• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawdziliśmy warunki w szpitalach spółki Copernicus

Elżbieta Michalak
4 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nie wszyscy pacjenci narzekają na warunki szpitalne. Spotkaliśmy też tych, którzy są uśmiechnięci i zadowoleni. Nie wszyscy pacjenci narzekają na warunki szpitalne. Spotkaliśmy też tych, którzy są uśmiechnięci i zadowoleni.

O warunkach panujących w trójmiejskich szpitalach mówi się dużo i różnie. Jedni twierdzą, że są na bardzo przyzwoitym poziomie i nie odbiegają od standardów UE, zdaniem innych jest tragicznie, a czas na niektórych oddziałach zatrzymał się w latach 60. Zobaczmy, jak to wygląda w rzeczywistości.



Jak oceniasz kondycję szpitali w Trójmieście?

Niełatwo jest sprawiedliwie ocenić warunki panujące w trójmiejskich szpitalach - każdy z nich jest inaczej zarządzany, dysponuje innym budżetem, na różną skalę korzysta z możliwości finansowania, niektóre oddziały są świeżo po remoncie, inne od lat na niego czekają i nic - tłumaczyli dyrektorzy szpitali i ordynatorzy odwiedzanych przez nas oddziałów. Mimo to zgodnie z zapowiedzią, postanowiliśmy przejść się po szpitalach i dokonać subiektywnej oceny warunków, w jakich przebywają pacjenci, a przy okazji dowiedzieć się, czy i jakie zmiany planowane tu są w najbliższej przyszłości.

Na początku odwiedziliśmy wybrane oddziały trzech gdańskich szpitali należących do jednej spółki Copernicus: w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika , Szpitalu Św. Wojciecha na Zaspie oraz dawnym Szpitalu Kolejowym zobacz na mapie Gdańska. Ocenialiśmy w nich m.in. to, jak wyglądają i jak duże są sale, na których przebywają pacjenci, w jakie łóżka są wyposażone, czy przy łóżkach znajdują się szafki, czy pacjent ma możliwość korzystania z pomieszczeń gospodarczych, sprzętu RTV, AGD, jak rozplanowane są sanitariaty, czy oddział posiada jakąś świetlicę lub miejsce spotkań/przyjmowania gości, czy na oddziałach, na których przebywają dzieci pomyślano o rodzicach/opiekunach - czy jest m.in. możliwość rozstawienia rozkładanego łóżka lub fotela, czy funkcjonuje coś w stylu tzw. "strefy rodzica" - miejsca, gdzie mógłby on szybko doprowadzić się do porządku lub chwilę odpocząć.

Czytaj również: Urzędnicy sprawdzą, jak karmią szpitale.

Po pierwszej wizycie nasunęło się nam kilka wniosków. Należy przyznać, ze warunki w szpitalach w Trójmieście powoli zmieniają się na lepsze. Oddziały się rozbudowują, przechodzą gruntowne remonty, ale też zdobywają nowy sprzęt i wyposażenie. Standardem, jeśli chodzi o wyposażenie, jest lodówka, czajnik czy mikrofalówka (znajdujące się zazwyczaj na korytarzu), zupełnie nie pomyślano natomiast o komforcie pacjenta i przestrzeni, jakiej może potrzebować po dłuższym czasie leżenia w jednej, dzielonej z innymi chorymi sali. Na ogół brakuje więc świetlicy czy pokoju przyjęć, w którym można byłoby pobyć z gośćmi czy porozmawiać o bardziej osobistych sprawach. Zazwyczaj przy łóżku nie ma też krzesła, na którym mógłby usiąść odwiedzający - niektóre oddziały szukają na to rozwiązań, inne tłumaczą sytuację ograniczonymi warunkami lokalowymi i brakiem możliwości zmiany na lepsze. Ale po kolei.

Zobacz także: Jak karmią w trójmiejskich szpitalach.

Naszą "wycieczkę" zaczęliśmy od Szpitala im. Mikołaja Kopernika i Oddziału Otolaryngologii dla dorosłych z pododdziałem otolaryngologii dziecięcej. Oba mieszczą się na parterze budynku nr 4, w dwóch osobnych częściach, oddzielonych od siebie niewysokimi schodami. Oddział dla dorosłych dysponuje 14 łóżkami i salami 1-, 2-, a także 3-osobowymi. Sale 2-osobowe posiadają sanitariaty i utrzymane są w całkiem dobrym stanie - ostatnie remonty przeprowadzano w 2007 r. Pacjenci sal 3-osobowych korzystają z toalet i natrysków znajdujących się na korytarzu. Wszystkie dostosowano do wymagań pacjentów niepełnosprawnych. Ponadto na oddziale znajduje się sala 4-osobowa ze stałym nadzorem medycznym dla pacjentów po zabiegach, nad którymi całą dobę czuwa pielęgniarka.

  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki). Izolatka z węzłem sanitarnym.
  • Oddział Otolaryngologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).


Oddział dziecięcy jest mniejszy i obecnie dysponuje 6 łóżkami. Robi wrażanie czystego i schludnego. Co ważne, pomyślano o rodzicu - przy każdym łóżku znajduje się fotel (z możliwością rozłożenia), co stanowi duże udogodnienie, szczególnie w przypadku, gdy rodzic czuwa nocą przy dziecku.

  • Laryngologia Dziecięca, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Laryngologia Dziecięca, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Laryngologia Dziecięca, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Laryngologia Dziecięca, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).


W przypadku obu oddziałów pacjenci mają do dyspozycji lodówki i czajniki, które znajdują się, niestety, na korytarzu. Nie ma natomiast świetlicy ani innego miejsca, w którym pacjent mógłby przyjąć odwiedzających gości. Te, jak się dowiedzieliśmy, są już w planie - oddział czeka bowiem na remont, który zakłada wyraźniejsze oddzielenie części dla dorosłych od części dla dzieci, a także zwiększenie metrażu każdej z nich. Prace mają rozpocząć się tuż po zakończeniu remontu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - być może jeszcze na przełomie 2014/2015 r.

Odwiedziliśmy też 46-łóżkowy Kliniczny Oddział Ortopedii. Pierwszym, co rzuciło się nam w oczy, były wymagające odświeżenia, duże, 8-osobowe sale, wyposażone w bardzo stare łóżka. Dowiedzieliśmy się, że nowe łóżka w komplecie z szafkami dla pacjentów oraz telewizorami już zostały zamówione i dotrą na miejsce w przyszłym miesiącu. Co ciekawe, oddział dysponuje jedną salą 2-osobową, przeznaczoną m.in. dla pacjentów prywatnych, którzy się tu operują. Co prawda jest ona odmalowana, czeka na nowy telewizor i łóżka, ale standardem nie odbiega od pozostałych sal, w których leżą pacjenci. Na Oddziale Ortopedii wyraźnie widać skutki trwającego remontu SORu - popękane ściany, odpadająca farba z sufitu itp. Wszystko ma jednak zostać wyremontowane. Mimo tego, że ogólne warunki nie są najlepsze, zadbano np. o to, by pacjent podczas badania lub obchodu mógł liczyć na prywatność - przy łóżkach, z obu stron, znajdują się przesłony. Łazienka i natryski są ogólnodostępne i mieszczą się na korytarzu, gdzie postawiono też czajnik i lodówkę dla pacjentów. Na oddziale również nie ma żadnej świetlicy.

  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Kliniczny Oddział Ortopedii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).


Na remont dostosowawczy do norm unijnych czeka też Oddział Neurologiczny i Udarowy. Pierwszy ma zostać przeniesiony w zupełnie inne miejsce (tam, gdzie obecnie funkcjonuje Oddział Rehabilitacji Neurologicznej), drugi powiększony zostanie o zwolnione powierzchnie i gruntownie odremontowany. Przewiduje się tu przygotowanie dużej sali gimnastycznej i rehabilitacyjnej. Część sal jest już po remoncie, pozostałe na niego czekają. Zamówiono też nowe wyposażenie - łóżka i szafki. Każde łóżko jest monitorowane, a centrala znajduje się w sali intensywnego nadzoru. Z racji tego, że na oddziale przebywają w dużej mierze pacjenci leżący, przy łóżkach powieszono kotary, którymi zasłania się ich m.in. podczas czynności pielęgniarskich, obchodu czy badania. W planach jest też budowa świetlicy i miejsce spotkań dla pacjentów i odwiedzających. WC i natryski znajdują się obecnie na korytarzach - po remoncie mają być przy salach, tak by nie było konieczności wychodzenia z pokoju.

  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki). Na zdjęciu łóżko z materacem przeciwodleżynowym, jakie szpital otrzymał do testowania.
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki) - z nowymi panelami meblami i łóżkami.
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Neurologiczny i Udarowy, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).


Ostatnim oddziałem, który odwiedziliśmy w Szpitalu im. Kopernika był świeżo wyremontowany, 26-łóżkowy Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, którym szpital zdecydowanie może się pochwalić. Znajduje się tu jedna izolatka oraz sale 2-osobowe z węzłem sanitarnym, szafeczkami przy łóżkach, wieszaczkami, na których można powiesić kurtki czy ręcznik. Łazienki są bardzo ładne i zadbane, wyłożone nowymi kafelkami. Korytarze świeżo odmalowane wyglądają bardzo korzystnie, dodatkowo na każdym piętrze znajduje się miejsce dla pacjentów i rodzin, ze stoliczkami i krzesełkami, lodówką i czajnikiem - nawet bardzo wymagający pacjent nie miałby chyba na co narzekać.

  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).
  • Oddział Chirurgii Ogólnej i Gastroenterologii, Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (dawny Szpital Wojewódzki).


Drugim szpitalem, który odwiedziliśmy, był dawny Szpital Kolejowy, znajdujący się przy ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku. Na początek poszliśmy na 34-łóżkowy Oddział Wewnętrzny z Intensywnym Nadzorem Kardiologicznym (4 łóżka). Trafiają tu na ogół pacjenci starsi, a średnia ich wieku wynosi ok. 80 lat. Przyjmowani są w salach 6-, 4- oraz 3-osobowych. Oddział ten wymaga natychmiastowego remontu, ciężko mówić więc o dobrych warunkach. Sale wyglądają nieświeżo, łóżka potrzebują wymiany (zostały już zamówione i mają zostać dostarczone do końca roku). Nie najlepiej prezentują się też toalety i natryski znajdujące się na korytarzu - białe, wiekowe kafle na ścianach, piaskowe na podłodze, drzwi łazienkowe pamiętające czasy PRL - pomieszczenia te naprawdę krzyczą o remont.

  • Oddział Wewnętrzny, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • Oddział Wewnętrzny, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • Oddział Wewnętrzny, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.


Z Oddziału Wewnętrznego trafiliśmy do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, który pierwotnie znajdował się dwie kondygnacje niżej. Obecnie jest po remoncie. Zarówno sale, jak i korytarze wyglądają całkiem dobrze. Na oddziale znajduje się 36 łóżek (są tu sale 4-, 3-, 2-osobowe oraz 3 sale jednoosobowe). Oddział ma do dyspozycji salę gimnastyczną, na której odbywają się ćwiczenia i rehabilitacje. WC i natryski w przypadku połowy sal mieszczą się na korytarzach, co nie jest sprzyjające w przypadku pacjentów leżących (a głównie tacy tu trafiają). Druga część sal jest już wyposażona w sanitariaty. Na końcu korytarza znajduje się tzw. pokój spotkań, który spełnia też rolę świetlicy. Pacjent może tu przyjąć gości, obejrzeć TV czy np. wypić herbatę. Odwiedzający ma też do dyspozycji osobną toaletę.

  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.
  • ZOL, dawny Szpital Kolejowy, ul. Powstańców Warszawskich 1-2 w Gdańsku.


Na koniec odwiedziliśmy Szpital Św. Wojciecha na Zaspie i w pierwszej kolejności udaliśmy się na Oddział Chorób Wewnętrznych, który dysponuje 22 łóżkami. Jest tu pięć sal 2-osobowych, w tym 4 z węzłami sanitarnymi (toaletą i prysznicem przy pokoju). Pozostałe sale są 3-osobowe. Na oddziale panował tłok - było pełne obłożenie, a pacjenci leżeli też na korytarzu. Od lat mówi się, że w Trójmieście brakuje miejsc internistycznych, gdzie trafiają pacjenci ze schorzeniami ostrymi, zapaleniami płuc, schorzeniami układu krążenia. Jak się okazuje, niebezpodstawnie. W 75 proc. są tu pacjenci powyżej 65 roku życia, często z zaawansowaną cukrzycą, chorobą obturacyjną płuc, osoby, które często są niesamodzielne i które wymagają opieki lekarskiej. W tej sytuacji ciężko mówić o godnych warunkach, choć szpital radzi sobie jak może. Sale i wyposażenie pozostawiają wiele do życzenia, choć np. czajnik z kubeczkami i herbatą dla pacjentów, lodówka i kuchenka mikrofalowa i tu są ogólnodostępne, ale też na korytarzu.

  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital na Zaspie.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, Szpital na Zaspie.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, szpital na Zaspie.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, szpital na Zaspie.
  • Oddział Chorób Wewnętrznych, zzpital na Zaspie.


Kolejnym oddziałem, na który trafiliśmy był Oddział Pediatryczny z 32 łóżkami. W oczy rzuciły się od razu narysowane na ścianach korytarza kolorowe postaci bajkowe. Wnętrze starano się więc urządzić tak, by mali pacjenci czuli się w nim jak najlepiej. Są tu 2- i 3-osobowe sale, wyposażone w niezbędne sprzęty. Brakuje co prawda fotela lub łóżka dla rodziców, ale zgodnie z informacją, jaką otrzymaliśmy, każdy opiekun może tu liczyć na dostawkę. Część sal z tego oddziału jest świeżo oddanych, pozostała część czeka na odnowienie. Oddział posiada też trzy izolatki z punktem sanitarnym, doskonale wyposażone, z łóżkami rozkładanymi dla rodziców, łóżeczkiem dla dziecka, szafką na ubranka i rzeczy podręczne, przewijakiem i wyższym brodzikiem. W pozostałych salach prysznice i toalety są ogólnodostępne i znajdują się na korytarzu.

  • Odział Pediatryczny, szpital na Zaspie.
  • Odział Pediatryczny, szpital na Zaspie.
  • Odział Pediatryczny, szpital na Zaspie.
  • Odział Pediatryczny, szpital na Zaspie.
  • Odział Pediatryczny, szpital na Zaspie.


Z Oddziału Pediatrycznego przeszliśmy na Oddział Otolaryngologiczny. Dysponuje on 16 łóżkami, 3 sale są tu czteroosobowe i dwie dwuosobowe, świeżo pomalowane, odnowione. Łóżka, podobnie jak pozostałe wyposażenie sal, są stare i sfatygowane. Na oddział ten trafiają też dzieci (mali pacjenci przebywają tu zwykle dwa dni). Rodzice mogą oczywiście czuwać przy malcu, ale do dyspozycji mają jedynie łóżka stojące obok - oczywiście jeśli nie są zajęte przez innego pacjenta. Na oddziale znajdują się dwie ogólnodostępne toalety (damska i męska) z natryskami, mikrofalówka, lodówka oraz czajnik. Oddział był dawniej o wiele dłuższy, ale na skutek zalania, które miało miejsce w 2012 r., funkcjonuje jedynie w połowie. Remont obecnie zamkniętej części miał być zaczęty wiosną tego roku, ale na razie nic się w tej sprawie nie dzieje.

  • Oddział Otolaryngologiczny, szpital na Zaspie.
  • Oddział Otolaryngologiczny, szpital na Zaspie.
  • Oddział Otolaryngologiczny, szpital na Zaspie.
  • Oddział Otolaryngologiczny, szpital na Zaspie.


Następnym miejscem, jakie odwiedziliśmy, był Oddział Neurologiczno-Udarowy, który kilka lat temu przeszedł gruntowny remont. Są tu sale 3-łóżkowe i 4 sale 2-łóżkowe (w tym dwie z węzłami sanitarnymi). Pacjenci z pozostałych sal korzystają z toalet i natrysków znajdujących się na korytarzu. Z tego, co udało nam się dowiedzieć od ordynatora, nie przewiduje się tu większych zmian, choć występowano m.in. o nowe wyposażenie sal i łóżka - cześć jest już stara. Na oddziale znajduje się też sala rehabilitacyjna. Lodówka i czajnik standardowo stoją na korytarzu.

  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.
  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.
  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.
  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.
  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.
  • Oddział Neurologiczno-Udarowy, szpital na Zaspie.


Inwestycje planowane w Copernicusie w najbliższej przyszłości:

1. W Szpitalu Św. Wojciecha na Zaspie, przy Al. Jana Pawła II 50:

a) Rozbudowa szpitala o Centrum Rehabilitacji Leczniczej - rehabilitacja ogólnoustrojowa oraz oddział rehabilitacji neurologicznej - 2014/2015 r.
b) Dostosowanie pomieszczeń na VI piętrze do potrzeb Oddziału Kardiochirurgii dla Dzieci z Wadami Wrodzonymi - 2015 r.
c) Dostosowanie pomieszczeń na VI piętrze do potrzeb Oddziału Okulistycznego - 2015 r.
d) Budowa bloku operacyjnego - 8 sal operacyjnych, sale wybudzeniowe - 2015/2016 r.

2. W Szpitalu im. Kopernika przy ul. Nowe Ogrody 1-6 w Gdańsku:
a) Przebudowa pomieszczeń na II piętrze budynków nr 2, 3 i 5 z przeznaczeniem na Oddział Kliniczny Pediatrii i Oddział Kliniczny Gastroeneterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci - 2014/2015
b) Budowa lądowiska dla helikopterów - 2015/2016

3. Budynek dawnego Szpitala Kolejowego przy ul. Powstańców Warszawskich 1 w Gdańsku:

a) Przebudowa pomieszczeń na II piętrze - powstanie tu Oddział Jednego Dnia - Otolaryngologia - 2014/2015 r.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (85) 2 zablokowane

  • zaspa

    na zaspie jedzenie super oddział patologi ciąży rewelacja no może nie biorąc pod uwagę łazienek ale sama atmosfera dużo wynagradza:) ale za to blok poporodowy totalna porażka łózka z lat 70 tych czyli prycze z których kobieta np. jak to w moim przypadku po cesarce wstać nie może. Same łazienki wołają o pomstę do nieba totalny brak higieny zapleśniałe zasłony prysznicowe, masakra :/

    • 9 0

  • Budynki ZUSu wygladaja pieknie :)

    Szpiale mamy brzydkie, za to budynki ZUSu mamy przepiekne :)

    • 22 0

  • Jaka władza

    taki stan służby zdrowia

    • 9 0

  • Kiepścizna

    Kiepsko te łazienki to kompletny KIBEL...
    No i tak niech jeszcze 5 łóżek dołożą - masakra ...

    • 3 1

  • Do autora zdjęć

    Proponuje porobic parę fotek w porze śniadaniowej lub obiadowej i pokazac te fotki tym na wiejskiej pozdrawiam myślących

    • 7 0

  • a pielęgniarki z lekarzami albo pacjentami robią to??

    (wiecie co:)?)

    • 4 9

  • Może warto uzupełnić tę przedwyborczą "sielankę" o wysokości (7)

    rokrocznych umorzeń Prezydenta Miasta Gdańsk dla owych szpitali.

    Przykład za rok 2013:
    COPERNICUS Podmiot Leczniczy Sp. z o.o. 161 461,00 zł
    Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy Sp. z o.o. 94 499,00 zł
    Pomorskie Centrum Traumatologii Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. M.Kopernika 323 379,00 zł
    Szpital Specjalistyczny im. Św.Wojciecha Spółka z o.o. 323 391,00 zł
    Wojewódzki Szpital Psychiatryczny im. Prof. T.Bilikiewicza 218 470,00 zł

    Ja nie oczekuję, że w podmiocie, który jest zadłużony doświadczę luksusu itp., oczekuję jedynie, że "dziennikarze" nie będą mi "mydlił oczu" i "lukrował" szarej rzeczywistości.

    • 42 3

    • szpital to nie supermarekt = nie musi przynosić zysku (2)

      • 2 5

      • Nie, nie, nie ! Szczególnie,

        gdy państwowy sprzęt jest wykorzystywanych w celach czysto zarobkowych podczas prywatnych wizyt w tym samym szpitalu

        przykład ?!:
        Operacja plastyczna pewnej Szwedki

        Straty, długi, remonty, zakup nowego sprzętu to obowiązek obywateli a po godzinie 16 już jego wykorzystanie zarobkowe realizowane jest przez spółkę z.o.o. ... i wg ciebie nic w tym złego ?!

        albo w pełni państwowe albo prywatne
        a nie w myśl: "straty Wasze, zyski nasze"

        • 3 0

      • Nie miej pretensji do lekarzy, tylko do rządzącej PO - to ona zamienia szpitale w spółki prawa handlowego, które z definicji muszą zarabiać. Lekarze byli i są temu przeciwni.

        • 6 2

    • (3)

      dziennikarz, ktory napisze prawde i pokaze jak szpitale wygladaja, nie bedzie nastepnym razem tam wpuszczany Proste jak budowa cepa.

      • 8 1

      • I to jest wystarczający powód (2)

        by nie ukazywać prawdy ?

        • 5 2

        • (1)

          czlowieku, ale kto ci ma ja ukazac jak dziennikarze nie sa wpuszczani? sami pracownicy? wez przeczytaj powyzsza wypowiedz jeszcze raz zanim strzelisz nastepnego babola.

          • 1 5

          • Gdzie wpuszczani ?

            Skoro informacje o umarzaniu zaległości są ogólnodostępne na stronie Miasta Gdańsk.

            Tu wystarczy tylko trochę RZETELNOŚCI i sprawdzenie podstawowych informacji.

            A jak go nie wpuszczą i o tym napisze to chyba zostanie to odebrane dość jednoznacznie ?!

            A prawdę mogą ukazać i pracownicy, i urzędnicy, i dziennikarz, i zwykli ludzie. Wszyscy ! Jest tylko jeden warunek: trzeba chcieć !

            A nie wg twojego "błyskotliwego" toku myślenia: nie ma co pisać rzetelnie, bo nie wpuszczą a jak nie wpuszczą to nie będzie o czym pisać ...
            BRAWO ! :]

            • 4 0

  • W szpitalu tv płatne a w więzieniu maja za darmo .

    • 21 0

  • Jest pewna reklama w TV gdzie tatuś gada z córeczką

    przez laptopa, a potem okazuje się, że leży w szpitalu. Pokój jednoosobowy - full wypas - jak to się teraz mówi. Ciekawy jestem skąd twórca tego klipu reklamowego czerpał inspirację?! Prawda jest jednak taka, że w starych szpitalach to dokonuje się jedynie korekt i efekt jest taki, że stosunkowo nowy stolik stoi obok "fotela", który być może w latach 70-tych stał w gabinecie ordynatora. Co do łazienek to czystsze są na stacjach benzynowych i w marketach. PS: Ten pacjent co przeleżał martwy dobę w szpitalnej toalecie - nikt przez tyle czasu nie sprzątał?

    • 5 1

  • (3)

    Mam nadzieję, że nigdy nie trafię do szpitala. Odwiedzałem członków rodziny czy znajomych w różnych szpitalach i wszędzie to samo. Syf i malaria, łódka chyba 40letnie, pościel tak samo, do toalet strach wejść. A ukoronowaniem wszystkiego jest jedzenie. Patrzeć się na to nie da, a co dopiero jeść. Zresztą porcje są tak "duże", że dorosły mężczyzna do zdrowia na pewno po tym nie wróci.

    • 37 1

    • Da sie zjeść :)

      Mój mąż właśnie leży na Otolaryngologii, po zabiegu i o dziwo, jedyne na co nie narzeka to na jedzenie. A łóżka i łazienka to epoka gierka. Jak powiedział, jedzenie jest w miarę dobre. Może to kwestia tego, że jak my wszyscy z góry nastawiamy się że będzie okropne. A tu zaskoczenie.

      • 6 1

    • (1)

      zaraz cie opluja, ze szpital nie jest od jedzenia tylko leczenia. Ale zapominaja, ze pozywienie jest czescia rekonwalescencji czy terapii.

      • 15 0

      • Jeśli ktoś całe życie je byle co to 3 dni w szpitalu go nie zbawią i nie wyrównają żadnych niedoborów żywioeniowych, kalorycznych i białkowych. Podobnie w drugą stronę - jeśli ktoś całe życie świetnie się odżywia to 3 dni na szpitalnej diecie nie zniszczą mu zdrowia. Jedzenie owszem jest ważnym składnikiem utrzymania zdrowia ale jedynie w długim okresie czasu, więc w domu i za własne pieniądze :).

        Chyba że chcecie płacić do NFZ kilkaset euro miesięcznie, wtedy szpital z restauracji zamówi dla Was jedzenie na oddział - jak w Niemczech :).

        • 1 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane