Na początku marca będzie wiadomo, czy Platforma Obywatelska poprze
plan Hausnera - deklarują politycy tego ugrupowania. Tymczasem premier Leszek Miller wyraził zadowolenie z piątkowych rozmów koalicji SLD-UP z Platformą. Jednocześnie po raz kolejny zaznaczył, że w przypadku braku poparcia planu racjonalizacji wydatków publicznych w Sejmie, konieczne będzie rozpisanie przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
Podczas piątkowego spotkania przedstawiciele SLD, UP i PO ustalili, że w ciągu 3 tygodni wicepremier Jerzy Hausner przekaże Platformie Obywatelskiej cały pakiet projektów ustaw i szczegółowe założenia w zakresie ograniczenia wydatków administracyjnych i społecznych.
- Jestem zadowolony z piątkowego spotkania z Platformą Obywatelską - stwierdził
Leszek Miller.
- Wydaje się bowiem, że perspektywa przyjęcia planu racjonalizacji wydatków publicznych przybliżyła się. Premier zauważył, że Platforma nie jest jedynym partnerem SLD i nadal będą kontynuowane spotkania ze wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi.
- Platforma jest jednak liczącym się klubem i skłonność do dalszej wspólnej pracy jest ważnym sygnałem, iż program może zostać przyjęty. Jan Rokita stwierdził z kolei, że PO nie przesądza na razie niczego w sprawie poparcia programu Jerzego Hausnera
- Platforma nie zgadza się na taką koncepcję naprawy finansów publicznych, która obejmowałaby wyłącznie cięcia wydatków na rzecz najuboższych w Polsce. Oczekujemy, że reforma finansów publicznych będzie całościowa, będzie obejmować naprawę wydatków socjalnych, likwidację marnotrawstwa funduszy publicznych i zasadniczą zmianę systemu podatkowego. Lider Platformy poinformował też, że podczas spotkania przedstawiciele rządu zgodzili się, by za podstawę prac sejmowych zmierzających do likwidacji marnotrawstwa w wydatkach publicznych służył złożony rok temu w Sejmie projekt ustawy o finansach publicznych autorstwa Platformy. Przedstawiciele rządu mieli się również zgodzić, aby rozpocząć pracę nad naprawą systemu podatkowego przyjmując za jego podstawę koncepcję prostego liniowego podatku na proponowanym poziomie 15 proc.
Eksperci wyliczą teraz, czy taki podatek jest neutralny z punktu widzenia dochodów i wydatków budżetu, bo o taki właśnie podatek chodzi. Intencją Platformy Obywatelskiej jest obrona złotówki. Obrona złotówki jest sprawą polskiego patriotyzmu, który ma również wymiar gospodarczy i ekonomiczny.
W sprawie podatku liniowego jasno wypowiedział się jednak Leszek Miller.
- Nigdy nie odrzucałem koncepcji takiego podatku, jednak propozycje takie trzeba realizować w sprzyjających warunkach. Obecnie nie można zrobić niczego, co pogarszałoby sytuację finansów publicznych i zwiększałoby dług publiczny oraz deficyt budżetowy. A propozycje Platformy idą w tym kierunku.Z twierdzeniem tym nie zgadza się prof.
Zyta Gilowska, wiceprzewodniczaca PO, która stwierdziła, że opinie głoszące, iż propozycje PO przyniosła olbrzymie niedobory w finansach panstwa są nieprawdziwe.
- Schodzenie ze stawką VAT nie przyniesie ubytków w dochodach budżetu. Liczymy na wzrost tych dochodów. Jedynie w przypadku wpływów z podatku dochodowego wchodzą w grę pewne niewielkie ubytki w budżecie państwa i samorządu. Kolejne spotkanie polityków koalicji SLD-UP i PO odbędzie się 1 marca.
- Przez najbliższe trzy tygodnie zarówno rząd jak i kluby skoncentrują się na analizie rozmaitego rodzaju przesłanek, które pozwoliłyby działać wspólnie w imię przyjęcia planu Hausnera - powiedział
Krzysztof Janik, przewodniczący klubu parlamentarnego SLD.
- Wierzę głęboko, iż w Sejmie znajdzie się większość, która w imię interesu Rzeczypospolitej uchwali plan Hausnera.
JG, PAP
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
