• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie uczelnie: przeciętnie w rankingu "Rzeczpospolitej"

mak
13 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Z trójmiejskich uczelni najlepiej wypadła niepubliczna Szkoła Wyższa Prawa i Dyplomacji w Gdyni (jeszcze do niedawna funkcjonująca pod nazwą Wyższa Szkoła Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych i Politycznych). Na zdjęciu rektor prof. dr hab. Wojciech Lamentowicz. Z trójmiejskich uczelni najlepiej wypadła niepubliczna Szkoła Wyższa Prawa i Dyplomacji w Gdyni (jeszcze do niedawna funkcjonująca pod nazwą Wyższa Szkoła Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych i Politycznych). Na zdjęciu rektor prof. dr hab. Wojciech Lamentowicz.

Kilka dni po rankingu wyższych uczelni przygotowanym przez Wprost i Dlaczego, swoje zestawienie opublikowały Rzeczpospolita i Perspektywy. Nasze uczelnie publiczne wypadły przeciętnie, mile zaskoczyły te niepubliczne.



Najnowszy ranking uczelni sporządziła "Rzeczpospolita". Tym razem udział wzięły wszystkie najważniejsze uczelnie w kraju, a i kryteria były czytelniejsze, niż w zestawieniu tygodnika Wprost. Niestety w tym rankingu Politechnika Gdańska już tak dobrze nie wypadła.

W ogólnym rankingu uczelni akademickich Gdański Uniwersytet Medyczny zajął 17. miejsce, Uniwersytet Gdański uplasował się o trzy miejsca niżej, a Politechnika Gdańska na 27 miejscu. Potem długo, długo nic i na 73. miejscu znaleźć można Akademię Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku i zaraz po niej Akademię Marynarki Wojennej w Gdyni. Na 80. miejscu (na 89 w zestawieniu) znalazła się Akademia Morska w Gdyni.

Poza ogólnym rankingiem szkół państwowych, gazeta przygotowała bardziej szczegółowe. I tu, na szczęście sytuacja wygląda nieco lepiej. W rankingu uniwersytetów UG zajął ósme miejsce na 25. W zestawieniu uczelni technicznych PG znalazła się na 7, a Akademia Morska na 21. miejscu na 25 uczelni. Wśród szkół medycznych GUM-ed zajął 6. miejsce na 10 uczelni. Nie uratował się natomiast AWFiS, który w rankingu akademii wychowania fizycznego zajął ostatnie - piąte miejsce.

Trójmiejskie uczelnie publiczne lepiej wypadły w rankingach oceniających: ilość publikacji naukowych od 2005 do 2009 r., siłę naukową, warunki studiowania, umiędzynarodowienie (ilość lektoratów z języków obcych, dostępność programów wymiany studentów, ilość zagranicznych studentów na uczelni itp.), i wprowadzonej po raz pierwszy przez Rzeczpospolitą kategorii- innowacyjność.

I tak jednym z liderów "innowacyjności" - w tej kategorii badano m.in. efektywność pozyskiwania zewnętrznych środków na badania, ilość patentów i wzorów użytkowych - jest PG, która zajęła 6. miejsce. O kilka długości wyprzedziła UG, który zdobył dopiero 24. lokatę, na 30 ankietowanych uczelni. W kategorii "publikacje naukowe" najwyżej znalazł się GUM-ed z piątą lokatą, UG i PG znalazły się w okolicach 20 miejsca. "Siła naukowa' - tu również prym wśród trójmiejskich uczelni wiedzie GUM-ed - 18 miejsce, UG uplasował się na 24, PG - nie zakwalifikowała się.

Co ciekawe także GUM-ed został dobrze oceniony pod względem "warunków studiowania"- zdobył 5. miejsce na 32 uczelnie. UG uplasowało się na 20 miejscu. PG - nie zakwalifikowała się. Niestety uczelnie nie popisały się w kategorii "umiędzynarodowienie": UG - 16, GUM-ed - 23, PG - 30 miejsce.

Trójmiasto zdecydowanie lepiej wypadło w ogólnym rankingu niepublicznych uczelni magisterskich. Na 96 ankietowanych placówek Szkoła Wyższa Prawa i Dyplomacji w Gdyni zajęła bardzo wysokie, 8. miejsce. Po niej dopiero na 60. pozycji uplasowała się popularna w Trójmieście Wyższa Szkoła Bankowa, a na 62. Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa. Ostatnie miejsce zajęła... Ateneum Szkoła Wyższa w Gdańsku.

Wysokie noty otrzymały też trójmiejskie niepubliczne uczelnie licencjackie. I tak Wyższa Szkoła Zarządzania w Gdańsku zajęła 8. miejsce, Pomorska Wyższa Szkoła Humanistyczna w Gdyni - 13, a Sopocka Szkoła Wyższa - 16 na 71 placówek z całego kraju.
mak

Opinie (201) 9 zablokowanych

  • Ciekawe na którym miejscu w rankingu jest Wyższa Szkoła Zarządzania i Biznesu w Gdyni ??

    • 3 5

  • W dzisiejszych czasach to każdy głupek może skończyć studia,

    wyższe rangą jest wykształcenie średnie sprzed 30 lat niż obecne uniwersytety i politechniki o "uczelniach" prywatnych typu "wyższa szkoła hotelarstwa" i im podobne twory nie wspomnę.

    • 12 3

  • co macie do Ateneum..... (7)

    ...jestem studentem tej uczelni i powiem obiektywnie , ze te rankingi to pic. W ateneum mamy swietna kadre, i kuc ostro tez trzeba, atmosfera jest fajna i mamy indywidualne podejscie do studenta. jasne sa osoby ktore sie nie chcom uczyc i przychodza tam po papierek ale ja np chce zrobic kariere po tej uczelni ostro zakowam, hm mysle ze opinie niektorych z was to zazdrosc i taka jest prawda. a i kadra bardzie wymaga niz na uniwerku, pojecie ze placirz i masz truje u nas nie istnieje.

    • 8 26

    • szkoda tylko, że ortografia kuleje

      • 7 0

    • jezusieńku, aż oczy bolOM...

      • 6 0

    • No ale przecież jak tylko zchcom, to sie nauczom.

      • 6 0

    • Z taką ortografią do rozrzucenia gnoju wezmą, taka kariera twoja.

      • 7 0

    • Bożesz to czemu ludzie posiadający licencjat z ateneum

      (którzy na zajęciach byli zaledwie parę razy przez całą swoją edukację w tej szkole) pracują teraz np na stacji benzynowej? odp prosta bo z tym papierkiem nigdzie ich nie chcą! taka prawda nie oszukujmy się. Tekst kolesia z ateneum " weź mnie nie rozśmieszaj po co mam się uczyć tak jak Ty jak mogę za nic mieć papierek?"

      • 5 1

    • płacirz...

      płacirz i nadal nic nie umiesz, chyba wszyscy chcom siem uczyć prócz Ciebie.
      pzdr studenta ateneum.

      PS. Masakra jak nam rośnie takie pokolenie co nawet polskiego nie jest wstanie ogarnąć.

      • 1 0

    • Człowieku, jakeś ty zdał maturę z taką znajomością ortografii? Właśnie wydałeś świadectwo o swojej uczelni. Mimo to życzę powodzenia w rozwijaniu kariery. Obyśmy się tylko nie spotkali.

      • 0 0

  • Prywatne uczelnie to pomyłka. (3)

    A Studenci z prywatnych szkół są rozpoznawalni na imprezach..:P hie hie.. Nigdy nie wmawiajcie że prywatne szkoły są sensowne:) Komercyjne pismaczki

    • 11 20

    • A Studenci z prywatnych szkół są rozpoznawalni na imprezach.

      Bo sie bawią?
      A nie stoją pod ścianą...

      • 7 2

    • //// (1)

      lepsi ludzie chodza do prywatnych niz jakies polibudy itd :/ w szczegolnosci stuenci dzienni porazka :/

      • 0 6

      • tak bo studenci z państwowych uczelni cały czas się uczą i w ogóle nie imprezują, i nie wylatują z uczelni, i tak racja tylko studenci ateneum nie znają ortografii.... jest mi teraz przykro, bo to świadczy o niskiej inteligencji osób uczących się na np. ug czy pg. jak człowiek chce to się będzie wszędzie uczył. osobiście nie dostałam się na uniwerek ale nie chciałam przez to tracić szansy na dalszą naukę, apeluje się do zastanowienie się pisząc, że studentom prywatnych uczelni nie chce się uczyć często to samo słyszy się też od innych studentów... naprawdę nie uśmiecha mi się to, że muszę płacić za to, że chcę się uczuć i ciągle wysłuchiwać jak to mam dobrze uczą się w Ateneum, też mam egzaminy, zaliczenia, koła uczę się tak samo, przecież uczymy się tego samego jedyną róznicą jest tryb szkoły(prywatna, państwowa)

        • 6 0

  • Hehehe co za ściema (1)

    Te wszystkie rankingi są tak głupie że nawet nie warto o tym dyskutować. Kto dzisiaj patrzy na uczelnię?? LOL Najważniejsze są studia wyższe i praktyka/praktyka i jeszcze raz praktyka najlepiej w mega firmie. Bo pensje są tak śmieszne w Polsce że nawet ukończenie "najlepszej" uczelni nic kompletnie NIC nie daje.

    • 10 0

    • Prawdę mówi! Polać mu!

      • 4 0

  • jak ''chcom'' to "placirz" i masz "truje" (1)

    pewnieś prymas, a może prymus ?

    • 12 1

    • a ty inteligencie

      nie potrafisz wcisnąć "odpowiedz" przy jego poście tylko zaczynasz kolejny wątek. Na dodatek dałeś się nabrać na prowokację. Brawo jasiu!

      • 1 0

  • zestawienia 'ogólne' nie mają kompletnie jakiegokolwiek sensu

    JEDYNIE rankingi wydziałów/kierunków mają sens

    UJ jedzie na ogólnej opinii, a wiadomo, że niektóre wydziały sa tam beznadziejne

    i co z tego, że ktoś ukończy UJ, jeśli po jakimś słabym wydziale będzie miał mniejszą wiedzę niż człowiek z innej uczelni o niższym statusie

    • 4 2

  • Z czego składa się ranking: (1)

    tzw. siła naukowa, czyli to co jest w sumie najważniejsze w badaniu jakości uczelni jest mierzone poprzez:

    - Rozwój kadry własnej - zdefiniowany jako liczba tytułów i stopni naukowych uzyskanych przez pracowników uczelni w roku 2009

    - Nadane stopnie naukowe - liczba tytułów i stopni naukowych nadanych przez uczelnię w roku 2009

    - Nasycenie kadry osobami o najwyższych kwalifikacjach - zostało zdefiniowane jako liczba wysokokwalifikowanej kadry nauczającej na uczelni (za stopniem doktora habilitowanego lub tytułem profesorskim) w odniesieniu do ogólnej liczby nauczycieli akademickich uczelni

    Wiadomo ile warte są te stopnie (podobnie co obecnych magistrow czyli praca habilitacyjna polega na przepisywaniu cudzych mysli innymi slowami i wymyslanie nowych bzdur, klasyfikacji itd)

    - Publikacje – mierzone liczbą publikacji uwzględnionych w bazie SCOPUS

    To juz w ogole wiadomo jakiej jakosci sa te publikacje. Rzadko kiedy mozna spotkac takowe w zagranicznych powazanych czasopismach.

    - Cytowania – mierzone liczbą cytowań publikacji z lat 2005-2009 w stosunku do liczby tych publikacji

    Czyli w wydaniu polskim - magistrzy cytuje doktora doktor cytuje doktora habilitowanego albo kolega i punkciki sie nabijaja.

    - Studia doktoranckie - mierzony liczbą studentów studiów doktoranckich w stosunku do ogólnej liczby studentów i doktorantów

    Kolejny żaden wyznacznik jakości.

    I to wszystkop nazywa sie sila naukowa za co jest 40% oceny, Prestiż za ktory jest 25% składa się z :

    - Preferencje pracodawców – liczba wskazań danej uczelni w badaniu ankietowym przeprowadzonym na reprezentatywnej grupie pracodawców

    akurat pracodawcow to juz coraz mniej obchodzi co ktos skonczyl ale co reprezentuja soba.

    - Ocenę kadry akademickiej - liczba wskazań danej uczelni w badaniu ankietowym wśród kadry profesorskiej

    No ciekawo jaka uczelnie wskazuje profesorek z takiego UJ albo UW.

    - Wybór olimpijczyków - mierzony udziałem liczby laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych,

    To w ogole nic nie ma do rzeczy do poziomu nauczania tylko wskazuje, ze mlodziez jest zdolna.

    Reszte składowych oceny przemilicze gdyż wobec powyzszych nie są juz takie istotne. Warto zdawac sobie sprawe ile warte sa te rankingi choc zdaje sobie sprawe ze inaczej trudno skwantyfikowac jakosc polskich uczelni ze wzgledow praktycznych. Wniosek jest po prostu taki ze najpierw trzeba zmienic ustawodawstwo szkolnictwa wyzszego bo to zenada to co sie dzieje obecnie..

    • 2 0

    • Dlatego pisałem, że w jedynym rozsądnym kryterium w całym tym rankingu

      osiągnięcie przez PG miejsca 6, świadczy o jej rzeczywistym poziomie. A nie ocena uczelni po ilości publikacji na temat historii wzornictwa chustki bawełnianej w chinach podczas powstania bokserów.

      • 0 0

  • no to masakra trojmiasto wypadlo !

    • 6 0

  • RANKING

    Jako potencjalny pracodawca, nie patrzyłbym, co Kto skończył,
    tylko co sobą reprezentuje, co może mi zaoferować od siebie kandydat,
    a w ciągu 3m-cy okresu próbnego, wszystko wstępnie wychodzi "w praniu".
    Czyli, czy to co mówił kondydat na rozmowie,zmieniło się w praktykę.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane