• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaje na fali

Magdalena Szałachowska
27 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Pierwszy tramwaj wodny wypłynie z Gdańska w kierunku Helu w sobotę o godz. 8.30. Pierwszy tramwaj wodny wypłynie z Gdańska w kierunku Helu w sobotę o godz. 8.30.

W sobotę, po raz pierwszy w tym roku, z Gdańska i z Sopotu wypłyną tramwaje wodne. To inauguracja sezonu żeglugowego w grodzie nad Motławą. Gdynia, z powodu oszczędności, postanowiła się wstrzymać do 23 czerwca.



Gdańskie tramwaje będą kursowały na trzech liniach: F1 z Gdańska do Helu (3 razy dziennie), F2 z Sopotu do Helu (3 razy dziennie) i F3 z Gdańska do Sopotu (4 razy dziennie). Przejażdżkę można zaplanować na każdy weekend, aż do 23 czerwca. Później katamarany będą kursowały do 2 września - codziennie.

- Być nad morzem i nie zaliczyć przejażdżki tramwajem wodnym to grzech - zachęca Piotr Michalski, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Nie boimy się pustych pokładów, ponieważ już na kilka dni przed inauguracją sezonu rejsy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

W sumie w użytku będą trzy tramwaje. Największy, liczący 450 miejsc będzie kursował na najbardziej uczęszczanej linii, czyli pomiędzy Gdańskiem i Helem. Jednak na tego kolosa trzeba będzie poczekać. Ze względów ekonomicznych na początku będą nas obsługiwały dwa tramwaje, każdy liczący po 140 miejsc.

By nie powtórzyły się sytuacje sprzed roku, kiedy urok wycieczki psuło godzinne stanie w kolejce, ZTM wprowadził system przedsprzedaży biletów. I tak połowę biletów będzie można wykupić już dzień wcześniej, a druga połowa będzie sprzedawana w kasach w dniu przejażdżki. Miłośnicy aktywnego sportu za dodatkową opłatą w wysokości 2 zł będą mogli zabrać na pokład rowery.

Kasy biletowe są czynne już od piątku. Szczegółowe informacje na temat tramwajów wodnych: w Gdańsku i w Sopocie, oraz w Gdyni.

Opinie (58) ponad 10 zablokowanych

  • pytanko

    Czy cena biletu obejmuje kurs w jedną stronę czy w obie?

    • 0 0

  • Stas ####################################

    tramwaj wodny nie zatrzymujesie na "molo brzoźno" :D bo takiego nie ma tzn są tylko nie wielkie szczątki...

    a molo o którym myślisz to "molo zaspa"

    i to prawda szkoda że tam tramwaje się nie zatrzymują ale pewnie mają to w planach po rozbudowie mola o której już słyszałem w zeszłym roku :)

    • 0 0

  • Filipbraun

    Mylisz się kolego!
    Zaspa nie miała i nie ma dostępu do morza!
    Zatem molo jest terytorialnie w Brzeźnie.
    Temat już był wielokrotnie wałkowany.

    • 0 0

  • Bolo

    A co będzie jak maj okaże się zimny i mokry i pies z kulawą nogą nie będzie korzystał z katamaranów. A one będą pływać bo są zakontraktowane (fuj co za słowo) z publicznych pieniędzy. Wtedy podniesie się jazgot - aaaa to marnotrastwo publicznych pieniędzy co za kretyn uruchomił te statki w maju, kiedy wiadomo, że pogopda w Polsce...itd, itp. Może więc jednak ta Gdynia nie taka głupia do końca?
    No ale zawsze będzie o czym pisać.

    • 0 0

  • Zaspa nie miała i nie ma dostępu do morza!

    Nic strasznego .
    W podobnej sytuacji sa na przyklad : Czechy , Slowacja , Austria i Szwajcaria

    • 0 0

  • Jego w

    Po ilości już "szwendających" się turystów po Gdańsku, sądzę że w łyk-endy okręciki będą miały frekwencję,
    specjalnie wcześniej napisałem że nie róbmy 2-miesięcznego sezonu, bo to idiotyzm.
    W wymienionej przez Marka, a nie mającej dostępu do morza Szwajcarii - sezon turystyczny trwa niemal przez rok z małymi przerwami.

    • 0 0

  • Bolo

    A w takim Los Angeles to już w ogóle. Kudy Helowi do Szwajcarii. Byłem tam (w Helu) i w sezonie i tydzień temu. i Panie jak na polskim filmie. Nic, pustka. Więc wstałem i wyszedłem...
    Jest na wiosnę pogoda - jest turystyka rowerowa. Bo poza tym zostają tylko foki i bunkry. Żadnych imprez, pokazów, spotkań. Nawet przaśno - cepeliowych. No chyba że ja mam za duże wymagania.

    • 0 0

  • JW

    a czemu nie odwiedziles Pary Krolewskiej ?

    • 0 0

  • Jego w

    A nie sądzisz że taka pustka też ma swoje zalty.
    Część luda lubi ciszę, bez zgiełku, tłoku, smorodu starego oleju,
    Jazda rowerkiem z Helu o tej porze to frajda.
    Teraz wojsko się wyniosło i można się po zamknietych terenach pokręcić.

    • 0 0

  • Marek

    Ponieważ łatwiej wielorybowi przez ucho igielne lub werhmachtowi zdobyć Stalingrad niż zbliżyć się do książecej pary. Poza tym mogliby znaleźć moje szczątki w lesie na wydmach i rodzina by się dowiedziała, że rozerwałem się 4 razy granatem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane