Kiedy skradziono napis obozu AB, to podano nazwisko Szweda, ale nie... Polaków. Tak wygląda równość konstytucyjna i prawa obyw.

    • 11 1

    • Babiuch (1)

      Jest zgoda sądu na podanie jego nazwiska! Jest publiczne i każdy może znać!@

      • 10 0

      • to Redakcja szanowna nie wie?

        Proszę w artykule dopisać - uzupełnić.

        • 5 1

  • Kazała bym mu stanąć w tym samym miejscu co zgineły te biedne dzieci.. rozpędziła bym sie do tej samej predkości i wjechała w niego.. i koniec.. żeby zgnił w tym więzieniu

    • 6 3

  • Co to jest ??? (1)

    No wlaśnie !- pani która wymusila pierwszeństwo swoim samochodem motocykliście w Orlowie w wyniku czego poniósl On śmierć na miejscu z funkcji v-ce szefa prokuratury sopockiej zostaje "chyba karnie " awansowana na szefa prokuratury gdyńskiej!! SKANDAL !- acha ! najpierw jej kolesie - 'po prawie ' sprawe umorzyli !! co za kraj ?...

    • 19 3

    • kraj gówno wart

      i widzisz jakie mamy pseudoprawo, jak mnie kundle skatowały prawie do utraty przytomności, a po zdarzeniu leżałem w szpitalu, to też umorzyli, a jedynymi konsekwencjami jakie ponieśli - to przeniesienie do innych komisariatów(2 kundli), a katowało 6 - ciu, i nic z tego nie wyszło, k...y liżą się po h..ach

      • 1 1

  • kara powinna brzmieć:

    co najmniej 25 lat pozbawienia wolności, bez prawa do wcześniejszego wyjścia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane