• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W czwartek uprawomocnią się nowe ceny wody w Gdańsku

km
4 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Cena za wodę i ścieki w Gdańsku wyniesie od nowego roku 10,59 zł za metr sześcienny, czyli o 27 groszy więcej niż obecnie. Cena za wodę i ścieki w Gdańsku wyniesie od nowego roku 10,59 zł za metr sześcienny, czyli o 27 groszy więcej niż obecnie.

W przyszłym roku ceny wody i ścieków w Gdańsku wzrosną o 27 groszy, do 10,59 zł za metr sześcienny. To najmniejsza podwyżka od lat. W tym roku wynosi 2,6 proc., czyli mniej niż obecna stopa inflacji.



Czy woda jest znaczącym wydatkiem w twoim domowym budżecie?

W zeszłym tygodniu radni mieli głosować uchwałę w tej sprawie, ale ponieważ komisje rady nie miały czasu się z nią zapoznać, to radni przenieśli głosowania na grudzień. Sęk w tym, że niezależnie od decyzji radnych, nowe taryfy uprawomocnią się już 6 grudnia, bo prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz nie musi czekać na ich opinie. Podobna sytuacja miała zresztą miejsce w poprzednim roku. Wtedy jednak podwyżka była znacznie wyższa od obecnej i wyniosła blisko 7 proc.

- Stawki zaproponowane przez Saur Neptun Gdańsk na przyszły rok rosną mniej niż inflacja. Dla porównania: w 2010 roku podwyżka wynosiła blisko 12 proc., rok później - 11 proc. Jednak w tym roku Saur zweryfikował niektóre koszty, w tym wynagrodzeń, a ponadto GIWK obniżył czynsz z tytułu dzierżawy infrastruktury wodno-kanalizacyjnej przez SNG SA - wyjaśnia Emilia Salach, szefowa biura prasowego w gdańskim magistracie.

Od 1 stycznia przyszłego roku ceny netto łącznie wzrosną o 25 groszy za metr sześcienny. Za wodę gdańszczanie zapłacą więc 4,05 zł za m sześcienny. Obecnie płacą 3,85 zł. Natomiast za ścieki - 5,76 zł za m sześcienny, obecnie 5,71 zł.

Gdy do tego dodamy 8 proc. podatku VAT, w efekcie cena brutto za wodę i ścieki wyniesie w sumie 10,59 zł za metr sześcienny, czyli o 27 groszy więcej niż teraz.
km

Opinie (113) 5 zablokowanych

  • lepsza woda = wyzsze ceny

    To raczej normalna kolej rzeczy. Woda jest coraz lepsza, wystarczy poczytac artykuly to i ceny ida w gore. W Warszawie mozna pic wode bez przegotowania, powinno tak byc w kazdym poslkim miescie.

    • 1 0

  • To jest tanio ???????????????????????????????????????????????? (14)

    Obniżyli koszty mniej płacą a i tak dali podwyżkę czyli gdyby tego nie zrobili to ceny znowu powędrowałyby do 12 % w skali roku.

    Woda jedzenie benzyna prąd powinny być za grosze
    powinny stanowić 20% naszych pensji a nie jak teraz 70%
    drożeć to powinny dobra luksusowe ubrania firmowe.

    kto to widział że zarabiam 2800zł i wydaje na jedzenie 1400zł na jedną osobę 50%!!!!!!!! kolejne 30% to opłaty. a Kurtka made in CHINA w produkcji 50zł kosztuje w promocji 259zł na 199zł PROMOCJA

    • 115 10

    • gdzie ty to mieścisz????

      Ja wydaję na zakupy na siebie samą 100 zł na tydzień najwięcej i daję radę jeść smacznie i zdrowo-obżeranie się słodyczami czy tłustą chabaniną raczej na zdrowie nikomu nie wyszło-gotuję oczywiście:-)

      • 1 0

    • (8)

      Nie wiem chłopie co ty jesz, ale stawka 50pln na dzień na wyżywienie przy zarobkach 2800 to lekka przesada. 70-80pln to płacę za obiad dla 4 osób w restauracji typu naleśnikarnia. Gotowanie w domu to już zupełna taniocha - kupując dobry schab bez kości zapłacisz 24pln - z tego zrobisz 10 dużych kotletów schabowych - na 1 obiad zjesz góra dwa czyli około 5pln + ziemniaki + surówka + prąd czy gaz - wyjdzie góra 10pln za obiad. Generalnie jedząc bardzo przyzwoicie średnio na jedną osobę nie wyjdzie więcej niż 20pln dziennie (4 osobowa rodzina * 30 dnia * 20pln = 2400pln). Zapewniam, że jest wiele ludzi, którzy 4 osobową rodzinę wykarmią za 1/2 tej kwoty a nawet niżej. 20pln dziennie to już naprawdę przyzwoite wyżywienie.

      • 16 22

      • (3)

        ...nie samym obiadem człowiek żyje. Idź do byle jakiego baru na obiad (nawet tego studenckiego) to zapłacisz prawie 2 dychy.

        • 12 3

        • (2)

          Ale ja właśnie o tym piszę: można jeść byle co w byle jakim barze i zapłacić 20pln albo nawet 50pln jak kolega który zaczął wątek, albo można kupić za 35-40pln 1kg porządnego mięsa (wołowina) lub 1kg porządnej ryby (pstrąg), do tego warzywa i zrobić obiad dla 4 osób za 50pln czyli 12,5pln na osobę. Za pozostałe 7,5pln na osobę spokojnie da się zjeść wartościowe śniadanie i kolację 2*50gram porządnej wędliny czy sera to góra 5pln (50pln za kilogram), a za pozostałe 2,5pln kupić pełnoziarniste pieczywo + jakieś jabłko czy inny owoc. 20pln na osobę na jeden dzień to aż nadto żeby wyżywić rodzinę na całkiem wysokim poziomie, dobrymi produktami - ale trzeba gotować samemu a nie paść się guanem z restauracji

          • 2 0

          • Jednym słowem 4 osobowa rodzina w miesiącu wyda na jedzenie ok 2500zl a gdzie opłaty ?Coś do ubrania,apteka,środki czystości ? Czy to ma być wegetacja do śmierci ?

            • 1 0

          • pelnoziarnisty chleb sredniej jakosci w piekarni Sz. to koszt ok.3.50zl, 1 bulka razowa- 1.20zl, maslo 7 pln..zarcie w domu tez nie nalezy do najtanszych..

            • 2 0

      • ty chyba nie wiesz (1)

        ile kosztuje zdrowe jedzenie. Swieza porcja zielonych warzyw, owoce, dobra wedlina a nie syf mielonka, codziennie kilka porcji chudego miesa, dobry ser.
        Wysokobialkowa dieta jest droga, ale i zdrowa, zapobiegajaca otylosci. Dlaczego on ma jesc byle co bo tak jest taniej?

        • 12 4

        • Dobra wędlina 50pln/kg. Jedna porcja 50gr = 5pln. Owoce czy warzywa 5pln/kg. Chude mięso 30-40pln za 1kg - jedna porcja 200g = 8pln. Powiedz ile trzeba zjeść aby przekroczyć 20pln na dzień?

          • 5 0

      • (1)

        ale dlaczego mamy kombinować,zeby jeść normalnie? trzeba sie nabiegać i napocić żeby te 20 zł na osobe wyrzeżbić. nie można po prostu wziąc czegokolwiek z olki sklepowej i zrobić obiadu. a jedzenie w kólko tego samego- bo tanio, chyba nie jest d konca zdrowe..

        • 20 4

        • Co wy ludzie jecie? Porządne mięso czy ryba to góra 40pln za 1kg co wystarcza na obiad dla 4-6 osób. Wędlina czy ser na śniadanie to góra 5pln na osobę. Owoce czy warzywa kosztują góra 5pln za kilogram.
          Albo żrecie na potęgę po kilka kilogramów dziennie, albo kupujecie w dziwnych miejscach mega drogie produkty albo żywicie się "na mieście". Nie oceniam co jest dobre a co nie. Mówię tylko, że nie ma możliwości aby jedząc gotowane przez siebie posiłki i żywiąc się zdrowo i nie w nadmiarze przekroczyć średnio 20pln na osobę dziennie.

          • 4 5

    • 1400zł/os na jedzenie to sporo. Ja mam 800zł na 2 i każdego dnia szukam oszczędności.

      • 6 0

    • (2)

      1400 zł na jedzenie dla 1 osoby? ... to ja nie wiem gdzie Ty jadasz i co Ty kupujesz 1400 /30 = prawie 50 zł dziennie, opanuj sie grubasie !

      • 11 11

      • (1)

        lepiej mieć niedowagę i jeść mało by oszczędzać? : ] a pozniej problemy ze zdrowiem

        • 3 2

        • Nie, lepiej się obżerać i być grubym.

          Głupie gadanie.
          Oszczędnie nie znaczy mało.

          • 3 0

  • Podwyzki (4)

    Dziei mnie ciagle utyskiwanie na podwyzki. Kazdy chce zyc i ci saur neptun tez , tez chca wiecej zarabiac wiec trzeba podniesc cene wody. kolo wydaje sie zamkniete ale czy na pewno?czy wszyscy moga sobie zalatwic podwyzki w niemal naturalny sposob jak firmy prywatne? o nie znam ludzi pracujacych w urzedach np w inspekcji handlowej gdzie zarabiaja nieco powyzej sredniej krajowejz 20 czy 30 letnim stazem.oni sa za slabi aby sie bic o swoje jest ich za malo, podobnie jak w wielu innych tego rodzaju placowkach. co robi Tusk?a no ma to gleboko w d.. allalong ze swoim wojewoda. ciagna pod siebie i to jest syf, aby mlody urzednik w UW zarabial 2 czy 3 razy wiecej niz doswiadczony urzednik w podleglej placowce.

    • 12 29

    • no wlasnie

      Od 7 lat nie mam podwyzki, rzad zapewnil ze przez kolejne nie bede mial. Wszystko w gore idzie. Oszczedzanie nie ma sensu bo to z kolei napedza wzrost podwyzek bo firmy malo zarabiaja. Nosz szlak czlowieka moze juz trafic. Zaczynam sie zastanawiac czy radykalne rozwiazanie nie ma tu sensu. "Zostal ci sie hamie ino sznur!!!!"

      • 0 0

    • To ty chyba nie wiesz ile taki urzędas zarabia po 20 latach...

      pensja pensyjką, ale drugie tyle biorą w nagrodach,trzynastkach i innych tego typu wynagrodzeniach...No,ale Ty chyba jesteś jednym z tych "biednych" pracowników któregoś z urzędów i pobiadolić musisz.

      • 4 1

    • akurat urzedników-darmozjadow nie powinno być żal

      akurat urzedników-darmozjadow nie powinno być żal; jakbys dowiedzial sie ile Ty i Twoja rodzina oddaje na nich to byś zbaraniał; jeszcze gorsze są skutki gospodarcze ich regulacji

      • 5 1

    • Mógłbyś to przeczytać i poprawić?

      Bo nic z tego nie da się logicznie zrozumieć.

      • 11 0

  • Saur Neptun- monopolista na rynku wody.Za dobre wyniki finansowe tj.za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków zarobiła na czysto 9,5mln.zł. W związku z czym trzyosobowy zarząd spółki otrzymał nagrodę łącznie 304 955zł.tj. ponad 100tyś. na osobę.Miesięczne zarobki zarządu to ponad 45tyś na każdą osobę.Kto pozwolił na monopol w tej gałęzi gospodarki?

    • 1 0

  • (1)

    Podwyżka na pewno dzięki moherom,pisowcom, smoleńskiem oszołomom,radiomaryjowcom,watahom,Kaczyńskim Maciarewiczom, Karnowskim, pogrobowcom, narodowcom, antysemitom,zacofańcom i niewykształconym z małych miast, którzy wkładają kij w szprychy i niszczą Polskę.

    • 2 4

    • Znów zapomniałeś wziąć tabletki ?

      • 1 0

  • Saur Neptun Gdańsk NIE SPONSORUJCIE niczego (1)

    - zmaleją "koszty" (pozorne ) i nie będzie potrzebna żadna podwyżka

    • 7 1

    • A kogo oni tak sponsorują? Chyba samych siebie.Trzyosobowy zarząd , po ponad 45tys miesięcznie każdy.Do tego roczna premia ponad 100tyś. każdy.

      • 0 0

  • o co wam chodzi ludzie?

    z czegoś trzeba utrzymywać pge ariny ecesy infoboxy i inne wymysły zrodzone w umysłach urzędasów a to dopiero POczątek.

    • 2 0

  • Oj nie ładnie

    Pani Emilio Salach a moze pani coś nam powie o inwestycjach SNG, ha,ha.Czy Francuzi nadal transferują naszą kasę do Francji??

    • 1 0

  • A pensje rosną równo z inflacją (1)

    I co ma piernik do wiatraka? Jak nie ma merytorycznych podstaw do wzrostu cen to tłumaczy się to inflacją.

    • 3 0

    • Inflacja to też podatek nałożony przez państwo tylko że ukryty.

      Co ciekawe. Istnieją (przynajmniej w teorii) systemy podatkowe kraju które mówią, że można utrzymać państwo opierając się wyłącznie na inflacji.
      Co mniej ciekawe i o czym się nie mówi to to, że w 2013 roku w lipcu podwyżka cen wywozu śmieci nie będzie naszym jedynym zmartwieniem. Nastąpi również boleśniejsza dla wszystkich podwyżka podatku VAT do 24%.

      • 0 0

  • Brak konkurencji i robią co chcą (1)

    Kto dopuścił że tylko jedna firma w Gdańsku ma monopol na wodę i ścieki.

    • 7 0

    • Kto? Budyń!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane