- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (108 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (91 opinii)
- 3 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (147 opinii)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (58 opinii)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (110 opinii)
- 6 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (33 opinie)
Światła na Wielkopolskiej: obiecane 1,5 roku temu, wciąż tylko "na papierze"
18 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
700 tys. zł na tunel, który nikomu nie służy
Miała być zainstalowana w wakacje, tymczasem nie wiadomo, czy w ogóle pojawi się w tym roku. Na sygnalizację świetlną na ul. Wielkopolskiej, przy skrzyżowaniu z Racławicką i Parkową , czekają przede wszystkim okoliczni mieszkańcy, którzy nie czują się tu bezpiecznie.
Decyzja zapadła na początku 2013 roku, a sygnalizacji powstała już w grudniu.
W tym samym okresie miała zostać rozwiązana także sprawa poprawy bezpieczeństwa na przejściu przy skrzyżowaniu z ul. Racławicką. Tragicznych zdarzeń drogowych tam nie ma, jednak mieszkańcy przekonują, że wcale nie jest tam bezpiecznie.
- Po naszej sugestii urzędnicy zdecydowali, że sygnalizacja powstanie także i przy tym niebezpiecznym skrzyżowaniu. W tym miejscu ul. Wielkopolska ma sześć pasów. Ich pokonanie nie jest łatwe, zwłaszcza w godzinach szczytu. Czekamy na spełnienie obietnic, bo sprawa ciągnie się już naprawdę długo - opowiada Sebastian Jędrzejewski, radny dzielnicy Mały Kack.
Pierwsze podejście do wyłonienia wykonawcy zakończyło się fiaskiem, podobnie jak drugie z ostatnich dni, mimo że inwestycja nie jest skomplikowana. Jako jedyna zgłosiła się firma Qumak, która koszt wybudowania instalacji wyceniła na 462 tys. zł. Miasto jednak nie zamierza na inwestycję przeznaczyć więcej niż 400 tys. zł i przetarg unieważniło.
Kiedy zostanie ogłoszony następny?
- Najszybciej jak to możliwe. Tyle środków na tę inwestycję mamy zaplanowanych w budżecie i raczej więcej nie będzie. Zobaczymy, co wydarzy się w kolejnym podejściu - wyjaśnia Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni.
Na pewno nie ma szans na to, by - jak sugerował nasz czytelnik obawiający się zatorów na ulicy - priorytetowo zamontować światła znane z zachodnich miast. Chodzi o taką sygnalizację, która na co dzień byłyby wyłączona, a w razie zbliżania się pieszego do przejścia, włączałoby się kolejno: pomarańczowe i czerwone dla aut, zielone dla pieszych, czerwone dla pieszych, pomarańczowe i zielone dla aut.
- To droższe rozwiązanie, więc nie było przez nas rozpatrywane. Będzie natomiast zamontowany przycisk, po naciśnięciu którego zostanie przekazany sygnał, by umożliwić pieszemu przejście. Całość będzie zsynchronizowana z Tristarem, więc nagłej zmiany świateł, jak to jest w przypadku innych przejść, nie należy oczekiwać - dodaje Karmoliński
Opinie (99) 2 zablokowane
-
2014-07-18 14:27
W d... się Wam przewraca. Światła dla pieszych? Kolejka i Szkoła filmowa!!
- 21 4
-
2014-07-18 14:04
i koniecznie ścieżkę rowerową środkiem Wielkopolskiej
- 28 2
-
2014-07-18 13:58
Jeśli mieszkańcy nie czują się bezpiecznie, to powinni wybrać się na konsultację psychiatryczną.
Takie fobie i lęki się powinno leczyć zanim dojdzie do klinicznego zaawansowania.
- 29 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.