• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudne egzaminy teoretyczne w PORD. Zdaje 20 proc.

Maciej Naskręt
28 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Od 19 stycznia kandydaci na prawo jazdy zdają egzaminy według nowych zasad. Od 19 stycznia kandydaci na prawo jazdy zdają egzaminy według nowych zasad.

Od rana w PORD-ach w Gdyni i Gdańsku trwają egzaminy teoretyczne według nowych przepisów. Kandydaci na kierowców wypadają tylko odrobinę lepiej niż w innych ośrodkach egzaminowana w Polsce. Na razie zdaje ok. 20 proc. próbujących



Czy szkoły nauki jazdy dobrze przygotowują kursantów?

Od rana w gdańskim i gdyńskim oddziale Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego trwają egzaminy teoretyczne według nowych zasad. Sprawdziliśmy, jak przyszli kierowcy zdawali pierwsze testy po zmianach wprowadzonych 19 stycznia.

Przypomnijmy, że na kursantów czeka baza nie 480, jak poprzednio, ale 1136 pytań. Docelowo ma ona się powiększyć do ok. 3 tys. zadań teoretycznych. Mniejsze zmiany wprowadzono w egzaminie praktycznym, gdzie do obowiązków kursanta dołączono włączenie świateł mijania na placu manewrowym.

Gdy podczas jazdy na mieście egzaminator zauważy, że kursant jedzie autem nieostrożnie, np. zbyt blisko zaparkowanych aut, nie przerwie egzaminu lecz zwróci jedynie uwagę kursantowi, a sam egzamin będzie odbywał się dalej. Co innego, gdy przyszły kierowca wyjedzie autem na zderzenie czołowe, czy też nie dostosuje się do znaku pierwszeństwa.

Pierwsze wyniki egzaminów teoretycznych już wskazują, że tę część jest zdać znacznie trudniej niż dotąd. Jednak i tak jest lepiej, niż w Zielonej Górze, gdzie na 75 kandydatów zdało tylko trzech, a w Białymstoku trzy z 23 osób.

- Obawiałem się, że u nas będzie podobnie. A jednak zdało w sumie ok. 20 proc. kandydatów. Tuż przed zmianami z 19 stycznia było ich 80 proc. - mówi Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora PORD. Jego zdaniem te wyniki się poprawią i wzrosną do ok. 60 proc. zdających.

Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o egzaminy praktyczny. - Wciąż go zdaje ok. 30 proc. kandydatów - zapewnia Pepliński.

W celu powtórzenia egzaminu teoretycznego kursanci na kategorię B prawa jazdy muszą zapłacić o 8 zł więcej, czyli 30 zł zamiast 22 zł. Natomiast z 112 na 140 zł wzrosła opłata za egzamin praktyczny.

Miejsca

Opinie (284) 5 zablokowanych

  • BRAWO DLA TYCH 20%!!!!!

    DA SIĘ???- DA SIĘ!!!! Jak się zaweźmiesz i chcesz - to da się wszystko - już nie będzie łapówek - trzeba będzie się nauczyć!!! heheheheh - nauczyć!!! hehehe- nie zapłacić!

    • 1 4

  • tragedia (1)

    najlepiej nie jeździć samochodem tylko wszyscy na rower!

    • 1 1

    • na jeden ?, bez przesady

      • 1 0

  • czy ktoś rozwiązywał ten test?

    ja z ciekawości poszukałam w necie przykładowych pytań i - jeśli to były rzeczywiście te nowe pytania- to test teoretyczny wydaje mi się wręcz łatwiejszy... może dlatego, że nie wkuwałam pytań i odpowiedzi na pamięć, tylko ogarniałam przepisy. Ale do rzeczy - test ten wyglądał tak, że najpierw trzeba było obejrzeć krótki filmik (sytuacja na drodze) i odpowiedzieć na pytanie TAK albo NIE, czyli raczej banał. Potem było kilka pytań z odpowiedziami ABCD (tu przyznam, miałam problem, bo to były pytania typu jaka jest długość hamowania na suchej drodze).
    Czy ludzie naprawdę uczą się tego na pamięć? Przecież łatwiej zapamiętać przepisy...

    • 5 0

  • :)

    i dobrze moze mniej osob, ktore nie potrafia jezdzic bedzie na ulicach

    • 2 0

  • Egzaminy powinny być trudniejsze!

    Już teraz nie da się jeździć po mieście. Jest za ciasno. Egzaminy powinny być znacznie trudniejsze aby maksymalnie ograniczyć liczbę zdających. Przystąpienie do egzaminu każdorazowo powinno kosztować kilkaset zł właśnie po to aby ograniczyć liczbę kierowców. Praw jazdy powinno się wydawać tylko tyle ile przestało być używanych ze względu na zgon dotychczasowego użytkownika lub zatrzymanych przez policję za wykroczenia.

    • 1 5

  • bardzo dobrze, cena też dobrze że poszła do góry, bo teraz mniej idiotów stać na prawko.

    • 0 0

  • zimba

    Najpierw zeby zdac egzamin to ludzie muszą miec dobrego instruktora , bo ile razy widziałam to elka school uczy jezdzic pod zakaz to co tu sie dziwic , sam instruktor najpierw powinien zdac egzamin a potem uczyc.

    • 0 0

  • gdzie się naprawdę nic nie zmieniło?

    NA DROGACH nic się nie zmieniło. "Nowe" egzaminy NICZEGO sensownego nie wnoszą. Mają tak samo mało wspólnego z rzeczywistością, a może po prostu jeszcze mniej.

    Egzamin i całe prawo jazdy to tylko taki większy państwowy wrzód utrudniający nieco życie. Do pominięcia.

    • 0 0

  • Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze

    Nie ośmieszajcie się szanowni pomysłodawcy zamknięcia drogi dla potencjalnych kierowców. W USA nikt się tak nie wydurnia z przepisami jak u nas. Tam uczysz się techniki jazdy i rozpoznawania znaków a potem dostajesz warunkowe prawko i jeździsz sam, bo praktyka czyni mistrza a nie durnoty na egzaminie. Jakoś od tylu pokoleń są kierowcy i jeżdżą o wiele lepiej od tych co to pozdawali te niby egzaminy. Należy uczyć techniki jazdy i jeszcze raz techniki jazdy a mistrzostwo przyjdzie z czasem. Ludzki umysł to nie programator komputerowy, wymaga czasu i jeszcze raz czasu, ale te miernoty od wymyślania egzaminów tego nie wiedzą a jak nie wiedzą więc się "niech nie zabierają do majstrowania przy niewypale" , bo gołym okiem widać, że chodzi o kasę, kasę i jeszcze raz kasę !!!

    • 2 0

  • Tu się mylicie towarzyszu

    mam (miałem ;-) ) 22 lata prawko i zdawałem go ponownie
    zdałem za 4 razem i nie piszcie że zdający jest do d*py bo to te testy są powalone i nie zrozumiałe (tym bardziej dla nowicjuszy).
    Przykładem jest to że nawet szef Ośrodka Ruchu Drogowego i kilku dziennikarzy oblało.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane