• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Upadłość Stoczni Gdańsk coraz bardziej prawdopodobna

Robert Kiewlicz
29 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Stoczniowcy z Gdańska od kilku miesięcy otrzymują wypłaty w ratach. Pod koniec września ogłosili nawet strajk ostrzegawczy, a związki zawodowe działające w SG weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Stoczniowcy z Gdańska od kilku miesięcy otrzymują wypłaty w ratach. Pod koniec września ogłosili nawet strajk ostrzegawczy, a związki zawodowe działające w SG weszły w spór zbiorowy z pracodawcą.

W piątek odbyło się spotkanie, na którym ukraiński właściciel Stoczni Gdańsk miał przedstawić zaktualizowany biznesplan. Nie zrobił tego. Jak twierdzą przedstawiciele Gdańsk Shipyard Group, zostanie on przekazany do resortu skarbu w przyszłym tygodniu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że decyzja dotycząca upadłości Stoczni Gdańsk może być już tylko kwestią czasu. Jeśli tak się stanie to 10 grudnia stoczniowcy dostaną ostatnią wypłatę. Pracę straci 1,9 tys. osób.



Czy upadłość Stoczni Gdańsk jest jedynym wyjściem z sytuacji?

Scenariusz dotyczący ogłoszenia upadłości miał być przygotowany przez zarząd Stoczni Gdańsk już kilka tygodni temu. Czekano jednak na kolejne spotkanie z przedstawicielami Agencji Rozwoju Przemysłu, która jest mniejszościowym akcjonariuszem Stoczni. W piątek w końcu doszło do rozmów pomiędzy ARP, a członkami zarządu Gdańsk Shipyard Group, na którym miał zostać przedstawiony znowelizowany biznesplan dla Stoczni Gdańsk. Spotkanie nie przyniosło jednak żadnych rozstrzygnięć.

- Prywatny właściciel Stoczni Gdańsk nie wywiązał się ze zobowiązania i nie dostarczył w umówionym terminie biznesplanu dla Stoczni Gdańsk. Zobowiązanie to wynikało z oficjalnych ustaleń, do których doszło w listopadzie podczas spotkania ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego z Siergiejem Tarutą, udziałowcem spółki GSG, w obecności byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który zaangażował się w mediację w sprawie stoczni - czytamy w komunikacie resortu skarbu. - Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiciele właściciela stoczni zadeklarowali, że przedstawią nowy biznesplan w przyszłym tygodniu.

Przedstawiciele resortu skarbu nie mają wątpliwości, że czasu na ratunek jest coraz mniej.

- To kolejny raz kiedy większościowy właściciel Stoczni Gdańsk nie wywiązuje się ze zobowiązań, co podważa jego wiarygodność i utrudnia współpracę. Od miesięcy apelujemy o realny plan dla Stoczni Gdańsk. Jesteśmy świadomi, że w sprawie Stoczni Gdańsk liczy się teraz każdy dzień - stwierdził Rafał Baniak, wiceminister skarbu.

Przedstawiciele Gdańsk Shipyard Group twierdzą z kolei, że biznesplan jest gotowy, a piątkowe spotkanie było jednym ze spotkań "technicznych".

- Jest opłacalny i zawiera wszelkie poprawki jakie sugerowała nam Agencja Rozwoju Przemysłu. Nie wiem skąd informacje o jego braku. Tym bardziej dziwi mnie stanowisko ministra Baniaka, który w spotkaniu nie uczestniczył - mówi Jacek Łęski, rzecznik prasowy GSG. - Biznesplan zostanie dostarczony w najbliższych dniach. Nigdy nie umawialiśmy się z resortem skarbu na specjalne spotkanie mające na celu jego przekazanie.

Co jeśli decyzja o upadłości Stoczni Gdańsk zapadnie w najbliższych dniach? Składając wniosek o upadłość mamy dwie możliwości: wnioskować o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu lub upadłość obejmującą likwidację majątku.

- Upadłość z możliwością zawarcia układu ogłasza się, gdy można liczyć na to, że wierzycieli zaspokoi się w wyższym stopniu niż w postępowaniu obejmującym likwidację całego majątku dłużnika - mówi radca prawny Konrad Syryca z Kancelarii Radców Prawnych Fic Midloch Syryca - W praktyce wygląda to tak, że wierzyciele często rezygnują z części wierzytelności po to, aby odzyskać chociaż część należnych im środków.

Jeśli dłużnik chce zabiegać o zawarcie porozumienia musi wskazać we wniosku swoje wstępne propozycje układowe. Po wpłynięciu wniosku sąd zabezpiecza majątek dłużnika. Jeżeli istnieje szansa zawarcia z wierzycielami układu, sąd zwołuje wstępne zgromadzenie wierzycieli. Gdy na wstępnym spotkaniu pojawi się minimum połowa wierzycieli, którzy posiadają w sumie 75 proc. wierzytelności możliwe jest zawarcie układ na wstępnym etapie postępowania.

Także pracownicy firm, które wpadły w kłopoty finansowe lub bankrutują, mogą odzyskać wynagrodzenia. Zajmuje się tym Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Warunkiem wypłaty świadczeń z Funduszu jest niewypłacalność pracodawcy, która zachodzi gdy na podstawie przepisów prawa upadłościowego sąd upadłościowy wyda postanowienie o upadłość układowej lub likwidacyjnej.

W przypadku zaistnienia niewypłacalności pracodawcy o powyższe świadczenia pracownik może wystąpić do Funduszu składając wniosek indywidualny a osoba sprawująca zarząd majątkiem pracodawcy (syndyk) składa wykaz zbiorczy lub uzupełniający.

Roszczenia z tytułu wynagrodzenia za pracę oraz składek na ubezpieczenia społeczne podlegają zaspokojeniu za okres nie dłuższy niż trzy miesiące poprzedzające datę wystąpienia niewypłacalności pracodawcy albo za okres nie dłuższy niż 3 miesiące poprzedzające ustanie stosunku pracy, jeżeli ustanie stosunku pracy przypada w czasie nie dłuższym niż 9 miesięcy poprzedzających datę wystąpienia niewypłacalności pracodawcy.

We wrześniu około setki pracowników Stoczni Gdańsk przerwała pracę i protestowało pod biurem dyrekcji zakładu.

Ostatnim statkiem jaki zjechał z pochylni SG był Prom "Bergensfjord".

Miejsca

Opinie (308) 6 zablokowanych

  • Kalkstein sprzedał stocznie bandytom z UPA. (1)

    A dziadki z radyjka uważają za wielkiego Polaka, tego ż*da z Odessy.

    • 10 3

    • isd nie jest juz ukrainski tylko rosyjski i to pewnie jest klucz do sprawy...

      • 1 1

  • prosze o informacje jak to mozliwe ze firma bedaca wspolwlasnoscia skarbu panstwa moze nie placic naleznych pieniedzy obywateleom bez zabych konsekwencji

    jak rozumiem wymiar"sprawiedliwosci" nie jest tym zainteresowany bo telefonu nie bylo...

    ps w internecie jest info ze ukrainski ISD stal sie wlasnocia firm ROSYJSKICH
    to duzo mowiaca informacja jak "torszcza" sie o Polske nadzorcy z kondominium przy wspoludziale tzw "rzadu"

    • 1 4

  • Szkoda, ale było to do przewidzenia

    A co na to prezydent Leszek??

    • 3 3

  • jednym slowem - by zylo sie lepiej

    zdaniem lewakow wyslugujacych sie osciennym krajom przemysl w Polsce jest zbedny

    tylko urzedy, centra handlowe i dyskonty
    tylko umowa zlecenie

    zadnej mysli technicznej czy jakiejkolwiek innej
    pomyslcie z czego Polska jest znana na swiecie?

    ciagnikow juz nie ma
    kombajnow tez
    statkow takze (o okretach nie wspominajac)
    kopalnie pozamykane (wegiel sprowadzamy!!!)
    huty tez (stal sprowadzamy!!!)
    cukrownie rozsprzedane i polikwidowane
    browary takze
    zywnosc coraz gorsza
    aut nie produkujemy
    tak samo jak motocykli
    czy chyba nawet rowerow
    w kosmos nie latamy
    przelomowych odkryc nie dokonujemy (bo kartka i olowkiem sie w XXI wieku nie da)
    uczelnie w rankingach nie istnieja

    (tak wiem to wszystko wina "rydzyka" czy jakiegos pis...)

    za to ten rzad jest mistrzem swiata w PR, aferach i likwidacji Polski
    mamy nagonke na nas samych za nasze rzekome ciemnogrodztwo
    mamy mistrzowski dlug
    mistrzowka liczbe urzedasow
    mistrzowkie "niezlezne" media sadownictwo i "policje"

    i ta sytuacja to WASZ wybor i WASZE dzielo
    badzcie z siebie dumnii!!!

    • 7 6

  • gdy patronem

    był Lenin, stoczniowcy to była elita ?

    • 6 2

  • Zamknać mordy...

    trzeba dalej głosować na PO PIS SLD TR i PSL a raj przyjdzie już za niedługo.

    NOWA PRAWICA

    • 5 5

  • Stocznie zrujnowały solidaruchy-leserzy z Bolkiem na czele, a sprzedał ją Kalkstein.

    Banda chamów i prostaków która przekazałe władze z powrotem czerwonym, jeszcze nasze wnuki będą w tym góvvnie tkwic, bo wątpie czy my (żyjący) zobaczymy kiedyś normalną Polskę.

    • 5 5

  • I dobrze (3)

    Guzikiewicz i duda grabarze stoczni brawo nieroby

    • 171 44

    • (1)

      No tak bo Ty byś z batem siedział i poganiał każdego co nie?PAJAC

      • 3 7

      • No nie,

        a ty byś na styropianie leżał i leczył kaca cały dzień w robocie

        • 11 3

    • Nie zapomnijmy

      i może pomnik postawmy nijakiemu Jaworskiemu,PiSiorowi wstrętnemu i bardzo zadufanemu.Jemu stoczniowcy powinni zawdzięczać to co ich spotyka.Ciekawe co przydupasy Guzika tacy jak Górski beda robić gdy stocznię trafi szlag...Znajdą fuchę w ECS-ie? a może tak do łopaty tych opojów zagnać???

      • 35 3

  • Powiem tak...LUDZIE!PRAWIE 1.900 ludzi straci pracę,nie za dużo?

    Ci co tu wypisują żeby zamknąć to są komuniści i sprzedawczyki,najchętniej oddali by to prywaciarkom z zagranicy,potem będzie płacz bo niska płaca i arbaj mach fraj,a ja akurat wiem jak uratować stocznię i żeby pracownicy nie narzekali,polak dziś jak niewolnik,ale nikt nie może powiedzieć nic bo inaczej będzie zwolniony,czy kasa każdemu odbiera mózg dzisiaj?

    • 1 4

  • Jarosław zbawi i Polskę, i stocznię

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane