- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (88 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (105 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (228 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (404 opinie)
Toaletowy problem w sercu Gdańska
Majówka, symbolicznie rozpoczynająca letni sezon turystyczny, za nami. Na ulicach Gdańska można już zauważyć liczne wycieczki, a z każdym tygodniem będzie ich lawinowo przybywać. Podczas wielogodzinnego spaceru po mieście turyści raczej nie obędą się bez wizyty w toalecie. Czy w centrum miasta funkcjonuje wystarczająca ilość szaletów publicznych?
Na Głównym Mieście w Gdańsku funkcjonuje około dziesięciu toalet. Trzy z nich to toalety samoobsługowe, które postawiono przy okazji przygotowań miasta do turnieju Euro 2012. Pozostałe to toalety prowadzone przez specjalnie zatrudnioną w tym celu obsługę.
- Od końca kwietnia oprowadzam coraz więcej grup. Niejednokrotnie spotkałam się z sytuacją, że miejskie szalety, z których chcieli skorzystać turyści, były zamknięte na cztery spusty. Zimą na taki stan rzeczy można jeszcze przymknąć oko, ale w sezonie letnim? Ktoś powie, że można skorzystać z umieszczonych w np. restauracjach. Ale ja się nie dziwię ich właścicielom, którzy krzywym okiem patrzą na tego typu sytuacje. Ktoś siedzi sobie przy stoliku, konsumuje, a nad uchem stoi mu grupa kilkudziesięciu osób chcących skorzystać z toalety. Brak szaletów jest szczególnie dotkliwy na Westerplatte. Tam przecież żadnych lokali nie ma. W efekcie turyści załatwiają się w krzakach, a czasem nawet w ruinach koszar. Koszmar.
W związku z tym postanowiliśmy na własne oczy sprawdzić, jak i czy w ogóle działają toalety w centrum Gdańska. Wybraliśmy się do kilku losowo wybranych szaletów. Wyniki naszego rekonesansu są, delikatnie mówiąc, zastanawiające.
Na pierwszy ogień poszła toaleta mieszcząca się przy ul. Lektykarskiej , vis-à-vis klubu Desire. Kraty, za którymi znajdują się schody prowadzące do toalet, były zamknięte na głucho. Warto dodać, że nie wywieszono żadnej informacji o przyczynie zamknięcia.
Drugą odwiedzoną przez nas toaletą była ta znajdująca się przy ul. Teatralnej , naprzeciw Teatru Wybrzeże. Sytuacja prezentowała się identycznie. Drzwi z napisem WC zamknięte i żadnej dodatkowej informacji.
Trzecia toaleta, usytuowana przy skrzyżowaniu ul. św. Ducha i ul. Mydlarskiej również była nieczynna. Choć w przeciwieństwie do poprzednio odwiedzonych miejsc, na drzwiach wywieszono informację o poważnej awarii.
Dopiero czwarta toaleta, mieszcząca się przy ul. Dzianej , na tyłach kamienicy stojącej przy Motławie, była otwarta. Jej wnętrze było zadbane, papier toaletowy i mydło uzupełnione na bieżąco.
Podobnie jak w opisanej powyżej toalecie, porządek panuje we wszystkich trzech szaletach samoobsługowych. Automatyczne drzwi działają bez zarzutu, podłoga i ściany lśnią czystością. Czas pokaże, czy taki stan to standard, czy jedynie efekt przygotowania ich do właśnie rozpoczętego sezonu.
Wielu z nas zżyma się na zabrudzone fekaliami bramy kamienic czy wiaty śmietnikowe. Smutna prawda jest taka, że dopóki toalety w centrum Gdańska będą jedynie zaznaczonymi na planie miasta punktami, dopóty zjawisko to będzie się nasilać. Pozostaje mieć nadzieję, że władze miasta zwrócą uwagę na ten wcale nie błahy problem.
Opinie (139) 7 zablokowanych
-
2015-05-06 08:38
oddam mocz w dobre ręce !!
- 9 1
-
2015-05-06 08:42
Trzy automatyczne szczalnie za 1 milion złotych..... (6)
zaadoptowane jako noclegownie dla meneli !!!
Tak, można tylko w brudnym mieście Gdańsku.- 32 2
-
2015-05-06 09:13
mam przed oknami tą na ul. Zgody (1)
nigdy nie widać było, żeby do niej ktoś wchodził
- 5 0
-
2015-05-06 16:05
Może zapchana jest ?!
I nawet menelaje ja omijają
- 2 0
-
2015-05-06 18:08
(1)
Nawet turyści to-to omijają skoro to hostele
- 2 0
-
2015-05-06 20:42
Szukajac tolaety w Gdańsku .....
zasnęli w toalecie
- 1 0
-
2015-05-06 19:53
dobre szczalnie i kupkarnie (1)
ogrzewane są chyba
- 2 0
-
2015-05-06 20:40
Panowie ucięli sobie drzemkę
- 1 0
-
2015-05-06 08:42
1000 letnie miasto, 1000 lat problemu
odpowiem na to tak
rób ta gdzie chceta- 11 1
-
2015-05-06 08:54
ależ bajzel
- 3 0
-
2015-05-06 08:55
Panowie ucięli sobie drzmkę
- 3 0
-
2015-05-06 08:55
Nie tylko Śródmieście i Centrum
Na osiedlach też nie ma toalet. Ostatnio byłam z córką na rowerze, zatrzymałyśmy się przy sklepiku, i musiałyśmy prosić ekspedientki żeby użyczyły WC. Dla nas niekomfortowe, dla sklepu też frajda to nie jest. My szukałyśmy a ile jest takich co nie szukają !
- 8 1
-
2015-05-06 08:57
a ile toalet jest w centrum Gdyni?
- 4 0
-
2015-05-06 09:31
szukajac tolaety w Gdańśku
Nastaw się na relaks
- 6 0
-
2015-05-06 09:31
Gdańsk to pikuś (1)
Moim zdaniem prym w obsikanych zaułkach wiedzie Barcelona. Tam śmierdzi praktycznie cały czas.
- 5 1
-
2015-05-06 09:40
tam zalatuje samcami
czy raczej samicami?
- 1 0
-
2015-05-06 09:32
W Krakowie prezydent jasno stwierdził, skoro w centrum jest 1000 knajp to po co kible utrzymywać ?
I to te poświęcone, dizajnerskie, metropolitalne z przetargu o szumie spłuczki w tonacji strefy prestiżu ... tu w Trójmiasteczku ;)
Kultura korzystania też się poprawi, odpłatne oczywiście.- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.