• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szykują bat na "pokazy garnków" i "cudowne kołdry"

Szymon Zięba
23 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Na specjalnych "pokazach" seniorzy są nakłaniani do zakupu, np. drogich garnków. Na specjalnych "pokazach" seniorzy są nakłaniani do zakupu, np. drogich garnków.

Resort sprawiedliwości szykuje bat na oszustów, którzy naciągają seniorów na "pokazy garnków", "cudowne kołdry" i "uzdrawiające preparaty". Starsze osoby są zachęcane do zawierania skomplikowanych i często niekorzystnych umów. Teraz ma się to zmienić.



Czy dałe(a)ś się nabrać sprzedawcy-oszustowi?

"Moi dziadkowie już dwukrotnie padli ofiarą tzw. "naciągaczy", którzy telefonują do nich, mamiąc darmowymi badaniami, pokazami itp., a na miejscu przez 2-3 godziny tak zagadują starsze osoby, że te podpisują umowy na wysokie kredyty konsumenckie, za które kupują niepotrzebne im garnki, kołdry czy bezużyteczne i fikcyjne urządzenia "medyczne".

Musiałam już dwa razy odkręcać takie sytuacje, a nie jest to łatwe, gdyż na zwrot towaru zakupionego podczas takiego spotkania (to znaczy na odstąpienie od umowy sprzedaży) przysługują dwa tygodnie. Firmy sprzedażowe uzbrajają procedurę zwrotu w potężną papierologię i niezrozumiałe dla laika regulaminy, przez co moim zdaniem świadomie powodują zwlekanie z oddaniem towaru tak, aby przekroczono wspomniany termin".

To fragment listu naszej czytelniczki, która postanowiła nagłośnić nieukrócony do tej pory proceder łapania seniorów na "darmowe pokazy".

Teraz ma się to zmienić. Rząd przyjął bowiem nowe przepisy przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości, które mają chronić m.in. seniorów przed nieuczciwymi sprzedawcami.

- Projekt dotyczy nakłaniania osób starszych, przy zastosowaniu technik marketingowych, do nabywania rzeczy codziennego użytku po bardzo wysokich cenach. Chodzi o oszukańczy proceder sprzedawania "cudownych" garnków, rzekomo uzdrawiających preparatów czy materaców. Nowe regulacje obejmują także m.in. pożyczki-chwilówki udzielane przez parabanki oraz umowy pożyczki, gdy zabezpieczeniem niskiej kwoty, jaką otrzymuje klient, jest przeniesienie własności nieruchomości o wielokrotnie wyższej wartości - tłumaczą przedstawiciele resortu sprawiedliwości.

Co się zmieni?



Na podstawie nowych przepisów poszkodowany będzie mógł żądać od osoby albo przedsiębiorstwa, z którym zawarł rażąco niekorzystną dla siebie umowę, unieważnienia całej umowy, a nie - jak dotąd - zwrotu tylko części pieniędzy.

Ludzie często dopiero po kilku miesiącach albo nawet latach zdają sobie sprawę, że zawarli niekorzystną umowę.
W projekcie znacznie wydłużony został też czas, kiedy osoba oszukana będzie mogła zgłosić oszustwo.

Autorzy zmian chcą, by termin przedawnienia, czyli okres dochodzenia swoich praw przez poszkodowanych, upływał dopiero po sześciu latach od zawarcia umowy.

- To niezwykle ważne, ponieważ ludzie często dopiero po kilku miesiącach albo nawet latach zdają sobie sprawę, że zawarli niekorzystną umowę. Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają dochodzić swoich praw tylko przez dwa lata od momentu zawarcia umowy - zauważa MS.

"Skuteczna broń w walce z wyzyskiem"



Zdaniem ministerstwa kierowanego przez Zbigniewa Ziobrę nowe przepisy to skuteczna broń w walce z "wyzyskiem", czyli praktyką, gdy jedna ze stron oferuje kontrahentowi świadczenie i umowę rażąco niekorzystną dla tej osoby.

- Dzięki nowelizacji kodeksu poszkodowanemu łatwiej będzie dochodzić swych roszczeń lub unieważnienia takiej umowy. To na pozwanym, a nie na osobie poszkodowanej będzie ciążyć ewentualne udowodnienie, że dysproporcja świadczeń nie ma charakteru rażącego - dowiadujemy się.
Zaakceptowany przez rząd projekt wprowadza też inne zmiany, m.in. dotyczące mediacji. Nowy przepis wyeliminuje praktykę składania przez wierzycieli wniosku o wezwanie do próby ugody jedynie po to, by przerwać bieg przedawnienia.

Nowe przepisy będą też korzystne dla dzieci dłużników. Obecnie po ukończeniu 18 lat dzieci odpowiadają na równi z rodzicami za zobowiązania czynszowe oraz inne opłaty dotyczące najmu. Dzieje się tak, nawet gdy młode osoby uczą się, nie mają żadnych dochodów i pozostają na utrzymaniu rodziców. Projekt likwiduje tę niesprawiedliwą zasadę.

Opinie (197) 9 zablokowanych

  • To jest

    na ukrócenie tego dziadostwa już najwyższa POra!...

    • 4 3

  • to samo robi kosciol

    • 7 5

  • Czy oni reprezentuja PIS ?.

    Metody takie same jak ma PIS , jak najwiecej oszukac i okrasc , powinni byc scigani jak przestepcy.

    • 4 5

  • dotychczasowe 2 lata to było za krótko? (12)

    wydaje mi się, że niezadowolenie z kredytu (raty płatne co miesiąc) albo kołdry powinno się pojawić w 1 góra drugim miesiącu. Może 100 lat od razu? Nie kibicuję zenującym firmom, które żerują na emerytach ale dla mnie to kolejna kiełbasa wyborcza. Nie można było tego ukrócić 5 lat temu albo 10?

    • 127 40

    • dokładnie tak (6)

      to co się teraz dzieje to infantylizacja seniorów. Prawo które ma chronić parę promili społeczeństwa (więcej aż tak nieświadomych ludzi nie ma) podważy zaufanie między sprzedawcą a nabywcą i dotknie całego społeczeństwa. Nabywca będzie miał aż 6 lat na walkę ze sprzedawcą a o tym czy coś jest rażące zdecyduje urzędnik zamiast jak to było do dziś umowa dwustronna sprzedawca - nabywca. Arbitraż zostanie przesunięty z naszego wolnego wyboru na urzędniczy lewar. Wylewanie dziecka z kąpielą. Za chwilę banki zaczną się zastanawiać czy warto dawać minikredycik seniorowi, albo większy pod zastaw czegokolwiek bo jakiś urzędnik uzna to za niesprawiedliwe. Zatem senior nie będzie już mógł podjąć własnej decyzji bo stracił zaufanie. Nawet jak mu córka na raka będzie umierać i będzie potrzebował kasy. W ustawie nie będzie wpisane że dotyczy ona obnośnego handlu dywanami.

      • 13 15

      • (5)

        Handlowcy mogli sami usunąć czarne owce. Nie zrobili tego, choć mieli wiele lat. No to będą cierpieć tak jak mówisz. Uczciwi MUSZĄ się zorganizować by zwalczać nieuczciwych. We własnym interesie. Dotyczy to zarówno handlowców, nabywców, najemców, wynajmujących itp

        • 18 0

        • (4)

          Czemu cierpieć? Skoro ktos sprzedaje legalnie, bez złodziejskich umow, to z jakiego powodu ma cierpieć?

          • 6 1

          • nawet jak sprzedaje na złodziejskie umowy (2)

            to w końcu kupują D0R0ŚLI ludzie - niech odpowiadają za swoje decyzje i czyny
            a nie... że teraz znowu wracamy do KOMUny - gdzie to Państwo przejmowało kontrolę nad każdym Obywatelem...
            "KOMUno WRÓĆ" poPiSowo wiecznie żywe - jak widać

            • 1 12

            • (1)

              Od razu można poznać oszusta po jego gadce.

              • 4 0

              • nooo, ... też oglądałem expose morawieckiego

                • 3 0

          • Cierpiec w sensie przez brak zaufania.

            Analogicznie jak z wynajmem mieszkania. Samotna matka, ludzie starsi, z dziecmi nie maja duzych szans na wynajem mieszkania. Chocby byli mega uczciwi.

            • 1 0

    • Pytaj tych (3)

      żondzili 10 lat temu

      • 8 21

      • znam tylko tych co rządzili

        ale może chodziłem do innej szkoły

        • 4 0

      • Piqś

        Wróć do szkoły...

        • 2 1

      • 8 gwiazd

        Przez 8 lat Polcy i Polacy . . . . .

        • 15 1

    • jak ukrócić?

      czy w Polsce żyją bezwolne de***ile?
      D0R0ŚLI Ludzie są odpowiedzialni za swoje życie i swoje decyzje - nie może ich Państwo Polskie aż tak kuźwa niańczyć.

      • 2 9

  • "z którym zawarł rażąco niekorzystną dla siebie umowę "

    Świetnie, będę mógł anulować umowę kredytu hipotecznego gdyż jest rażąco niekorzystna dla mnie.

    • 10 1

  • Czyli Kiepski i Wujek Czarek (1)

    Już nie dorobią?

    • 5 1

    • wezmą się za fotowoltaikę, teraz na tym kosi się fraje..ów

      • 2 0

  • jeszcze do tej puli (1)

    bym dorzucił panele solarne wciskane na kazdym kroku

    • 12 0

    • dokładnie. Ci sami ludzie tylko produkt nowy, przepraszam pseudo produkt

      • 3 0

  • Nikt (1)

    nie zmusza nikogo do zakupu takich artykułów na pokazach . Jeżeli chodzi o ceny to o cenie decyduje rynek i sprzedawca a nie rząd ( wyjątek to towary akcyzowane ). Do puki będzie zapotrzebowanie rynku na takie pokazy to nikt tego nie zabroni , bo tego nie może nawet pisowski rząd , istnieje bowiem swoboda działalności gospodarczej . Najbardziej obywateli doi obecny rząd . A czytelniczka pewnie która " odkręcała sprawę " wolała aby kasę którą ktoś z jej rodziny wydał na takie zakupy podarował jej i stąd ten list do redakcji.

    • 3 8

    • zabrał głos przedstawiciel sprzedaży bezpośredniej. ciebie du... ściska, że babcia ci za gary 10 tys nie zapłaci. do roboty się wez nierobie

      • 2 0

  • (1)

    Garnki mozna kupic w sklepie a nie na pokazach. Za oszukiwanie ludzi powinno sie im te garnki wcisnąc na lepetyne i zapalić poteznego kopa w .... .

    • 10 1

    • do umowy potrzeba dwojga. jakby nikt nie kupował w dmou na pokazach to by nie było firm które to sprzedają proste jak budowa cepa

      • 0 0

  • Stare powiedzenie mówi...

    Za darmo, to nawet nikt Ci w pysk nie sprzeda. Prawda stara jak świat, dziwne że starsi ludzie jeszcze się tego nie nauczyli.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane