- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (405 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (278 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (60 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (112 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (327 opinii)
Telewizor i narty, czyli co gubią mieszkańcy Trójmiasta
Zobacz co kryją szafy i magazyny biur rzeczy znalezionych w Trójmieście.
Drzwi od fiata 126p, narty biegowe i kosiarki do trawy to tylko niektóre przedmioty, jakie trafiają do biur rzeczy znalezionych. Co i gdzie gubią mieszkańcy Trójmiasta? Czy szukają swoich rzeczy? Zapraszamy do obejrzenia materiału TV.
- A w biurach rzeczy znalezionych próbował pan? - pytam, bo to w końcu temat naszego materiału telewizyjnego.
- No nie - słyszę ściszony głos mężczyzny.
Mimo że nie wszyscy mieszkańcy Trójmiasta, którzy coś zgubią, zgłaszają się do biur rzeczy znalezionych, to miejsca te z roku na rok są coraz bardziej oblegane. - Pasażerowie bywają bardziej roztargnieni, spieszą się i zostawiają różne przedmioty w naszych składach - tłumaczy Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Szafa kolejarskiej spółki, gdzie przechowywane są rzeczy znalezione w pociągach, otwierana jest dość często. Pasażerowie regularnie zgłaszają się po swoje zguby. - Ostatnio oddaliśmy właścicielom gitarę akustyczną ze śpiewnikiem i poduszki do spania - wylicza pracownik Szybkiej Kolei Miejskiej.
Obecnie, na półkach szafy leżą głównie śpiwory i torby. Z kolei w jednym z pomieszczeń magazynu Urzędu Miasta Gdyni stoi kilkadziesiąt rowerów, po które od lat nikt się nie zgłasza. Za ścianą czeka kilka par nart, wąż ogrodowy, kanister i dwie kosiarki do trawy. Tuż obok stoją drzwi od fiata 126 p w kolorze białym i mająca już swoje lata kasa fiskalna. Urzędników, którzy mają styczność z biurami rzeczy znalezionych, nie dziwią już jednak ani takie znaleziska, ani pytania zainteresowanych o nietypowe zguby.
- Zdarzyło się, że jedna pani poszukiwała swojej sukni ślubnej. Ale bez skutku - wspomina Katarzyna Sulej, inspektor wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miasta Gdyni.
- Dzwonił też mężczyzna, który w trolejbusie zostawił fabrycznie nowy, 42-calowy telewizor plazmowy. Niestety, nie było go w biurze - dodaje Marcin Gromadzki, rzecznik Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Jeśli jednak zainteresowana osoba dowie się, że zguba znajduje się w biurze rzeczy zagubionych, będzie musiała udowodnić, że przedmiot należy rzeczywiście do niej. - Należy przede wszystkim podać dokładny czas i miejsce zgubienia rzeczy, ponadto opowiedzieć o okolicznościach zdarzenia i dokładnie opisać wygląd i ewentualną zawartość przedmiotu - tłumaczy zasady weryfikacji Katarzyna Sulej.
Zdarza się jednak, że to pracownicy biur rzeczy znalezionych jako pierwsi docierają do właścicieli zgub. Dotyczy to dokumentów i telefonów komórkowych, które należą do najczęściej gubionych przedmiotów. - W takich wypadkach identyfikacja i weryfikacja następują bardzo szybko - przyznaje rzecznik ZKM w Gdyni i jako dowód na skuteczność pokazuje segregator formularzy dotyczących wydania właścicielom zagubionych rzeczy.
Niemały wpływ na skuteczność działań mają także osoby, które znajdują przedmioty. Jak tłumaczy Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku, ważne jest, aby znalazca wiedział do jakiego biura ma odnieść zgubę. - Na przykład Biuro Rzeczy Znalezionych Straży Miejskiej przyjmuje przedmioty znalezione w przestrzeni miejskiej, która nie ma wyodrębnionego zarządcy - informuje Jurgielewicz.
Większość pytanych wolałaby jednak najchętniej nic nie gubić. - Trzeba wziąć coś na pamięć - poleca pan Włodzimierz.
Miejsca
Opinie (109) 5 zablokowanych
-
2012-05-12 16:08
no tak.. (3)
w dzisiejszych czasach człowiek się spieszy i gubi drzwi od malucha albo kosiarke biedak zostawi idąc monciakiem ;)
a co do tego telewizora nowego, to pewnie kradziony i sie chłop wystraszył bo może widział policje. to samo z zestawami wędkarkismi- 7 0
-
2012-05-12 19:55
... (1)
raczej się zagapił i wysiadł nie zabierając. Ale jakiś typowy polaczek dostrzegł okazję i zabrał do domu. W domu uszedł za bohatera bo "załatwił" nowy telewizor. A w niedzielę do kościoła...
- 3 0
-
2012-05-14 11:46
może Ty jesteś "typowy polaczek", jak sądzę
- 0 0
-
2012-05-14 11:45
tak się wystraszył, że szukał w biurze rzeczy znalezionych?
- 0 0
-
2012-05-12 17:11
do ubahn
Jak masz zły humor, to może odnajdziesz go w biurze rzeczy znalezionych
- 2 0
-
2012-05-12 17:55
Kiedyś znalazłem dobry humor
ale kosztowało mnie kilka Kaprów
- 3 0
-
2012-05-12 18:29
Rower (1)
:D ja nie rozumiem, jak można zgubić...rower, a może dlatego bo został...skradziony ?
- 4 1
-
2018-06-06 15:01
Bo to były rowery zezłomowane na mieście.
Takie porzucone. Niechciane :((
- 0 0
-
2012-05-12 19:52
...
A już wyglądało tak pięknie. Proste rozwiązanie które działa. I oczywiście w naszym kraju ktoś musiał coś skomplikować...
"
Niemały wpływ na skuteczność działań mają także osoby, które znajdują przedmioty. Jak tłumaczy Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku, ważne jest, aby znalazca wiedział do jakiego biura ma odnieść zgubę. - Na przykład Biuro Rzeczy Znalezionych Straży Miejskiej przyjmuje przedmioty znalezione w przestrzeni miejskiej, która nie ma wyodrębnionego zarządcy - informuje Jurgielewicz.
"
Na pewno jak ktoś coś znajdzie i zaniesie do złego biura rzeczy znalezionych - po otrzymaniu informacji, że niestety znalazł przedmiot w przestrzeni miejskiej, która nie ma wyodrębnionego zarządcy - pojedzie szukać właściwego biura...- 4 0
-
2012-05-12 20:00
Amba Fatima było i nima
a znalezionych rękawiczek to mam chyba 3 pary. "Zasypka do pupci niemowlaka" hahaha pupci :-)
- 5 0
-
2012-05-12 20:44
zgubiłem kanadyjskie prawo jazdy w gdansku
jesli ktos znalazł to prosze o kontakt email´owy
- 2 2
-
2012-05-12 20:48
"Cieszy mnie że zaczyna z nami jeździć klasa średnia"
Czyli co, do tej pory jeździł tylko motłoch?
- 7 1
-
2012-05-12 22:35
Podobna góra rowerów jaka predstawiona jest na filmie znajduje się w jednej z wypoyżyczalni rowerów na części niemieckiej Wyspy Uznam przy trasie ze Świnoujścia do Penemunde.
Ja swojego skradzionego 3 lata temu roweru próbowałem szukać w biurach rzeczy znalezionych i nic z tego. Takiego modelu akurat nie mieli- 2 0
-
2012-05-12 23:26
ahh
urzeka mnie różowa torebka ... czy jest szansa na "odkupienie"
nie zasnęę...- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.