• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójwymiarowa ankieta o reklamach w Gdyni

Patryk Szczerba
5 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zmiany mają ograniczyć m.in. stawianie reklam zbyt blisko znaków drogowych. Zmiany mają ograniczyć m.in. stawianie reklam zbyt blisko znaków drogowych.

Interaktywna ankieta, opracowana na trójwymiarowym modelu Gdyni, ma być zachętą dla mieszkańców do wyrażenia opinii na temat reklam i ogłoszeń w mieście. Po jej zakończeniu urzędnicy przystąpią do ustalania konkretnych zasad reklamowania w przestrzeni miejskiej.



Czy weźmiesz udział w ankiecie dotyczącej reklam w Gdyni?

Kształt zapisów w gdyńskiej uchwale krajobrazowej nie jest przesądzony, bo urzędnicy zapewniają, że chcą poznać opinię wszystkich zainteresowanych. Na początku roku mogli ją wyrazić głównie przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomości, przedsiębiorców, rad dzielnic i firm reklamowych.

Teraz mieszkańcy

Teraz przyszedł czas na konkretne pytania skierowane do mieszkańców. Ci jednak, do udziału w konsultacjach społecznych - traktowanych jako nudne - podchodzą zwykle z rezerwą, więc tym razem postawiono na interaktywność. Ankieta ma formę modułu 3D, dzięki czemu ma być ciekawsza w odbiorze i objąć szerszy krąg mieszkańców Gdyni.

- Idea ankiety przede wszystkim polega na tym, żeby zwizualizować zagadnienia, o których rozmawiamy. Ustawa krajobrazowa reguluje kwestie związane z wyglądem i estetyką tkanki miejskiej, więc trudno o nich mówić tylko czytając tekst. Dlatego zdecydowaliśmy się na wsparcie wizualne - wyjaśnia Martyna Regent ze zlokalizowanej w PPNT firmy StructView FRAME for City, która przygotowała ją dla miasta.
Odpowiedzi na stronie internetowej można udzielać do 18 kwietnia 2016 roku. Podsumowujące warsztaty w Infoboksie przewidziano na 28 kwietnia.

- Będzie mógł wziąć w nich udział każdy, kto zadeklaruje swój udział na końcu ankiety, podając dobrowolnie swoje dane. Podczas dyskusji zostaną zaprezentowane wstępne wyniki przeprowadzonych badań. Będzie jeszcze okazja wyrazić swoją opinię - dodaje Jacek Piątek, plastyk miejski.

Jesienią projekt uchwały


Później przyjdzie czas na konkretną pracę nad projektem uchwały, która ma być gotowa najpóźniej do jesieni. W ostatnich tygodniach udało się nam poznać jej wstępne założenia. Najważniejsze jest stworzenie strefy "reklamowego wyciszenia". Ma ona zostać wydzielona wzdłuż pasa nadmorskiego od granicy z Sopotem i przebiegać przez Orłowo, aż do Śródmieścia. Planowana szerokość pasa to 2,5 km wraz z innymi obszarami objętymi ochroną konserwatorską, w tym częścią Wielkiego Kacka oraz Orłowa.

Ankieta w formie trójwymiarowego modelu ma być atrakcyjniejsza niż tradycyjne konsultacje. Ankieta w formie trójwymiarowego modelu ma być atrakcyjniejsza niż tradycyjne konsultacje.
Dla przedsiębiorców i reklamodawców może oznaczać to spore zawirowania. Miasto zastanawia się nad dopuszczeniem reklam w formie szyldów oraz systemowych rozwiązań małych nośników z przeznaczeniem na plakaty, takich jak słupy ogłoszeniowe czy gabloty w wiatach przystankowych. Nośniki typu citylight miałyby być mniejsze niż dotychczas, skierowane w jednym kierunku i umieszczane przy najruchliwszych skrzyżowaniach.

Na pozostałym obszarze miasto chce zakazać m.in. wieszania reklam i banerów na płotach i ogrodzeniach oraz na budynkach. Tam będą mogły znaleźć się wyłącznie informacje o rodzaju prowadzonej działalności. Niewykluczone, że w śródmieściu ustalony zostanie jeden wygląd witryn, a ich głównych elementem, oprócz roli wystawienniczej, będą szyldy.

Przypomnijmy, że ustalenie zasad reklamowych jest możliwe dzięki ustawie podpisanej przez poprzedniego prezydenta - Bronisława Komorowskiego, która obowiązuje od września 2015 roku. Na jej mocy rady gmin mogą jednym dokumentem ustalić nie tylko ceny, ale też lokalizację nośników reklam na terenie całego swojego obszaru administracyjnego.

Mogą też różnicować wielkość reklam w zależności od ich lokalizacji, np. zakazując dużych reklam w centrach miast i traktując mniej rygorystycznie obszary przemysłowe.

Opinie (110)

  • (53)

    Rozumiem , że chodzi o reklamy na terenie państwowym! Urzędnik nie może zabraniać reklam na terenie prywatnym! Każda osoba na swoim prywatnym terenie ma prawo do reklamowania swojego biznesu lub umieszczać reklamy cudzych podmiotów i zarabiać na tym pieniądze.Schodzimy do absurdu ,gdzie władza ingeruje w prywatne mienie i biznes!Może za jakiś czas władza będzie decydowała jaką kto ma mieć fryzurę aby pasował do przestrzeni publicznej? Reklama dźwignią handlu czyli szmalu!

    • 34 227

    • (19)

      Może jak najbardziej zakazywac, a nawet powinien!

      • 54 5

      • (18)

        Nie!Takie ustawy trzeba zaskarżać do trybunału konstytucyjnego!Jak ty sobie to wyobrażasz prowadzisz biznes , reklamujesz go na własnym terenie a konkurencja biegnie na skargę,że twoja reklama szpeci przestrzeń publiczną! Lepiej niech ludzie zarabiają na reklamie , niż mają chodzić po zasiłki!Teren prywatny rzecz święta! Czyli , że duże korporacje będą lobbować na swoją korzyść , bo są na to pieniądze a małe firmy będą padać bo jakaś świnia ingeruje w jego teren prywatny i biznes? Nie tędy droga!

        • 15 55

        • a tak sobie wyobrażam, że ta reklama prywatnego biznesu mruga mi całą dobę po oknach (15)

          paszli won!

          • 53 4

          • (14)

            To zasłoń zasłony lub się przeprowadź jest wolność!

            • 3 58

            • Nie ma bezwzględnej wolności, także na własnej działce (2)

              Jak o tym nie wiesz to się doucz we własnym interesie

              • 48 1

              • Nie rozpoznaje (1)

                ktory to most jest na glownym zdjeciu?
                Kto podpowie?

                • 0 0

              • Krzyzowka Wielkopolska z Lotników(początek Gdyńskiej)

                • 0 0

            • (5)

              Twoja wolność kończy się tam, gdzie ograniczasz wolność innych!

              • 45 2

              • (4)

                Jeżeli ktoś ma pensjonat przy plaży i wywiesi baner wolne pokoje cena za 24h 70zł i w twoim zakichanym socjalistycznym mniemaniu szpeci krajobraz , to daj tym ludziom własne pieniądze na życie ,wakacje , emeryturę itd!Zrozumiałeś? Nie każdy lubi żebrać!

                • 9 43

              • Poprzedni post to musi być troll, bo nie wierze, że można być tak głupim. (3)

                Jeśli chcesz dowalić durną reklamę, to zapłać innym, że muszą ją oglądać. Co mnie twoje nieudacznictwo życiowe obchodzi? Inni sobie radzą, a taka reklama gorsza jest od żebrania. Nie umiesz sobie poradzisz bez przeszkadzania innym to się postaraj więcej, nie każdy musi znosić twoje byle co w ramach ochrony nieudacznictwa. Wakacje - lol, wielce biedny przedsiębiorca, co go na porządną reklamę nie stać.

                • 20 4

              • (2)

                Ale nikt ci nie każe patrzeć na cudze mienie!aJeśli jesteś brzydalem to też na twoją twarz muszą ludzie patrzeć :-D

                • 4 23

              • Dobre (1)

                Z ta twarza:) ale z resza to troche pojechales. Chodzi o to ze nasz narod jest pazerny i egoistyczny a co najwazniejsze ma ogromny problem z estetyka. Patrz meskie sandaly, czarne skarpety do tego badz przeboje typu"ona tanczy... "

                • 9 0

              • tak zwane polskie świnie

                potomkowie niedorozwiniętych więźniów wysłanych na front z głębokiej Rosji

                • 1 0

            • (4)

              Jest wolność, ale rozsądku trzeba troche tez mieć... sr*ć na swoim ogrodku tez bedziesz bo to Twoj kawalek ziemi i mozesz wszystko ??

              • 26 1

              • (3)

                Tak w swoim ogródku mogę nawet kupę robić! Tobie zakaz wstępu na mój prywatny teren bo sobie ciebie nie życzę .Do twojego mieszkania też mogę wejść i mówić ci jak masz w szafach układać?Albo podjadać ci z lodówki?

                • 6 33

              • (2)

                Ok, to ja w ogródku obok ciebie zrobi wielki kompostownik i przetwórstwo śmieci. Może być?

                • 29 1

              • (1)

                Możesz !Twój teren masz prawo do zarabiania pieniędzy i utrzymania rodziny! Twoje święte prawo !

                • 3 31

              • ale dziecinada - jak w wierszyku o Pawle i Gawle.

                Ale moi Panstwo, nawet na wlasnym terenie nie mozna robic WSZYSTKIEGO co sie chce, zwlaszcza jesli szkodzi to innym.

                • 24 1

        • dorośnij dzieciaczku

          coś tam słyszałeś, coś tam widziałeś ale nie wiesz o czym mówisz.

          • 1 0

        • Ustawa krajobrazowa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez Business Centre Club

          Argumentacja, że nowe prawo może godzić w interesy kupców, jest jednak bardzo słaba. Prawdopodobieństwo powodzenia tej skargi - nikłe.

          • 1 0

    • jestem w szoku ze tak duzo lapek w dol.. ludzie to jednak niemyslace i niesamodzielne bydlo (2)

      ktorym wladza trzyma jak psa na lancuchu

      • 9 30

      • Sam jesteś bydło, bo głośno ryczysz :P (1)

        Może by tacy nie byli, jakby nie musieli codziennie walczyć z takimi nadętymi bufonami, co im wszystko wolno.

        • 16 3

        • to typowa polska świnia

          cham, który dał głos

          • 2 0

    • drogi szpilku, chyba żeś się naoglądał trochę za dużo amerykańskich filmów (2)

      Wolność - tak! Ale niestety wolność, także ta gospodarcza, nie jest nieograniczona. Czysta liberalna koncepcja państwa, społeczeństwa i gospodarki, którą prezentujesz, okazała się utopijna i nierealna, a więc przez ostatnie ponad 200 lat uległa znaczącym modyfikacjom. Zdaje się jednak, że ograniczenia i limity nie interesują Cię...
      I żeby nie było - poglądy mam raczej liberalne, zwłaszcza jeśli chodzi o wolność gospodarczą. Należy jednak zrozumieć, że wszelkie wolności i prawa - w tym zwłaszcza prawo własności - nie są święte i nieograniczone, wręcz odwrotnie.

      • 28 3

      • (1)

        Bzdura , wątek jest o reklamach ! Jeśli Ty prowadzisz biznes , masz prawo do wywieszenia lub postawienia na swoim terenie reklamy dzięki której zdobędziesz potencjalnych klientów!Bo dzięki reklamie zwiększają się twoje szanse na zarobek dzięki czemu masz większe szanse na utrzymanie rodziny! Jesteś np.w górach idziesz patrzysz baner piwo , papu smaczne i miła obsługa! Myślisz zjem coś wypije piwo i dam zarobić! Jeśli tego noe rozumiesz to nie jesteś liberałem gospodarczym! Każdy ma prawo do legalnego zarobku i reklamowania swych produktów i usług .

        • 7 32

        • zdanie co najmniej nielogiczne

          "Jeśli Ty prowadzisz biznes , masz prawo do wywieszenia lub postawienia na swoim terenie reklamy dzięki której zdobędziesz potencjalnych klientów!"
          Prowadzenie biznesu i reklama to dwie inne rzeczy. Można prowadzić biznes i niereklamować się w żaden sposób, a można również nie prowadzić biznesu, a jednak się reklamować (patrz organizacje społeczne różnego rodzaju albo władze publiczne - nasza nowa władza pięknie reklamuje swój program 500+, a jednak działalności gospodarczej nie prowadzi).
          Innymi słowy - z prowadzenia biznesu nie wynika "prawo do wywieszenia lub postawienia na swoim terenie reklamy ". Nie dość tego - prowadząc biznes wcale nie musisz mieć "swojego terenu".
          To tak jakby kupić samochód i z tego tytułu mieć prawo do bezpłatnej benzyny.

          Reklama ma swoje ograniczenia co do treści (np. alkohol po 23 itd. czy też obowiązek dodawania stosownych informacji jak przy produktach medycznych). Na tej samej zasadzie może mieć ograniczenia co do formy. I jest sporo uzasadnień dla takich ograniczeń. Czy wszystkie te ograniczenia są słuszne, potrzebne i naprawdę uzasadnione - to już nieco inny temat...

          • 1 0

    • szpilek trollu, jak cię nie trawię, tak ci muszę przyznać rację.. (9)

      Ludzie, co się z wami dzieje? Władzuchna małymi kroczkami zabiera waszą wolność, a wy jej jeszcze przyklaskujecie?
      Zakaz reklamy na terenie prywatnym? Co następne?
      Zakażą wam tulipany w ogródkach sadzić, bo sąsiad ma róże i tulipany będą szpeciły krajobraz? Zakaz posiadania auta w kolorze czerwonym, bo ten się władzuchnie źle kojarzy? Nikt nie przepada za reklamą, zwłaszcza tą pstrokatą i nachalną.. Ale ludzie, własność prywatna to rzecz święta! Nie dajcie sobie wchodzić na głowę!
      Bareja jak żywy..
      - Jakie pani firanki zawiesiła?
      - Brązowe, a co?
      - A bo ja zielone i jak to wygląda? Jak guano w lesie!

      • 8 27

      • Nie musisz mnie trawić , wcale nie trolluje pisze swoje zdanie prawdę!Wiesz to internet , ludzie za kasę mogą torpedować wolny rynek bo ktoś dał kase !Sprawa jest prosta głosować na liberałów i takie ustawy zaskarżać w trybunale konstytucyjnym.

        • 5 15

      • Jak w poście poniżej (7)

        który napisałem. Napisz gdzie mieszkasz, to ja obok postawię reklamę. Tyle tylko, że dźwiękową. Z megafonu. Od 6 rano do 22. W ramach dopuszczalnego poziomu hałasu. Jedno nagranie - w kółko. I to jeszcze jakiegoś g*wna typu cyrk, małpi gaj albo powiedzmy rozruszniki i alternatory - tanio.

        • 13 3

        • Zapraszam. Tylko nie wiem, czy ktoś ci działkę odsprzeda żebyś mógł to zrobić. (6)

          • 3 2

          • Dobre!

            • 2 3

          • wcale nie muszę kupować. (4)

            Wystarczy, że podpiszę z nim umowę o postawienie megafonu i będę płacił co miecha jak w umowie. W najgorszym razie, mogę chodzić z megafonami na plecach - jak na pielgrzymkach. Działki to bym nie kupował raczej, bo sądząc po Twoich argumentach, masz w du... estetykę i mieszkasz w syfie, znaczy się jesteś syfiarzem, toteż raczej nie chciałbym kupować czegoś obok takiego sąsiada. Zapewne jeszcze śmierdzi wokoło Twojej posesji. Tyle w temacie. Swoimi postami jawisz się nie jako kapitalista i wolnościowiec, ale jako flejtuch, kołtun, ćwierćinteligent, prymityw i wesz społeczna. Taki typowy F. Kiepski. I nie jaraj się, że reaguje na Twoje posty. Nie jesteś bowiem partnerem do polemiki bo takowa po prostu by mi uwłaczała. Po prostu ukazuję innym forumowiczom tępotę osobników takich jak Ty. A Ty jako typowy tępak każdym swoim postem tylko utwierdzasz tę tezę.

            • 2 3

            • ..... (3)

              To próbuj, ale nie sądzę żeby któryś z sąsiadów był debilem twojego formatu, żeby hałasować sobie samemu. A z megafonem zapraszam tym bardziej, policja się ucieszy wystawiając ci mandat za zakłócanie spokoju w miejscu publicznym. Jak ci nakażą wymienić okna na trójkątne w kolorze różowym, bo takie będzie widzimisię urzędnika, to też będziesz siedział cicho i im przyklaskiwał? Może weź od razu najmij się na niewolnika, przecież i tak się zrzekasz własnych praw i jeszcze się z tego cieszysz durniu..

              • 2 2

              • Ja właśnie bronię deklu (2)

                swoich praw. Do życia w cywilizowanych warunkach. Przestrzeń miejska to nie domek za miastem tłuku. Ale ludzie Twojego pokroju tego nie kumają. Innymi słowy, chcesz robić chlew, proszę bardzo, ale tak abym ja tego nie widział. Tak naprawdę cieszę się z twojego prymitywizmu. A walczę o prawa, aby ten Twój prymitywizm nie zakłócał mi poczucia estetyki z miasta, z którego jestem dumny, które kocham i na którego wygląd również się składam w podatkach. Zresztą niebawem obskurne szyldy znikną i tyle. A jak się nie podoba to wynocha z powrotem do Kartuz. A Ty rób z siebie durnia i prymitywa nawet tego nie zauważając.
                P.S.
                Podaj adres. Myślę, że za odpowiednią opłatą znajdę niejednego. O Policję się nie martwię. Nic mi nie zrobią.

                • 1 3

              • Ależ likwiduj sobie do woli w miejscach publicznych.. (1)

                Ale od mojej własności wara! Jak ci się nie podoba widok, to s3.14erdalaj w bieszczady do szałasu w lesie.. Ty naprawdę cierpisz na brak mózgu. Nikt normalny nie narazi się na płacenie mandatów za zakłócanie spokoju. Policji się nie boisz? Bo pewnie jesteś patolem na socjalu i nie idzie od ciebie wyegzekwować zapłaty. Więc sobie możesz pomarzyć o wynajmowaniu czegokolwiek... Chyba kartonu pod mostem tylko o_o

                • 2 2

              • a idźcie wy wszyscy wędzić kalosze

                gadacie o niczym

                • 0 0

    • (1)

      to nauczcie sie robic (wy biznesmeni od siedmiu bolesci i piwniczne agencje reklamowe) reklamy, ktore nie wygldaja jak by ja wyjeto klaunowi z d*py

      • 20 0

      • to nie biznesmeni

        to zwykłe po pegierowskie rolasy całe życie chowane na kartoflach i kapuście. Dostali od państwa (czyli od nas) rekompensaty i teraz swoje wsiuństwo przenoszą do miasta myśląc, że wielkie z nich cwaniaki i kapitalisty :). Jedyny z tego pozytyw, że mam dobry ubaw z takich prymitywów.

        • 3 1

    • Janusz biznesu dał głos

      • 5 1

    • jestem jak najbardziej (11)

      zwolennikiem wolnego rynku, kapitalizmu bez żadnych obostrzeń i nie znoszę jak jakakolwiek władza czy pseudo władza typu kościół wtrynia się w moje życie. Zgadzam się w pełni ze stwierdzeniem, że własność prywatna jest święta i że przedsiębiorca ma prawo do stawiania nawet najgorszych estetycznie reklam. Ale wewnątrz, tak abym tego nie widział. Dlaczego??? A otóż dlatego, że istnieje coś takiego jak oddziaływanie w przestrzeni publicznej. Czyli to co robisz/masz na swojej posesji wpływa na odczucia/wygląd a nawet zdrowie innych wokoło. Może także wpływać na wartość nieruchomości. Tyczy się to hałasu, zapachu, wyglądu w tym także reklam. W kilku dzielnicach Gdyni. tzw. reprezentacyjnych, reklamy powinny być jak najbardziej regulowane prawnie. Nie ma w tym z mojej strony nic z socjalizmu i inne takie. Jestem 100% kapitalistą i wolnościowcem. Ścisłe centrum miasta to nie bazar. Wg twojego rozumowania mogę postawić sobie reklamę np. dźwiękową gdzie z megafonu będzie napie..... cały dzień w kółko to samo nagranie reklamujące jakiś kał typu "małpi gaj". I wyobraź sobie, że jesteś przedsiębiorcą i masz w strefie oddziaływania tego megafonu pensjonat i restaurację z tzw. ogródkiem piwnym. Klienci pewnie nie byli by zadowoleni.
      Poza tym istnieje coś takiego jak poczucie estetyki i piękna. Ale, że nie wszystkich natura wyposażyła w takie same zmysły, kwestia reklam powinna być regulowana prawnie przez kompetentne osoby. Może nie jestem jakimś guru estetyki i sztuk pięknych, ale bardzo mi się podoba pomysł ujednolicenia szyldów reklamowych, które nie dość, że mogą być piękne (np. w stylu retro) to jeszcze fajnie komponują się z tkanką miejską. Takie coś też przyciąga turystów i przedsiębiorców. Takie jest moje zdanie. A jak ktoś zaminusuje, to poproszę o komentarz - tak z ciekawości - czysta wymiana myśli.

      • 6 3

      • Dodam jeszcze (1)

        że niestety większość Polaków dzięki słusznie minionej epoce ma mentalność schabowego i poczucie estetyki na poziomie paprotki więc w dzielnicach tzw. reprezentacyjnych takie regulacje powinny być. Bo centrum miasta (my nie mamy tzw. starówki niestety) to nie jarmark ani giełda. To także strefa relaksu i na to płaci się również podatki.

        • 4 3

        • Adam Gdynia

          Nie wchodź w polemikę, dialogi z ludźmi pokroju "szpilek". Oni tego nie rozumieją i co gorsza nie zrozumieją.

          • 0 1

      • Łap minusa. (8)

        Jeżeli nie zauważasz różnicy między reklamą dźwiękową, a reklamą wizualną, to dyskusja z tobą raczej nie ma sensu, ale. Primo. Reklama ma walić po gałach, taka jest jej rola. Ty masz zapamiętać co jest na bilboardzie, nie podziwiać kunszt wykonania. Secundo. Kto ma odpowiadać za ujednolicenie owych reklam? Bo jak napisałeś, każdy ma inny zmysł estetyczny. Komuś się podobają neony i co? Całe miasto ma migać jak Las Vegas? Innemu podoba się styl retro. Ale czy to pasuje do szyldu komisu GSM, gabinetu ginekologa, czy budki z kebabem? Imo. Nie da się ujednolicić powierzchni reklamowej, bo firmy są różne i potrzebują reklamy specyficznej dla prowadzonej działalności. I różni są ludzie, to co się spodoba tobie, może się nie podobać trzem innym i vice versa..

        • 2 7

        • to prawda. (6)

          ale, nie trzeba uzdolnień plastycznych aby stwierdzić, że na starówce w Gdańsku nie pasują neony z Las Vegas, a w Gdyni jest w miarę nowy (centrum) ujednolicony styl architektoniczny. Las Vegas to nie miasto a cyrk i park rozrywki. Reklama dźwiękowa to to samo co wizualna tyle tylko, że działa na inne zmysły. I tak samo wkur..... Co do ludzi odpowiedzialnych za opiniotwórczość to nie widzę z tym problemu. Jest masa zdolnych, utalentowanych plastyków, których poczucie piękna pokrywa się odczuciem większości ludzi (nie mówię o abstrakcjonistach czy innych takich). Zresztą po wypracowaniu np. kilku wariantów stylu można poddać to pod głosowanie tak jak w przypadku budżetu obywatelskiego. Styl reklam na danych obszarach miejskich jak najbardziej da się ujednolicić. To, że nie ruszasz du... z tzw. małego trójmiasta nie upoważnia Ciebie to tak prymitywnych stwierdzeń. Są piękne małe miasteczka w Niemczech, w Austrii, w Szwajcarii, także w Polsce gdzie się to praktykuje. W miasteczkach Bawarii są ryneczki gdzie nawet reklamy Coca Coli są utrzymane w kolorystyce nawiązującej do danego stylu. (np. czarno białe). Ponadto świadomy przedsiębiorca dba o wizerunek swoich reklam, a świadomy konsument zwraca uwagę jaki ten przedsiębiorca ma stosunek do poszanowania estetyki miejsca w którym działa. Innymi słowy, jeśli widzę "walącą po gałach" reklamę salonu GSM mieszczącego się w zadbanej kamienicy, to w życiu tam nie robię zakupów bo mniemam, że stosunek sprzedawcy do mnie byłby taki sam jak do otaczającego miejsca. Czyli tylko finansowy - wydębienie kasy z mojej kieszeni. To działa ale gdzieś na po peegierowskich wiochach. Ty to nie pasuje. I tyle,.

          • 4 3

          • Ty masz coś z deklem, prawda? (5)

            • 2 3

            • Nie, nie mam . (4)

              Chyba, że posiadanie większego intelektu i poczucia estetyki jest problemem z deklem to sorry. Z rolasem nie pogadasz. Lata 90 tłuku i wszechobecna tandeta jarmarczna się skończyła. Nie wiem skąd pochodzisz, ale na pewno nie z miasta. No i o kapitalizmie wiesz tyle co handlarz badziewiem na dworcu w Wejherowie. Poza tym śmierdzisz gnojowicą.

              • 4 3

              • Adamie z Gdyni (3)

                szkoda twojej klawiatury. To albo troll, albo plebs albo osioł. Ale chyba troll bo raczej nawet wśród plebsu ciężko o takiego głupka.

                • 1 5

              • Odezwała się elyta co dostaje dżinsy za loda w galerii.. (2)

                • 3 1

              • powalają (1)

                mnie Twoje argumenty

                • 0 1

              • Tak jak mnie twoje i twojej elyty..

                • 0 0

        • Dobre

          mylisz pojęcia dzieciaku.

          • 1 1

    • Czyli pieniądze są priorytetem nr 1 w naszym życiu? No fajnie...

      • 2 0

    • 1. Jeżeli wystawiasz coś nad swoim biznesem, to nie jest to reklama, lecz szyld. Który powinien być prawnie uregulowany, jeśli chodzi np. O rozmiary czy kolorystykę. Bardziej restrykcyjnie w dzielnicach reprezentacyjnych, mniej na peryferiach.
      2. Zaś same reklamy powinny być w przestrzeni publicznej ograniczone do określonych, stałych nośników, jak billboardy, wiaty przystankowe czy słupy - z restrykcjami co do rozmiarów, lokalizacji (np. Odległość od drogi) oraz gęstości.
      3. Nie wiem jak innych, ale mnie ogromne i oczojebne reklamy zwyczajnie odstraszają, bo przeważnie sugerują że dana firma nie potrafi zachęcić do swoich usług jakością. Żyjemy w czasach, gdy kluczowe są oceny w internecie - np. (dla branży hotelarsko-gastronomicznej) trip advisor. Ba, nawet ten portal ma takie opiniujące działy. Zadowolony klient poleci dobrą firmę swoim znajomym, a i sam do niej wróci w przyszłości.

      • 2 1

  • (7)

    bardzo dobrze! trzeba skończyć z tym reklamowym bajzlem, a szczególnie banerkami wieszanymi, gdzie tylko można. Czlowiek się czuje, jakby siedział w koszu na makulaturę.

    • 143 8

    • (6)

      Jeżeli baner jest na prywatnej posesji ch*j ci do tego ! Przedsiębiorca ma święte prawo do reklamy lub osoba prywatna do dzierżawienia swojego mienia aby podreperować , swój budżet! Makulaturę to pewnie zbierasz ,bo nie masz pojęcia o biznesie!Gdybyś otworzył salon fryzjerski to pewnie wywiesiłbyś baner aby potencjalni klienci zobaczyli gdzie mogą się ostrzyc lub ufarbować włosy!Precz z socjalistyczną ideologią!

      • 4 29

      • Tandecie mówimy NIE (3)

        Przestrzeń publiczna nie jest Twoją (tudzież prywatnego przedsiębiorcy) własnością. Jak na Twój baner masz tylko patrzeć ty, to mi to szczerze powiewa, tym bardziej jak jest on pstrokaty czy tandetny, ale jeśli ludzie na ulicy mają patrzeć na jakąś pstrokaciznę Twoją i ma ona zaburzać tzw. ład publiczny to sory, ale NIE!

        • 15 2

        • (2)

          Ale zastanów się ,że twoja twarz też może się wielu nie podobać !I co z workiem od kartofli będziesz chodzić na głowie :-D

          • 3 11

          • Ja nie wiem czy Ty tak na serio, czy jakimś trollem jesteś. Bo te argumenty trochę na poziomie tzw. gimbazy. Otóż moja twarz została stworzona, albo zaistniała w takiej formie w sposób niezależny ode mnie i jest tworem pierwotnym. Każda reklama, baner, LED czy inne 'G' jest wytworem ludzkim i może być albo wpasowująca się w przestrzeń publiczną albo będąca irytującą ludzi pstrokacizną. Poza tym, jak już tak się czepiasz mojej twarzy- która jakoś bardzo brzydka nie jest, zapewniam- czy widzisz na niej pstrokate kolory, migoczące diody LED, wielki napis PROMOCJA, kebab czy inne szpecące kamienice etc? Patrzę w lustro i nie bardzo. Weź się ogarnij

            • 8 0

          • szpilek

            nie kompromituj się :D

            • 5 1

      • Łódź daje przykład (1)

        Proponuję wejść na fanpage Łodzi na facebooku i zobaczyć, jakie tam miasto dało wytyczne do reklam- choćby na prywatnym terenie. Takie, że nie mają one estetyki miasta psuć. A na witrynach sklepowych określone rozmiary i miejsca rozmiszczenia. I o to chodzi ;)

        • 5 1

        • Łódź... :-D

          • 0 1

  • Przy ul. Morskiej wycina i przycina się drzewa żeby było widać reklamy. (1)

    Niech U.M. Gdynia bilbordy i ankietę wsadzą se w t... ! Reklama do TV, internetu i prasy a nie łatania nieudolności władz.

    • 58 5

    • Najlepiej niech oblepią banerami siedlisko wyjątkowych nieudaczników zwane szumnie Urzedem Miasta

      • 0 2

  • (1)

    Wystarczy porownac stare zdjecia ze zdjeciami z czasow wspolczesnych, kiedys miasta byly piekne bo?! - bo nie bylo reklam... Kazdy wiedzil gdzie co kupic i gdzie co naprawic bez reklam, a teraz jest niby inaczej ? - nie ! Bo kazdy wie ze buty kupi tam, a rower tam, pozyczke jak ktos chce to tez wezmie tam gdzie bedzie najlepsza i poczyta o tym np. w internecie, po co te reklamy ? Firmy zyja w blędnym przekonaniu odnośnie marketingu i zasmiecaja miasta na potęge... Niedlugo beda wisiec banery na plazach podczas sezonu zamiast morza bedzie kolorowo od banerow... Po co mi reklama pozyczek czy sieci telekomunikacyjnej skoro nie jestem zainteresowany ?! A jak bede to na pewno znajde najlepszego uslugodawce... Walczyc z tym !

    • 97 2

    • "Niedlugo beda wisiec banery na plazach"

      Az się boję pisać, więc może lepiej nie czytać...

      Banery reklamowe na parawanach...?
      Brrrrr!

      • 1 0

  • po co robić ankiety o reklamach - trzeba z nimi po prostu walczyć (2)

    ustawa krajobrazowa weszła już dawno a efekty marne lub wcale.
    Nasz kraj wygląda jak wygląda - po powrocie z zachodu aż oczy pękają od tego polskiego syfu. niestety mentalność polaków ma jeszcze sporo do życzenia - najważniejszy jest "interesik" a jak to potem wygląda - to "nie obchodzi mnie to". Czas skończyć z tym polskim syfiarstwem, a jak ktoś nie wie o co chodzi to niech pojedzie do Oslo i popatrzy jak może wyglądać przestrzeń publiczna

    • 74 4

    • Janusze biznesu tego nie ogarniaja swoimi rozumkami. Dla nich najważniesze jest aby reklama była największa, najbardziej kolorowa i najbardziej biła po oczach. No i niestety nasze miasta wyglądaja jak skrzyżowanie Bangladeszu z Mołdawią.

      • 6 0

    • Efektów na razie nie ma, bo sama ustawa tylko daje możliwośc regulacji tych kwestii samorządom

      Teraz to samorządów rola, żeby odpowiednie regulacje wprowadzić (w formie uchwał) i egzekwować.

      • 1 0

  • (2)

    Reasumując, ileż tego g*wna ląduje w skrzynkach na listy. Ile lasów już poszło na to?

    • 65 2

    • (1)

      Lasów ? Znasz się na gospodarce leśnej? Mi reklamy w skrzynce na listy nie przeszkadzają!Dzięki temu wiem co mogę kupić , gdzie zjeść itd.Kup sobie ziemie zasadź las i decyduj o własnym lesie !Ja zasadziłem swój las , wiesz jaka frajda patrzeć jak rośnie!Ale zawsze mogę go wyciąć kiedyś , bo jest mój prywatny!Dodam ,że ci ludzie co roznoszą ulotki też mają swoje wydatki i chcą uczciwie zarobić !Ale takich jak ty to pewnie zasiłki i dotacje interesują...(sic)

      • 2 12

      • Tjaaaaa... szpilek.. już sobie wyciąłeś.....

        Drzewa owocowe tworzą sad, nie las... A tylko takie drzewa możesz wyciąć bez pozwolenia...

        • 1 0

  • a kiedy coś zrobicie z tymi szpetnymi blokami z wielkiej płyty ? (2)

    • 14 36

    • Murale bedą malować

      • 3 3

    • Lepsza wielka płyta od plastikowego guana co stoi w miejscu dawnej zajezdni trojlebusowej

      • 4 0

  • Gdynia byłaby o wiele piękniejsza (3)

    bez reklam!
    zero kiczu, zero plandek, zero pomarańczowych i seledynowych banerów.

    ;-)))) Chcę piękniejszej Gdyni ;-))))

    • 85 3

    • ja też choć jestem z Gdańska (2)

      • 1 2

      • Gdańsk też jest zawalony tymi śmieciami.

        • 1 0

      • to co sie dzieje w gdansku jest az przykre

        nie mozna sobie zdjecia zrobic przy zurawiu, bo co to za radocha miec panorame motlawy z reklamowymi kilkudziesieciometrowymi plachtami porozwieszanymi na wyspie. przykre, takie ladne miejsce. kto na to pozwala?

        • 0 0

  • (2)

    Strasznie długi czas ładowania. Naprawdę warto silić się na takie niepotrzebne udziwnienia kosztem osób, które zrezygnują po kilku minutach loadingu?
    "Ankieta potrwa(...)" - powinno być "ankietyzacja potrwa".
    "ilość szyldów" - kilogram czy tona?
    O stawianiu przecinków lepiej nie wspominać. To widać wiedza tajemna.
    Kafeteria w wielu miejscach niejasna, niezbyt dobrze skorelowana ze sobą.
    Poza tym, forma wizualizacji jest ciekawa przez pierwsze dwie minuty, potem tylko niepotrzebnie wydłuża czas potrzebny na wypełnienie ankiety i powoduje, że respondent opuszcza część pytań, bo zwyczajnie nie chce mu się tracić czasu na szukanie znaczników na mapie.
    Rozumiem, że firma specjalizuje się w wizualizacjach, ale chyba nie to miało stanowić sedno ankiety.

    • 21 12

    • Zajelo mi to kilka minut, wypelnione. Krytyki powyzej nie rozumiem.
      Strona ladowala mi sie kilkanascie sekund.

      Jakie szukanie znacznikow??
      Boszzzzzzzzz, moze za duzo grasz w strzelanki i masz problemy z koncentracja??

      • 13 2

    • Wsparcie techniczne i uwagi do ankiety

      Witam serdecznie!

      Dziękujemy za wszystkie uwagi. Na końcu ankiety zamieściliśmy adres mailowy (support@structview.com) z prośbą o przesyłanie nam wszelkich sugestii. Będziemy wdzięczni za opisanie nam w mailu trudności, które Pan/Pani napotkał/a w trakcie jej wypełniania wraz ze specyfikacją sprzętu (przeglądarka, karta graficzna, wielkość monitora).

      Wszystkie uwagi użytkowników notujemy i uwzględniamy na bieżąco.

      Pozdrawiamy,
      Zespół StructView

      • 5 0

  • Gdynia to przykład jak pozwala się na relame alkoholu w miejscach publicznych (3)

    Wystarczy pokazać alkoholowe reklamy sklepu "Twój Łyk" na Dąbrowie.Na bannerach led w kółko przewijają się reklamy wódki i piwa. Ulice Nowowiczlińska i Paprykowa. Przecież Gdynia i tak nic z tym nie zrobi, reklama alkoholu w tej postaci jest nielegalna, ale w końcu pieniądze z koncesji są najważniejsze.W kółko mogą się przewijać widoczne także dla dzieci reklamy piwa, wódki, przecież to nikogo nie obchodzi, co widzą dzieci.Gdynia miastem dla pijaków jest. Zgłosiłem to na Straż Miejską, niestety, nie zie widzieli zagrożenia dla społeczeństwa.

    Szkoda słów, na interpretację działań władz Gdyni, w zwalczaniu nielegalnych reklam. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej na Dąbrowie (radny Gdyni jednocześnie) wydał osobiście zezwolenie na reklamowanie alkoholu w miejscu publicznym do godziny 22giej!!

    Nigdy więcej nie zagłosuję na Pana Bekisza, wspiera nielegalną reklamę alkoholu, nielegalną reklamę ogólnie, patrząc na plan zagospodarowania przestrzennego mojej dzielnicy.

    Zastanawiam się po co "Radni" planują ten plan, jak sami nie potrafią się do niego stosować.

    • 29 4

    • sam reklamujesz ten sklep (1)

      • 2 4

      • Nie reklamuję sklepu

        Uważam, że w Państwie prawa, należy mu odebrać koncesję na handel alkoholu. Jednak Pan Radny Gdyni sam na to zezwolił. Wracając do tematu artykułu, po co ankieta, jak Gdynia ma co robić?

        Może nazwijmy ankietę, "czy Gdynia zezwala na nielegalną reklamę na swoim obszarze, jak wolisz?"

        Po co ankieta na tematy ogólne, warto zacząć od elementarnych źródeł, na przykład prawo w Polsce,

        Szkoda, że nie mogę wkleić w odpowiedzi zdjęć, Promocja "wigilijna" czyli "wódka", właściciel marki pewnie się cieszy, ze wzrostu sprzedaży. Miasto Gdynia zapewne też jest z tego dumne.

        Ankieta ... Żeby usprawiedliwić swoje nieróbstwo wobec znanych faktów.

        • 4 3

    • Co ty z tym alkoholem?

      Masz jakieś problemy alkoholowe? Leczysz się? Kto zwraca na to uwagę? Jest bo jest. Nie kupuję piwa marki "x" tylko dlatego, że zobaczyłem jego reklamę na płocie.

      • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane