- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (341 opinii)
- 2 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (120 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (172 opinie)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (22 opinie)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (164 opinie)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (250 opinii)
Tereny rekreacyjne powstaną wokół wejść do lasu TPK
Wejścia do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego staną się atrakcyjnymi obszarami rekreacyjnymi. Dodatkowo powstanie ścieżka spacerowa przez las z terenów dawnego poligonu na Jasieniu do Oliwy. To śmiałe zamierzenia koncepcji, która będzie jeszcze konsultowana z mieszkańcami.
- Dzięki zagospodarowaniu wejść zyskamy pewien bufor pomiędzy terenami zurbanizowanymi a terenami leśnymi. W ten sposób chcemy zapobiec nadmiernej eksploatacji lasów. Oczywiście nikomu nie będziemy zakazywać wejścia do TPK. Jednak liczymy, że ciekawa oferta spędzenia wolnego czasu w strefie granicznej lasu, blisko przyrody, ale bez jej nadmiernego obciążania, skusi część gdańszczan do tego, aby w niej pozostać - mówi Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej.
Strefy rekreacyjne zostały wyznaczone wokół dziesięciu wejść do TPK. Wśród nich nie ma jednak żadnego na wysokości Osowej, choć i tę dzielnicę pierwotnie brano pod uwagę.
Na wysokości węzła Owczarnia istnieje wprawdzie niezbyt szeroki chodnik, którym można dostać się nad obwodnicą w rejon TPK. Brakuje tam jednak terenów możliwych do zagospodarowania pod rekreację - jedyna nadająca się do tego celu polana jest często odwiedzana przez zwierzęta, a ideą koncepcji jest, by nie niszczyć istniejącego ekosystemu. Wejście do lasu jest też znacznie oddalone od głównej zabudowy dzielnicy.
Zagospodarowanie wszystkich dziesięciu wejść będzie realizowane w trzech kategoriach.
Zbiornik Jasień, który powstał na terenie dawnego poligonu.
Druga kategoria przewiduje miejsca do wypoczynku, plac zabaw i parkingi rowerowe. To plan dla wejść na Dworze III, w Matemblewie oraz jednego z wejść na Niedźwiedniku.
Trzecia kategoria zawiera w sobie m.in. parkingi rowerowe, oświetlenie terenu, ławki, toalety i wiaty turystyczne. Adresowana ona jest dla wejść na Dworze I, drugim wejściu Dworu VII i Złotej Karczmy.
Ostatnim elementem koncepcji jest trakt spacerowy, roboczo nazwany "Drogą do Radości", gdyż będzie prowadził z terenów po poligonie do Doliny Radości. Będzie on połączony poprzecznie ze wszystkim wcześniej wymienionymi wejściami oraz oznakowany, tak by bez problemu było można dotrzeć terenami leśnymi w inne obszary Gdańska.
Część uliczek spacerowych ma być przystosowanych w miarę możliwości (bez dużej ingerencji w nawierzchnię - szczególnie na terenach leśnych) do ruchu osób niepełnosprawnych i spacerowiczów z wózkami dziecięcymi - m.in. w obrębie Matemblewa, skąd po istniejących już płytach betonowych można dotrzeć na Jasień i Migowo.
- Naszym założeniem było, żeby te wszystkie miejsca posiadały co najmniej podstawową infrastrukturę rekreacyjną. Koncepcja przedstawia program maksimum, ale będziemy chcieli wraz z mieszkańcami wypracować najbardziej zrównoważone zagospodarowanie - dodaje Ewa Mączka z Zespołu Ochrony Środowiska Biura Rozwoju Gdańska.
I właśnie ze względu na planowane konsultacje, które wkrótce będą odbywały się w poszczególnych dzielnicach, wiele elementów może uleć zmianie i nie można ich traktować jako już docelowe - należy do nich np. wieża widokowa na VII Dworze. Koncepcja przygotowana przez Biuro Rozwoju Gdańska będzie też uzgadniania z Lasami Państwowymi i zarządem Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Kto miałby sfinansować tak ambitne plany?
- Myślę, że etap konsultacji potrwa do czerwca. W zależności od propozycji, zrewidujemy koncepcję, uszczegółowimy ją i policzmy wstępne koszty. Budżetowanie może być z różnych źródeł: funduszy ochrony środowiska, współpracy z TPK, środków gminnych, może być elementem budżetu obywatelskiego czy działań sponsorów. Realizacja tych terenów rekreacyjnych to projekt rozłożony na kilka lat - wyjaśnia Bielawski.
Urzędnicy zaprzeczają natomiast, by mogło dojść do partnerstwa z deweloperami. W grę nie wchodzą więc warianty, by inwestor zrealizował wielki obiekt gastronomiczny, a wraz z nim przy okazji tereny rekreacyjne.
- Mówiąc o gastronomii myślimy o punktach mobilnych, sezonowych, a nie trwałych obiektach budowlanych, będących silną ingerencją w strefę buforową wokół TPK, bo to nie jest naszym zamierzeniem - tłumaczy zastępca prezydenta ds. polityki przestrzennej.
Na razie nie planuje się podobnych prac dla leśnego Parku Jaśkowej Doliny , choć nie wyklucza się przygotowania dodatkowej koncepcji w przyszłości.
Dotychczas w tym obszarze niewielkimi środkami finansowymi Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny zagospodarowano fragmenty polany przy ul. Podleśnej . Dodatkowo w ramach Budżetu Obywatelskiego wyremontowano częściowo Teatr Leśny , a w trakcie realizacji jest Jaśkowy Zakątek .
Czytaj też: Efekty obywatelskich inwestycji w Gdańsku
Miejsca
Opinie (98) 1 zablokowana
-
2015-03-26 09:16
NIE ZAGOSPODAROWYWAC TYCH TERENOW zostawic tak jak jest (1)
Lasy zostawcie w spokoju To dwunozne bydlo zdewastuje zaraz to wszystko tak jak na Stogach Sa tereny zagospodarowane m.in silownie i narzady do cwieczen NIKT Z TEGO NIE KORZYSTA - tylko zlodzieje zabierajacy metalowe elementy na sprzedaz jako zlom
- 14 7
-
2015-03-26 19:12
jakie NARZĄDY tam sobie ćwiczysz ???!!!
"m.in silownie i narzady do cwieczen"
- 2 0
-
2015-03-26 07:35
Zbudujemy Wam tereny rekreacyjne ale nie protestujcie jak wycinamy drzewa. (4)
Coś za coś.
- 46 22
-
2015-03-26 18:20
dokładnie tak samo to odczytałem
może to przypadek.
- 0 0
-
2015-03-26 08:08
Czy to Gdańsk wycina lasy bucu? (2)
- 6 6
-
2015-03-26 09:10
wycinać nie wycina, ale biernie się temu przygląda i sprzyja leśnikom
Proponuję obejrzeć filmik ze spotkania leśników, ze społecznikami z udziałem Bielawskiego. Po pogardzie , z trudem skrywanej, dla społeczników widać czyją stronę trzyma. Obywatel ma się przede wszystkim nie wtrącać jak władza pracuje.
- 9 2
-
2015-03-26 09:06
buce partyjne bronka
- 4 2
-
2015-03-26 16:07
Czemu bydlaków planujących wycinki nazywa leśnikami ? (1)
Leśnik dba o las a nie wycina w pień wszystko jak leci.
Nie zasługują na miano leśnika tak samo jak kłusownik łapiący ryby na prąd, nie załuguje na miano rybaka ( ew. wędkarza ).- 7 2
-
2015-03-26 18:08
Leśnik ma Plan Urządzenia Lasu i musi realizować ten plan niezależnie od tego, czy mu się te wycinki podobają, czy nie.
- 2 2
-
2015-03-26 18:07
Szanowny Redaktorze, jak piszesz o czymś, to najpierw odrób lekcję i sprawdź, jak jest naprawdę
"zarządem Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego" - NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO. Od 1 lipca 2010 roku jest: Pomorski Zespół Parków Krajobrazowych (Oddział w Gdańsku) Trójmiejski Park Krajobrazowy.
WSTYD! Od dziennikarza mamy prawo wymagać rzetelności przekazu.- 5 1
-
2015-03-26 18:01
O parku krajobrazowym BEZ parku krajobrazowego. Jak zwykle
referat, urząd, a gdzie wypowiedź kogokolwiek z TPK? Nieładnie.
- 3 0
-
2015-03-26 17:19
Mysle, ze dosc jest placow zabaw w miescie. Zostawcie las w spokoju!! Uczcie jak w lesie sie zachowywac. Las jest domem zwierzat, czlowiek to tylko gosc!
- 8 1
-
2015-03-26 16:46
P Adamowicz,niech Pan zatrzyma ta dewastacje lasów! Bedziemy wdzieczni!
P Adamowicz,niech Pan zatrzyma ta dewastacje lasów! Bedziemy wdzieczni!
- 5 1
-
2015-03-26 08:35
Polana przy ul. Podleśnej (1)
Niepotrzebnie tam cokolwiek robili. Ten teren jest atrakcyjny sam w sobie.
Pomysłem na zagospodarowanie tego typu terenów jest głównie wciskanie tam placów zabaw i i siłowni pod chmurką. Ileż można?
Ps. A plac zabaw znajduje się vis a vis bu****u. Jakież to nowatorskie rozwiązanie- i dziecko się zabawi i tatuś nie będzie się nudził.- 7 4
-
2015-03-26 16:11
Co do tego konkretnego miejsca
miałem podobne przemyślenia.
Nie wszystkie miejsca muszą być tak cholernie komercyjne.
Cały urok tego miejsca polegał na tym, że mięliśmy takie trochę dzikie miejsce w środku miasta. Aż raz przychodzę z psem i widzę kolejny plac zabaw :/- 0 0
-
2015-03-26 15:26
a gdzie miejsce dla leśnych zwirząt? wszystko zalejecie betonem?
- 10 0
-
2015-03-26 14:56
A wiecie o co chodzi tak naprawdę ?
Leśnicy mają gdzieś to czy ktoś przyjdzie z dziećmi podziwiać las czy nie.
Chodzi po prostu o to żeby ew. spacerowicze czy rowerzyści nie szlajali im się głębiej w lesie, gdzie od jakiegoś czasu trwa rabunkowa gospodarka polegająca na wycince wszystkiego w pień i niszczeniu ściółki przez maszymy. Dla hajsu oczywiście....
W społeczeństwie budzi się ogromny sprzeciw, są akcje na FB, są protesty itp - ludziom zaczyna zależeć na lesie. Więc skoro jest akcja jest i reakcja.
Zrobią ścieżki edukacyjne, gawiedź się ucieszy a piły pójdą w ruch w gęstwinie...- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.