• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawdziliśmy wiek pojazdów komunikacji miejskiej w Trójmieście

Krzysztof Koprowski
16 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowsze pociągi SKM wyprodukowano w 2016 r., zaś najstarszy EZT pod koniec lat 60. Najnowsze pociągi SKM wyprodukowano w 2016 r., zaś najstarszy EZT pod koniec lat 60.

Średnia wieku pociągów SKM to 35 lat. Najmłodszy tabor posiada Gdynia, choć pod względem autobusów największy gdański przewoźnik ma pojazdy starsze tylko o kilka miesięcy. Sprawdziliśmy, jak statystycznie wygląda wiek pojazdów, którymi codziennie podróżują mieszkańcy Trójmiasta.



Czy trójmiejska komunikacja miejska potrzebuje fabrycznie nowych pojazdów?

W dni powszednie nauki szkolnej codziennie na trójmiejskie tory i ulice wyrusza ponad 600 pojazdów.

Zdecydowanie najstarszy tabor posiada Szybka Kolej Miejska, której pociągi elektryczne liczą średnio 35 lat, a najstarszy z nich ma aż 48 lat (EN57/71-039 produkcji wrocławskiego Pafawagu, obecnie fabryka kanadyjskiego Bombardiera).

Najmłodszymi pociągami elektrycznymi pozostają dwa Impulsy wyprodukowane w 2016 r. przez nowosądecki Newag. Kursują one obecnie połączone ze sobą jako jeden skład.

Z 2015 r. pochodzą spalinowe pociągi Pesy wykorzystywane na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, ale są one eksploatowane jedynie przez SKM, zaś ich właścicielem - podobnie jak spalinowych zespołów trakcyjnych Newagu z 2010 r. - pozostaje samorząd województwa.

- W trakcji elektrycznej realizujemy codziennie 28 obiegów. W rezerwie dysponujemy dwoma pociągami EN71 oraz 9 sztukami EZT EN57 - dodaje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Najstarsze eksploatowane liniowo wagony 105Na pochodzą z 1976 r. Najstarsze eksploatowane liniowo wagony 105Na pochodzą z 1976 r.
Ok. 9 lat mniej niż SKM wynosi średnia wieku floty tramwajowej w Gdańsku. Najstarsze wagony pochodzą z 1976 r. i są to wysokopodłogowe pojazdy 105Na o numerach taborowych 1202, 1203, 1232 produkcji chorzowskiego Konstala (przejętego w latach 90. przez francuski Alstom). Najmłodszymi tramwajami są natomiast wyprodukowane w 2014 r. dwukierunkowe Pesy Jazz Duo z Bydgoszczy.

- Zgodnie z umową przewozową do obsługi tras tramwajowych potrzebnych jest 109 składów (w okresie wakacyjnym 103 składy). Stan inwentarzowy wynosi natomiast 126 składów - wylicza Alicja Mongird, rzecznik Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Pesy Jazz Duo to obecnie najmłodsze tramwaje użytkowane przez GAiT Pesy Jazz Duo to obecnie najmłodsze tramwaje użytkowane przez GAiT
Pod względem taboru autobusowego sytuacja w Trójmieście wygląda znacznie korzystniej. Należy jednak pamiętać, że autobusy produkowane są z myślą o eksploatacji przez ok. 15-20 lat, podczas gdy tramwaje i pociągi przez co najmniej 30-40 lat.

U największego gdańskiego przewoźnika średnia wieku autobusów wynosi dokładnie 12,19 roku. Na liniach obsługiwanych przez spółkę GAiT spotkać można pojazdy z 2017 r., jak i z 1994 r. (w tym pierwsze w Polsce autobusy niskopodłogowe produkcji Mercedesa).

- W ciągu najbliższych kilku miesięcy planujemy ogłosić przetarg na 46 fabrycznie nowych autobusów, z czego 26 będzie przegubowych, 18 standardowych 12-metrowych, zaś 2 midi (krótkie) - mówi Mongird.
Obecnie do codziennej obsługi liniowej w dni nauki szkolnej GAiT potrzebuje 197 autobusów. To oznacza, że w rezerwie pozostają 34 pojazdy.

Jeden z najstarszych autobusów we flocie GAiT z 1994 r. Jeden z najstarszych autobusów we flocie GAiT z 1994 r.
Oprócz GAiT, na terenie Gdańska spotkać można jeszcze pojazdy Warbusa oraz PKS Gdańsk. Zgodnie z umową z Zarządem Transportu Miejskiego nie mogą to być pojazdy starsze niż z 2008 r.

Wyjątkiem jest jeden autobus przegubowy MAN należący do PKS Gdańsk z 2004 r., który został warunkowo dopuszczony przez ZTM do obsługi liniowej ze względu na braki taborowe po nieplanowanym przedłużeniu umowy z przewoźnikiem.

- Od 1 stycznia obsługę tych linii przejmuje nowy przewoźnik, który będzie dysponował fabrycznie nowymi 38 autobusami Mercedesa - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM Gdańsk ds. przewozów.
Jeden z dwóch najstarszych autobusów w Gdyni z 1993 r. Jeden z dwóch najstarszych autobusów w Gdyni z 1993 r.
W Gdyni średnia wieku autobusów wszystkich przewoźników jest nieco niższa od średniej autobusów GAiT i wynosi 11,25 roku. Najstarszymi autobusami są dwa przegubowe Mercedesy z 1993 r. Najnowsze pojazdy, także produkcji Mercedes-Benz, powstały w 2017 r. (10 autobusów).

- Sytuacja znacząco poprawi się już w przyszłym roku, kiedy zacznie się realizacja projektu zakupu z udziałem środków UE 85 pojazdów dla operatorów komunalnych. Najpóźniej w 2018 r. pojawi się też sześć fabrycznie nowych autobusów Mercedes Citaro G2 nabytych przez PKS Gdynia w związku z wygranym przetargiem na obsługę linii 146 - zapowiada Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Najstarsze trolejbusy (nz. po prawej jeden z nich) wyprodukowano w 1993 r. jako autobusy, które następnie przebudowano i dostosowano do zasilania prądem. Najstarsze trolejbusy (nz. po prawej jeden z nich) wyprodukowano w 1993 r. jako autobusy, które następnie przebudowano i dostosowano do zasilania prądem.
Średnia wieku trolejbusów wynosi 12,42 roku. Najstarszymi pojazdami jest dziewięć Mercedesów z 1993 r., wyprodukowanych pierwotnie jako autobusy dla przewoźników w Niemczech i Szwecji. W latach 2004-2007 zostały one zakupione przez Gdynię, a następnie przebudowane na trolejbusy z wykorzystaniem podzespołów z Jelczy.

Najnowsze trolejbusy wyprodukowano w 2016 r. - są to cztery pojazdy wielkopolskiego Solarisa wyposażone w akumulator, który pozwala pokonać dystans 20 km "w cyklu normalnym w ruchu drogowym", bez podłączania się do napowietrznej sieci zasilającej.

W dni powszednie nauki szkolnej do obsługi sieci komunikacyjnej ZKM w Gdyni potrzebnych jest 199 autobusów oraz 74 trolejbusów. Rezerwa wg stanu inwentarzowego to 63 autobusy oraz 15 trolejbusów.

Najnowsze trolejbusy posiadają akumulatory, pozwalające pokonywać kilkukilometrowe trasy bez potrzeby korzystania z sieci zasilającej. Nz. jeden z czterech najnowszych pojazdów z 2016 r. Najnowsze trolejbusy posiadają akumulatory, pozwalające pokonywać kilkukilometrowe trasy bez potrzeby korzystania z sieci zasilającej. Nz. jeden z czterech najnowszych pojazdów z 2016 r.
Oprócz pojazdów eksploatowanych liniowo, trójmiejscy przewoźnicy miejscy posiadają także zabytkowe autobusy, tramwaje i trolejbusy. SKM może natomiast pochwalić się nietypowym pomnikiem fragmentu pociągu EW58 wmontowanego w halę elektrowozowni. Pojazdów tych nie braliśmy pod uwagę w zestawieniu.

Czytaj też: Artykuł z 2014 r.: Tabor komunikacji miejskiej w Trójmieście

Miejsca

Opinie (197) 5 zablokowanych

  • GDYNIA=BIAŁORUŚ (8)

    Gdynia: 24 letni przegubowiec o gigantycznym przebiegu.

