Popularne w Gdańsku tramwaje N8C mają problem z wjazdem na węzeł integracyjny Ujeścisko. Podczas przejazdów próbnych przez al. Adamowicza okazało się, że skład zahacza lusterkiem o słup trakcyjny. Urzędnicy podkreślają, że trasa zostanie oddana w momencie, gdy wszystko zostanie już dokładnie sprawdzone, przetestowane i gotowe do użycia. Według zapowiedzi pasażerowie z tramwaju jadącego przez al. Adamowicza mają skorzystać jeszcze w czerwcu tego roku.
przebiegają sprawnie, a prace tworzą tylko niewielkie niedogodności dla mieszkańców17%
niektóre udaje się zakończyć szybko, inne trwają zbyt długo i związane są z utrudnieniami dla mieszkańców35%
jest kiepsko - prace zwykle trwają długo i są uciążliwe dla mieszkańców48%
O problemie na linii tramwajowej, która połączy Piecki Migowo z Jasieniem, poinformował nas czytelnik. Z jego relacji wynika, że podczas jazd testowych na trasie okazało się, że na pętli tramwaje typu N8C będą zahaczać o słup trakcyjny lusterkami.
- A więc albo będą musiały chować lusterka, albo przestawią słup, albo w ogóle nie będą tam te tramwaje wpuszczane, a są to jedne z najpopularniejszych tramwajów w Gdańsku - zauważył czytelnik. Przypomnijmy: tramwaje N8C nazywane są potocznie dortmundami lub helmutami, kupione zostały w Dortmundzie. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie Gdańskich Autobusów i Tramwajów, składy Düwag były pierwszymi po kilkudziesięciu latach dwukierunkowymi pojazdami we flocie gdańskich zakładów. W roku 2014 Gdańsk kupił jeszcze 16 takich wozów - tym razem z Kassel.
By wyjaśnić problem, o którym poinformował nas czytelnik, poprosiliśmy o komentarz urzędników.
- Przejazdy techniczne na al. Pawła Adamowicza wykazały, że lusterko tramwaju typu N8C może delikatnie kolidować z jednym ze słupów trakcyjnych, zlokalizowanym przy zakręcie prowadzącym na węzeł integracyjny Ujeścisko - przyznaje Aneta Niezgoda z DRMG.
Urzędniczka zaznacza, że przejazdy techniczne z definicji odbywają się właśnie po to, by eliminować ewentualne usterki na trasie, przed jej uruchomieniem. Dają możliwość i czas zarówno inwestorowi, jak i wykonawcy na ewentualne korekty, przed oddaniem trasy do użytku.
- Inwestycja nadal jest realizowana i będą wykonywane jeszcze kolejne testy z użyciem tramwajów. Trasa zostanie oddana w momencie, gdy wszystko zostanie już dokładnie sprawdzone, przetestowane i gotowe do użycia - zapewnia Aneta Niezgoda. Magdalena Skorupka-Kaczmarek, przedstawicielka wykonawcy prac - konsorcjum firm, którego liderem jest firma NDI z Sopotu, zaznacza, że inwestycja jest wykonana zgodnie z projektem.
- W tej chwili trwają odbiory i przebiegają one pozytywnie - podsumowuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek.
Tymczasem na niedawno otwartej trasie, nazwanej roboczo Nową Bulońską, trwają przejazdy testowe. Pierwszy odbył się pod koniec maja. Miał on za zadanie m.in. pokazać, w jakim czasie uruchomiony na trasie będzie mógł być ruch pasażerski.
ZTM zapowiada, że al. Pawła Adamowicza w ciągu dnia pojadą tramwaje linii nr 12 - co 10 minut w dni powszednie i co 20 minut w weekendy. Nocą trasa ta będzie obsługiwana przez autobusową linię N2. Obie linie zostaną uruchomione równocześnie.
Tak wyglądał pierwszy przejazd techniczny przez al. Adamowicza.
okazało się, że skład zahacza lusterkiem o słup trakcyjny. Urzędnicy podkreślają, że trasa zostanie oddana w momencie, gdy wszystko zostanie już dokładnie sprawdzone, przetestowane i gotowe do użycia. Według zapowiedzi pasażerowie z tramwaju jadącego przez al. Adamowicza mają skorzystać jeszcze w czerwcu tego roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
