Coraz droższe paliwo oraz mała liczba klientów powodują, że taksówkarzom w pracy puszczają nerwy. Tak było w miniony czwartek w centrum Gdańska, kiedy taksówkarze, kłócąc się o klienta, nie poprzestali na ostrych słowach.
doszło do przepychanki miedzy taksówkarzami. Jeden z nich dostał od kolegi po fachu "z główki". - Przewrócił się i uszkodził sobie nadgarstek. Na miejsce przyjechała policja, ale sprawcy już tam nie było - wyjaśnia podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. 
2011-04-28 10:38
sa jednak sytuacje ze sie spiesze lub nie mam wyboru,albo czas oczekiwania na inny srodek lokomocji jest zbyt dlugi i mam ciezki bagaz...
Lubie zlac sie w tlumie z tubylcami i pojechanie trmawajem czy autobusem jest neizla atrakcja,pod warunkiem ze jest niezbyt tloczno.
Uczciwi taksowkarze tez sei zdarzaja,mysle ze wiekszosc jest uczciwa,a zla opinie robi ta mniejszosc ktora za wszelka cene chce wyjsc na swoje.
2011-04-29 10:15
Problem w tym że to frustraci i muszą komuś dopiec, podokuczać wtedy czują się ważni a argumenty sobie daruj do nich nic nie dociera powtarzają ja k jakąś mantrę ZŁODZIEJ OSZUSZT ZŁOTÓWA ŚMIERDZIEL UBEK itp. to taki typ osobowości
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
