• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnicy miejscy mogą karać rowerzystów. Dostali nowe uprawnienia

Patsz
20 października 2023, godz. 07:00 
Opinie (398)
Strażnicy miejscy od piątku mogą karać rowerzystów jadących np. po drodze dla pieszych. Strażnicy miejscy od piątku mogą karać rowerzystów jadących np. po drodze dla pieszych.

Od piątku, 20.10.2023 r., strażnicy miejscy dostają nowe uprawnienia. Będą mogli m.in. ukarać mandatem osoby jeżdżące rowerem czy hulajnogą po drodze przeznaczonej tylko dla pieszych 100-złotowym mandatem i nałożyć karę za brak karty rowerowej. Mandatu nie dostaną popełniające wykroczenia dzieci, będzie on nałożony na rodziców.



Czy liczba mandatów dla rowerzystów zwiększy się?

Zmiany to efekt rozporządzenia z 28 września 2023 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Rozwiązania zostały przygotowane przez MSWiA.

Zmiany ku poprawie bezpieczeństwa na drogach



Na drogach w założeniu mają poprawić bezpieczeństwo. W nowym rozporządzeniu strażnikom zabrano prawo do karania osób, które nie miały uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jednocześnie zyskują możliwość karania tych, którzy nie mając do tego uprawnienia, prowadzą pojazd inny - napędzany siłą mięśni. Za te uznaje się m.in. riksze, ale też hulajnogi i rowery.

Najwięcej zatem - przynajmniej w Trójmieście - zmienia się dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg. Jadących pod drodze dla pieszych lub przez przejście rowerem albo hulajnogą od piątku będą mogli ukarać mandatem już nie tylko policjanci, ale także strażnicy miejscy.

O tym, że takich przypadków jest co niemiara, pisaliśmy m.in. w felietonie.

Co tam droga rowerowa, pojadę sobie chodnikiem Co tam droga rowerowa, pojadę sobie chodnikiem

Ile za mandat za przejazd na przejściu dla pieszych?



- Jadący hulajnogą lub rowerem może zostać ukarany mandatem w wysokości od 50 do 100 zł za przejazd przez przejście dla pieszych lub jazdę po drodze przeznaczonej dla pieszych - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik Straży Miejskiej w Gdyni.


Dodatkowo dodaje, że osoba, która bez uprawnień jeździ rowerem, rowerem zaopatrzonym w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm lub hulajnogą elektryczną czy urządzeniem transportu osobistego, będzie mogła dostać od strażnika mandat w wysokości 200 zł.

- Jasnym jest, że gdy nie ma przejazdu rowerowego, rower lub hulajnogę trzeba przeprowadzić. Kto tego nie zrobi, a wiemy, że osób nieschodzących z roweru na przejściu dla pieszych jest sporo, narazi się na mandat - mówi Monika Domachowska, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.

Do 1,5 tys. zł za brak karty rowerowej



To nie wszystko. Nowe przepisy pozwolą także strażnikom nałożyć 1,5 tys. zł kary za brak karty rowerowej. Strażnicy miejscy przypominają, że jest do dokument obowiązujący rowerzystów i użytkowników hulajnóg w wieku 10-18 lat.

Dzieci, które nie ukończyły 10 lat, są traktowane jako piesi, ale jeśli wykroczenie popełni osoba, która nie ma 16 lat i nie posiada karty rowerowej, to odpowiedzialni prawnie będą rodzice lub opiekunowie prawni.

- Jeśli chodzi o kwestię osób, które prowadzą pojazd inny niż mechaniczny bez uprawnień, to trzeba pamiętać, że ukarać mandatem można osobę, która ukończyła 17. rok życia. Młodszych nastolatków mandatem ukarać nie można. Dotychczas strażnicy miejscy najczęściej w takich sytuacjach zwracali uwagę, raczej nie kierowali spraw do Sądu Rodzinnego i Nieletnich - dodaje Domachowska.

Inne uprawnienia strażników



To niejedyne nowe uprawnienia strażników, na które warto zwrócić uwagę.

Strażnicy będą mogli m.in. nałożyć mandat za nieskładanie w terminie deklaracji o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw. Warto pamiętać, że to najczęściej obowiązek właściciela lub zarządcy nieruchomości.

Jeśli dom ma nowe źródło ogrzewania, złożenie deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków powinno nastąpić w terminie dwóch tygodni.



Mandaty m.in. za brak tabliczki na posesji



- Wszystkie osoby, które wbrew obowiązkowi nie złożyły deklaracji o źródle ciepła lub spalaniu paliw, mogą zostać ukarane przez funkcjonariuszy mandatem do 500 zł - dodaje Leonard Wawrzyniak.
Strażnicy od piątku będą mogli też karać za brak tabliczki z numerem porządkowym na ścianie frontowej budynku albo ogrodzeniu posesji. Kara to 250 zł.

Tu z kolei warto wiedzieć, że jeśli numer zostanie urzędowo ustalony, to na jego umiejscowienie mamy 30 dni.

Quiz Kultowe budynki Trójmiasta. Średni wynik 65%

Kultowe budynki Trójmiasta.

Rozpocznij quiz
Patsz

Miejsca

Opinie (398) ponad 10 zablokowanych

  • Ooo to strażniki się wezno do roboty tera. Ojjjj.

    • 4 1

  • Panstwo z kartonu (9)

    bardziej opłaca sie pieszego rozjechac samochodem na przejściu niz puscic dzieciaka na rower.
    gdzie my zyjemy?

    i najlepsze! kierowcow karac nie moga! tylko rowerzystow! Niech mi ktos wyjasni ten sens

    • 48 14

    • (1)

      Mogą karać kierowców ale nie za przepis którego nie byli w stanie zweryfikować, czyli nie za jazdę bez prawa jazdy. Straż nie posiada takiego systemu jak policja więc ten przepis był fikcją.

      • 10 1

      • nie mogą karac kierowcy jadacego po chodniku!

        nie moga nawet takiego kierowcy zatrzymac (pojazdu mechanicznego w ruchu). maks co moga zrobic to wystawic manadat za parkowanie.

        • 5 1

    • Bo dzieci są (1)

      Bardziej bezbronne. Czego tu nie rozumiesz.

      • 4 6

      • i mandat na 1500 ich uchroni?

        • 4 1

    • patrzac na rowerzystow, jak sie zachowuja, karanie ma sens, zwlaszcza w pchaniu sie roweren na przejscia dla pieszych (2)

      gdy jest zaznaczone, ze jest tylko dla pieszych

      • 7 3

      • TO fakt, to przypomina kierowców, którzy nie odróżniają rzekomo świateł.

        • 4 1

      • Zauważę tylko,

        Rowerom głównie dostaje się za przejazd po przejściach dla pieszych, czyli tam, gdzie występuje konflikt samochód-rower. To, że na przejście da się wjechać tylko z chodnika, czyli fakt, że rowerzysta popełnia wykroczenie polegające na przejeździe przez przejście automatcznie oznacza, że popełnił wcześniej wykroczenie polegające na jeździe po chodniku to już mało kogo obchodzi. Byle tylko nie jechał ulicą, bo wtedy trzeba będzie (co za straszne słowo) zwalniać za nim

        • 4 4

    • (1)

      Bo w większości rowerzyści nie znają przepisów - po 18 roku nie musza mieć karty rowerowej - może dlatego?!
      Swoja drogą to śmieszne, że taki 17 letni rowerzysta nie zna przepisów i nie może jeździć rowerem/hulajnogą a mija 18 rok i już może dalej nie znając przepisów.

      • 2 3

      • Niby tak ale wypadki i tak masowo powodują ci po kursach (kierowcy) a nie ci "bez znajomości przepisów"

        Jak to wyjaśnić...

        • 3 1

  • Mam nadzieję że te mandaty będą wystawiane rzeczywiście.

    • 7 15

  • Jeżeli trawniki są nieuzytkami, (1)

    Przejścia dla pieszych nie są przejściami, to ciekawe czym będą rowery?

    • 7 2

    • Wrubelkami

      • 0 0

  • i teraz najlepsze (23)

    kierowcy zabijają srednio 20 pieszych na chodnikqch rocznie w Polsce. Rowerzysci 1 na dwa lata mimo wspòłdzielonej z pieszymi infrastruktury. Teraz SM moze karac rowerzystòw ale pędzących samochodow po chodnikach juz! Ktos może mi tą logikę wyjasnic?

    • 39 31

    • Na al. Zwycięstwa w Gdańsku ukarano kierowców (2)

      Pomimo że to rowerzyści spowodowali wypadku...

      • 8 8

      • O, następny, co wyjął prawo jazdy z czipsów...

        Poczytaj o zmianach w PoRD w 2015. W końcu to tylko 8 lat, mogłeś nie zauważyć.

        Tak, czy siak, wina była kierowców.

        • 1 4

      • Rowerzyści spowodowali a ukarano kierowcow

        Co za bujdy na resorach

        • 3 2

    • Taka logika, ze rowerzysci nie szanuja przepisow prawa (11)

      Dodatkowo powodują duża ilość wypadków tylko są one z mniejszym skutkiem niż śmiertelny, ale są bardzo groźne.

      Sam jeżdżę rowerem i widzę jadąc ok 8 kilometrow dziennie co najmniej kilkanaście wykroczeń powodowanych przez rowerzystów, a kierowców, których też jest oczywiście więcej, może kilka, ale w skali miesiąca nie dnia.

      Zasadnicza różnica

      • 13 11

      • Po prostu wykroczenia kierowców tak Ci spowszedniały, że nawet ich nie widzisz. (10)

        Wsiądź do auta, przejedź się Grunwaldzką 50km/h. Policz samochody które Cię wyprzedzą...

        "Kilka" będziesz miał w skali minuty, nie miesiąca.

        • 16 6

        • (4)

          Stań przed pierwszym lepszym przejściem dla pieszych - bez drogi rowerowej - i zobacz ilu rowerzystów przejeżdża przez przejście - w skali minuty będzie kilkanaście.

          • 6 5

          • (3)

            jeden na godzine moze przejedzie. za to kierowcow na zielonej strzałce ze 100 przeleci. to pewne jak w banku

            • 3 5

            • (1)

              Czyli stoisz przy drodze, gdzie na godzinę jedzie jeden rowerzysta i tysiąc kierowców.

              • 2 0

              • No tak, 900 jedzie prosto, "tylko" przekraczając prędkość.

                • 3 2

            • Zapraszam na przejście dla pieszych na Jana z Kolna, na wysokości zajezdni autobusowej. Proszę sobie tam poobserwować.
              Po ponad dwóch latach chodzenia tamtędy do i z pracy widziałem jednego, dosłownie jednego, rowerzystę pzeprowadzającego zgodnie z przepisami rower. Tych nielegalnie przejeżdżających to tysiące. A bywam na tym przejściu przez łącznie 5 minut dziennie.
              A takich przejść są dziesiątki tysięcy w mieście. Łatwo sobie wyobrazić skalę łamania przepisów przez święte krowy mające prawo w poważaniu. A jak ktoś im zwróci uwagę to agresja. Jak w końcu służby biorą się za egzekwowanie przepisów to skowyt, że jak to tak można nękać tą świętą kastę. I od razu się zaczyna wymigiwanie w stylu "a bo kierowcy". Żenujący poziom.
              A potem zdziwienie czemu jesteście jedną z najbardziej znienawidzonych grup w Polsce. Sami do tego doprowadziliście swoim zachowaniem.

              • 1 4

        • Bredzisz jak malo kto, (4)

          Jeżeli porównujesz przekroczenia prędkości to proszę bardzo, rowerzyści to święte krowy? Ilukrotnie w strefach zamieszkania lub ograniczeniach prędkości do 20 lub 30 widać, że rowerzysta sunie więcej, identyczna sytuacja. Dodatkowo nagminne przekraczanie czerwonych świateł, w samochodach tego zazwyczaj nie widuje, a rowerzyści jakby jutra miało nie być. Tematu schodzenia z roweru na przejściu dla pieszych lub jechania ścieżka rowerowa zamiast droga już nawet nie poruszam.

          Niestety rowerzyści są użytkownikami drogi, którzy popełniają wielokrotnie więcej niż pozostali do kupy wzięci.

          • 5 6

          • Padnę :D (3)

            Ktoś po osiedlowych drogach popyla rowerem ponad 30km/h?
            Może Ci się pomerdało z samochodami popylającymi w strefie zamieszkania 60km/h?

            W samochodach nie widuje się "ciemnopomarańczowego" i przejeżdżania na czerwonym z zieloną strzałką bez zatrzymania?

            Tematu niewyprzedzania na przejściach dla pieszych, czy parkowania gdzie popadnie już nawet nie poruszam.

            Niestety kierowcy są użytkownikami drogi, którzy popełniają wielokrotnie więcej niż pozostali do kupy wzięci.

            • 5 4

            • Kolego wyprzedanie innych uczestnikow ruchu (2)

              Po pasach ciągłych, chociażby przed światłami widywałem bardzo często, podjazd do przejścia bez upewnienia czy nic nie jedzie to już ogólnie historia, bo żaden rowerzysta deko nie robi. Tego można mnożyć, tu masz wielki ryk jak ktoś przepisy w taki sposób jako samochód przekroczy, a wiesz jak nazywa się to u rowerzystów? Codzienność, nadludzie ponad prawem, wszystko ciężko i powinni mieć więcej uprawnień niż papież z prezydentem.

              • 1 2

              • Nie ma co zaklinać rzeczywistosci

                Masowo wypadki powodują kierowcy i to jest fakt potwierdzony.. rowerzyści mogą być uciążliwi ale zagrożenie z ich stron to po prostu mit. Polecam opierać się na faktach. Np. Na rocznych raportach z wypadków policji

                • 4 0

              • Jeszcze nie widziałem rowerzysty, który by trąbił na innego rowerzystę, bo ten jedzie zgodnie z przepisami.

                Wśród kierowców to norma, wystarczy nie wjechać na tory tramwajowe na czerwonym, albo zatrzymać się na zielonej strzałce.

                • 5 0

    • To znaczy ,że możesz mieć zasady i prawo

      W swoim wygniecionym rowerowym zadku bo tak sobie wymyśliłeś...

      • 1 2

    • Wyjaśniłbym ci ale osobiście. Widać, że czytanie sprawia ci trudność skoro nie zrozumiałeś tego co jest napisane w artykule.

      • 2 0

    • (2)

      A czy to przypadkiem nie jest spowodowane tym, że użytkowników samochodów jest po prostu niebotycznie więcej od użytkowników rowerów? Z raportu Policji Polskiej o wypadkach drogowych (tak, chodnik to też droga) w 2022 r. codzienna liczba użytkowników samochodów to około 10 milionów, użytkowników rowerów to około 200 tys. Czyli kierowców jest 50 razy więcej.
      Czyli jeśli byśmy zrobili magię liczbową i magicznie wyrównali liczbę użytkowników to, za pańskim przykładem nie wiadomo skąd bo raport Policji pokazuje coś zdecydowanie mniej korzystnego dla cyklistów, to rowerzyści zabijaliby więcej pieszych od kierowców. Jak do tego dodamy jeszcze uszkodzenia ciała to już totalnie odlecicie, gdyż to są wasze główne przewinienia. Trudno w końcu kogoś zabić 10 kilogramowym rowerem, a jednak się wam to udaje.
      Nie zapominajmy również o tym, że w ogromnej ilości przypadków rowerzysta po spowodowaniu wypadku po prostu wsiądzie z powrotem na swój pojazd i odjedzie w siną dał i zniknie. Należy wprowadzić obowiązek identyfikacji danego rowerzysty aby nie mogli uciekać z miejsca zdarzenia. Przestępcę kierowcę można ustalić po matce i kolorze auta, no i oczywiście po rejestracji. Rowerzystę? Nie ma opcji.

      • 2 1

      • Po matce powiadasz? (1)

        • 0 1

        • Wiem, zabawnie to wygląda :D
          Autokorekta ponownie robi mnie w bambuko, marce miało być oczywiście.

          • 1 0

    • Prawda ztym ze smiertelny wypadek rowerzysta spowoduje raz na 10 lat! (1)

      • 0 2

      • W zeszłym tylko roku rowerzyści spowodowali śmierć 27 osób.

        • 0 0

    • Strażnicy miejscy mogą karać rowerzystów. Dostali nowe uprawnienia

      Na drogach w Polsce rocznie ginie ok. 3600 osób, na raka umiera rocznie 40 tys. osób , jak to się ma do siebie, co chwila różne kampanie i akcje policji, zaraz będzie akcja znicz i larum w mediach, o osobach umierających na raka i akcjach dla nich nie słychać

      • 0 0

  • Straż miejska mogła od zawsze karać rowerzystów za jazdę po chodniku lub przez przejście dla pieszych. Artykuł ma w sobie błędy.

    • 9 1

  • Naprawdę tak trudno nie wprowadzać ludzi w błąd? Dlaczego śródtytuł jest w totalnej sprzeczności z wypowiedzią SM:

    "trzeba pamiętać, że ukarać mandatem można osobę, która ukończyła 17. rok życia. Młodszych nastolatków mandatem ukarać nie można."

    Rodziców za takie wykroczenie mandatem ukarać też nie można, więc rodzice NIE będą dostawać mandatów za brak karty rowerowerowej u 10-16.99 latktów. Od 17 roku życia mandat może dostać popełniający wykroczenie, nigdy rodzic.

    • 5 1

  • Trochę bata to się im należy

    • 5 6

  • Opinia wyróżniona

    Ścieżki (37)

    Gdyby w Gdansku były porządna sieć ścieżek rowerowych i przejazdy przez przejścia nie jeżdżono by chodnikami. Rowerzyści na ogół mają do wyboru: jezdnia, skrzyzowania między samochodami lub chodnik, niestety. Co za problem wydzielić na przejciach pas dla rowerów, by nie trzeba było co kawalek z nich schodzić?

    • 257 79

    • (7)

      a co ciężko swoje cztery litery zdjąć i przeprowadzić rowerek? ...masakra

      • 26 76

      • Co za problem wysiąść z auta i przepchać je przez skrzyżowanie (5)

        • 95 28

        • Porównaj masę roweru a masę auta (3)

          • 15 48

          • równe prawa dla wszystkich

            • 39 10

          • jak ci za ciężko to nie używaj auta - proste

            • 44 11

          • Porównaj masę kierowcy i rowerzysty

            • 22 7

        • Jesteś dosyć małomądry, prawda?

          • 10 15

      • Żartujesz prawda

        Jadąc z Gdyni do Sopotu jest 7-10 przejść ze światłami a samo czekanie na zmianę świateł kiedyś liczyłem to 20 min tyle samo ile przejazd .. może jak się jedzie km czy dwa ale na dłuższych to miast przyjemności to trauma i czy też identycznie kiedy są ścieżki przyjemność i relaks ich brak to horror i stres a rowerem przecież służy do relaksu i poprawy zdrowia a nie jego wyniszczanie poprzez stres z tego powodu że ich nie ma i jeszcze topru nad głową w postaci mandatu ..ludzie wy serca nie macie i zkezlidcie sobie słaba jednodtkę jak rowerzysta żeby im dokopać, rowerzysta jeszcze nikogo nie zabił a odwrotnie i miast chronić słabszego i t jeszcze dodatkowy bicz mamy żeby walić w tych biednych rowerzystów niczym kijem bejsbolowym

        • 2 0

    • W Gdańsku jest świetna sieć ścieżek rowerowych więc korzystajcie z niej (9)

      nawet jeśli jest nierówna czy są wyboje to nie uprawnia to was do korzystania z ulicy, tak samo, jak nierówna ulica nie uprawnia kierowców do jazdy po ścieżce rowerowej.

      • 27 44

      • Jeszcze powiedz że brak wyznaczonego parkingu nie uprawnia do parkowania na dziko :D

        • 34 5

      • (1)

        Proponuję np. przejazd Polankami, Chrzanowskiego, Nową Słowackiego i Partyzantow. Tylko ulica

        • 19 0

        • , Sobieskiego (super gdyby była DDR w rezerwie terenowej), Schuberta,

          • 3 0

      • Zwykłe pudrowanie chodniki

        • 5 1

      • To jeszcze mało wiesz o przepisach. Mam nadzieję, że nie masz uprawnień do prowadzenia pojazdów.

        • 3 0

      • Śródmieście

        Spróbuj przejechać przez śródmieście ścieżką rowerową, której nie ma. Oczywiście można jechać przez Długą, ale w wakacje jest to niemożliwe.

        • 9 3

      • ścieżki to masz w lesie, to są drogi rowerowe

        i nie ma pełnej infrastruktury dla rowerów
        na Południu Gdańska biednie z drogami rowerowymi

        • 10 0

      • Chyba nie jesdzisz rowerem bo zadnej sieci DDRow nie ma

        • 1 5

      • Niekoniecznie

        Z Gdyni do Gdańska (szczególnie że jako kierowcami mam nawyk jeżdżenia po prawej stronie i z prądem a nie po lewej to niczym czesanie kota po włos) jest może 25% przystosowanej nawierzchni z Gdańska do Gdyni odwrotnie 25% nie ma rowerowej sciezki

        • 0 0

    • Takim podejściem zwiększyć ilość ofiar wypadków (11)

      Żeby przejście uprawniało do przejazdu rowerzystów, musi być bardzo widoczne i widoczne powinny być odcinki dojazdowe do przejścia. W przypadku przejść pozasłanianych, z zaułków itp. kierowca nie ma szans zauważyć rowerzysty.

      • 17 6

      • Jak to jest, że na skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem kierowca wszystko widzi? (8)

        Tylko na pasach nie da się zatrzymać i rozejrzeć?

        • 19 9

        • Już tłumaczę. (7)

          I piszę ten post nie po to, żeby usprawiedliwiać kierowców, tylko żeby (być może) zwrócić uwagę ludziom od infrastrktury, że tworzą skrzyżowania zmniejszające a nie zwiększające bezpieczeństwo.

          Rozważę przypadek najgorszy, skręcam samochodem w prawo. Na chodniku idzie ścieżka rowerowa. Ja mam zielone i rower ma zielone, pieszy też. Jeśli pieszych akurat nie ma, nie ma problemu. Zerknąłem wcześniej na ścieżkę, zobaczyłem, że nikt nie jedzie, jadę.

          Teraz sytuacja się komplikuje: pieszy jest, musiałem stanąć. Przepuściłem pieszych, chcę ruszyć. Powninienem zlustrować kilkanaście metrów ścieżki rowerowej, bo tyle realnie może pokonać rowerzysta w czasie, gdy ja będę opuszczał skrzyżowanie. Współczesne samochody, te bezpieczne i tak dalej mają tak parszywą widoczność ,,w prawo do tyłu", że wszystko w tym sektorze kątowym to kwestia domysłów.

          JEśli powyższy opis jest niejasny, proponuje wyobrazić sobię podobną sytuację, już bez udziału rowerów. Wyobraźmy sobie, że skręcamy w prawo ze środkowego pasa i musimy ustąpić wszystkim, którzy prawym jadą prosto. Tych, którzy uważają (słusznie), że to i**otyzm zapraszam do krytycznej analizy skrzyżowań samochodowo-rowerowo-pieszych w naszym mieście.

          Nie znam rozwiązania, ale wiem, że rozwiązanie problemu zaczyna się od jego opisania.

          • 9 7

          • Zatrzymujesz się i upewniwszy. Proste jak drut (4)

            • 9 6

            • (3)

              po czym wpie*rza się w Ciebie rozpędzony rowerzysta którego nie było widać ze względu na gorszą widoczność w danym miejscu - bo np. murek, drzewo czy skręt.

              • 6 9

              • Ech, polscy kierowcy.

                "Nie widziałem czy coś nie jedzie drogą z pierwszeństwem, więc na wszelki wypadek pojechałem... "

                • 7 7

              • albo autko zaparkowane tuż przy przejściu (1)

                • 2 0

              • ech gdyby na parę tygodni zamienić polskich cjantów
                cjantami z Francji, Anglii, Niemiec
                stał by się cud
                kierowcom cudownie wrócił by wzrok

                • 0 1

          • Infrastrukturę mamy, jaką mamy i trzeba sobie radzić.

            Ja zazwyczaj skręcam w prawo szerszym łukiem, żeby DDR wypadł mi w oknie pasażera, a nie za słupkiem.

            • 6 0

          • Bełkot

            Co za bełkot.

            • 0 1

      • To i pieszego nie będzie widział. To nie argument

        • 8 1

      • Oświetlone

        Nawet na oświetlonych i widocznych oraz oznakowanych przejściach kierowcy przejeżdżają bez zmniejszenia prędkości. Nawet w dzień gdy jest widno. Więc niech nikt nie opowiada bzdur o niewidocznych przejściach.

        • 1 0

    • Pokazuje i objasniam

      Niedozwolona jest jazda wzdłuż po przejściu. Obok nie. Wystarczy obok jechać i już jest wszystko zgodne z przepisami. Proste? Proste!

      • 6 1

    • Gdańsk ma najwiecej piratów drogowych w Polsce i to oni własnie w postach sie ujawnili ,taki burak z blachosmroda

      nie chce zwolnic przed przejsciem ale bo zatrzymac sie na sekunde by przejechał rowerzysta który ma pierwszeństwo ale chce by rower przeprowadzać! !!

      • 4 7

    • Karać!

      Rowerzyści jeżdżą chodnika i jak święte krowy nawet jak ścieżka rowerowa jest obok. Nie znają przepisów nawet jak sziezki nie ma to według Kodeksu powinni w większości przypadków jeździć drogą a nie chodnikiem. Strefa 30km a oni zapierniczają po chodnikach slalomem

      • 2 3

    • To się kupuje porządny rower a nie szosówkę z drucikiem zamiast koła.

      • 2 0

    • sciezka rowerowa jest z jednej strony a peda0lly jada sobie chodnikiem po drugiej stronie. tak jest na chełmie. (1)

      i nie widac zadnego straznika

      • 1 1

      • Czasami inaczej się nie da, np pieszy zwraca uwagę że ścieżką jest po drugiej stronie tyle że sklep w połowie między skrzyżowaniami i nie da się teleportować i nawet przejść bo dwa pasy ruchu barierki odgradzają, kiedy jest równoległa ścieżką i po tej samej stronie jedzie rower nie przez chwilę żeby poszukać konkretnego miejsca

        • 0 0

    • Ale po co

      Kogo obchodzi rowerzysta namalować pady to przecież koszt, a mandat to zysk ale niestety uszczerbek na zdrowiu i kieszeni rowerzysty bo przecież czym się rózni przejście pod względem bezpieczeństwa obok którego jest albo nie ma namalowanego przejścia niczym

      • 0 0

  • Najpierw trzeba zrobic wszedzie sciezki rowerowe (4)

    Karać można wtedy kiedy wszędzie są ścieżki rowerowe ,nie ma ich więc najpierw poprawa infrastruktury a później wymysły.

    • 27 6

    • Ścieżki do likwidacji (2)

      Przecież to są 99% zwykłe chodniki. Różnią się tylko kolorem nawierzchni.
      To dalej wąska współdzielona z pieszymi bez żadnej skrajni czy separacji przestrzeń. Czym to się różni od zwykłego chodnika? No niczym

      • 5 0

      • Są chlubne wyjątki, jak Adamowicza.

        Szkoda tylko że ich tak mało...

        • 0 0

      • Czasami nawet kolorem się nie różnią tylko gdzieś jest tabliczka informująca o dopuszczeniu ruchu rowerowego.

        • 0 0

    • Brawo

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane