• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowy mur stanął w Berlinie

Katarzyna Moritz
18 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski odsłonił pomnik razem z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski odsłonił pomnik razem z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem.

- Nie ma wolności bez wspólnej solidarności - podkreślał kilkakrotnie marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, gdy w środę wraz z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem uroczyście odsłonili w Berlinie pomnik upamiętniający zasługi "Solidarności".



Fragment muru Stoczni Gdańskiej, który przedtem stał przy historycznej sali BHP trafił przed siedzibę Bundestagu w Berlinie, jako symbol obalenia komunizmu w Europie.

- To właśnie taki mur przeskoczył w sierpniu 1980 roku Lech Wałęsa, rozpoczynając nowy etap polskiej drogi do wolności i demokracji. To ziarno przetrwało i było ziarnem zwycięstwa. W 1989 roku komunizm runął w Polsce i jesień przemian odbyła się w całej Europie - podkreślał Bronisław Komorowski w Berlinie w takcie uroczystości odsłonięcia pomnika.

Na  murze umieszczono tablice z tym samym napisem w języku niemieckim i polskim. Na  murze umieszczono tablice z tym samym napisem w języku niemieckim i polskim.
Na murze umieszczono mosiężną tablice z wyrytym napisem w dwóch językach, niemieckimi i polskim: "Dla upamiętnienia walki Solidarności o wolność i demokrację oraz wkładu Polski w ponowne zjednoczenie Niemiec i polityczną jedność Europy".

Odsłonięcie muru odbyło się w dniu kiedy Niemcy uroczyście upamiętniali wydarzenia z 17 czerwca 1953 roku. 56 lat temu w Niemieckiej Republice Demokratycznej wojska radzieckie krwawo stłumiły powstanie robotnicze w ponad 700 miejscowościach.

- Ta data tworzy połączenia, które stanowią o wolności europejskiej i wkładzie Niemiec w zjednoczenie Europy - zaznaczył Norbert Lammert.

Przewodniczący Bundestagu podkreślał znaczenie pojawienia się muru z kolebki "Solidarności" w Berlinie.

- Fragment muru stoczniowego stoi niedaleko miejsca, gdzie kiedyś znajdował się inny mur, który długo dzielił Niemcy i Europę - zaznaczył Lammert.

W uroczystości odsłonięcia pomnika wzięła udział kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wydarzenie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem nie tylko mediów z całej Europy, ale także mieszkańców i turystów. Tuż po części oficjalnej ustawiały się kolejki do zrobienia pamiątkowych zdjęć na tle muru, który robi unikalne wrażenie, gdy się do niego podejdzie.

Jest to kolejny ważny symbol w Berlinie, upamiętniający wkład Polski w upadek komunizmu w Europie. We wtorek w gmachu niemieckiego parlamentu po blisko miesiącu, Bronisław Komorowski wraz z Norbertem Lamertem, zamknęli wystawę "Pokojowa Rewolucja - Droga do Wolności 20. rocznica przemian ustrojowych w Polsce". Przez ten czas widziało ją tysiące zwiedzających berliński parlament.

Ale do tej pory w centrum Berlina można zobaczyć na fasadzie budynku dawnej ambasady polskiej potężny banner z legendarnym plakatem "Solidarności" z 1989 roku z wizerunkiem Gary'ego Coopera.

Opinie (65) 10 zablokowanych

  • LoL !! (1)

    dobrze że w berlinie

    • 17 1

    • Słyszałem z różnych źródeł

      że LW jednak nie skakał przez mur

      • 4 2

  • Pozytywnie :)

    tyle

    • 25 2

  • w samo południe

    • 4 1

  • to jest coś - szacun

    • 18 1

  • jeszcze do nowego jorku moga zawiesc, co by edukowac hamburgerow:D

    • 17 2

  • A może by dopisać na tej tabliczce: "Mur ten otaczał miejsce gdzie kiedyś produkowano statki - obecnie zapraszamy "inwestorów" którzy chcieliby w tym miejscu zbudować hipermarket" ???

    • 15 6

  • Lubię Berlin!! (1)

    • 20 9

    • Lubię schabowe

      nielubię mcdonalda

      • 2 2

  • Wydelegować teraz stoczniowców do Berlina i będzie nam się zyło lepiej (3)

    • 9 14

    • oooooo

      świetny pomysł.... niech tam spalą kilka opon !

      • 2 10

    • (1)

      nie stoczniowców a związkowców, to duża różnica

      • 2 3

      • chyba prawie wszyscy związkowcy to nienajlepsze człowieczki

        siedzą tylko na swojej posadzie i grzeją krzesełka pilnując by nikt im nie podebrał ich cudownej pracy

        • 0 1

  • Co to za foto ? :/ To już KFP nie mogła dostarczyc lepszego? A moze Maciek K. nie ma w swoim zbiorze ;] (1)

    • 8 2

    • przycięta tablica

      Szkoda, ze niepełna treść wersji niemieckiej

      • 1 0

  • a na plakatach

    kiedyś Gary Cooper, teraz kaczy kuper.
    Chichot historii.

    • 17 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane