• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak mogłaby wyglądać Wyspa Spichrzów

3 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Budynek w formie fali osadzonej na wysokich słupach konstrukcyjnych pozwoliłby zachować i wyeksponować część historycznej zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów. Budynek w formie fali osadzonej na wysokich słupach konstrukcyjnych pozwoliłby zachować i wyeksponować część historycznej zabudowy północnego cypla Wyspy Spichrzów.

Muzeum Bursztynu z wewnętrznym lasem, strefą dydaktyczno-konferencyjną oraz częścią biurową zamkniętą w budynku w kształcie fali - tak wygląda zabudowa północnego cypla Wyspy Spichrzów w pracy dyplomowej młodego architekta, absolwenta PG.



Sześćdziesiąt siedem lat po zakończeniu II Wojny Światowej miasto po raz kolejny jest na początku drogi do znalezienia sposobu na zagospodarowanie Wyspy Spichrzów. Niezależnie od kłopotów z finansowaniem, Wyspa Spichrzów (a zwłaszcza jej północny kraniec) niezmiennie pobudza wyobraźnię architektów.

W tym roku na Politechnice Gdańskiej Stanisław Kempa obronił pracę dyplomową pt. "Zagospodarowanie północnego cypla Wyspy Spichrzów - Muzeum Bursztynu" (promotorzy: dr hab. inż. arch. Krystyna Pokrzywnicka, mgr. inż. arch. Jacek Droszcz, recenzja: dr inż. arch. Bazyli Domsta). Pokazujemy jak w przyszłości mógłby wyglądać północny cypel wyspy.

***


Idea stworzenia projektu dyplomowego na północnym cyplu Wyspy Spichrzów powstała po ogłoszeniu w kwietniu 2010 roku wyników zamkniętego konkursu na projekt zagospodarowania tej części wyspy organizowanego przez dewelopera - firmę Polnord SA. Jednym z zadań konkursowych było zaprojektowanie siedziby Muzeum Bursztynu na samym północnym krańcu wyspy w okolicach reliktów spichrzy Długa Droga. Konkurs wygrała pracownia MAT, jednak wybór ten okazał się dość kontrowersyjny.

Zobacz projekty nagrodzone w zamkniętym konkursie z 2010 roku

W pracy dyplomowej posłużyłem się warunkami konkursowymi postawionymi przez organizatora i na ich podstawie zaproponowałem swoją wizję budynków Muzeum Bursztynu, hotelu i centrum biurowo - usługowego. Warunki konkursowe przewidywały zagospodarowanie praktycznie całego cypla północnego (od ul. Stągiewnej), ale ponieważ byłby to za duży temat na pracę dyplomową dla jednej osoby wybrałem projekt samego Muzeum Bursztynu i uzupełniłem go o dodatkowe funkcje.

Na program samego Muzeum Bursztynu składają się różne funkcje. Między innymi wewnętrzne arboretum (las) zieleni wysokiej i niskiej, strefa ekspozycyjna, strefa dydaktyczno - konferencyjna (sale konferencyjno-kinowe, sale edukacyjne), strefa biurowa (biura muzeum bursztynu), kondygnacja podziemna. Ponieważ powierzchnia potrzebna na zrealizowanie tych funkcji jest mniejsza niż wybrana przeze mnie działka postanowiłem zaprojektować także dodatkowy kompleks hotelowy i biurowo - usługowy.

Co zrobić z Wyspą Spichrzów do czasu znalezienie inwestora?

Celem projektu jest przede wszystkim zaproponowanie świeżego, podejścia do projektowania nowoczesnej architektury na Wyspie Spichrzów i w gdańskim śródmieściu w ogóle.

Wyspa Spichrzów utworzona została w połowie XVI wieku po przekopaniu kanału Nowej Motławy, jednak zabudowa spichrzowa budowana była na tym terenie już od początku XIV wieku i istniała w swojej zwartej formie do czasów oblężenia miasta w 1812 roku. Po Wojnach Napoleońskich, aż do końca XIX wieku miasto borykało się z gospodarczą stagnacją. Koniec XIX i początek XX wieku przyniosły miastu gwałtowny rozwój a zabudowa spichrzowa na wyspie częściowo zastąpiona została kamienicami i zakładami przemysłowymi. Po II Wojnie Światowej na północnym cyplu na terenie objętym opracowaniem zachowały się nieliczne pozostałości po starej zabudowie.

Najbardziej charakterystyczne są znajdujące się na samym północnym krańcu, naprzeciwko Żurawia, pozostałości spichrzy Długa Droga I i II. Kawałek dalej stoi stosunkowo młody spichrz Deo, a od strony mariny znajdują się pozostałości spichrza Książę, oraz Steffen (zaadaptowane na pub).

Bardzo charakterystyczny w historii Wyspy Spichrzów jest fakt, że przez wieki podziały parcelacyjne zmieniały się na niej w bardzo niewielkim stopniu. Spalone czy zburzone spichrze odbudowywane były w innej, nowej formie, ale prawie zawsze na tym samym obrysie. Fakt ten miał bezpośredni wpływ na formę proponowanego przeze mnie zespołu budynków.

Nowa forma powtarza historyczne podziały parcelacyjne podtrzymując tradycję miejsca. Niektóre z budynków zostały jednak zwężone w taki sposób, że pomiędzy sąsiadującymi kubaturami powstały 3 metrowe przerwy, doświetlające wnętrza. Przerwy te nawiązują formą do stosowanych na wyspie tzw. miedzuchów (odstępów między spichrzami mających na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się ognia w przypadku pożaru). Tak wyraźne rozdzielenie sąsiadujących budynków w połączeniu ze skosami płaszczyzny dachu, oraz z mocnymi podziałami pionowymi elewacji tworzy nowoczesne nawiązanie do historycznej formy spichrzów w konstrukcji ryglowej.

  • Od strony Długiego Pobrzeża Wyspa Spichrzów "obłożona drewnem" tarasowo schodziłaby do wody.
  • Wykończenie fasady budynków w technologii ETFE wniosłoby nową jakość do historycznego centrum miasta.
  • Schemat propozycji podziału funkcji budynków.
  • Rozkład wysokości projektowanej zabudowy.


Ciekawa jest zewnętrzna powłoka fasady, została ona zaprojektowana w technologii ETFE. Jest to nowoczesny substytut elewacji szklanych. Fasada złożona jest z poduszek z folii ETFE wypełnionych powietrzem. Folia nadrukowana jest wzorem z siatki półprzeźroczystych kwadratów, stąd nietypowy wygląd elewacji. Nadruk z siatki kwadratów pozwala na uzyskanie efektu półprzeźroczystej elewacji z zewnątrz, nie ograniczając przy tym widoku z wewnątrz.

Forma założenia ma kształt fali, która zmieniając wysokość dostosowuje się charakterem do otaczających ją terenów i funkcji w budynkach. W najwyższym punkcie osiąga ona 27 metrów. Jest to wysokość przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i wynika z tego, żeby nowa zabudowa nie przewyższała Żurawia.

Pierzeja zachodnia jest dynamiczna. Początkowo obniża się otwierając bryłę na Długie Pobrzeże, a następnie wznosi się podkreślając cypel wyspy, eksponując relikty spichrzy Długa Droga, oraz tworząc dominantę na osi kanału Starej Motławy od strony Filharmonii Bałtyckiej. Pierzeja wschodnia ma charakter drugorzędny, jest więc w swojej formie bardziej stonowana. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań budowlanych wnętrza budynków są maksymalnie otwarte na otaczającą je panoramę Gdańska.

Proponowane przeze mnie założenie to jednak nie tylko budynki, ale także przestrzenie publiczne. Założenie otoczone zostało drewnianymi pomostami schodkowo schodzącymi w stronę wody. Ta przestrzeń z założenia zaprasza do spacerów czy odpoczynku z widokiem na otaczające wyspę tereny.

Głównym ciągiem pieszym jest jednak ciąg ulicy Chmielnej zaprojektowany w swoim pierwotnym przebiegu z nawierzchnią z kostki brukowej i zagospodarowaną zielenią. Od strony zachodniej zlokalizowany został plac miejski połączony z Długim Pobrzeżem, kładką przedłużającą ulicę Świętego Ducha. Kładka otwiera się umożliwiając żeglugę na Motławie. Na placu przewidziano przestrzenie zielone, oraz ogródki kawiarni hotelu i muzeum. Dodatkowe przestrzenie to plac wjazdowy od strony mariny, oraz przestrzeń zielona pod nadwieszonym nad spichrzami budynkiem ekspozycji.

Podsumowując: projekt Muzeum Bursztynu jest propozycją nowoczesnej formy architektonicznej wkomponowanej w historyczny kontekst Wyspy Spichrzów, oraz w wyjątkowe otoczenie jakim jest
zabudowa Głównego Miasta. Swoją formą i programem wnosił by nową jakość przestrzeni służąc turystom i mieszkańcom Gdańska. Projekt ten nie miałby jednak szans na realizację ze względu na rygorystyczne założenia konserwatorskie. Myślę jednak, że warto dyskutować nad tym, czy zawsze i za wszelką cenę należy bezkrytycznie odbudowywać historyczną zabudowę w jej pierwotnej formie...

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (235) 4 zablokowane

  • :)

    Piękny i dojrzały projekt ! Gratuluję !

    • 2 0

  • mama

    Jak będzie kasa, to zrobimy głosowanie co ma powstać, narazie oddajmy dzieciom na plac zabaw, którego w centrum nie ma

    • 0 1

  • Super! Brawo mlodzi architekci!

    Naprawde ciekawa architektura. A nasi miejscy planisci razem z konserwatowem niech jada na wycieczke do Hagi zabaczyc ja sie buduje wspolczesne miasta. Wlasnie laczac to co historyczne z calkiem wspolczesnym. Z zyskiem dla obydwu nurtow.

    • 1 0

  • Co to ma być? (16)

    • 47 40

    • a co bys chcial, zeby tam stanęło? (12)

      kamieniczki jak na Stągiewnej?

      • 19 11

      • tak dokładnie (11)

        Z kamieniczkami na Stągiewnej jest tak, że choć nie są oryginalne to dobrze je przypominają. I człowiek nadal czuje się jak na starym ( choć tak naprawdę Głównym lub Prawym) Mieście. Za kilkadziesiąt lat nikt nie będzie już wiedział/ pamiętał, że to są kamieniczki oddane do użytku w 1998 roku. A jak zbudują coś nowatorskiego na Wyspie to będzie cholerny zgrzyt - zarówno z Długim Pobrzeżem, jak i większości ocalałą lub dobrze odbudowaną Ołowianką. To będzie dopiero potworek, które nikt nie będzie akceptował ani rozumiał, bo to właśnie ta najnowsza architektura starzeje się najszybciej...
        Są miejsca w Gdańsku na nowoczesną architekturę - ale niekoniecznie w bezpośrednim sąsiedztwie Głównego Miasta.

        • 15 9

        • idac tokiem takiego myslenia (10)

          nie zostawimy nic wartosciowego dla prezyszłych pokolen, tylko kolejne nieudane rekonstrukcje, martwych juz rzeczy.
          Naprawde uwazasz, ze jako pokolenie, wspolnota zyjaca w chwili obecnej nie ma nic do zaoferowania od nas, tylko rekonstrukcje?
          Ja jestem zdania, ze bogactwo miast, ich architektury to skladowa rozwoju historycznego. Powinnismy cos po sobie zostawic, nie tylko grodzone osiedla czy "galerie " handlowe i poszerzone ulice.

          Glowne miasto zostalo odbudowane jak malo ktory zespol urbanistyczny na swiecie, chyba juz wystarczy uklonow w przeszlosc.

          Wg mnie wyspa Spichrzow jesr swietnym miejscem na wylom, cos charakterystycznego awangardowego, nowego. Miasto musi zyc szanujac przeszlosci i pratrzac w przyszlosc !

          • 12 8

          • Miasto jest dla mieszkańców, prawda? (4)

            A mieszkańcy tego miasta są konserwatywni. Skoro większość pragnie rekonstrukcji starego Gdańska, to dlaczego im tego nie dać, tylko na siłę uszczęśliwiać pseudo-nowoczesnością?

            Ludzie tęsknią do klasycznej architektury bo mają dosyć wszechobecnej tandety nastawionej wyłącznie na minimalizację kosztów. Współczesna architektura wygląda tak jak wygląda nie dlatego, że przyświeca jej jakaś ideologia. Takie bezduszne pudła są po prostu tanie i szybkie w budowie.

            • 7 1

            • O.o

              To weź się najlepiej przeprowadź do kartonu i pozwól światłym obywatelom krocznyć ku postępowi i nowoczesności.

              • 0 0

            • (2)

              Wyobraź sobie, że nie wszyscy są konserwatywni. Poza tym pokaż mi w którym miejscu ten projekt jest PSEUDO-nowoczesny? Co mam rozumieć przez "pseudo"?
              Wy, konserwatywni boicie się zmian. Świat idzie do przodu i chciałbym przypomnieć, że mamy XXI wiek, nie XVII.
              Nowoczesne też może być piękne... i może mieć duszę.

              • 1 0

              • Być może może. Ale to co powstaje nie jest i nie ma duszy. Wszystkie te szklane kloce są w zasadzie takie same. Wprowadzenie jakiś krzywizn czy asymetrii niczego nie zmienia. Dokładnie tak jak kiedyś wielka płyta.

                • 0 0

              • niestety, w Trójmieście "nowoczesne" = martwe

                Od Sea Tower począwszy

                • 0 0

          • te szklano betonowe pudła to coś wartościowego? (4)

            Czy poważnie myślisz że cokolwiek z tego badziewia będzie stało za 50 lat? Każde miejsce teraz zabudowane takim chłamem już zawsze będzie co paręnaście lat wyburzane i stawał będzie kolejny koszmarek

            • 11 7

            • Dobry przykład to szklany pawilon LOT-u, 50-ki nie dożyje

              • 0 0

            • "każde czasy mają swój styl"...

              jak to bredzą "architekci". TYLKO DLACZEGO NASZE TAKI WSTRĘTNY?!?!?!

              • 5 2

            • (1)

              Zgodnie z Twoim tokiem myślenia powinni przytoczyć tam WIELKI głaz, bo głaz przetrwa najdłużej... nic że będzie brzydki bezużyteczny skoro będzie przypominał epokę kamienia łupanego. Tak naprawdę to zakażmy budować wszystkiego co nie jest rekonstrukcją dawnego budownictwa... oczywiście zakażmy też wykorzystywania obecnie używanych materiałów budowlanych.... bloki skalne wciągajmy na wysokość siłą ludzkich rąk, bo tak kiedyś sie budowało, a to co budowane obecnie jest nic nie warte - "Tylko przeszłość" to właśnie Twoje hasło.

              • 4 8

              • I BĘDZIE ZA 20 LAT Z TYMI SZKLANYMI KLOCKAMI

                TERAZ BUDOWANYMI TAK JAK Z KOMUNISTYCZNYMI BUDYNKAMI TYPU LOT- KIEDYŚ SZCZYT MYŚLI ARCHITEKTONICZNEJ WSZYSCY SIĘ PODNIECALI JAK TO GUANO BUDOWANO A TERAZ DO WYBURZENIA, A STARE CZY ZREKONSTRUOWANE BUDYNKI NA STARÓWCE NADAL STOJĄ I SIĘ PODOBAJĄ, WIĘC O CZYM MOWA??!! NALEŻY ZREKONSTRUOWAĆ WYSPĘ SPICHRZÓW TYLKO ŻE ZAMIAST SKŁADOWAĆ ZBOŻE W ODBUDOWANYCH SPICHRZACH MOŻNA TAM LOFTY ZROBIĆ. TYLKO NALEŻY TROCHĘ RUSZYĆ GŁOWĄ.

                • 5 2

    • (1)

      pewnie biedronka ci się marzy ??

      • 4 1

      • biedronka?

        raczej Quadracci Pavilion

        • 3 2

    • co?

      • 0 5

  • Paskudek (24)

    Za groma mi się nie podoba

    • 139 237

    • A czego sie spodziewasz... (11)

      że znów zaczną "kamienice" z gazobetonu budować? jeśli będzie to coś z fantazją to będzie to tez atrakcja - mi osobiście sie podoba - całkiem pomysłowa wizja.

      • 45 21

      • wizja, która pozostanie w sferze wizji (3)

        • 26 6

        • Mogłaby tam być piękna Opera! (2)

          • 5 3

          • Opera... hm... juz samo polozenie filharmonii to kiepska lokalizacja i kazdy o tym wie. (1)

            Widac, ze nie wiesz jak wyglada dojazd do tej czesci miasta.

            • 4 5

            • :)

              Bo do takiej placówki koniecznie trzeba dojechać samochodem? Wysiadasz tramwajem czy autobusem przy Bramie Wyżynnej i przez spacerkiem przez Stare Miasto.

              • 2 1

      • (6)

        Takie "fantazje" to mogą być - ale gdzieś na Zaspie czy Przymorzu a nie na Starym Mieście. To nawet komuchy po wojnie nam Starówkę odbudowały a mogli przecież zamiast tego walnąć jakąś "Nową Hutę". Za to dzisiaj próbuje się wtryniać takie cuda w obrębie starej zabudowy. To nawet na starym mieście mam się czuć jak w galerii handlowej ? Pasuje to tam jak świni siodło. Żadna atrakcja - zwykły kloc.

        • 20 24

        • as (5)

          jeszcze fajnie by było jakbyś wiedział gdzie jest stare miasto w gdańsku. Bo na pewno nie tam gdzie piszesz.

          • 10 7

          • (4)

            I o co się sadzisz - co, popisać się chciałeś. Nigdzie nie wspomniałem o "Starym Mieście" zresztą już chyba mało kto używa takiego nazewnictwa. Wyspa Spichrzów to jest stara, historyczna część Gdańska i miło by mi było gdyby w całości została zabudowana w stylu nawiązującym do starych kamienic czy w tym przypadku może bardziej spichlerzy tak jak to ma miejsce w innych częściach wyspy - kamienice przy Stągiewnej czy przy pd końcu wyspy, gdzie kończą budować budynek wzorowany na spichlerzach. A takiego kloca jak w artykule to można postawić wszędzie.

            • 10 8

            • Oj używa się używa TAKIEGO słownictwa:P (2)

              Z tym, że tam kamienic nigdy nie było...wiec czym ma do nich nawiązywać? Masz swoje kamienice po drugiej stronie ulicy... są piękne i "ożywione" jak widac... tak bardzo, ze połowa lokali stoi pustych.

              • 3 0

              • (1)

                O nazewnictwo nie będę się kłócił. Chociaż nie spotykam się z tym żeby ktoś używał nazw; Stare Miasto czy Śródmieście. Zwyczajowo jest jadę do Gdańska/ na Starówkę i tyle. Ew. spotkałem się z jadę do centrum. Poza tym nie wiem czy nazwa Stare Miasto ma jakieś korzenie historyczne czy jest stworzona sztucznie ale jedna rzecz mi nie pasuje. Bo jeżeli Stare Miasto leży zaraz obok Starówki to jest tu zdaje się taka mała sprzeczność w tym sensie, że Stare Miasto i Starówka to są przecież synonimy. ZONK
                Co do wyspy. Jeśli nie kamienice takie jak na Starówce to przecież zarąbiste spichlerze tam były i to do nich można elegancko nawiązać tak jak tu - link
                Można? Można. Poza tym nie wiem skąd ten pęd (jakaś moda?) młodych architektów do tego, żeby na cyplu stawiać jakieś dziwolągi. Na dłuższą metę to one się nie obronią. Za 30/40 lat ludzie będą pytać co to k jest ? tak samo jak z naszym pięknym dworcem PKS. Jak go stawiano to też był krzyk mody nowoczesne, lekkie socjalistyczne budownictwo a dzisiaj na to patrzeć nie można. Jedyne co się może obronić zwłaszcza w takim miejscu to klasyka a nie jakieś fanaberie. Gdyby taki projekt jak w artykule miał zostać zrealizowany na którymś z Gdyńskich nabrzeży czy nawet na Polskim Haku - bo tam też chcą coś budować to może nawet byłbym zachwycony.

                • 0 5

              • Kurde. Link się nie pokazał, a linkowałem do ich własnej strony na tromiescie. Próbuję jeszcze raz.
                ______________________________
                trojmiasto.pl/photo.php?id=70558
                ______________________________
                /photo.php?id=70558

                • 0 0

            • Czlowieku, nie zyjemy w chinach, zeby wszystko kopiowac!

              Ile lat bedziemy sie ogladac na Główne Miasto i Architekturę sprzed 400lat? Prosze was, to ze wszystko bedzie budowane jako falsyfikat gotyku nie oznacza ze w ten sposob zreanimuje sie miasto i pobudzi turystyke... to tylko Polska filozofia mydlenia sobie oczu.

              • 8 7

    • ten projekt jest genialny (5)

      pierwsze wrażenie naprawdę pozytywne i, moim zdaniem, całkiem przemyślane :) Lepsze to, niż jakieś pseudo kamieniczki, czy jakieś śmieszne bryły imitujące bursztyn. Szkoda tylko, że to praca dyplomowa i nikt tego budować nie będzie, bo to najlepsza propozycja dla tej części gdańska, jaką widziałem

      • 38 18

      • Żenada (4)

        Ten projekt nie ma w sobie niczego nowatorskiego. A nawiązania do tradycji ZERO - albo i mniej

        • 12 14

        • Hm do jakiej tradycji chcesz nawiazywac? (2)

          Zaproponowana Arch nie jest agresywna, ani mega nowoczesna, wykorzystuje swoje położenie i kontekst... oraz resztki ruin na wyspie. Plus duza przestrzen publiczna...
          Módlcie sie ludzie, zeby miasto zaproponowalo cos równie atrakcyjnego bo skonczy sie na deweloperskiej wizji za plotem i wydzielonym chodnikiem 1.5m - wtedy bedziecie mieli 'SWOJA' wyspe spichrzów i WASZE 'kamieniczki'

          • 6 2

          • no cóż - jeśli poziom Januszajtisa jest dla ciebie nieosiągalny

            no to i ja kopii w tym miejscu kruszył nie będę. Mam tylko nadzieję, że nie jesteś wychowankiem wydziałów pseudoarchitektury na żenującej polskiej uczelni wyższej

            • 0 2

          • niestety, ale masz rację, co do miasta

            koniec końców albo deweloper zaproponuje gniota, który służyć będzie tylko zarobieniu przez nich kasy, albo miasto ogłosi konkurs, który wygra wielki szklany "niesamowity" żuraw ;]
            Naprawdę ta studencka wizja jest znakomita, niczego usilnie udawać nie próbuje, nie przytłacza, a wbrew opiniom wielkich światłych historyków gdańskiej architektury, udanie wkomponowuje się w tamto miejsce.

            • 4 0

        • taa...

          a córkę nazwij Ekstradycja :]
          A co tutaj ma być nowatorskiego, lądowisko dla promów kosmicznych na dachu, czy nieotynkowany styropian? Ahhh i chętnie posłucham o tej gdańskiej tradycji, która tutaj należałoby podtrzymać ;]

          • 6 2

    • Zgadza sie (2)

      Ta wyspa powinna wygladac jak w 17tym wieku, za czsow swojej swietnosci. To dziadostwo nie sobie projektanci na wlasnych posesjach buduja.

      • 20 14

      • To sobie zobacz najpierw co tam bylo w tym XVII wieku bo kamieniczki na pewno nie. (1)

        Spichlerzy i stajni w "centrum" miasta teraz nie potrzeba.

        • 5 4

        • O widze, ze wszedles specjalnie, zeby dac mi minusa...

          Z tego co widze, jest on bezpodstawny/ chyba że zakladamy tę stadnine wioooo NO TO JAK?

          • 1 1

    • niby o gustach się nie dyskutuje, ale Polacy go nie mają... więc i tak nie ma o czym dyskutować.. hm

      • 7 2

    • Zostawić tak jak jest... nie będziecie mieli na co narzekać.

      • 3 1

    • a mi się podoba :) fajnie , i stare elementy zabudowy zachowają , bardzo ładnie

      • 18 13

  • Tragedia, turyści nie będą chcieli na to patrzeć. To się nie nadaje do takiej dzielnicy, rozwala klimat, czy to ma być kolejny "pomnik architekta" ?

    • 1 1

  • profanacja (1)

    Projekt musi być klasyczny z typowo Gdańską architektórą a nie nowatorskie projekty. Takie coś niech postawia sobie w Warszawce a nie w Gdańsku!!!

    • 7 4

    • Architektóra

      Architektóra! Fuck yeah!

      • 0 0

  • Jest dobrze

    Przesliczny projekt i z odpowiednim, nie przesadzonym rozmachem, cos jak opera sydneyska. To miejsce mogloby sie stac jednym z nowych symboli Gdanska.

    • 2 1

  • Kolejny architektoniczny żart !!!!!!!!!!!!!!

    • 1 1

  • podoba mi się projekt

    Jednak proponowałbym jego realizację na Młodym Mieście, na terenach postoczniowych. Co prawda wtedy uzasadnienie wielu zawartych w nim rozwiązań straci sens...

    Proponowałbym, bez większych udziwnień, rekonstrukcję brył spichlerzy, z maksymalizacją praktycznego ich zagospodarowania. Tak wyglądał stary Gdańsk przed XX wiecznym najazdem barbarzyńców, i takim bym go chciał widzieć.

    Tereny postoczniowe zaś, z wyjątkami (stare budynki zarządcy Stoczni, zabudowania Stoczni Cesarskiej, symboliczne, postoczniowe pamiątki), uwolniłbym dla wyobraźni architektów. Ciekawe byłoby pozostawienie wśród nowych zabudowań starych żurawi, nawet wszystkich, a przynajmniej większości. Powstałby "miejski las", czyli zabudowania w cieniu zielonych żurawi.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane