- 1 Gdzie lądują ścieki z działek? Będą kontrole (104 opinie)
- 2 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (153 opinie)
- 3 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (92 opinie)
- 4 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (245 opinii)
- 5 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (938 opinii)
- 6 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (265 opinii)
W Gdyni powstał blok komunalny dla 30 rodzin
3 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Podnajem mieszkań komunalnych. Problem czy sporadyczne przypadki?
Pierwszy zbudowany od zera budynek z 30 mieszkaniami komunalnymi w Gdyni powstał na Oksywiu, przy ul. Dickmana 30. Dzięki licznym udogodnieniom, zamieszkają w nim m.in. osoby, które mają trudności z poruszaniem się. Budynek kosztował 7,8 mln zł, jego budowę sfinansowało miasto.
Jest przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów.
- Od początku myśleliśmy o nim jako o miejscu, w którym - dzięki eliminacji szeroko pojętych barier - dobrze będzie się żyło osobom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami i seniorom - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Stąd udogodnienia dla osób poruszających się na wózkach, niewidzących i niedowidzących, starszych, z różnego rodzaju schorzeniami. Są także części wspólne, z których korzystać będą wszyscy lokatorzy - dodaje.
W budynku znalazło się 30 mieszkań. Są kawalerki oraz dwu- i trzypokojowe mieszkania o powierzchni od 28 do 55 m kw.
Jedno z nich jest znacznie większe: ma pięć pokoi i powierzchnię 111 m kw. Znajdzie się w nim placówka opiekuńczo-wychowawcza.
W mieszkaniach nie ma progów, nawet przy wejściach na balkony, a okna mają klamki na wysokości odpowiedniej dla osób poruszających się na wózku. W windzie i na klatce schodowej też bez problemu da się zmieścić wózek, a poręcze są na dwóch wysokościach i po obu stronach schodów.
Kto zamieszka w nowym bloku?
Na początek 14 rodzin spośród dotychczasowych lokatorów ul. Dickmana. Blok powstał bowiem w miejscu komunalnych baraków.
Kolejne 15 rodzin to oczekujący z listy na mieszkania komunalne, które mają co najmniej jedną osobę niepełnosprawną.
- To przedsięwzięcie, które od początku prowadziliśmy w bliskim kontakcie z mieszkańcami ul. Dickmana. Już w lipcu 2017 roku przedstawiłem im sytuację. Później specjalny zespół złożony z pracowników LIS, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych spotykał się ze wszystkimi rodzinami, by poznać ich obecną sytuację, preferencje co do dzielnicy, w której chcieliby zamieszkać po wyprowadzce z Dickmana. Zgodnie z obietnicą mieszkańcom uiszczającym opłaty dofinansowano z budżetu miasta połowę kosztów ogrzewania. Wysokie opłaty były jednym z najpoważniejszych problemów mieszkańców - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
rb
Opinie (414) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-03 16:31
Kto budował ?
- 4 4
-
2021-04-03 16:06
Brzydszych kafelek do kuchni na ścianę nie było?
- 13 16
-
2021-04-03 16:03
Oby były uczciwie przydzielane a nie babciom i dziadkom ważnych osobowości z Gdyni.
- 44 1
-
2021-04-03 15:31
Szczurek wybudował pierwsze mieszkania od 15 lat
Że ten człowiek nie ma wstydu
- 39 13
-
2021-04-03 15:25
Połowa dla niepełnosprawnych
Druga dla znajomych królika.
- 48 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.