• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie stocznie. Ruina czy rozkwit?

Wioletta Kakowska-Mehring
14 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 

Stocznie i gospodarka morska znów pojawiają się w kampanii wyborczej. Jedni "odbudowują stoczniową potęgę", drudzy twierdzą, że przez ostatnie lata niewiele zrobiono, a wręcz "utopiono publiczne pieniądze". Trojmiasto.pl na bieżąco śledzi aktywność trójmiejskich stoczni i jedno widać od razu: stocznie prywatne radzą sobie zdecydowanie lepiej niż stocznie państwowe. Budują, remontują, mają na koncie nagradzane innowacyjne projekty, choć i dla nich nie zawsze rynek bywa łaskawy.



Stocznia Remontowa Nauta



Jest to stocznia państwowa działająca w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dziś operuje na terenach po Stoczni Gdynia, choć do czerwca tego roku prowadziła jeszcze Zakład Nowych Budów w Gdańsku. Powstał on w 2013 roku i budowano tam jednostki rybackie, które miały być nową specjalnością stoczni. Projekt nie powiódł się. Od wielu miesięcy do mediów docierały sygnały, że SR Nauta miewa kłopoty z regulowaniem niektórych zobowiązań. Władze stoczni uspokajały, że takie chwilowe zatory zdarzają się w branży i nie świadczy to o złej sytuacji przedsiębiorstwa. Ostatnio jednak przyznano, że 2018 rok firma zamknęła ze stratą prawie 58 mln zł netto. A problemy piętrzą się od dawna. Zaczęło się od umowy na budowę statku naukowo-badawczego "Oceanograf" dla Uniwersytetu Gdańskiego, która zakończyła się stratą. Naucie nie pomógł na pewno wypadek, który miał miejsce w 2017 roku, czyli zatonięcie doku pływającego wraz ze statkiem "Hordafor V". Stoczni nie powiódł się także projekt dotyczący przebudowy platformy Lotos Petrobaltic, dokończyła go Gdańska Stocznia Remontowa.

PGZ Stocznia Wojenna



Jest to stocznia państwowa działająca od 2018 roku w oparciu o wykupiony majątek również państwowej Stoczni Marynarki Wojennej. Ostatnio ujawniono, że dług PGZ Stoczni Wojennej za rok ubiegły to 24 mln zł, a za ten rok tylko do kwietnia strata wynosi 6 mln zł. Jak tłumaczą władze Stoczni, po ośmiu latach funkcjonowania przedsiębiorstwa SMW w upadłości najpierw układowej, potem likwidacyjnej, przejęto podmiot z pustym portfelem zamówień, wymagający gruntownych inwestycji i restrukturyzacji, stąd straty. Według zapowiedzi, portfel zamówień się wypełnia. Podpisano kontrakt m.in. na dokończenie budowy okrętu patrolowego Ślązak i udział w budowie okrętu dla marynarki wojennej Szwecji, rozpoczęto remonty okrętów ORP Kościuszko, ORP Czernicki i ORP Arctowski. W sumie, w ciągu pierwszego półtora roku działalności Stocznia podpisała nowe kontrakty na kwotę przeszło 320 mln zł, które aktualnie są na różnym etapie realizacji. Jednak jak przyznają władze Stoczni, trudno będzie mówić o przyszłości bez udziału Stoczni Wojennej w kontraktach na budowę floty dla Marynarki Wojennej RP.


Stocznia Gdańsk



Od lipca ub. roku 100-proc. właścicielem Stoczni Gdańsk i GSG Towers jest państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu. Bezpośrednim zarządcą jest specjalnie powołana spółka Baltic Operator. Według zapowiedzi, Stocznia ma się zająć konstrukcjami stalowymi, energetyką wiatrową, a w przyszłości produkcją statków. Ma być głównym podmiotem działającym w centrum stoczniowym budowanym przez Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczna na Wyspie Ostrów. Według zapewnień władz Stoczni, portfel zamówień jest zapełniony do końca przyszłego roku. Są zawarte kontrakty m.in. z firmami Meyer Turku (bloki kadłubów statków wycieczkowych), Aker Solutions czy Siemens Gamesa oraz GE na produkcję wież wiatrowych. Podpisano umowę z Konecranes na realizację dźwigów portowych oraz Ulstein Verft na budowę bloków okrętowych. Sytuacja finansowa spółek, dzięki zmianom organizacyjnym i optymalizacji kosztowej, została ustabilizowana - twierdzą władze zakładu. Nie podano jednak żadnych liczb, nawet wysokości przychodu. Do dziś też nie ujawniono, za ile odkupiono Stocznię Gdańsk od ukraińskiego właściciela.

Stocznia Crist



Crist jest producentem wyspecjalizowanego sprzętu stoczniowego w segmentach urządzeń hydrotechnicznych oraz obiektów pływających dla największych światowych odbiorców. Fundusz Inwestycyjny Mars posiada 35 proc. udziałów w spółce. Pozostałe udziały należą do Ireneusza Ćwirko i Krzysztofa Kulczyckiego (po 32 proc.) oraz do Ewy Kruchelskiej (1 proc.). Stocznia wybudowała między innymi takie jednostki jak Heavy Maintenance Vessel "Vidar", Heavy Lift JackUp Vessel "Innovation" i Jack-Up Barge "Thor", czy specjalistyczna barka samopodnośna "Zourite" pracująca przy budowie autostrady wzdłuż wybrzeża wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim. Na koncie ma też dok "Marco Polo", dzięki któremu powstaje osiedle apartamentowców w Księstwie Monako oraz wielokrotnie nagradzany prom pasażersko-samochodowy z napędem elektrycznym "Electra". Ostatnio zakład wydzierżawił majątek po Zakładzie Nowych Budów Nauty w Gdańsku. W Stoczni też zdarzają się problemy. Niedawno mówiło się o problemach z rozliczeniem promu elektrycznego "Herjólfur". Chodziło o ok. 7,5 mln euro. Wcześniej Stocznia miała kłopoty z rozliczeniem jednostek "Innovation" i "Vidar".

Remontowa Holding



Jest to największa prywatna grupa stoczniowa w Polsce. Należą do niej m.in. Gdańska Stocznia Remontowa, zajmująca się remontami oraz Remontowa Shipbuilding, będąca stocznią budującą statki. GSR remontuje, ale w ostatnich latach zajęła się też bardzo mocno przebudowami. Firma wyspecjalizowała się w m.in. w przebudowach platform wiertniczych oraz promów. Remontowa Shipbuilding (wcześniej Stocznia Północna) specjalizuje się w budowie wielozadaniowych, specjalistycznych jednostek przeznaczonych do obsługi szeroko pojętej branży offshore. Powstają tu także promy pasażersko-samochodowe, statki towarowe, holowniki oraz okręty, w tym jednostki typu Kormoran oraz holowniki dla Marynarki Wojennej RP. Stocznię dotknął też brak koniunktury, głównie dotyczyło to branży off shore. Mówiło się o kłopotach z powodu nieodebrania przez armatorów dwóch kontenerowców arktycznych i dwóch statków PSV. Holding jest w trakcie ich sprzedaży.


W Trójmieście funkcjonuje jeszcze kilkanaście mniejszych, prywatnych zakładów stoczniowych, m. in. Damen Shipyards, Karstensen, Stocznia Safe, Marine Projects, Montex Shipyards, Aluship Technology oraz dwie duże stocznie jachtowe Sunreef YachtsGaleon.

Miejsca

Opinie (353) ponad 20 zablokowanych

  • Była stocznia i nie ma stoczni

    • 3 0

  • Baltic

    Baltic Operator to źenada stworzyli coś nowego żeby dalej zaciągać kredyty i pakować je do swoich kieszeni załoga na malarni jaka tam jest nie wiem czy sprostała by prostemu remontów a co dopiero mówić o nowych budowach fachowiec tam na tych warunkach nie przyjdzie tyle w temacie

    • 4 0

  • Prawda jest taka

    Stary pracownik na PGZ ma gora 20 pln. Podwyżki nie dają ale wolą za 2 razy tyle wynająć spółkę która w miesiąc ogarnie temat. To po co starzy mają się prężyć? Roboty jest mnóstwo tylko trzeba pracownikom porządnie zapłacić. Wtedy i stocznie będą rentowne i zamówienia będa i pracownik zadowolony.

    • 3 0

  • Ojciec Rydzyk zabierze cegiełki na ratowanie

    • 2 0

  • to jest proste (1)

    Odpowiedź na pytanie z tytułu:
    - Remontowa, coraz gorzej zwłaszcza Shiprepairyard gdzie już 4 tydzień z rzędu statków i prac jest jak kot napłakał co wcześniej do takich stytuacji wgl. nie dochodziło
    - Shipbuilding, brak wykonawców, ciężkie warunki współpracy i w sumie są produkowane tylko małe jednostki za pieniądze państwowe
    - Nauta, najbardziej niewypłacalna stocznia w 3city, którą lepiej omijać z daleka
    - crist, najbardziej obiecująca stocznia która wykonuje najwięcej światowych zleceń na różne jednostki, ale tesz szuka oszczędności zatrudniając ludzi z dalekiego wschodu oraz przytrzymując płatności o kilka miesięcy dla kluczowych wykonawców
    - marynarki wojennej, tak jakby jej nie było :)

    • 2 1

    • Tak też to proste widzę

      Propaganda jest na TVP talerzu. Ludzie na emeryturze są przekonani że przemysł stoczniowy kwitnie. Dlatego trzeba pisać artykuły. Póki można się jako tako swobodnie wypowiadać pod nimi.

      • 0 0

  • całe życie h....e

    • 2 0

  • uważam

    że jest wybór można pracować w SG lub u prywaciarza nie rozumiem tego bełkotu o PiS i PO . Jest jak jest kiedyś w SG pracował ojciec i utrzymywał całą rodzinę teraz można robić o dzieło i zarobić 6-7 a nawet ponad dychę m/cznie lub na umowę o pracę za ok od 3 -5 tys. Jestem zwolennikiem aby w każdej stoczni państwowej pracownik bez względu czy to monter hałer, spawacz czy traser-pomiarowiec zarabiali godnie ale póki co dopóki zatrudniają ludzi bez umiejętności po studiach którzy umieją angielski i znają ze dwa programy do obsługi rysunków a prawdziwych menadżerów brak będzie jak jest .

    • 2 0

  • A jak doszlo do tego ze np.Crist

    Majatek zbudowany z trudu ludzi pracy, panstwowy dorobek przeszedł w prywatne rece???
    W jakich okolicznosciach i czy za normalne * pieniadze został legalnie zakupiony???

    • 3 1

  • Państwo bez stoczni z dostepem do morza

    To kartonowe państwo!

    • 2 0

  • Kto wysprzedaje nielegalnie tereny Stoczni GD pod Sąd!!!

    Wyroki za rozkradanie Panstwowego!!!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane