• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ukradli emerytce 40 tys. zł. Uwierzyła w zarobek

Michał Sielski
26 lutego 2024, godz. 16:30 
Opinie (114)
Zwłaszcza starszych ludzi warto uczulać, że internet to nie tylko wielkie możliwości, ale też zagrożenia. Zwłaszcza starszych ludzi warto uczulać, że internet to nie tylko wielkie możliwości, ale też zagrożenia.

Miały być szybkie zarobki na inwestycjach, a skończyło się stratą 40 tys. zł. A zaczęło od jednego pozornie niewinnego kliknięcia w reklamę, która obiecywała ponadprzeciętne zyski.



Czy ktoś próbował oszukać cię w internecie?

Kobieta zobaczyła reklamę, przeglądając informacje w telefonie. Kliknęła w link i z sopocianką najpierw skontaktował się mężczyzna, który przekazał sprawę "opiekunce klienta" o imieniu Ewa.

Pani Ewa mówiła ze wschodnim akcentem, ale sprawnie poprowadziła mieszkankę Sopotu przez cały proces inwestowania.

- Instruowana przez "opiekunkę" seniorka zainstalowała aplikację AnyDesk, zrobiła przelew w kwocie 8 tys. zł na wskazane konto bankowe oraz założyła nowe konto bankowe, na które przelała blisko 25 tys. zł ze swojego starego konta - opowiada podkom. Lucyna RekowskaKomendy Miejskiej Policji w Sopocie.


Pieniądze z nowego konta szybko zniknęły, ale rzekoma opiekunka uspokajała emerytkę, że przelew wychodzący trafił już na lepiej oprocentowane inwestycje i za kilka dni będzie miała więcej pieniędzy. Sopocianka dokonała więc kolejnej wpłaty na nowe konto bankowe. Te pieniądze też od razu zniknęły.

- Emerytka cały czas sądziła, że wszystkie wpłacone przez nią pieniądze są inwestowane. Dopiero z czasem zrozumiała, że nie może odzyskać pieniędzy i została oszukana na ponad 40 tys. zł. Policjanci zajmują się już tą sprawą i ostrzegają: oszuści cały czas wykorzystują metodę "na zdalny pulpit". Kradzież pieniędzy odbywa się dosłownie na oczach pokrzywdzonych. Internetowi przestępcy posługują się różnymi wariantami. Chodzi jednak o to, by skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecić jej, by zalogowała się do swojego konta w banku - dodaje podkom. Lucyna Rekowska.

Jak uniknąć oszustwa na AnyDesk?



Najważniejsze to nie instalować żadnego oprogramowania na swoich urządzeniach, gdy żąda tego dzwoniąca lub pisząca do nas obca osoba, która podaje się za "eksperta", "brokera" czy "opiekuna". Instytucje takie, jak banki, firmy telekomunikacyjne czy urzędy, nie wymagają od swoich klientów/petentów instalowania dodatkowego oprogramowania. Tym bardziej jeśli skutkiem instalacji będzie możliwość podglądu pulpitu i możliwości zdalnego wykonywania operacji na naszym urządzeniu.

  • pamiętaj, tylko posiadacz konta może się do niego logować i wykonywać transakcje. NIGDY NIKOMU nie udostępniaj swojego konta bankowego i danych logowania;
  • jeśli "konsultant" proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania typu Any Desk, możesz być pewien, że to oszustwo;
  • jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania twoich danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłącz się i zadzwoń do biura obsługi klienta twojego banku.

Miejsca

Opinie (114) 6 zablokowanych

  • no i na co jej to? (5)

    do grobu przecież nie zabierze, a ktoś potrzebujący skorzysta

    • 7 24

    • Właśnie skorzystał :)

      • 9 3

    • oddawaj swoje (2)

      jak jesteś taki dobroduszny a od cudzych wara

      • 12 2

      • (1)

        Przecież on nie rozdał tej pani pieniędzy, sama to zrobiła. Cos nie łączy pod kopułą?

        • 4 9

        • milcz cymbale!

          • 0 3

    • na jajco!

      • 1 0

  • Czy mądrość przychodzi z wiekiem , chyba nie . (1)

    Jak można uwierzyć że pieniądze rosną na drzewie albo je ktoś rozdaje . Gdyby tak było to ten dzwoniący zbierałby je a nie rozdawał . Fajnie że się nagłaśnia takie sprawy , ale czy to naiwnym przysporzy rozumu ? Nie żal mi tak naiwnych ludzi !

    • 15 2

    • A mnie nie żal, ja też zrobię głupote i nie oczekuję żalu, wyciągam wnioski, ale dużo ludzi nie.

      • 4 4

  • inna sprawa (1)

    wszędzie " rodo"...podpisujemy wszelkie zgody,
    jak to jest, podaje telefon , swoje dane, np. w przychodni, spółdzielni....za chwilę dostaje pełno telefonów dziwnych numerów z całej Polski, natrętnych...po co to rodo? po co mój podpis? skoro i tak moje dane latają w przestrzeni bez żadnej kontroli!

    • 63 1

    • Rodo jest fikcja aby urzędnicy mieli chronione części ciała

      • 12 1

  • To tak jak z tymi co wierzą w konkrety Koalicji13Grudnia (2)

    • 15 23

    • Przez osiem lat rządów Prawa i ZPRawiedliwości się nauczyła, że ją mogą bezkarnie okradać. (1)

      • 8 4

      • Tak bardzo że przyjęli 500+,800+,lub 13,14 emerytury, Tarcze.

        • 1 1

  • Przecież wiedzą na czyje konto zostały przelane pieniądze. (3)

    Co za problem zablokować i jej zwrócić jesli to faktycznie był wałek ? Jakby wysłala blika zeby ktoś wypłacił z bankomatu to co innego.

    Kacper

    • 14 1

    • Mylisz się (2)

      Pieniądze pewnie w ekspresowym tempie poszły na jakiegoś słupa, a później w kryptowaluty I du*a:)

      • 7 1

      • Przecież nawet jak wyślesz w krypto to bank ma kilka dni na odzyskanie przelewu. (1)

        Szwagier jest dyrektorem w banku to wiem.

        Zbyszek

        • 1 7

        • Chyba że bank jest zagraniczny

          I zanim polska policja znajdzie tłumacza, dostanie zgodę na wysłanie dokumentów, wniosek o wysłanie pisma zostanie rozpatrzony, to tej starszej Pani już z nami nie będzie.

          • 4 0

  • to nie starość a chytrość!

    • 12 4

  • Ciekawe czy łotry (2)

    zostaną złapane czy dalej nic z tego jeśli chodzi o karę dla przestępców wysokiego kalibru

    • 7 1

    • Nic z tego

      Nawet jeśli ich namierzą, to zostało to zrobione zdalnie, spoza granicy.

      • 3 0

    • Jak złapiesz łotra przebywającego na terytorium Ukrainy, Białorusi lub Rosji?

      • 9 0

  • Moim zdaniem to wina banku (15)

    Moim zdaniem (popartym lekturą wyroków sądów w takich przypadkach) to o czym mówimy to wina banku i niewystarczających zabezpieczeń po stronie banku.
    Bank pewnie będzie jej musiał oddać pieniądze.

    Pani emerytka nie ma obowiązku być informatykiem i rozumieć takich rzeczy.

    • 43 170

    • Niewiele rozumiesz.

      • 28 1

    • a co niby bank zrobił źle (6)

      to emerytka niezachowała czujności

      • 40 1

      • (5)

        polecam zapoznanie się z obowiązującym w Polsce prawem, a konkretnie z art. 46 ustawy o płatnościach, która mówi w jakich sytuacjach odpowiedzialność ponosi płatnik.
        Starsza pani z pewnością nie "naruszyła rażąco" obowiązków z art. 42.
        W pozostałych przypadkach odpowiada bank jako niewłaściwie zabezpieczony - bo to bank powinien system płatności zabezpieczyć w sposób który uniemożliwia taki atak hackerski. Jeśli nie potrafi działać zgodnie z prawem, to niech nie prowadzi takich usług.

        • 1 47

        • Oczywiscie ze razaco naruszyla

          Co ewidentnie widać. A ty opierasz się na teoriach, które z praktyka nic wspólnego nie maja

          • 32 2

        • to nie był atak hakerski tylko głupota tej pani

          to tak jakby slusarz odpowiadał za to że dałeś złodziejowi klucze do domu

          • 22 0

        • Jaki atak hakerski? Pani sama zainstalowała oprogramowanie, sama podała dane logowania, sama założyła nowy rachunek, sama przelewała pieniądze. Żadnego ataku nie było. Życie jest brutalne - jeśli nie rozumiesz, jak działają narzędzia, to ich nie używaj, bo zrobisz sobie krzywdę.

          • 24 0

        • muszę przyznać, że jesteś wyjątkowo nienachalny intelektualnie!

          • 12 0

        • ogolnie, mysle ze dobrym pomyslem jest ustawic niskie limity platnosci

          dla osob w okreslonej grupie wiekowej..np seniorow :) strata 2 tysiecy blyaby znacznie mniej bolesan niz 40...a moze ąprzez czas wymagany na zmiane limitow osoba by się zastanowiła , ze coś tu nei gra z ta super inwestycją

          • 2 1

    • Ha ha, jakiś ty naiwny! Każdy ma prawo operować swoimi pieniędzmi, jak mu się podoba, bankowi nic do tego. Jak ktoś jest nieświadomy, to niech najpierw pomyśli, co robi. Swoją drogą, to ciekawe, że są jeszcze tak naiwne osoby!!!

      • 35 3

    • Nic jej bank nie odda! Transakcja była czysto prywatna, pomiędzy okradzioną a oszustami! Żaden bank, nie odpowiada za skrajną głupotę ludzi, którzy chcą się szybko wzbogacić z niewiadomego żrodła. Gdyby pani, prowadziła rozmowę i operację finansową ze swoim bankiem, i została mylnie oszukana to wtedy , mogłaby mieć roszczenia wobec banku. W zaistniałej sytuacji, nikt pieniędzy jej nie odda!

      • 46 0

    • Bank ma swoje zabezpieczenia, o których informuję klientów! A to co robisz, w domu, w co inwestujesz, jak grasz na giełdzie itp. Bank nie bierze odpowiedzialności. Transakcja była poza bankiem. Ta kobieta już nie odzyska kasy.

      • 45 0

    • Problem w tym że ta pani dobrowolnie przekazała te pieniądze choć nie wiedziała komu . (1)

      I nawet gdyby złapano oszustów ( UA nigdy by nie wydała ich nam ) to żaden prokurator nie udowodniłby kradzieży a co najwyżej naiwność seniorki . No ale z tego powodu obdarowanych nie można byłoby karać z powodu braku podstaw prawnych .

      • 37 8

      • Bzdura totalna

        Polecam się dokształcić zanim się palnie głupotę.
        "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8"

        • 9 2

    • Przeczytaj jeszcze raz, tym razem ze zrozumieniem.

      • 32 1

    • Bzdury piszesz

      Jeżeli posiadacz konta sam zaloguje się na nie, to bank nie ma obowiązku wiedzieć, że robi to na czyjeś polecenie, czy instaluje jakikolwiek program służący kradzieży. Sytuacja jest bardzo podobna do otwarcia drzwi mieszkania - jeżeli ktoś otworzy szeroko drzwi i zaprosi złodzieja, to przecież nie jest winą policji.

      • 0 0

  • Ale na leki i jedzenie nie maja... (1)

    • 15 8

    • Muszą ponarzekać - taki styl dla wzbudzenia zainteresowania i litości

      • 2 1

  • Siedza lajzy w banku patrza kto i jak (1)

    I ile ma lat. upatruja ofiare jak to podejsc. Banki powyzej 20 000 zlotych wymagaja osobnej autoryzacji i weryfikuja odbiorce zanim przekaza pieniadze. Polska to edorado cyrkowvow bez moralnosci od politykow do urzedikow i uslug bankowych. Dno. Lepiej miec w zlocie albo na jakim szwajcarskim koncie to przynajmniej zaden bankowy cymbal nie bedzie zaczepial niewinnych ludzi.

    • 9 7

    • Ale tu był najwyraźniej przelew ze swojego rachunku na drugi (świeżo założony) swój. Tego nie będą weryfikować. A że dane logowania na nowy rachunek przestępcy mieli, to dalsze wyprowadzenie środków było już łatwe.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane