- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (187 opinii)
- 2 "Zakaz dla rowerzystów na Sopockiej" (382 opinie)
- 3 Bruk nie zniknie, ale będzie remont (52 opinie)
- 4 Kamienica piękna, ale prace uciążliwe (28 opinii)
- 5 Schody samoróbki zastąpi chodnik (45 opinii)
- 6 Obława w Letnicy. Nowe fakty (91 opinii)
"Straż miejska powinna wrócić do swoich spraw". Na razie nie może
- Straż miejska powinna już wrócić do wykonywania swoich zwykłych obowiązków - uważają trójmiejscy samorządowcy. Od początku kwietnia strażnicy podlegają nadzorowi policji i skupiają się na walce z pandemią koronawirusa. Tymczasem, zdaniem urzędników, gdy kolejne obostrzenia są znoszone, zwiększa się liczba mieszkańców proszących o zdecydowane działania strażników w różnych innych sprawach.
Resort spraw wewnętrznych zadecydował, że wraz z początkiem kwietnia straż miejska przechodzi pod zwierzchnictwo policji.
Tym samym mundurowi nie podejmują już wszystkich interwencji, które do niedawna znajdowały się w zakresie ich obowiązków. Przyjmują tylko najpoważniejsze zgłoszenia, przede wszystkim te dotyczące zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców.
Jak się okazuje, nowe obowiązki strażników miejskich wpłynęły na "porządkową" sytuację w Trójmieście. Mieszkańcy zgłaszali nam bowiem w Raporcie m.in. problemy z źle zaparkowanymi samochodami.
- Strażnicy nadal priorytetowo traktują zgłoszenia dotyczące zagrożenia życia lub zdrowia. Reagują także na rażące przypadki nieprawidłowego parkowania, które utrudniają ruch drogowy i zagrażają bezpieczeństwu jego uczestników. Większość zgłoszeń trafiających do straży miejskiej musi jednak poczekać. Mundurowi zajmą się nimi po powrocie do swoich standardowych zadań - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z gdańskiego magistratu.
Obowiązki straży miejskiej zostaną "odmrożone" w czerwcu?
Między innymi dlatego powrotu do normalności w służbie tych funkcjonariuszy chcieliby samorządowcy.
- Od kilku tygodni prowadzimy dialog z panem wojewodą na temat powrotu do normalnego funkcjonowania straży miejskiej. W zeszłym tygodniu uczestniczyłem w spotkaniu z nim i z wojewódzkim komendantem policji - mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
Okazuje się jednak, że decyzja w tej sprawie musiałaby zapaść na szczeblu centralnym - czyli w resorcie spraw wewnętrznych. W sprawie "odmrożenia" obowiązków strażników miejskich odbędzie się więc kolejne spotkanie urzędników.
Zastawiają samochodami drogę do UCK
- Podczas normalnego funkcjonowania SM ponad 75 proc. interwencji dotyczy kwestii porządku, sytuacji drogowych, sytuacji związanych z parkowaniem. Widzimy na ulicach naszego miasta, że takie działanie straży miejskiej jest potrzebne - podkreśla Borawski. - Liczę na to, że podczas czwartkowego spotkania z wojewodą uzyskam informację, że wraz początkiem czerwca wracamy do normalnego funkcjonowania.
Urzędnicy: mieszkańcy domagają się skutecznych działań straży miejskiej
W podobnym tonie wypowiadają się urzędnicy z Sopotu. W tej sprawie zwracali się do wojewody trzykrotnie.
- Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Pismo w tej samej sprawie skierowane zostało także przez Prefekturę Straży Miejskich i Gminnych Województwa Pomorskiego. Na początku pandemii społeczeństwo akceptowało oddelegowanie SM. Obecnie to się zmieniło. Mieszkańcy domagają się skutecznych działań choćby w zakresie parkowania czy innych problemów, które na co dzień rozwiązywane są przez straż miejską - podkreśla Izabela Heidrich z Urzędu Miasta w Sopocie.
Czy straż miejska może zająć się dzikami? (18 opinii)
Rafał Klajnert, sekretarz Gdyni, zauważa, że obostrzenia związane z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa zostały znacznie poluzowane i lokalni strażnicy są bardzo potrzebni na ulicach miasta.
- Muszą mieć możliwość wykonywania swoich normalnych obowiązków - podkreśla Rafał Klajnert, dodając, że skierowano pismo do wojewody z zapytaniem o termin zakończenia działań w tym trybie.
Wspólny apel samorządowców z całej Polski
Zrzeszająca największe aglomeracje Unia Metropolii Polskich i Związek Miast Polskich zaapelowały w liście do ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego o powrót do zasad funkcjonowania Straży Miejskich sprzed epidemii.
- Niewłaściwe parkowanie tamujące ruch w mieście, spalanie śmieci w domowych piecach, wypalanie traw, czuwanie nad przestrzeganiem Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, wsparcie instytucji miejskich w zakresie zwalczania przemocy domowej to tylko niektóre z ważnych obszarów działania straży miejskich. Wymagają one aktywności tych jednostek, mimo że nie są bezpośrednio związane z zapobieganiem i zwalczaniem COVID-19 - piszą w liście Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku i prezes UMP, oraz Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic i prezes Związku Miast Polskich.
Opinie (205) ponad 20 zablokowanych
-
2020-05-27 19:50
Zlikwidować!
Nigdy się nie sprawdziła.
- 5 9
-
2020-05-27 19:31
uprzykrzaja male piwko pod chmurka po pracy mandatami.Zlikwidowac
- 3 4
-
2020-05-27 19:28
Uwierzę że coś robią jak zobaczę że się biorą za auta parkowane na trawnikach na morenie, pozdrawiam z Kosucińskiego 6
- 1 1
-
2020-05-27 19:22
Mowa nienawiści
...a wystarczy zmienić kadrę kierowniczą. Od kierowników poszczególnych referatów (czyt. niektórych pomagierów), poprzez zastępców ,aż do komendanta. Przeprowadzić rzetelne badania okresowe i niezdolnych* do "służby" na rentę wysłać ( to ok 30% ). aaa...i zabrać telefony ćwokom co wciąż d*pę zawracają kablując na sąsiada:)!
- 7 1
-
2020-05-27 11:34
Srsly? Ktoś zauważył brak tego sztucznego tworu? (5)
Komuś ich brakowało?
- 183 46
-
2020-05-27 13:34
(3)
Tylko im samym, policja im kazała coś robić i się zmęczyli praca. Ludzie już zdążyli zapomnieć o tych darmozjadach.
- 10 6
-
2020-05-27 19:17
,,powiedział tłusty janusz bez szkoły żrąc precla zapijanego piwskiem z +500"
- 7 0
-
2020-05-27 13:54
Wlasnie nie zameczyli (1)
Policja tak samo jak SM stala radiowozami w roznych miejscach wymyslonych przez policje i robila "nic".
- 6 1
-
2020-05-27 14:07
No wiec skoro jedni i drudzy nic nie robia to przynajmniej jedna z tych instytucji nalezy rozwiazac. Stawiam na rozwiazanie dziadkow lesnych co to byli zbyt niepelnosprawni aby sie dostac do policji.
- 7 8
-
2020-05-27 17:42
tak - Janusze co parkują na zakazie
na osiedlach tak, że nie można bezpiecznie przejść ani przejechać. Dla patologii jest teraz raj. Zresztą widać po komentarzach ile jest patologii robiącej co chce i gdzie chce
- 6 4
-
2020-05-27 14:10
(1)
A po co? Przecież oni i tak nic nie robią
- 6 6
-
2020-05-27 18:56
No właśnie po to, żeby zaczęli.
- 0 0
-
2020-05-27 18:34
Straż Miejska powinna od Policji przejąć sprawy drogowe w mieście, a Policja niech zajmie się resztą
Policja w sprawach drogowych jest niekompetentna i nie zna przepisów Kodeksu Ruchu Drogowego i jest nieskuteczna. SM jak najszybciej zabrać od Policji, bo tam się tylko demoralizuje. Można nie lubić SM, ale oni potrafią pomóc jak przyjdzie co do czego, a Policja bredzi, że "nie widzi znamion" .....
- 9 3
-
2020-05-27 18:20
Miasto nie ma kasy z mandatow to tylko dlatego
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze...
- 2 2
-
2020-05-27 18:14
chcemy przyjaznych i pomocnych służb
a oni kojarzą sie tylko z mandatami za pierdołki Policji dać kase a ich zwolnić
- 4 9
-
2020-05-27 16:37
likwidacja ! senat też !
- 6 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.