- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (636 opinii)
- 2 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (235 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (228 opinii)
- 4 15-latek autem na minuty uciekał policji (98 opinii)
- 5 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (130 opinii)
- 6 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (181 opinii)
Trójmiejskie organizacje liczą na 1 proc. naszego podatku
Do rozliczenia podatku za ubiegły rok zostało już tylko kilka dni. Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, wciąż mogą pomóc innym, przekazując im 1 proc. swojego podatku. Zapytaliśmy kilka trójmiejskich fundacji i stowarzyszeń, czy po głośnych problemach związanych z fundacjami Kids Protect i Maciuś nie boją się o swój byt.
Wybierz OPP, której twoim zdaniem warto przekazać 1 proc.
Niestety: w ostatnim czasie OPP nie miały dobrej prasy. Choć wynika to jedynie z dwóch ujawnionych przypadków nieprawidłowości (szef Kids Protect wydawał pieniądze fundacji na prywatne zakupy, w tym wakacje, a fundacja Maciuś z Gdyni więcej wydawała na reklamę, niż na dokarmianie dzieci), wiele osób mogło stracić zaufanie do całej grupy instytucji obywatelskich.
Sprawdź w naszym serwisie pomagamy.trojmiasto.pl kto aktualnie potrzebuje 1 proc.
Zapytaliśmy więc trójmiejskie organizacje, czy boją się, że Polacy odwrócą się od nich.
- W zeszłym roku z 1 proc. otrzymaliśmy 48 tys. zł. Te pieniądze przeznaczyliśmy głównie na utrzymanie i paliwo do samochodu, którym rozwozimy żywność, na meble dla potrzebujących, dokupienie brakującej żywności, organizację kolonii dla dzieci z najuboższych rodzin i przy tym ani złotówki nie przeznaczyliśmy na reklamę - wylicza Władysław Ornowski z Fundacji Pomocy Społecznej na Rzecz Dzieci "Pan Władek". - Mało wydajemy na sprawy administracyjne; biuro mam w sypialni, więc utrzymanie fundacji kosztuje nas tyle, co jedna żarówka, telefon i samochód. Myślę, że po aferze z fundacją "Maciuś" ludzie nie zrezygnują z pomocy. My na pewno tego nie odczuliśmy, bo przez 30 lat istnienia naszej fundacji wypracowaliśmy sobie zaufanie wśród mieszkańców Trójmiasta.
Mniej optymistycznie widzi to prezes Międzynarodowego Centrum Spotkań i Rehabilitacji Młodzieży Fundacja Miki-Centrum, która w zeszłym roku z 1 proc. otrzymała ok. 23 tys. zł.
- Pieniądze te przeznaczyliśmy m.in. na turnusy rehabilitacyjne dla dzieci, najczęściej z zespołem downa, roczne zajęcia na basenie dla 30 z nich, zajęcia z choreoterapii - terapii tańcem, która jest droga, ale bardzo skuteczna. Mamy też w zwyczaju wyprawiać podopiecznym urodziny i dzięki 1 proc. możemy to zapewnić naszym podopiecznym - mówi Małgorzata Matusiak, prezes Miki Centrum. - Obawiam się, że afera z "Maciusiem" negatywnie odbije się na 1 proc., to dotknie finansowo wiele fundacji. Medialne organizacje pożytku publicznego Polsatu czy TVN poradzą sobie, ale finansowo może skutki tej afery odczuć wiele mniejszych. My, choć działamy od 20 lat i jesteśmy zaufaną fundacją, też się tego obawiamy. Tak naprawdę przekonamy się o tym w październiku, kiedy pieniądze z 1. proc trafią do nas.
Obaw nie kryje też Anna Ziemiańska, prezes Gdańskiego Stowarzyszenia Kobiet.
- W zeszłym rokiem dostaliśmy ok. 18 tys. zł, co poszło głównie na rehabilitację fizyczną i psychologiczną kobiet po nowotworze piersi - mówi prezes. - Dwa lata temu było to ok. 20 tys. zł, więc widać tendencję zniżkową. Obawiam się, że zaufanie do organizacji pożytku publicznego zostanie mocno ograniczone.
W 2011 r. dzięki wsparciu mieszkańców Trójmiasta, Caritas Archidiecezji Gdańskiej otrzymało w ramach 1 proc. 353,5 tys. zł. Bez tych pieniędzy nie mieliby szans np. na prowadzenie 20 świetlic w Trójmieście - To bardzo ważne dla nas środki - mówi Małgorzata Niemkiewicz, sekretarz zarządu Caritas Archidiecezji Gdańskiej. - Dzięki nim blisko 400 dzieciom i młodzieży, również niepełnosprawnej, w wieku od 3 do nawet 20 lat jesteśmy w stanie zapewnić opiekę, posiłki, zorganizować wycieczki. Dzięki nim dofinansowujemy także działalność Domu Hospicyjnego Caritas im. św. Józefa w Sopocie, a w tym roku także Dom Samotnej Matki. To naprawdę bardzo dużo. Myślę, że afera z gdyńską fundacją "Maciuś" nie spowoduje, że nagle Polacy przestaną wspierać Organizacje Pożytku Publicznego, ale niestety na pewno sympatyków nam po tym nie przybędzie.
Pieniądze z 1 proc. pomagają też znanej w Trójmieście Fundacji Hospicyjnej, która zajmuje się m.in. chorymi na raka dziećmi.
- Wsparcie Fundacji Hospicyjnej zapewnia niemal trzy miesiące życia Hospicjum im. ks. Dutkiewicza w Gdańsku (1,2 mln zł). W praktyce oznacza to, że przy obecnej liczbie chorych finansowanie z NFZ wystarcza na 9 miesięcy. Hospicjum to codziennie ma pod opieką ok. 200 osób: dzieci i dorosłych - mówi Alicja Stolarczyk prezes zarządu Fundacji Hospicyjnej. - Dodatkowo, w ramach Funduszu Dzieci Osieroconych, których bliscy odeszli pod opieką hospicjów i rodzeństwu dzieci hospicyjnych, pomogliśmy w ostatnim roku ponad 700 dzieciakom z całej Polski poprzez stypendia, wyprawki szkolne, obozy letnie i zimowe oraz prezenty świąteczne i na Dzień Dziecka oraz 60 osobom zmagającym się z chorobą nowotworową, skupionym wokół Akademii Walki z Rakiem (370 tys. zł). A to i tak nie wszystkie nasze działania. Mamy więc nadzieję, że można nam zaufać i będzie to miało potwierdzenie w przekazanym Fundacji Hospicyjnej 1%, bo liczba chorych wciąż rośnie.
Jak więc szybko zweryfikować czy mamy do czynienia z działającą uczciwie organizacją pożytku publicznego? - Sam KRS nie wystarczy. Warto więc zajrzeć na stronę takiej fundacji, przeczytać status, sprawdzić czy ma opublikowane sprawozdania finansowe za ostatni rok - dodaje Ziemiańska.
Zawsze dobrze też sprawdzić, czy na stronie jest galeria ze zdjęciami z ostatnich akcji prowadzonych przez fundację, co pokazuje jak aktywna jest dana fundacja czy stowarzyszenie.
Uwaga, to ostatni tydzień do złożenia deklaracji podatkowej PIT za ubiegły rok. Nie zwlekajmy więc dłużej i pamiętajmy o odpisaniu 1 proc. na OPP.
Miejsca
Opinie (71) 7 zablokowanych
-
2013-04-24 17:36
Co roku dla innej organizacji
Co roku z mężem przekazujemy swój 1 procent na inną organizację pożytku publicznego. Zawsze sprawdzamy czym organizacja się zajmuje i czy odpowiada nam ich działalność. W tym roku postanowiliśmy wesprzeć działalność Stowarzyszenia Nowy Port Sztuki.
- 2 0
-
2013-04-24 17:21
O Caritasie
jest fajne powiedzenie ,że szefuje tam ksiądz z koloratką od Armaniego. Kto jest inteligentny to zrozumie sens tej treści.
- 6 2
-
2013-04-24 17:20
Warto wesprzeć gdańską fundację Żyć z Pompą :)
Sprawdzeni ludzie robią wiele dobrego :)
- 0 1
-
2013-04-24 14:21
Co mi szkodzi (7)
Oddam 1% na OTOZ Animals A oddałabym gdziekolwiek byle nie na żadną instytucję związaną z kościołem katolickim.
- 24 12
-
2013-04-24 14:29
Re: Co mi szkodzi (6)
Katolicy też kochają zwierzęta i im pomagają, więc nie rozumiem Twojej wypowiedzi.
Słyszałaś o takim gościu jak św Franciszek - mówił o zwierzętach, że są braćmi mniejszymi.
A w Sopocie co roku odbywają się Msze z udziałem zwierząt, w tym psów z sopockiego schroniska.- 7 6
-
2013-04-24 14:34
Nie twierdzę, że nie ma katolików kochających zwierzęta. (4)
Po prostu nie ufam kościołowi katolickiemu jako instytucji i na pewno nie powierzyłabym im żadnych pieniędzy. Taka prawda, że "czarna mafia" jest bardzo pazerna (co widać - kościoły, plebanie jak pałace, samochody, libacje... itd.)
- 13 5
-
2013-04-24 17:03
ufasz politykom z PO?
- 1 1
-
2013-04-24 14:36
A tak poza tym przejedź się Kingo na jakieś zadupie w Polsce (2)
Większość ludzi zapatrzona w kościół ślepo, co niedziela do kościoła, a jak pies im przy budzie zimą zamarznie, to go widłami na gnój wyrzucą i biorą następnego...
- 12 6
-
2013-04-24 14:59
Re: A tak poza tym przejedź się Kingo na jakieś zadupie w Polsce (1)
A co powiesz o ludziach w mieście którzy biorą psa jak maskotkę, a jak się znudzi to na ulicę?
Stosunek do zwierząt nie zależy od wyznawanej religii, ale od wartości jakimi się dany człowiek rzeczywiście kieruje w życiu.
Dobrych, wrażliwych ludzi można spotkać zarówno wśród ateistów, jak i katolików.
Przy czym smutne jest, że coraz rzadsze są miejsca, gdzie o tym, aby być dobrym i pomagać innym można usłyszeć. Czasem w ciągu całego tygodnia to tylko na niedzielnej Mszy powiedzą coś w tym tonie.
Opluwanie katolików jest równie nie na miejscu, jak opluwanie ludzi, którzy poświęcili życie aby pomagać zwierzętom.- 5 2
-
2013-04-24 15:12
Oczywiście w miastach też są ludzie nie mający szacunku
do istot żywych - zgadzam się. Podałam przykład z wsią, bo tam większość osób chodzi do kościoła i wiele z nich ma też zwierzęta, które w niektórych gospodarstwach są traktowane jak rzeczy. I niestety wg mnie to hipokryzja. Można by się rozwodzić nad tym, a mi generalnie chodziło o powiązania instytucji kościelnych z pieniędzmi (w nawiązaniu do 1%)
- 6 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-04-24 16:58
a ja spokojnie co roku przekazuje 1% na NCzas. i przynajmniej wiem na co idzie ta kasa a mianowicie na edukacje ludzi w wolnosciowym wydaniu.
- 0 0
-
2013-04-24 14:02
no i (5)
fundacje to jedna wielka ściema...i tyle w temacie
- 25 19
-
2013-04-24 14:33
gołosłowie (3)
konkrety, stary, konkrety! a nie tak pier...ć po próżnicy!
- 6 9
-
2013-04-24 16:51
Konkrety powiedasz no to prosze.
fundacja:j.kwasniewskiej,tvn,macius,kidprotect,help....i duzo wiecej- 4 0
-
2013-04-24 15:17
proszę bardzo konkret: fundacja marka kamińskiego jedno wielkie nadmuchane medialnie krętactwo
komu on pomógł? osoby którym pomógł można policzyć na palcach od jednej NOGI ale za to jak to było nagłosnione medialnie
- 7 0
-
2013-04-24 14:47
no i
koszty dzialłalności fundacji to 95%budżetu reszta to pomoc i tyle w temacie łosiu...
- 9 4
-
2013-04-24 16:02
Mam prostą zasadę.
Staram się przekazywać 1% na fundacje działające w moim mieście i to na takie, które nie przepuszczają kasy na wielkie kampanie medialne żeby ten 1% uzyskać. Potrzeba niewiele wysiłku, wystarczy skorzystać z wyszukiwarki OPP, a kasa dużo lepiej spożytkowana.
- 3 0
-
2013-04-24 16:32
Znowu ankieta masakryczna
70 osób u Was pracuje to zatrudnijcie kogoś od pisania ankiet...
- 4 0
-
2013-04-24 15:11
ja by 50 razy ten podatek przeznaczył ale mogłem tylko 1 % jeden raz (1)
Dzieki POlityce rajskiej zielonej wyspy PO potrzebujacych 1 procenta jest coraz wiecej!!Ale na zachcianki POlityków i premie milionowe nigdy kasy nie brak.
- 5 2
-
2013-04-24 16:09
Jak przejmie władzę PiS to bedzie
raj. Pisuś ty jesteś pisuar
- 2 3
-
2013-04-24 14:31
byle nie na fundację marka kamińskiego (1)
oddając 1% na fundację marka kamińskiego utrzymujesz jego prywatny biznes czyli firmę INVENA
- 9 4
-
2013-04-24 15:15
nie tylko invenę ale i jego samochody, służbę (pracowników) i dom
- 4 0
-
2013-04-24 15:05
JEDNI DOSTAJĄ 1 % A INNI MUSZĄ INACZEJ POZYSKIWAĆ PIENIĄDZE!!??? (1)
PAN PAWEŁ ADAMOWICZ
PREZYDENT
MIASTA GDAŃSKU
STANOWCZO PROTESTUJĘ PRZECIW PONIŻAJĄCEMU ZACHOWANIU W STOSUNKU DO OBYWATELA RP PATROLU STRAŻY MIEJSKIEJ W DNIU 19.04.2013 r.
W dniu wczorajszym udałem się na Stare Miasto ramach działania w projekcie fundacji SŁAWPOL o nazwie CZERWONY KORSARZ , którego celem jest budowa statku żaglowego /kadłub o długości 45 metrów jest już zbudowany w jednej ze stoczni gdańskich/ i założenie na nim KORSARSKIEJ SZKOŁY POD ŻAGLAMI.
Idąc ulicą Mariacką w stronę Motławy robiłem zdjęcia z turystami i tym , którzy tego chcieli stawiałem firmową pieczęć fundacji SŁAWPOL: RED KAPER KING z herbem Gdańska .
Zatrzymałem się około godz.16 -tej na w/w ulicy przed przedprożem ze stoiskiem z wyrobami z bursztynu i przyglądałem się zakupom trzech zagranicznych turystek - patrzyłem lecz nie odzywałem się!
Pani sprzedawczyni podobno właścicielka sklepu powiedziała mi że mam odejść, bo to jest jej prywatny teren!? Zdziwiony tym , że ulica Mariacka jest już sprzedana stwierdziłem , ze pani pewnie się pomyliła i dodałem jeszcze: Wasze kamienice ale nasze są ulice!
Sprzedawczyni wraz z koleżanka w czarnym płaszczu nakazywała mi odejść z tego miejsca i pokazywała mnie nawet kierunek ...palcem!!??
Powiedziałem , że mam prawo jako Gdańszczanin z urodzenia tu stać i się stąd nie ruszę.Pani w czarnym płaszczu powiedziała , że zadzwoni na mnie po Policję.Odpowiedziałem świadomy swoich praw obywatelskich , to proszę dzwonić po Policję.
Stałem nadal w okolicy stoiska z bursztynem nawiązując rozmowy z przechodzącymi turystami i rozmawiałem z nimi w różnych językach.
Zauważyłem , że nieopodal przy bramie prowadzącej do nabrzeża Motławy grupa turystów robi sobie zdjęcia i podszedłem do nich.Po zrobieniu pieczątek ...pojawili się dwaj Strażnicy Miejscy w czarnych mundurach jeden nawet miał zimowe czarne rękawiczki.
Powiedziałem tym panom , aby poczekali, to im wszystko wyjaśnię i zaproponowałem turystom zrobienie ze mną zdjęcia.Oczywiście turyści widząc czekających SM zrezygnowali ze zdjęć i powoli oddalili się.
Strażnik Miejski ten bez rękawiczek puścił mi wiązankę :Debilu wypitalaj z tej ulicy , paszoł von i inne inwektywy , których to nie pamiętam , gdyż taka interwencja Strażnika Prawa! zbulwersowała mnie!!!Odpowiedziałem , że tak działająca formację Straży Miejskiej trzeba rozwiązać , co już wiele gmin w Rzeczpospolitej Polskiej zrobiło!!Mądry Strażnik Miejski krzyknął do mnie , że wtenczas to on zostanie PIRATEM!!???BEZ KOMENTARZA!!!
Do wiadomości:
Komendant Straży Miejskiej w Gdańsku
--
http://www.fundacja-slawpol.eu
PREZYDENT
SŁAWOMIR ZIEMBIŃSKI
kontakt: prezydent@fundacja-slawpol.eu +48 604-399-321- 4 5
-
2013-04-24 15:14
Panie Sławku, niech Pan nagrywa i wrzuca na YOUTUBA.
Jest Pan super, popieram Pana
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.