- 1 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (150 opinii)
- 2 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (226 opinii)
- 3 Parking przecieka. Są chętni do naprawy (84 opinie)
- 4 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (136 opinii)
- 5 Poważny wypadek w Chyloni (119 opinii)
- 6 237 mieszkań zadłużonych na ponad 10 mln (27 opinii)
W zoo odstrzelono wilka, który wydostał się z wybiegu
Jeden z trzech wilków szarych, które trzymane były w gdańskim zoo uciekł z wybiegu. Po trwających przez ponad godzinę próbach odłowienia go, przedstawiciele ogrodu podjęli decyzję o odstrzeleniu zwierzęcia, które zbliżało się już do bramy wyjściowej obiektu.
Pracownicy zoo szybko podjęli decyzję, iż ma on zostać odłowiony za pomocą specjalnych sieci oraz środków usypiających. Zwierzę jednak było nieufne i przez ponad godzinę nie zbliżyło się ani razu do weterynarzy na odległość umożliwiającą zastosowanie środka usypiającego. Zamiast tego stopniowo zbliżało się do bramy wyjściowej zoo.
- W obliczu zagrożenia wydostania się zwierzęcia poza ogród i zagrożenia życia albo zdrowia ludzi, podjęliśmy decyzję o jego odstrzale. Dla nas wszystkich, pracowników zoo, była to bardzo trudna i bolesna decyzja. Zastrzelić zwierzę, z którym mamy codzienny kontakt, dbamy o nie, karmimy i tak zwyczajnie, po ludzku, kochamy, ale wyczerpaliśmy wszystkie możliwe środki pozwalające na odłów wilka - mówi Emilia Salach z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Ogrodzenie zostanie podwyższone
Przedstawiciele ogrodu tłumaczą decyzję o odstrzeleniu wilka tym, że zwierzęta żyjące w zoo pozbawione są naturalnego lęku przed człowiekiem, dlatego ich reakcje w sytuacjach stresowych mogą być nieprzewidywalne.
Twierdzą też, że w sytuacji ucieczki zwierzęcia, pracowników ogrodów zoologicznych obowiązują procedury i wytyczne regulowane ministerialnym rozporządzeniem z 2003 roku i zapewniają, że procedury te zostały w pełni zachowane.
Ogrodzenie wybiegu dla wilków zostało po tym incydencie dodatkowo zabezpieczone, w przyszłości ma zostać również podwyższone.
Miejsca
Opinie (486) ponad 20 zablokowanych
-
2018-03-15 15:12
Brawo pani Emilio. W odpowiedniej chwili zmieniła pani pracodawcę:)
- 38 9
-
2018-03-15 15:07
Paranoja
Nie zostawicie tego tematu Trójmiasto.pl Niech się Budyń z tego nie wywinie
- 41 11
-
2018-03-15 14:58
No ja p...E, czytać ze zrozumieniem!!!!
Nie dało się podejść na tyle by użyć broni usypiającej!!! A już z głupim pytaniem od kiedy wilk jest zagrożeniem dla człowieka to nawet nie ma jak dyskutować!!!!
- 16 36
-
2018-03-15 14:51
Teoria
A może tego wilka specjalnie wypuścili z wybiegu, aby na niego zapolować? Chętny myśliwy + odpowiednia kasa i wszystko jest możliwe. A ciemny lud kupi bajeczkę o wystraszeniu się wilka, jego skoku przez płot i potem konieczności odstrzału....
- 33 15
-
2018-03-15 14:48
Szkoda wilka (1)
Pamiętacie kilka lat temu ? Strzelali do tygrysa a trafiło w głowę weterynarza - woleli nie ryzykowac
- 36 11
-
2018-03-15 14:50
Pamietam, ale to chyba trafilo w gliniarza a nie weteryniarza...
- 18 8
-
2018-03-15 14:48
Ale wilk czlowiekowi zawsze jest wilkiem.
- 27 14
-
2018-03-15 14:42
Po co te ankiety?
Nie rozumiem po co zadawane są pytania o słuszności decyzji tym, których tam nie było i którzy nie mają pojęcia o zasadach w zoo i procedurach bezpieczeństwa?
- 38 11
-
2018-03-15 13:08
Żenada (2)
Rozumiem, ze ktoś z dyrekcji zoo za to beknie? Partacze. Szkoda zwierzaka...
- 57 13
-
2018-03-15 14:42
Żenada to jest kiedy czytam takie durne wpisyjak twoj.
- 16 7
-
2018-03-15 13:12
nieeee dla zooo
- 24 0
-
2018-03-15 11:45
Trzeba było puścić (2)
zrobiłby porządek z włóczacymi się kundlami , i kociarnią po lasach . Dziki by wypłoszyl . SAm człowiekowi by nie zagroził. Bo ich unika. A może kiedyś by znalazl swoje stado gdzieś w Bieszczadach uzdrawiając pulę genetyczną.
- 48 41
-
2018-03-15 11:55
(1)
"zwierzęta żyjące w zoo pozbawione są naturalnego lęku przed człowiekiem, dlatego ich reakcje w sytuacjach stresowych mogą być nieprzewidywalne"
- 18 13
-
2018-03-15 14:39
"Zwierzę jednak było nieufne i przez ponad godzinę nie zbliżyło się ani razu do weterynarzy na odległość umożliwiającą zastosowanie środka usypiającego". Ja bym to też nazwała "lękiem przed człowiekiem"
- 19 6
-
2018-03-15 11:49
Kurcze... (1)
...a bramy nie można było zamknąć? Jak kurczaki mi uciekały to zamykałem bramę i wszystkie spokojnie wyłapalem. Stare kury wystarczy zawołać ale to już inna historia.
- 75 14
-
2018-03-15 14:18
Hahaha
- 11 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.