• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W nowych parkomatach kierowcy płacą dwa razy za tę samą godzinę

czytelnik Trojmiasto.pl
7 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Choć przy płatności w nowych parkomatach trzeba podać numery rejestracyjne pojazdu, system ich nie widzi i opłaty pobierane są od godziny bieżącej. Choć przy płatności w nowych parkomatach trzeba podać numery rejestracyjne pojazdu, system ich nie widzi i opłaty pobierane są od godziny bieżącej.

Nowe parkomaty w Gdańsku wymagają od kierowców wprowadzenia numerów tablic rejestracyjnych parkowanego samochodu. Problem w tym, że gdy kierowca chce przedłużyć postój, płaci za czas, który już został opłacony. Problem zasygnalizował jeden z naszych czytelników.



W jaki sposób najczęściej płacisz za postój w strefach płatnego parkowania?

Oto jego relacja:

Chciałbym poruszyć problem, z jakim zetknąłem się w strefie płatnego parkowania przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym zobacz na mapie Gdańska. Po zaparkowaniu ok. godz 8.30 w strefie udałem się do parkomatu celem uiszczenia opłaty za postój. Jako że opłaty pobierane są od godz. 9, wniosłem opłatę za nieco ponad dwie godziny. Przypuszczałem, że wizyta u lekarza do tej pory się skończy.

Niestety na zabieg zostałem zarejestrowany na godz. 11, a więc dokładną godzinę upłynięcia czasu opłaconego postoju. Dlatego na godzinę przed upłynięciem czasu postanowiłem przedłużyć czas płatnego parkowania.

Wywnioskowałem, że skoro przy płatności podaje się numer rejestracyjny pojazdu, to wrzucę kolejne 5-6 zł i automat zgodnie z podanym numerem rejestracyjnym mojego auta automatycznie przedłuży czas od 11 do 13. Jakież było moje zdziwienie, gdy automat nie wziął pod uwagę, iż jest to ten sam pojazd i czas policzono od godziny bieżącej.

Tym samym najpierw zapłaciłem za postój w godz. 9-11, a następnie od 10-12. Zapłaciłem za cztery godziny, a policzono mi za trzy, bo jedna z nich się pokryła.

W jakim więc celu przy opłacie za parkowanie wymagane jest wprowadzenie numeru rejestracyjnego auta, skoro system nie bierze tego pod uwagę? To przecież ten sam parkomat i to samo auto.

Czyżby miasto wymyśliło sobie konieczność podania numerów celem np. uniemożliwienia odstąpienia jeszcze ważnego biletu innej osobie? Pomijam fakt, iż opłaty są pobierane niezgodnie z obowiązującymi przepisami (brak oznaczeń poziomych).

Nie każdy jest w stanie przedłużyć czas parkowania wtedy, kiedy kończy się godzina parkowania. Co z osobami, które chcą to zrobić wcześniej, bo później nie będzie takiej możliwości?

Mamy XXI wiek, łączności bezprzewodowe, latamy w kosmos, itd., natomiast władze miasta nie potrafią ułatwić życia obywatelowi.




O odniesienie się do problemu naszego czytelnika poprosiliśmy Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Gdy tylko ją otrzymamy, dodamy ją do artykułu.
czytelnik Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (201) 9 zablokowanych

  • co za bzdury! (2)

    pierwsza godzina kosztuje 3 zł, a trzecia godzina 4,3 zł

    taniej opłaca się wrzucać 3 zł co godzinę niż wrzucić na raz za 3h lub przedłużać o 3h

    czytelnik poczuł się oszukany, a tak naprawdę zaoszczędził i oszukał system

    • 5 15

    • (1)

      do upłynięcia pierwszej godziny

      wg stawki
      3,00 zł/h


      w czasie upływania drugiej godziny

      wg stawki
      3,60 zł/h


      w czasie upływania trzeciej godziny

      wg stawki
      4,30 zł/h


      w czasie upływania czwartej godziny i następnych

      wg stawki
      3,00 zł/h

      • 2 0

      • Skoro parkomat nie pamięta numerów rejestracyjnych, to znaczy, że płacąc co godzinę, rozpoczynamy parkowanie na nowo.

        • 0 0

  • szwagier (1)

    Takie z literkami były u szwagra na magazynie, stąd specyfikacja w przetargu. Te literki nie mają żadnego zastosowania, ale jak mądrze wygląda taki parkometr! Jak komputer!

    • 121 4

    • Czy to jest w ogóle legalne? Czy ustawa o SPP zezwala miastu na gromadzenie nr rejestracyjnych? Czy miasto może przetwarzać dane osobowe bez dobrowolnego wyrażenia zgody kierowcy? Dla miasta nr rejestracyjne są danymi osobowymi, bo mogą w łatwy sposób ustalić właściciela, a zatem spełniają definicję z ustawy o ochronie danych os. Czy można uzależnić możliwość korzystania z usług publicznych (miejsc postojowych) od wyrażenia tak na prawdę przymusowej zgody na przetwarzanie danych osobowych? A nie daj boże jak ktoś płaci kartą - wtedy mamy mnóstwo informacji o użytkowniku.

      To jest materiał i pytania dla prawdziwego rzetelnego dziennikarstwa, a nie to co serwuje nam ten portal...

      • 8 1

  • Miasto jak hiena cmentarna

    żeruje na krzydzie ludzkiej i chorobach. Tak samo jak sam UCK, oni też sż hienami cmentarnymi, wiem to z własnego przykładu, z 80-cio letnim ojcem inaczej nie dojadę na wizytę i musze parkować gdzieś blisko bo nie dojdzie.

    • 4 0

  • Kasa kasa ..

    Bo to nie do ułatwienia tylko do nabijania kasy ..

    • 3 0

  • (6)

    Olaboga co za dramat, szybko, muszę napisać w internetach.
    Czytelnik wymyślił sobie, że coś działa w jakiś sposób, a działało inaczej. A przecież latamy w kosmos.

    • 32 241

    • chyba Ty latasz w kosmos jak se popalisz

      • 1 1

    • Olaboga co za dramat?

      Dramatem to jesteś ryby.Zanim napisze -to się zastanowić.

      • 1 1

    • my latamy w kosmos, ty wyżej d*py nie podskoczysz z takimi komentarzami

      • 4 1

    • Spie*rzaj z newsa jak ci nie pasuje. I nawet nie komentuj. Po prostu click i jazda stąd

      • 7 3

    • Pajac, tacy jak on nie boja sie zawalczyc o swoje pantoflarzu

      A ty to taki typ co ci każą to zrobisz.

      • 24 7

    • jesteś blachosmrodziarzem

      to masz problem,tyle w temacie

      • 7 42

  • przy c.m.i. (1)

    za 1 godz,i 1 min.automat skasował mnie 16 zł.,a niby pierwsze 20 min.jest darmowe,to gdzie sens i logika,bo kto cokolwiek załatwi w tym kołchozie

    • 1 1

    • Nie szukaj w złodziejskim kraju logiki

      • 1 0

  • Trzeba byc ciężkim frajerem aby płacić za parkowanie i jeszcze sie potem stresować

    • 2 0

  • To ma inny cel

    Parkomat nie pamięta podanej rejestracji, bo to nie o to chodzi. Wydrukowany nr rejestracyjny jest po to, aby ktoś kto nie zapłacił za parkowanie a dostał mandat, nie poprosił innego kierowcę o bilet parkingowy, żeby odwołać się od mandatu. Tak jest np. w Toruniu.

    • 1 1

  • Niby parking (1)

    To miejsce nie jest przygotowane do funkcji parkingu! Jest też niewłaściwe oznaczone, za parkowanie w tym miejscu opłata się nie należy miastu! Jak można żądać opłaty za pozostawienie samochodu w takim miejscu. Jest to wąski chodnik gdzie po zaparkowaniu samochodu nie pozostaje miejsca dla pieszych, a miasto z tego robi płatną strefę parkowania wstydu nie ma! Ludzie tam tylko parkują bo normalnego parkingu nie ma, a oni od razu parkometry wstawili. Ja osobiście tam bym nie zapłacił, a sprawę ewentualnego mandatu oddał do sądu! Miasto liczy tylko aby się nachłapać do tego czasu bo mało im!

    • 13 0

    • Napisał biedny lekarz

      którego wyrzucili z parkowaniem poza UCK

      • 0 3

  • do sądu podać miasto. (6)

    Trzeba poprosić Pana Płażyńskiego o pomoc!

    • 39 11

    • Nachalna agitka (2)

      A kimże jest ów : Pan Płażyński ?? cóż takiego dokonał ? chyba należy do jedynej słusznej partii....

      • 8 3

      • Jego tata poległ pod Smoleńskiem! to mało?!? (1)

        • 4 6

        • co zrobił???

          Bądźmy poważni.

          • 4 0

    • Pan mecenas Płażyński, to przyszły prezydnt miasta. w nim cała nadzieja!!! (2)

      • 1 10

      • Ten dzieciak? (1)

        Choć w sumie teraz czas Misiewiczów, więc nic nie jest wykluczone.

        • 8 3

        • Młody wiek to nie przeszkoda

          Wiek nie ma znaczenia. Liczy się tylko czy jest odpowiednią osobą na odpowiednie stanowisko/zadanie. Misiewicz to osoba nie spełniająca warunków formalnych (brak wyższego wykształcenia, ukończenia kursu rad nadzorczych, itp.) a nie młody wiek. Jeśli byśmy kierowali się tylko młodym wiekiem to nie było by Windowsa (Gates był nastolatkiem tworząc firmę), Googla (założyciele byli właśnie na studiach, z których zrezygnowali) oraz FB.

          • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane