• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy na otwarciu Europejskiego Centrum Solidarności

Łukasz Rudziński
30 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak wyglądało otwarcie ECS


Przez cztery lata, za ponad 230 milionów złotych, powstawała gigantyczna instytucja, która stać ma się symbolem Gdańska w skali całej Europy. W sobotę 30 sierpnia tłumy chętnych odwiedziły Europejskie Centrum Solidarności, które w zgodnej opinii zwiedzających, w środku robi imponujące wrażenie.



Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności 30 sierpnia przyciągnęło tysiące osób. Dobra organizacja obchodów umożliwiła obejrzenie budynku w miarę komfortowych warunkach. Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności 30 sierpnia przyciągnęło tysiące osób. Dobra organizacja obchodów umożliwiła obejrzenie budynku w miarę komfortowych warunkach.
Wnętrze ECS-u ocieplono Ogrodem Zimowym, zdobiącym parter budynku. Wnętrze ECS-u ocieplono Ogrodem Zimowym, zdobiącym parter budynku.
W ostatniej sali wystawy stałej na jednej ze ścian znajdziemy tysiące karteczek, na których zapisać można własne impresje na temat Solidarności, ECS-u czy wystawy. W przyszłości każdy bilet będzie biały lub czerwony, by można było go dołączyć do kolekcji i mieć swój mały wkład w tę ekspozycję. W ostatniej sali wystawy stałej na jednej ze ścian znajdziemy tysiące karteczek, na których zapisać można własne impresje na temat Solidarności, ECS-u czy wystawy. W przyszłości każdy bilet będzie biały lub czerwony, by można było go dołączyć do kolekcji i mieć swój mały wkład w tę ekspozycję.
Nim budynek ECS-u został oficjalnie otwarty, na specjalnej mównicy w przyczepie samochodu dostawczego z epoki PRL-u nieopodal Pomnik Poległych Stoczniowców przemawiali Basil Kerski (dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności), były prezydent RP Lech Wałęsa oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Następnie zgromadzeni przed historyczną Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej im. Lenina wspólnie ochrzcili budynek ECS, rozbijając na nim butelkę cydru (najmłodszego polskiego symbolu solidarności).

Tłum chętnych do obejrzenia ECS-u w dniu jego otwarcia gęstniał z każdą chwilą. Wielka przestrzeń ECS-u w środku ocieplona została zielenią (na parterze znajduje się duży Ogród Zimowy). Na piętrach podziwiać można ukończoną już wystawę stałą ECS, złożoną z siedmiu sal zajmujących przestrzeń 7 tys. m kw. Sale przeznaczone na potrzeby wystawy stałej zatytułowano: "Narodziny Solidarności", "Siła bezsilnych", "Solidarność i nadzieja", "Wojna ze społeczeństwem", "Droga do demokracji", "Triumf wolności" oraz "Sala im. Jana Pawła II".

Cała wystawa pełna jest najnowocześniejszych rozwiązań multimedialnych. Zgodnie z najnowszymi trendami, zadbano o to, by nie przytłaczać jej opisami, umożliwiając zwiedzającym poznanie lub przypomnienie sobie realiów okresu PRL-u dzięki fotografiom i nagraniom archiwalnym oraz eksponatom. Zobaczymy na nich m.in. wierną kopię celi więziennej i pokój przesłuchań, z jakimi do czynienia mieli poddawani represjom członkowie Solidarności, czy pokoik z typowego PRL-owskiego mieszkania. Będzie okazja, by wejść do suwnicy, którą kierowała Anna Walentynowicz lub poczuć się jak aresztowani w milicyjnej więźniarce z tamtych lat. Podziwiać można z bliska również m.in. drukarnię opozycyjną, a nawet zamknąć się w więziennej klatce. Imponujące wrażenie robią detale i wykończenia wystawy (choćby kaski, którymi wyłożony jest dach sali "Narodziny Solidarności").

W budynku ECS znajdziemy również (naprzeciwko wystawy stałej) Bibliotekę i Mediatekę oraz nowoczesne audytorium mogące pomieścić ponad 400 osób, a także salę konferencyjną, restaurację czy sklep z pamiątkami. Ciekawym punktem widokowym jest taras umieszczony na IV piętrze ECS-u. Zadbano również o okolicę budynku - między siedzibą ECS-u a pl. Solidarności zobacz na mapie Gdańska uruchomiono fontannę i ścianę wodną.

Część przestrzeni dopiero uzyskuje swój ostateczny kształt. Biblioteka i Mediateka zostaną wyposażone w najbliższych miesiącach. Większość ekranów dotykowych i projekcji wideo na wystawie stałej w dniu otwarcia była nieczynna, zaś wystawa czasowa "Solidarność. Przygody idei" jeszcze nie jest gotowa.

Charakterystyczny "zardzewiały", dzięki płytom cor-tenowym, budynek ECS-u powinien stać się ważnym punktem Trójmiasta. Bardzo bogata, nowoczesna ekspozycja w czytelny sposób przybliża dzieje Solidarności od jej zarania do czasów obecnych. Nietypowa bryła budynku zaskakuje, jednak sprawiająca dla wielu osób przygnębiające wrażenie zardzewiałego kadłuba z zewnątrz, w środku zaskakuje swobodną przestrzenią i jakością wykonania.

- Budynek ECS-u z zewnątrz bardzo mi się nie podoba. Jednak to, co zobaczyłem w środku, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. To bardzo ważne miejsce dla Gdańska, Trójmiasta i Polski, z którego wszyscy możemy być dumni - przyznał nam pan Marian, były stoczniowiec.

Warto przyjść do ECS-u, by przekonać się, że ta opinia nie jest odosobniona. Przez cały wrzesień zwiedzanie wystawy stałej będzie bezpłatne.

W niedzielę, w związku z wizytą prezydenta Bronisława Komorowskiego i oficjalnym otwarciem obiektu, ECS nie będzie - przynajmniej przed południem - otwarty dla zwiedzających. Zwiedzać centrum będzie można znów od poniedziałku.

Wydarzenia

Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności (4 opinie)

(4 opinie)

Miejsca

Opinie (444) ponad 20 zablokowanych

  • Polityk PO

    w 40 sekundzie wypowiada się polityk PO, Marcin Skwierawski (!), którego żona pracuje w ECS (!!), więc nie dziwię się, że tak chwali tą inwestycję

    • 1 1

  • Banda PRZYGŁUPÓW, zachęcona d a r m o c h ą, którą będą DO KOŃCA ZYCIA

    spłacać-także ich poTOMKOWIE, utrzymując zardzewiałe g..no !!!!!!!!

    • 1 3

  • nie płacę podatków więc to nie moje

    kase na emeryture se odkłdam, a z tego czegoś pośmiać sie można. fajne to

    • 0 1

  • Znowu propaganda ruszyła.

    Ponad 400 ml. zł.które wydano na budowę ECS jest moim(i nie tylko moim) zdaniem wielkim skandalem. Owszem na otwarcie przyszło dużo ludzi, ale czy przez cały rok i póżniej ludzie będą walić drzwiami i oknami?Jestem pracownikiem Opery Bałtyckiej od ponad 40 lat i jak patrzę na stan naszej opery, to płakać się chce. Trójmiestu należy się opera z prawdziwego zdarzenia. Za pieniądze na ECS można by wybudować operę na miarę europejską. No, ale niestety rządzą nami ludzie którzy nie widzą tego problemu!

    • 2 0

  • Wystawa stała- trudno dostepna dla osób z trudnościami w poruszaniu się

    W sobotę chętnie odwiedziłam ECS żeby obejrzeć wystawę stałą. Bardzo chciałabym pokazać wystawę mojej Mamie- ale.... dystans między salą C/G i F a windą jest tak duży, że każda osoba z trudnościami w poruszaniu się przepłaci obejrzenie wystawy conajmniej desperackimi próbami dotarcia do najbliższego słupa lub poręczy (i nie chodzi tu o osobę, która poruszasię na wózku inwalidzkim ale z problemami wynikającymi np z reumatyzmu, albo po opearcjach stawu kolanowego lub biodrowego- bez kul czy tez po prostu problemy w poruszaniu sie ludzi w podeszłym wieku). Sale (poza A) nie maja miejsc gdzie może usiąść / przysiąść nawet na chwilę osoba zainteresowana wystawą. Nie rozwiazują tej sytuacji białe schodki w sali z makietą słowa Solidarność- bo trudno jest z nich wstać .

    Ogromna prośba o uwzględnienie potrzeb osób z trudnościami w poruszaniu się, i uzupełnienie wyposażenia o kilka krzeseł w salach i miedzy salami. Wydawałoby się że projekt sfinansowany z PO IŚ po prostu powinien byc dostaosowany do osób nie w pełni sprawnych . A tu- zgodnie z informacja od Pracownika ECS-to zadanie podobno spełnia wyłącznie oddalona winda z przyciskami oznaczonymi do potrzeb osób niedowidzących Swoją drogą w nagraniu oraz w oznaczeniach trudno znaleźć informacje o finansowaniu ze środków UE.

    Wczoraj wróciłam na wystawę około 16.00- w salach już trwało przecieranie oszklonych gablotek przez pracowników środkami czystości - człowiek czuł się jak intruz wysłuchując dodatkowo komentarzy Pracowników ECS, że powinny być (uwaga -nad Zlotą Palmą z Cannes dla Andrzeja Wajdy!) tabliczki "nie dotykać" bo potem trzeba czyścić szybki od "paluchów".

    Więcej klasy Drodzy Pracownicy ECS!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane