- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (193 opinie)
- 2 "Zakaz dla rowerzystów na Sopockiej" (448 opinii)
- 3 Bruk nie zniknie, ale będzie remont (70 opinii)
- 4 Kamienica piękna, ale prace uciążliwe (34 opinie)
- 5 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (234 opinie)
- 6 Schody samoróbki zastąpi chodnik (47 opinii)
Stan wojenny wprowadzono 29 lat temu
Noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku to jeden z kluczowych momentów w naszej najnowszej historii. Chociaż od tamtych wydarzeń minęło blisko 30 lat, kontrowersje, związane z decyzją władz PRL o wprowadzeniu stanu wojennego, wciąż są żywe.
Wówczas to oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnopolską akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. Jak podają historycy, we wszystkich działaniach, związanych z wprowadzeniem stanu wyjątkowego, udział wzięło tego dnia około 70 tys. żołnierzy oraz około 30 tys. funkcjonariuszy MSW. Na ulice naszych miast wyjechało zaś 1750 czołgów i 1400 pojazdów opancerzonych.
Reakcją na wprowadzenie stanu wojennego były m.in. kolejne strajki (m.in. w Stoczni Gdańskiej). Warto pamiętać, że i Trójmiasto zapisało się wówczas złotymi, ale i tragicznymi literami na kartach współczesnej historii Polski. 16 grudnia w Gdańsku zebrała się manifestacja, w której udział wzięło około 100 tys. osób. W wyniku starć z oddziałami ZOMO przynajmniej cztery z nich zostały postrzelone, jedna zaś zmarła.
W całym kraju, w okresie od 13 grudnia 1981 roku do 22 lipca 1983 roku, kiedy to stan wojenny został zniesiony, podczas manifestacji i strajków śmierć poniosło 56 osób (szacunki IPN), łączna liczba ofiar śmiertelnych stanu wojennego prawdopodobnie przekracza jednak 100 osób. Kolejnych 5 tys. osób, głównie działaczy opozycji, zostało przez władze PRL internowanych.
Nie można zapominać także o skutkach gospodarczych stanu wojennego. Już w 1982 roku nastąpił spory spadek realnych płac, pojawiły się także symptomy pogłębiającego się kryzysu gospodarczego. Niemniej jednak z dzisiejszej perspektywy widać, że wydarzenia z grudnia 1981 roku, które, wbrew zamierzeniom władz, wzmocniły budzące się w polskim społeczeństwie tendencje wolnościowe, stały się katalizatorem dla ruchu, który doprowadził do upadku komunizmu w Polsce, a później w całym bloku wschodnim.
Do dziś trwają spory historyków, dotyczące decyzji władz PRL o wprowadzeniu stanu wojennego. Dla jednych uchroniono w ten sposób Polskę przed radziecką interwencją wojskową, dla innych - broniono jedynie politycznego status quo i desperacko próbowano utrzymać władzę w rękach PZPR.
Opinie (350) ponad 20 zablokowanych
-
2010-12-13 15:11
tak,tak....
oj tak-bylo zimno i śnieżno-wszyscy pamiętamy...godzina policyjna i rozne restrykcje...ywe wspomnienie.dziś ci nam zafundowali takie zycie i naszym rodzicom-są zapraszani i jak to michnik powiedział-ludzie honoru-o kiszczaku.o czym mowa...brak słow...myśle,że nie wierzy sam w to co mowi-jesli tak to psychol ...
- 5 2
-
2010-12-13 15:38
Potomkowie czerwonych pachołków, włazidup etatowych dzisiaj ogłaszają jaruzela bohaterem, a to był tylko sługus sowiecki i na (1)
rozkaz sowietów wprowadził stan wojenny. co wy pitolicie, że nas uratował? przed kim? przecież ten człowiek był w 100% uzależniony od Moskwy, był z własnej woli ruskim psem na posyłki, a dla was jest bohateremn? tak jak wasi czerwonopartyjni hovnowarci rodzice.... żal mi was, elektoracie sld
- 7 4
-
2010-12-14 09:14
debile , uratował nas przed swoimi przyjaciółmi? za żart o ruskich Polacy szli do więźienia,a wy sławicie tego bandytę?
zaiste, potomkowie urzedasów prlu to debile
- 0 0
-
2010-12-13 15:43
Gdyby wyrżnąć w pień wszystkich sbeków, ludzi władzy prl i powiązanych z nimi włazidup to polska byłaby piękniejsza
- 7 5
-
2010-12-13 15:51
witam wtedy byłam przerażona ale wiedziałam że.............. (1)
WOJCIECH JARUZELSKI ZROBIŁTO CO UWAŻAŁ ZA SŁUSZNE .........OBRONIŁ NAS PRZED ZSRR......
- 4 14
-
2010-12-13 16:20
Nienormalmna jesteś
kobieto
- 5 2
-
2010-12-13 16:20
Ja coś tu nie rozumiem! Zawsze Jaruzelski mówił, że ZSRR to nasz najleszy, najwierniejszy
i wypróbowany przyjaciel. Teraz mówi, że musiał nas bronić przed ZSRR. Kłamał czy kłamie? Prawda jest zawsze tylko jedna. Jaruzelski bronił..................
- 6 3
-
2010-12-13 16:22
solidarnosc w klapie pet w zębach (1)
flacha na stole i wielkie dyskusje a robic sie nie chciało nikomu wszyscy chcieli wille z basenem a dzisiaj tylko chcą pracy.na internowaniu siedzieli jak na wczasach sami przyznaja że gitara i śpiew to normalka a ze nie było jak skontakowac sie z rodzina to i my którzy nie siedzieliśmy nie moglismy dzwonic bo nie działały telefony! dobrze że wprowadzono stan wojenny bo nie wiem ale chyba wszyscy by leżeli i sie mądrzyli tylko
- 2 8
-
2010-12-13 16:35
Stefania matka Stefana
- 1 0
-
2010-12-13 16:23
klaksteiny
popieram jaruzela! dlaczego bracia Kalkstein nie byli internowani?
- 3 8
-
2010-12-13 16:29
a mnie tam za komuny
było dobrze a wy sie plujcie ile chcecie ja i tak nie zmienie zdania i nie bedę kłamała ! kilka poprawek i można było życ bezstresowo.szacun dla pana generała Jaruzelskiego
- 5 6
-
2010-12-13 16:32
Faktem jest że Rosjanie (2)
utarli nocha niemcom gdyby nie Rosjanie może niewielu by nas zostało.Należy o tym też pamiętac!
- 5 7
-
2010-12-13 16:44
Karol na wagary chodziłeś zamiast uczyć się historii. (1)
Jakie państwa w 1939 r. napadły na Polskę? Wiesz, że w ZSRR dużo więcej Polaków zginęło niż na terenach zajętych przez Niemców.
- 3 4
-
2010-12-13 21:24
A to ciekawa bzdura bo wg IPN który ciezko posadzic
o zanizanie ofiar ZSRR w latach 1939-1956 zginelo 160 000 Polaków (dla porownania podkreslmy ze podczas powstania warszawskiego zginelo 200 000) w czasie okupacji zsrr a kolei z rak Niemcow 6 000 000. Trzeba byc niezlym kretynem zeby gadac ze z rak Rosjan zginelo wiecej niz z rak Niemiec.
- 0 0
-
2010-12-13 16:35
sierpem i młotem w czerwoną chołotę (1)
przerażająca jest liczba ignorantów, lekceważących historię. Ale czemu się dziwić skoro rzesza Polaków wychowuje się na programach typu big brother, bar, top models czy siubi dubi dance.
- 8 7
-
2010-12-13 19:20
Ty za to reprezentujesz umysłową hołotę
i to taką przez samo "h".
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.