- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (259 opinii)
- 2 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 3 Oni będą teraz rządzić województwem (71 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (76 opinii)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (355 opinii)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (211 opinii)
- Z publikacji "NIE" wynika, że otrzymuje pani mnóstwo listów w sprawie swojej inicjatywy opodatkowania Kościoła.
- Przekrój społeczny nadawców jest pełen - od gospodyń domowych po księży, byłych lub aktualnych, ale niekatolickich.
- Jakie jest zatem stanowisko księży w tej sprawie?
- Księża prawosławni czy polsko-katoliccy piszą, że są bardzo ubodzy, utrzymują rodziny, a nie mają umów konkordatowych, do nich państwo nie ma szczególnego stosunku. Proszą, by ich wyłączyć z tego pomysłu. Natomiast byli księża katoliccy opisują rzeczy bardzo pikantne: jak unika się przekazywania datków na kurię biskupią, uszczuplając dochody z tacy, jakich trudów wymaga budowa kościołów, jak wielkie zobowiązania muszą ponosić na rzecz seminariów duchownych, na świętopietrze dla Watykanu. Piszą jednak również o parafiach, gdzie proboszczowie "obrastają runem" jak tłuste owieczki. Nie dotyczy to jednak wikarych, parafii wiejskich, na terenach objętych bezrobociem - tam ksiądz dzieli się tym, co ma, a nie bardzo ma się czym dzielić.
- Proszę przypomnieć, na czym polega pani inicjatywa.
- Najkrócej mówiąc, choć ze szkodą dla meritum, na tym by opodatkować kościelne podmioty gospodarcze: drukarnie, stawy rybne, wydawnictwa, a także dzierżawę ziemi - to wszystko, z czego Kościół ma dochody. Finansowanie katechetów, kapelanów powinno być zadaniem biskupa, zadaniem Kościoła, który pełni misję. Należy też zaniechać rozdawania ziemi z AWRSP, ponieważ to, co rozdano dotąd, znacznie przekracza stan posiadania Kościoła w 1939 roku, a nie było to mało. Trzeba zrównać wszystkich w prawach: w opodatkowaniu, ubezpieczeniach, cłach. Wszyscy powinniśmy płacić sprawiedliwie i równo, bez wyróżnień.
- Czy nie jest to sprzeczne z konkordatem?
- Konkordat w ogóle tej sprawy nie reguluje, jest za to znakomitą podporą dla różnych majaków, w tym również bursztynowych - skoro dzwoni pan z Wybrzeża.
- Jednak nawet członkowie SLD twierdzą, że nie można opodatkować Kościoła, jeśli on sam się na to nie zgodzi.
- Oczywiście, że nie można, natomiast było kilka momentów gotowości Kościoła do rozmów. Taką gotowość zgłaszano pod rządami premiera Buzka, w piśmie do Teresy Kamińskiej, szefa doradców premiera. Żeby sięgnąć do świeższej daty, w niedawnym artykule "Polityki" hierarchowie wypowiedzieli się podobnie. Była też publikacja w "Trybunie", gdzie podano różne możliwości opodatkowania, o których mnie nawet się nie śniło. Taki "lewak" z UP jak ja, wierny programowi neutralności światopoglądowej państwa, może o tym mówić, natomiast "kawiorowej" lewicy jest bardzo niezręcznie, ponieważ sfery wpływów przenikają się tu wzajemnie - nawet nie jestem w stanie ocenić jak daleko.
- Czy to główny powód oporu lewicy przed zajęciem się tą kwestią?
- Nie sądzę. Na pewno ważny, ale myślę, że lewica jest za bardzo przejęta bezrobociem i wybuchową sytuacją w kraju. Rząd, nie radząc sobie z wieloma problemami społecznymi i bojąc się wyniku referendum unijnego, traktuje takie wystąpienia jak moje, niczym złe zachowanie w salonie i odrzuca je jak gorący kartofel. Rząd może jednak bronić swej lewicowości, nawet bez wchodzenia w konflikty z Kościołem, demonstrując niezależność w inny sposób.
- Czy ma pani poparcie wśród innych parlamentarzystów?
- To popracie wyraża się w kuluarach albo w toalecie, gdzie mogę przynajmniej umyć ręce po czymś takim - wówczas koledzy podchodzą, poklepują, ściskają, mówią: "masz rację". Natomiast podczas posiedzeń w klubie siedzę raczej samotnie. Chciałabym się pochwalić oficjalnym poparciem, ale nie mam takowego.
- Czy jest już inicjatywa ustawodawcza w tej sprawie?
- Nie, ani w UP w Sejmie, ani w wielkim klubie SLD-UP w Senacie. Podjęłam jednak taką próbę, dodając do tego pomysłu żyłę złota, jaką są cmentarze parafialne. Ksiądz bierze pieniądze za grób, za pochówek, za mszę, za czerwony dywan, za światło, a potem jeszcze 10-, 20-, a nawet 30-procentowy haracz od pomnika. W zamian zaś nic nie daje, bo dostarczanie na cmentarz wody, prądu, wywóz śmieci jest zadaniem gminy. Myślałam, że tu zdobędę popracie, jednak najpierw obawiano się wyborów samorządowych, a potem zarzucano mi, że dążę do zeświecczenia cmentarzy. A to nie ma w ogóle nic wspólnego ze znakiem krzyża! Może nawet częściej go kreślę na czole czy piersi, niż rzekomi jego obrońcy?
Opinie (158)
-
2002-12-05 11:45
gallux
mówię do ciebie co chcą opodatkować
działalnoś gospodarczą
patrz mi na usta
DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ- 0 0
-
2002-12-05 11:52
Gallux
I to Twoje słowa?
"w Polsce jest jak jest
a Kościół ma takie a nie inne prawa i przywileje"
Jest jak jest? I nic nie można zmienić nawet jeśli nam się to nie podoba? Nie radzę tak się wypowiadać komuś, kto angażuje się w działalność prospołeczną na poziomie Rady Miasta. A prawa i przywileje można zmieniać i, mam nadzieję, to jedno się nie zmieni.
A co do szczególnej roli, to każda instytucja ma szczególną rolę, np. służba zdrowia, media, kościół itd. Gdyby którejś z nich zabrakło byłoby źle. Ale to nie powód, by wyróżnić jedną z nich. W czymże jej rola jest "bardziej szczególna" niż rola pozostałych?- 0 0
-
2002-12-05 11:58
gallux
jesli sie przyznajesz zes osoba nie wierzaca, kandydujaca na radnego..to wszystko sie kupy nie trzyma...sam sobie w ten sposob zaprzeczasz ,chyba ze stawanie konrta prawie do wszystkich ma uzmyslowic jaki jestes osluchany (w radiu M) i oczytany w (portalu trojmiasto)
- 0 0
-
2002-12-05 12:05
ciaptak,
z tą paszą chyba lekko przesadziłeś. Ja żartem, a ty obuchem? Nie wstyd ci? Czyżbyś poczuł się obrażony, to wal o co ci idzie, bo nie kumam.
- 0 0
-
2002-12-05 12:11
baja
Jak zartem wojujesz od zartem dostaniesz.
to tylko sniezka, moze troche zmrozona ale niekoniecznie z kamieniem w srodku.:-))- 0 0
-
2002-12-05 12:16
ciaptak i baja
żonglujecie tymi żartami jak, nie przymierzając, gorącym kartoflem
:)))))- 0 0
-
2002-12-05 12:31
OK
mamo umiem czytać z ust:)
ILE TO KASY TA DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA???
maryo
czas kombinowania przy konkordacie minął
każdy ma prawo do wyrażania swojej opoinii o kościele
ale ci co go tworzą TROSZKĘ BARDZIEJ OD RESZTY
mnie tez interesuje twój remont ale sie do niego nie wtrącam:))
nie mój cyrk i nie moje małpy:))- 0 0
-
2002-12-05 12:32
Radioholizm
Skarżyła się Krasula, rycząc przy niedzieli
(nie dojona, bo zgoda nie przyszła z Brukseli),
że wbrew baranom prawy Polak i katolik
to wcale nie to samo co "maryjoholik".
Marek Majewski- 0 0
-
2002-12-05 12:36
gallux
skąd ja mam wiedzieć ile?
ale chodzi tylko o nią
i o to żeby było wiadomo ile to
i nie ma co kruszyć kopi że ktoś ośmielił się ...- 0 0
-
2002-12-05 12:43
gallux
ty ogluchles na slowa rozsadku od glosnego sluchania radia maryja.
Stale mieszysz dzialalnosc duszpasterska z geszeftami.
roman upiecz lepiej kilka sam do sie bedziesz mogl dolaczyc. :-)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.