- 1 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (37 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (271 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (42 opinie)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (318 opinii)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (124 opinie)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (64 opinie)
Trzy nowe kluby na imprezowej mapie Trójmiasta
28 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Zobacz, jak wypadło otwarcie klubu Mollo i Atlantic
Trójmiejski clubbing rośnie w siłę. Spragnieni imprezowego szaleństwa muszą koniecznie odwiedzić trzy nowe kluby, które właśnie rozpoczęły swoją działalność. W Sopocie zabawicie się w Mollo Club i The Roof, natomiast w Gdyni w klubie Atlantic.
Nocne życie Trójmiasta z mocnym przytupem powitało lato. Klubowa rodzina powiększyła się o trzy nowe lokale. Co prawda, nie wszystko poszło zgodnie z planem organizatorów i w premierowych imprezach można doszukiwać się wpadek - jednak na oficjalne debiuty należy patrzeć z przymrużeniem oka.
Jesteś fanem muzyki house? Mollo Club to idealne miejsce dla Ciebie. Co prawda przedsmak imprezowych emocji mieliśmy poczuć już podczas czwartkowego Pre-Opening'u, ale wydarzenie z przyczyn technicznych zostało odwołane. Również w piątek - w dniu wielkiego otwarcia - impreza rozpoczęła się z blisko dwugodzinnym opóźnieniem. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze.
Niebanalny wystrój lokalu znajdującego się przy Placu Zdrojowym 2 został zaprojektowany przez prestiżowe studio. Od samego wejścia do klubu, nie sposób nie zauważyć charakterystycznych podwieszanych pod sufitem lustrzanych kul. Mollo Club posiada również taras z widokiem na morze. Właściciele zapewniają, że w przyszłości klubowe deki do czerwoności rozgrzewać będą housowe gwiazdy nie tylko z Polski.
Kilkaset metrów dalej, swój oficjalny debiut zanotował inny sopocki lokal - The Roof. Klub powstał na tarasie widokowym dobrze znanej Zatoki Sztuki . Gwiazdą wieczoru była Marysia Sadowska, która tego dnia obchodziła swoje urodziny.
Trzecim nowym miejscem na imprezowej mapie Trójmiasta jest gdyński Atlantic. Klub, który powstał w wyjątkowym, legendarnym miejscu ma połączyć sztukę z rozrywką. Niegdyś w budynku mieszczącym się przy ul. 3 maja 28 istniała Galeria Morska Mariana Mokwy, jak również kino pod trzema różnymi szyldami: Lido, Wolność i Atlantic. Historia zatoczyła krąg. Reaktywowany lokal nawiązuje do nazwy kina, jednak tym razem ma nieco inny profil.
Właściciele klubu Atlantic nie zaliczą otwarcia lokalu do udanych. Główną atrakcją wieczoru był, a w zasadzie miał być występ Grażyny Łobaszewskiej. Wokalistka zaśpiewała zaledwie jeden utwór. Nie można było kontynuować koncertu z przyczyn technicznych. Przestronne wnętrze klubu prezentuje się zachęcająco. Miejmy nadzieję, że lokal na dobre nabierze wiatru w żagle i zacznie tętnić życiem. Bo właśnie takich miejsc w Gdyni brakowało.