    Kto z Was ryzykowałby jazdę 24 letnim samochodem o gigantycznym przebiegu i radykalnym zużyciu?

    • 14 18

    • Podaj linie dla przykladu (5)

      Nie ktore autobusy nowe nie są, faktycznie, ale są na bierząco remontowane i sprawdzane Nikt nie wypusci na ulice trupa.

      • 5 4

      • W, 150, 147, 160 (2)

        to tylko przez Witomino, reszty nie znam i nie chcę znać. Dziś W jechał tak przechylony na bok, że strach było, czy się na zakręcie nie przewróci. Pneumatyka mu padła w zawieszeniu czy co? Jakim cudem został wypuszczony na trasę?

        • 3 1

        • Kierowca zapomniał wyłączyć przyklęk :)

          • 1 0

        • Jezdze codziennie W

          Nic takiego nie widzialem

          • 0 1

      • Nie wypusci?? A to sie bys zdziwil jak czesto sie wypuszcza, myslisz ze same swiezaki jezdza? Busy z lat '90tych lub poczatku 2000 maja juz drugi raz licznik rozpoczety. Pewnie, jezdzi i hamuje ale strach pomyslec kiedy cos moze sie urwac

        • 3 1

      • Nie?

        • 0 1

    • masz rację ale jedno ale

      bo wytłumacz jak to jest w tym Gdańsku że wciąż wybieracie tego samego człowieka na posadę burmistrza którego sztandarowym wpisem w CV jest ministrantura

      • 7 2

    • To mozesz sie zdziwic ale wiekszosc aut na ulicach ma własnie taka srednią!

      • 1 0

  • (1)

    W Gdyni średnia podana jest dla wszystkich przewodników, dla Gdańska tylko dla największego (komunalnego). Gdyby porównać albo tylko komunalnych, albo wszystkich w przypadku obu miast, to w Gdańsku średnia byłaby niższa. A tak mamy do czynienia albo z bezsensownym porównaniem redaktora, albo z manipulacją na korzyść Gdyni.

    • 18 8

    • Koprowski chyba nie bierze łapówek za takie teksty? Wygląda raczej na normanego redaktora

      Chociaż trochę dziwna ta metodologia. Przygotowana tak by wyszło, że Gdyńskie autobusy są młodsze mimo, że tak nie jest

      • 2 0

  • (2)

    zapraszam na przejażdżkę linią 179 jak ludzie jadą do pracy i z niej wracają, autobus króciutki wszyscy stłoczeni jak śledzie, gorąco , okna się nie otwierają, dach przecieka jak pada o klimatyzacji tylko pomarzyć można, kto takie wraki dopuszcza do ruchu? ale w ciągu dnia jak mało kto jeździ to i autobus przegubowy i nowy i klimatyzacja działająca, jaki to ma sens?

    • 11 0

    • (1)

      Wiem coś o tym bo też jeżdżę 179 do pracy największy tłok jest w tych kursach które jadą przez zoo, tylko właśnie tu się pojawia problem bo jakby puszczali przegubowce to przy zoo czy na rondzie przy Castoramie by nie wykręcił

      • 0 2

      • napisałam, że w ciągu dnia zdarza się że jeździ przegubowy i spoko wykręca tak samo przy zoo (622 też jeździ przegubowy) jak i przy Castoramie

        • 0 0

  • Gdynia (1)

    W Gdyni, np. autobus 152 w godzinach szczytu: brudny, zatłoczony z niesprawną klimą.

    • 8 2

    • A kto brudzi?

      • 8 1

  • jak chcecie tylko nowe to zaplacicie tyle, ze lepiej bedzie przesiasc sie na sasmochod (2)

    i tez beda bardziej awaryjne niz te ktore sa po remontach.

    • 5 1

    • (1)

      wlasciwie wtedy komunikacja publiczna mija sie z celem
      chyba ze wprowadzimy prywatyzacje i konkurencje.

      • 2 1

      • I wtedy prywatni przewoźnicy będą każdemu pasażerowi płacili .

        Za sam fakt ,że zechcesz zaszczycić prywatnego przewoźnika swoją osobą jako pasażer będziesz dostawał zeta .

        • 5 0

  • Skm

    Nowych pociagow elektrycznych dom czy też polregio to tu nie bedzie. Na Pomorzu mieszka tylu ekdpetow i doradcow, ze jest wysmienity klimat do wprowadzania gruchotow wycofywanych w innych regionach. Po ch.... nowe, jak stare mają się dobrze. Jak ktoś chcę luksusu, to niech kupi sobie samochód. Zakaz narzekania.

    • 5 3

  • Małe autobusy Man jeżdżące na linii 283 są w tragicznym stanie i ledwo jadą robiąc zasłonę dymną.

    • 5 2

  • Gdynia musi stworzyć własną koncepcje komunikacji miejskiej (2)

    Widzimy, że mimo stosunkowo najlepszego i najmłodszego parku transportowego Gdynia traci na ilości pasażerów rok do roku. Tu już trzeba wprowadzać czym prędzej nowe rozwiązania infrastrukturowe w komunikacji. Jednym z warunków jest zwiększania roli kolei w obsłudze miast jest stworzenie wygodnych węzłów przesiadkowych, choć gdyńskie perony i stacje przypominają te w Bangladesz, ale to nie wina miasta lecz Zarządu Woj. i byłej PO. W ostatnich latach poczyniono wiele w Polsce w tym zakresie inwestycji, wciąż nie można mówić o tym w mieście z morz i marzeń, a to przez nijakiego Głuszka, i jego"kompetencji i możliwości" nie mówiąc także o zakresie infrastruktury kolejowej skopanej przez poprzednika i min. S.Nowaka przy zmianach np. "modernizacji"lokalizacji i wyposażenia gdyńskich peronów czy przystanków.
    Zachęcanie pasażerów do korzystania z transportu miejskiego i kolei w mieście i aglomeracji wymaga całościowego podejścia. Podstawowymi warunkami są; synchronizacja i częstotliwość, oferta taryfowa oraz wygoda i atrakcyjność korzystania. Warunki te wydają się dosyć oczywiste. SKM musi jeździć często, regularnie i niezawodnie i w sposób atrakcyjny. Należy jednak podkreślić, że kopiowanie rozwiązań z Gdańska czy innych miast nie zawsze przynosi dobre rezultaty – Gdynię charakteryzuje bowiem specyficzny układ przestrzenny, duża ilość samochodów osobowych i silna funkcja portowa w bezpośredniej bliskości centrum.
    – Należy uwzględnić znaczenie pieszych w centrum miasta, które nie musi wcale oznaczać zamykania ulic dla ruchu kołowego, ale systematyczne go jednak ograniczać. Zwiększenie powierzchni dostępnej dla pieszych, rowerzystów,.. poprawienie ich bezpieczeństwa, zmianie organizacji ruchu, wprowadzeniu rozwiązań przyjaznych środowisku czy zwiększeniu dostępności do usług transportu zbiorowego w tym oddalenie parkingów samochodowych od Centrum (jeśli już to tylko podziemne). Możliwości rozwiązań jest naprawdę wiele i jest to jedno z ważniejszych działań nie tylko zakupywanie najnowszych modeli transportu, który Gdynia realizuje.
    Najwyższy czas, aby Gdynia wstępnie przymierzyła się do ograniczenia ruchu samochodów w centrum miasta, sypała mandaty za złe parkowanie i nieprzestrzeganie przepisów.
    Wielkim marzeniem jest, aby dalej wprowadzać pomysł, który sprawdza się w innych zachodnich miastach, by w rejonach Gdyni cechujących się największymi potokami spacerowiczów, czyli na Skwerze Kościuszki i na ul. Świętojańskiej, ograniczyć do minimum udział ruchu samochodowego. Duża w tym rola Władz Gdyni, ale i mieszkańców. Dzisiaj równoważony programu mobilności miejskiej powinien być podstawą, który winien opierać się na własnych źródłach energii - OŹE. Może wtedy ograniczymy ilość katastrof na pomorzu jak ta ostatnie w Suszku i innych miejscach.

    • 6 13

    • Duzo slow (1)

      Tresci jak na lekarstwo

      • 2 0

      • Jak to w Gdyni w nowomowie Samo(nie)rządności.

        • 0 0

  • Małe autobusy Man jeżdżące na linii 283 są w tragicznym stanie i ledwo jadą robiąc zasłonę dymną.

    • 1 4

  • Citaro C2 a nie G2...

    • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane