Rząd poluzował obostrzenia związane z podróżowaniem komunikacją miejską. Od niedzieli, 6 czerwca, w trójmiejskiej komunikacji już nie 50 proc., a 75 proc. miejsc siedzących i stojących może być zajętych. Nowe regulacje obowiązują na razie do 25 czerwca.
2021-06-10 09:51
Jam mam pytanie. Przyszly gorace dni, ludzie sie pocą chodza odsłonieci. Czesto "leje sie z nich". I teraz wirus ma roznosic sie droga kropelkową. czy przez oczy czy tez inne płyny ustrojowe.
Jak się to ma teraz do miejsc w autobusach ktore sa uzywane przez wiele osob w upalny dzień. Czy zatem maseczka w takich miejscach wystarczy? Czy bedac na zewnatrz w miescie mozemy miec bepieczna stycznosc z potem innej osoby? JAk to skomentuje ekspert?
2021-06-10 09:53
a reszta zdalnie.. :)
2021-06-10 09:57
Te obostrzenia szczegolnie były i są widoczne podczas tak zwanych godzin szczytu albo jak tramwaj sie popsuje
2021-06-10 09:58
2021-06-10 10:13
Szkoda, że połowa miejsc w autobusie, niezależnie od pory dnia, jest zajęta przez osoby starsze. Jeżdżą ze swoimi wózkami w godzinach szczytu, gdzie i tak brakuje miejsc, nawet tych stojących. A prawdziwe oblężenie przeżywają linie specjalne.
2021-06-10 10:21
Żeby się jeszcze dało uwolnić od niektórych od tego smrodu i potu niemytego tygodniami.
2021-06-10 10:49
2021-06-10 10:32
A kiedy cieply przycisk? Po co na kazdym przystanku otwierane sa wszystkie drzwi skoro pasazerowie i tak z uporem maniaka wciskaja co popadnie?
2021-06-10 10:44
latek kopnął go w twarz ,aż coś chrupnęło ,chyba nos , po kopnięciu facet wyskoczył z autobusu i szukaj wiatru w polu , to był dosłownie ułamek sekundy
2021-06-10 10:58
O ile komunikacja w Gdyni wszystko robi, żeby przypodobać się pasażerom to stała się skrajnie nieprzyjazna dla kierowców. Inspektorzy z ZKM notorycznie terroryzują kierowców, zachowują się natarczywie i arogancko, a kary są nakładane za wszelkiego rodzaju błahostki. Ponadto zarobki w Gdyni to przepaść w stosunku do Gdańska, kiedyś było inaczej, dzisiaj praca w pka, pkm, pkt jest po prostu nieopłacalna, o prywatnych przewoźnikach nie wspomnę, bo to kompletne dno, gdzie oszukuje i okrada się kierowców na każdym kroku. Większość kierowców nie pali się do sprzedawania biletów, bo generuje to niepotrzebe opóźnienia i nie ma na to po prosu czasu, jest to źle zorganizowane, z drugiej jednak strony Włodarze komunikacji trójmiejskiej sami wygenerowali sobie dziurę w komunikacyjnym budżecie, a później próbują ją częściowo łatać poprzez nakładanie bezsensownych kar na kierowców, np. za nieodpowiedni sweter. Na koniec dodam, że MZK Wejherowo od wielu miesięcy sprzedaje bilety i wszystko jest zdognie z literą prawa, tylko, że tam odbywa się to poprzez wydruk z kasy i jest tylko jeden rodzaj biletu.
Pozdrawiam wszystkich pasażerów i kierowców!
2021-06-10 11:27
A kanary terroryzują pasażerów.
2021-06-10 18:02
Sama prawda w tym komentarzu! Słyszałem o sytuacjach gdzie inspektor kazał kierowcy w czasie jazdy rozpinać się, żeby sprawdzić czy ma założony krawat. Ludzie, przecież to zakrawa o molestowanie! Ale nie tylko inspektorzy tak się zachowują. Byłem kiedyś świadkiem jak jeden kierowca prosił o interwencję policji bo pasażer nie miał maseczki. To dyspozytorzy straszyli go karami za zatrzymanie pojazdu. Kierowcy muszą się tłumaczyć dyspozytorom , że korzystają z toalety - śmiech na sali. Dodając, że są linie na których uświadczenie jakiejkolwiek toalety graniczyć z cudem. Nie mówiąc o bieżącej. Parodia
2021-06-10 11:25
cyrk...jednen plandemiczny cyrk...marionetki gangów utrudniają nam zycie ,bycie...łotry..
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
